MarcinLbn - 9 Kwiecień 2016, 22:33 Temat postu: Zaświeciła mi się kontrolka ABS na desce. Hej, Dziś zrobiłem sobie trasę jakieś 350 km w deszczu (głównie drogi wojewódzkie o znacznej ilości dołów) i wracając do domu, jakieś 5 km od celu na ciasnym zakręcie w prawo zapaliła mi się kontrolka ABS (pomarańczowe autko na piorunach) oraz zapipało mi coś z deski. I tak świeciła się aż do dojechania do domu. Później ze dwie godziny postoju i w drogę do LU. I tak przez jakieś 2 - 3 km był spokój i później znów. Czy ktoś mniej więcej może powiedzieć w czym rzecz? Nie wiem czy ABS teraz działa czy nie; nie mam jak i gdzie sprawdzić (wyczytałem już z instrukcji obsługi, że w takim przypadku ABS nie działa). Samo hamowanie jest takie samo jak wcześniej. Bo raczej nie jest to komunikat o kończących się klockach hamulcowych? Wiem, że mają się ku końcowi no ale... Czy to poszedł jakiś czujniczek? Ewentualnie wymiana czy czyszczenie styków? Eh, coraz bardziej mnie wcurfia ten samochód 
wojtis1990 - 10 Kwiecień 2016, 00:36
Wtyczka w nadkolu nie łączy, albo coś dalej - lexia.
Jak się kontrolka świeci to nie działa.
Wszędzie można sprawdzić, rozpędzasz się, patrzysz czy nikt nie jeździe za tobą i jak pusto to depiesz w heble, jak koła blokuje to nie działa.
Kup se golfa bedziesz pan zadowolony. MarcinLbn - 10 Kwiecień 2016, 09:29
Wtyczka, klocki hamulcowe, linka ręcznego, olej z filtrem bo już czas. To kiedy znalazłbyś wolne? I podlicz to wszystko razem  Do Lexii nie mam póki co dostępu. Zjadło mi numer do znajomego...
Wywnioskowałem to z instrukcji obsługi. Czasem przydaje się ten kawałek makulatury...
Posprzątam bagażnik i przetestuję. Ale skoro nie działa to szkoda drzeć nowe opony.
Nie ukrywam, że takim w wersji "R" bym polatał. Marzy mi się także Honda Accord VII. Ale to nie wątek o tym. wojtis1990 - 10 Kwiecień 2016, 11:55 Zadzwoń, sie jakoś umówimy, trzeba popatrzeć co tam nie gra, czujniki możemy miernikiem pomierzyć. MarcinLbn - 10 Kwiecień 2016, 15:15 Sobota. A na tygodniu nie wcześniej niż po 15. Z resztą postaram się jutro zadzwonić. MarcinLbn - 11 Kwiecień 2016, 16:14 Dziś dokonałem obserwacji i sytuacja jest mniej więcej taka: Włączam zapłon, pierwsza gaśnie kontrolka ABS, dalej reszta. Świeci się "Air Bag" ale to nie ten temat. Jadę i gdy auto znajdzie sobie lepszy dół typu studzienka kanalizacyjna to wtedy następuje jednosekundowe piiiiiii i uruchomienie się pomarańczowej kontrolki. Po płaskim nawet spokój. Natomiast gdy się nie świeci ABS działa, gdy się świeci ABS nie działa i opony piszczą. Oby to był tylko czujnik do czyszczenia
Rafal_93 - 11 Kwiecień 2016, 19:45 MarcinLbn, u mnie w X było identycznie, przez miesiąc. Potem czujnik klękł na amen 
MarcinLbn - 11 Kwiecień 2016, 21:03 Nie jest to optymistyczna wiadomość. No nic, pojadę do Wojtka, może po raz kolejny mnie uratuje. Jakoś nie uśmiecha mi się jeździć bez ABSu. A wywalać ze trzy stówy na czujkę także średnio mnie bawi... Jacoll - 12 Kwiecień 2016, 02:44 MarcinLbn, lamentujesz jak diabli... 
Wszystko się kiedyś zużywa... w Xantii wymieniłem 3 sztuki i wsie były zamienniki po 50 zyla. Ganiają do tej pory bez zajakniecia. Na początek proponuję sprawdzić kostki skoro wyboje wyłączają ABS.
|
