Wysłany: 8 Styczeń 2017, 00:17 Brak wspomagania oraz nawiewu
Witam, dziś po dość mroźnej nocy przestał mi działać nawiew oraz wspomaganie kierownicy, już przeleciałem forum, i odpowiedzialny za to jest przekaźnik który jest... i tu pytanie bo są dwie wersje schowkiem pasażera czy gdzieś przy bezpiecznikach od strony kierowcy.
Czy da się ten przekaźnik jakoś ulepszyć aby w przyszłości nie doszło do tego typu awarii ? Bez wspomagania jeszcze spoko, dam rade, ale bez ogrzewania już ciężej w zimę
Mój samochód: citroen C5 / Saxo / BX / BOXER
Poj. silnika (cm3): 20151425
Paliwo: diesel / diesel / Bp / diesel
Wersja:: Tourer Exclusive / Hatchback
Rok prod.:: 2009
SKYPE - login: tynski.janusz Pomógł: 107 razy Dołączył: 27 Maj 2010 Posty: 3601 Skąd: Olkusz
Wysłany: 8 Styczeń 2017, 09:25
Nie koniecznie przekaźnik, bo chyba nie ma takiego który odpowiada za obie rzeczy na raz.
Też miałem taką przypadłość w saxo i okazała się kostka w stacyjce KLIK wytarty styk który nie podawał prądu po przekręceniu kluczyka. 30 zł. i pół godziny roboty.
Zamówiłem w ciemno, wielkie dzięki za ten trop, profilaktycznie tylko sprawdzę przekaźnik który rzekomo jest gdzieś koło skrzynki, podobno ludzie z vectry jakiś czerwony wciskają i to rozwiązuje problem.
Pogoda na dworze trochę nie sprzyja ale dam znać co to było jak się z tym uporam
Przekaźnik rzeczywiście jest za skrzynką (trzeba odchylić dywanik) i zamontowany jest na metalowym mocowaniu i faktycznie jest odpowiedzialny za wspomaganie. (sprawdziłem)
Przyczyną okazała się faktycznie "kostka" w stacyjce, w moim wypadku jestem drugą osobą która to wymienia, bo poprzedni właściciel ewidentnie wymieniał (kable strasznie przetarte)
Niestety kostka która przyszła z linku wyżej, fabrycznie jest uszkodzona ;/ a zakup tej części na terenie Rybnika graniczy z cudem, aktualnie jestem na etapie reklamacji
Jeśli drugi egzemplarz będzie uszkodzony lub kiepskiej jakości zrobię zapalanie samochodu na guzik
No to pięknie, niestety już odesłałem... affff, ale mimo wszystko wydaje mi się że coś tam było nie tak, stara kręci się w pewnym zakresie (około 270stopni) i pisze na niej made in france a ta stara kręciła się w kółko, co nie zmienia faktu że coś mi się wydaje że pewnie podmiana kabli by pomogła... czemu ja o tym nie pomyślałem... nie wiem ;/
Rozwiązanie problemu czy pompa zadziała sprawdzę jutro, mając rozebraną kostkę wiem jakie kable są zwierane w każdej fazie przekręcenia kluczyka...
ps. rano polecę na pocztę może moja paczka nie poleciała jeszcze
dziś w końcu udało mi się naprawić moje saxo
a więc jeżeli jeżeli przestało wam działać wspomaganie oraz nawiew
warto sprawdzić:
1. Przekaźnik który jest za skrzynką na metalowym mocowaniu (kolor zielony, przynajmniej mój) - przekaźnik o numerze 4141 pasuje i kosztuje 5 zl jeżeli wam się spalił
+ szybka naprawa
- trzeba mieć malutkie rączki
2. Jeżeli przekaźnik jest sprawny, warto zainteresować się stacyjką... ALE!!!
nie musimy jej rozbierać, pod osłoną kolumny kierownicy są 3 kostki po 2 kable które
idą do stacyjki, bierzemy kostkę z dwoma kablami czerwonymi (TYLKO JEDNA TAKA JEST)
rozcinamy przy stacyjce i je zwieramy (na jednym jest na pięcie na drugim nie) - odpalamy samochód i sprawdzamy czy działa wspomaganie + cieszymy się szybką naprawą
+ problem z wypaleniem się styków w kostce rozwiązany na zawsze
- wspomaganie i nawiew działa nawet jeżeli nie mamy auta odpalonego
3. Jeśli chcemy mieć wszystko tak jak należy, wymieniamy kostkę stacyjki ma ona numer katalogowy 4162 (warto podać bo w żadnym sklepie nie mogli jej odszukać) - w mojej okolicy żaden se sklepów nie posiadał owej części a w ASO zaśpiewali mi 290zł (serio)
+ mam wszystko tak jak być powinno
- brak
niestety, w moim wypadku, rozbebeszyłem starą kostkę aby sprawdzić jakie kable są zwierane, zrobiłem tymczasową instalację na "przycisk"
uwaga na immobilizer nic nie trzeba podważać po zluzowaniu zaczepów schodzi lekko, nie szarpać bo łatwo połamać...
Temat do zamknięcia Mam nadzieje że kiedyś się komuś przyda.
immobilizer nie trzeba niczym podważać, on schodzi bez większych problemów,
fakt, osobiście podłamałem ten plastik bo wizualnie wygląda tak jak by się tam otwierało
wyniku czego wypadają nam druciki, i mam sporo problem, na szczęście się zorientowałem
imo to ten plastik z prostokątem nałożony na rurkę gdzie wsadzona jest stacyjka - mam nadzieje że uratowałem komuś życie
ps. w stacyjce która można kupić na allegro faktycznie trzeba podmienić kable tak jak pisał grigori333
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum