Użytkownicy
Grupy
Statystyki

Poprzedni temat «» Następny temat
Gwizdnieta uszczelka.....
Autor Wiadomość
stasek
stasek


Mój samochód: citroen xm
Poj. silnika (cm3): 2100
Paliwo: diesel
Wersja:: limusine
Rok prod.:: 1998
Dołączył: 10 Paź 2011
Posty: 93
Skąd: k-kozle
Wysłany: 5 Luty 2012, 19:25   Gwizdnieta uszczelka.....

Objawy:

-ubytek plynu w zbiorniczku wyrownawczym
-kleby pary po rozruchu
-kaleczenie na jeden garnek
-strata dynamiki


Wnioski:

uszkodzona uszczelka pod glowica, przy spokojnej jezdzie nie ubywa, podczas szybszej i dynamiczniejszej zanika plyn, poczatek konca uszczelki, coz.......
rozebrac, zabielic glowice zlozyc i jezdzic.
a traktowalem go delikatnie w te mrozy, mysiala byc franca uszkodzona, co ciekawe nie ma baniek w zbiorniczku i wyciekow.


Ale jak to powiadaja niema tego zlego coby na dobre nie wyszlo, BEDZIE ZYC!!!!!

_________________
desmobiker
xm 2,1td automat


NIERÓB NICZEGO NA SIŁE, WEŻ WIĘKSZY MŁOTEK!
 
 
henryxm
Mechanik


Mój samochód: XM2,1 C4 Picasso Hatchback C5 X7 Sedan :
Poj. silnika (cm3): 2088 1.6 2.0
Paliwo: Diesel
Wersja:: Exclusive, Hatchback, Sedan Exclusive
Rok prod.:: 2010
Pomógł: 37 razy
Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 1034
Skąd: okolice Głogowa
Wysłany: 5 Luty 2012, 19:45   

stasek, Będziemy Cię wspierać ,byś się nam nie rozkleił :567:

 
 
robson


Mój samochód: citroen XM 2,5TD /Xsara 1,4HDI/C4GP 2,0HDI
Poj. silnika (cm3): 2446/1398/1997
Paliwo: olej napędowy
Wersja:: exclusive/std/exclusive
Rok prod.:: 27
SKYPE - login: citroen.org.pl
Pomógł: 102 razy
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 5038
Skąd: Środa Śląska
Wysłany: 5 Luty 2012, 19:49   

Ja 2 lata temu dopiero na wiosnę zajarzyłem, że padła uszczelka bo łapał temperaturę i robiło się duże ciśnienie w układzie. Właśnie po zimie najczęściej puszczają uszczelki. Duże różnice temperatur robią swoje. Głowica jest aluminiowa a śruby stalowe. Różnica rozszerzalności liniowej między aluminium i stalą jest dość znaczna.
Dla stali - współczynnik liniowej rozszerzalności α = 12·10-6/K
Dla AL - współczynnik liniowej rozszerzalności α = 22,2·10-6/K
Zatem aluminium ma prawie dwu-krotnie większą rozszerzalność liniową niż stal. Zatem przy niskich temperaturach uszczelka pod głowicą jest dużo słabiej dociskana. Zimą należny obchodzić się z gazem delikatnie, do czasu kiedy silnik nie osiągnie co najmniej 60-70 stopni.
Często zdarza się, że niektórzy idioci, bo inaczej ich nazwać nie można, gazują i forsują silnik aby szybciej się zagrzał. To nieuchronnie prowadzi do wydmuchania uszczelki.
Kiedyś głowice były tylko żeliwne. Szczególnie w dieslach i to było najlepsze rozwiązanie na mrozy ;)

_________________
XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
 
 
stasek
stasek


Mój samochód: citroen xm
Poj. silnika (cm3): 2100
Paliwo: diesel
Wersja:: limusine
Rok prod.:: 1998
Dołączył: 10 Paź 2011
Posty: 93
Skąd: k-kozle
Wysłany: 5 Luty 2012, 20:19   

Najgorsze to w palnik na zimnym piecu, juz od wielu lat uzytkujac samochody i motocykle z wielkim wyczuciem traktuje zimne silniki, jakos nie zuzywaly nigdy nadmiernej ilosci paliwa i oleju, a dzialaly w praktycznie w kazdych warunkach.
zrobie to ze tak ujme po swojemu, spokojnie z uzyciem wlasnych chwytow dodanych do wlasciwych procedur naprawy.

W sumie to jakos mnie ta usterka nie zaskoczyla :-)

_________________
desmobiker
xm 2,1td automat


NIERÓB NICZEGO NA SIŁE, WEŻ WIĘKSZY MŁOTEK!
 
 
henryxm
Mechanik


Mój samochód: XM2,1 C4 Picasso Hatchback C5 X7 Sedan :
Poj. silnika (cm3): 2088 1.6 2.0
Paliwo: Diesel
Wersja:: Exclusive, Hatchback, Sedan Exclusive
Rok prod.:: 2010
Pomógł: 37 razy
Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 1034
Skąd: okolice Głogowa
Wysłany: 5 Luty 2012, 20:20   

robson napisał/a:
Zimą należny obchodzić się z gazem delikatnie, do czasu kiedy silnik nie osiągnie co najmniej 60-70 stopni.
robson napisał/a:
Często zdarza się, że niektórzy idioci, bo inaczej ich nazwać nie można, gazują i forsują silnik aby szybciej się zagrzał. To nieuchronnie prowadzi do wydmuchania uszczelki.

Bardzo trafnie to ująłeś robson, po za tym ...piękny wykład :)
Widać ,żeś liznął temat bardzo profesjonalnie :)

 
 
stasek
stasek


Mój samochód: citroen xm
Poj. silnika (cm3): 2100
Paliwo: diesel
Wersja:: limusine
Rok prod.:: 1998
Dołączył: 10 Paź 2011
Posty: 93
Skąd: k-kozle
Wysłany: 5 Luty 2012, 20:26   

Materialoznawstwo przydaje sie :-)

_________________
desmobiker
xm 2,1td automat


NIERÓB NICZEGO NA SIŁE, WEŻ WIĘKSZY MŁOTEK!
 
 
MAX
Mechanik


Mój samochód: XMII
Paliwo: Benzyna
Wersja:: MKII
Rok prod.:: 1995
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 09 Cze 2010
Posty: 367
Skąd: Warszawa
Ostrzeżeń:
 1/4/6
Wysłany: 8 Luty 2012, 19:36   

Zanim zdejmiesz głowicę, a odradzam robienie tego na silniku w komorze - silnik wypada nieco wysunąć, odkręć kolektor wylotowy. Okazuje się, że najczęsciej to tam puszczaja uszczelki a nie pod głowicą, oszczędzi ci to kupe kasy, czasu i nerwów. Swego czasu miałem takie objawy w fiacie i zdjąłem głowicę ale silniczek był mały bo 1.4, więc obyło sie bez wyjmowania silnika z komory. Okazało się, że padła uszczelka kolektora. tez działo się to w zimie przy silnych mrozach. Odczekałem aż zrobi się cieplej i zabrałem się do roboty. Efekt był taki, że zregenerowałem głowicę, zmieniłem pierscienie na tłokach. No fakt smigał jak nówka potem tyle, że wywaliłem niepotrzebnie kilkaset złotych i zmarnowałem kilka dni. Jeszcze jedno, przy zdjęciu głowicy jesli nie robiłes tego wczesniej są specjalne procedury. Jest też ważne ustawienie wałka rozrządu tak aby wyłapać odpowiednią fazę do ustawienia rozrządu. bez zdemontowania wałka rozrządu nie da się zdjąć głowicy, trzeba pamiętać w jakim położeniu powinien znajdować się wał napędowy to tak w telegraficznym skrócie. Polecam najpierw sprawdzenie kolektora wylotowego i oby to było tylko to.. trzymam kciuki MAX

 
 
KinioPP

Mój samochód: XM
Poj. silnika (cm3): 2500
Paliwo: ON
Wersja:: TD
Rok prod.:: 1995
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Lis 2010
Posty: 164
Skąd: Szczecinek
Wysłany: 8 Luty 2012, 21:39   

Padnięte uszczelki kolektorów nie będą powodowały takich objawów.

 
 
robson


Mój samochód: citroen XM 2,5TD /Xsara 1,4HDI/C4GP 2,0HDI
Poj. silnika (cm3): 2446/1398/1997
Paliwo: olej napędowy
Wersja:: exclusive/std/exclusive
Rok prod.:: 27
SKYPE - login: citroen.org.pl
Pomógł: 102 razy
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 5038
Skąd: Środa Śląska
Wysłany: 9 Luty 2012, 00:21   

MAX, Co ma kolektor wydechowy do ubytków płynu?
W benzyniakach były kolektory ssące z kanałem wodnym i w tym przypadku, to miało by sens....

_________________
XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
 
 
MAX
Mechanik


Mój samochód: XMII
Paliwo: Benzyna
Wersja:: MKII
Rok prod.:: 1995
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 09 Cze 2010
Posty: 367
Skąd: Warszawa
Ostrzeżeń:
 1/4/6
Wysłany: 9 Luty 2012, 07:20   

Racja, zwracam honor. No cóż w takim razie jest to już kosztowna naprawa. Można ograniczyć się do splanowania głowicy, ale kiedy ma się już wszystko na wierzchu i w dodatku jeździ na gazie warto przeszlifować zawory. Wszystko razem z uszczelkami, nowym rozrządem itp. to koszt czasem porównywalny do zakupu używanego silnika, tylko, że w tym wypadku wiadomo co się ma po naprawie. MAX

 
 
stasek
stasek


Mój samochód: citroen xm
Poj. silnika (cm3): 2100
Paliwo: diesel
Wersja:: limusine
Rok prod.:: 1998
Dołączył: 10 Paź 2011
Posty: 93
Skąd: k-kozle
Wysłany: 9 Luty 2012, 18:34   

Byl zatkany katalizator, filtry paliwa i powietrza, olej przegrzany jak go kupilem, mulil jak diabli, po tym mozna sie bylo spodziewac uszczelki, pozatym chlopak dawal duzo owsa, mial ciezka noge, jak na razie trzyma poziom plynu, jezdze spokojnie ale materialy juz zalatwiam, pare poprawek przerobek i bedzie dobrze.

_________________
desmobiker
xm 2,1td automat


NIERÓB NICZEGO NA SIŁE, WEŻ WIĘKSZY MŁOTEK!
 
 
MAX
Mechanik


Mój samochód: XMII
Paliwo: Benzyna
Wersja:: MKII
Rok prod.:: 1995
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 09 Cze 2010
Posty: 367
Skąd: Warszawa
Ostrzeżeń:
 1/4/6
Wysłany: 14 Luty 2012, 01:13   

Padnieta uszczelka pod głowicą wymusza niemal gruntowna naprawę silnika. Na pewno do wymiany będa jeszcze uszczelka pod kolektorem wydechowym, ssącym, klawiaturą. Demontując głowicę na peno też do wymiany rozrząd, a jak rozrząd to i pompa wody bo one wytrzymują srednio ok 150 tys, do tego olej więc także filtr oleju. Majac to wszystko na wierzchu wymienia sie uszczelniacz wałka rozrządu bo cieknie często a przy okazji ten pod kołem pasowym na wale. O remoncie głowicy pisałem wczesniej, więc jak już mamy takie koszty żaden problem wymienić pierscienie na tłokach zwłaszcza jak sie jeździ na gazie, więc dochodzi jeszcze uszczelka miski olejowej. Jak się to wszystko policzy z remontem głowicy wyjdzie grubo ponad 1000 zł, ale ma się silnik jak nowy. Uczulam tylko na demontaż głowicy i skladanie potem, wał napedowy powinien być odpowiednio ustawiony w stosunku do wałka rozrządu aby nie pogiąć zaworów przy składaniu. Procedura ustawiania rozrządu jest też inna niz tylko przy wymianie rozrządu na sprawnym silniku, gdzie głowica nie była zdejmowana.

 
 
MAX
Mechanik


Mój samochód: XMII
Paliwo: Benzyna
Wersja:: MKII
Rok prod.:: 1995
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 09 Cze 2010
Posty: 367
Skąd: Warszawa
Ostrzeżeń:
 1/4/6
Wysłany: 14 Luty 2012, 01:25   

Trzeba uważać aby resztki oleju znajdujacego się w głowicy nie sciekły przy jej zdejmowaniu do kanałów wodnych w bloku silnika, bo potem płyn chłodzący ma w sobie plamy oleju i nie wiadomo czy głowica jest dokręcona poprawnie i nie puszcza. Uszczelkę pod głowice lekko smaruje sie towotem przed złożeniem. warto też zaznaczyć sobie kąt wyprzedzenia zapłonu na nadajniku przed demontażem jest tam niewielka regulacja, trzeba na to zwrócić uwagę. Tyle uwag przy samodzielnej naprawie. No chyba że robi to doswiadczony mechanik lub warsztat ale wtedy dochodzą inne koszty. Jak policzysz wyjdzie słono. Jak dobrze zrobisz silnik nie do zajeżdżenia i będzie mniej palił. Nie wspominam o panewkach na korbowody. wszystko to można ograniczyć tytlko do wymiany uszczelki i splanowania głowicy tylko szkoda ze względu na fakt, że to dużo pracy i jak już warto ja zrobić w miarę dokładnie

 
 
banan
Mechanik


Mój samochód: Xantia Break
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: ON HDI
Wersja:: forte
Rok prod.:: 2000
Pomógł: 38 razy
Dołączył: 14 Wrz 2011
Posty: 890
Skąd: uk
Wysłany: 14 Luty 2012, 10:12   

MAX napisał/a:
Uszczelkę pod głowice lekko smaruje sie towotem przed złożeniem.


tego akurat sie nie robi.

 
 
Jacoll
Mechanik
Jacek



Mój samochód: Xsara Picasso
Poj. silnika (cm3): 1,6
Paliwo: benzynka
Wersja:: Pikuś
Rok prod.:: 2008
SKYPE - login: jacoll72
Pomógł: 176 razy
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 3828
Skąd: Lipinki Łużyckie
Wysłany: 14 Luty 2012, 16:23   

banan napisał/a:
MAX napisał/a:
Uszczelkę pod głowice lekko smaruje sie towotem przed złożeniem.


tego akurat sie nie robi.


To życzę powodzenia przy ewentualnym późniejszym ściąganiu głowicy. ;-)

Zawsze mi ojciec (ślusarz) powtarzał:
- każdą uszczelkę przed założeniem lekko natłuść. :-)
Jak na razie stosuję tą metodę i nie mam powodów do narzekań. :-D

Jak to mówią - co kraj to obyczaj ....

_________________
Pozdrawiam Jacek :-)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FMC created by ROBSON from FORUM MIŁOŚNIKÓW CITROENA