Mój samochód: C4 Grand Picasso
Poj. silnika (cm3): 1600
Paliwo: Diesel
Wersja:: :)
Rok prod.:: 2009
Dołączył: 07 Lis 2013 Posty: 70 Skąd: Gdynia
Wysłany: 19 Listopad 2013, 15:10 Kosz koła zapasowego
Dzisiaj z ciekawości chciałem przetestować system wymiany koła. Jako ze to moj pierwszy Citroen chciałem sprawdzić jak to działa. Ku mojemu zdziwieniu śruba znajdująca sie w bagażniku nawet nie drgnęła! Kompletnie nie dało się jej poluzować. Myślę sobie ze strasznie się musiałazapiec bo dawno nie była ruszana.
Czy ktos ma jakieś rady/patenty jak ją poluzować zeby opuścić kosz??
Mój samochód: C4 Grand Picasso
Poj. silnika (cm3): 1600
Paliwo: Diesel
Wersja:: :)
Rok prod.:: 2009
Dołączył: 07 Lis 2013 Posty: 70 Skąd: Gdynia
Wysłany: 19 Listopad 2013, 16:00
wojtis1990 napisał/a:
U mnie też była zapieczona, WD-40 pomogło. Żeby śruba łatwiej chciała się wykręcać pod kosz podstawiłem lewarek.
rozumiem ze ten ,,system" zastosowałeś tylko do poruszenia zapieczonej śruby? Bo przecież lewarek jest w kole które zeby opuścić trzeba ruszyć śrube:)
Jutro spróbuje to ruszyć,zobaczymy czy pójdzie...
Mój samochód: Citroen XM / Xantia /C5 / Picasso
Poj. silnika (cm3): 2.1TD 2.0HDI 1.8
Paliwo: ON/PB/LPG
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 1992 Pomógł: 230 razy Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4385 Skąd: Kraśnik
Wysłany: 19 Listopad 2013, 16:12
Mam drugi lewarek - nie fabryczny - hydrauliczny w bagażniku.
Podniosłem lewarkiem kosz żeby łatwiej mi było śrubę odkręcać.
Albo ci się uda odkręcić, albo ci się nie uda, albo urwiesz śrubę.
Jeżeli chcesz jutro odkręcać to dziś już psiknij odrdzewiaczem żeby przez noc penetrował.
Ten sam problem miałem w renault 19, i zrobiłem później taki patent:
Do haczyka który trzyma kosz dospawałem kawałek szpilki i od strony bagażnika dałem podkładkę i nakrętkę ( typu motylek ), dzięki temu kosz i szpilka rdzewiały tylko pod podwoziem, a motylek był w bagażniku i nie miałem już później problemów z wyjęciem koła.
Wyglądało to mniej więcej tak, a czerwona kreska to płyta bagażnika.
Mój samochód: Citroen XM / Xantia /C5 / Picasso
Poj. silnika (cm3): 2.1TD 2.0HDI 1.8
Paliwo: ON/PB/LPG
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 1992 Pomógł: 230 razy Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4385 Skąd: Kraśnik
Wysłany: 19 Listopad 2013, 16:50
Długo już renówką nie jeździłem ale też nie widziałem żeby było mokro w bagażniku.
Zawsze można sobie coś pokombinować i uszczelnić silikonem na przykład.
Mój samochód: C4 Grand Picasso
Poj. silnika (cm3): 1600
Paliwo: Diesel
Wersja:: :)
Rok prod.:: 2009
Dołączył: 07 Lis 2013 Posty: 70 Skąd: Gdynia
Wysłany: 19 Listopad 2013, 16:57
Silikon to chyba nie najlepszy pomysł bo połącznie musi być ,,luźne" a zarazem szczelne. Chyba lepszym rozwiązniem bedzie jakaś pianka/gąbka/gunowa uszczelka. Zobaczymy, jak uwale śrube to wtedy bedę myślał:) Tak czy inaczej dzieki za podsuniety pomysł innego patentu:)
pozdrawiam
fanx
gys0n
Mój samochód: Xsara II
Poj. silnika (cm3): 1600
Paliwo: Benzyna
Wersja:: Exlusive
Rok prod.:: 2001 Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Lip 2013 Posty: 50 Skąd: Poręba
Wysłany: 19 Listopad 2013, 17:51
Ja w swojej Xsarze po zakupie też pomyślałem o kole zapasowym. Chciałem sprawdzić czy wszystko w koszu jest. Walczyłem parę ładnych dni, lałem WD40 kombinowałem z lewarkiem.. nic. W końcu upiłowałem główkę śruby od strony bagażnika (zresztą również z pomocą lewarka). Dopiero luźne psikanie spenetrowało i wszystko puściło. Łebek zespawałem ze śrubą i wszystko hula.
Szkoda mi było wydać 5 dyszek na nową.
Mój samochód: C4 Grand Picasso
Poj. silnika (cm3): 1600
Paliwo: Diesel
Wersja:: :)
Rok prod.:: 2009
Dołączył: 07 Lis 2013 Posty: 70 Skąd: Gdynia
Wysłany: 19 Listopad 2013, 20:05
No zobaczymy, na dniach z tym powalcze. Podoba mi sie jednak patent zaproponowany przez wotisa. Wydaje sie nie skomplikowany i dośc prosty do zrobienia.
Czy po odkręceniu tej śruby ten czpień z haczykiem który trzyma koło jest luźny i mozna go swobodnie wyjąć czy jest na stałe mocowany/spawany do podłogi/konstrukcji?
gys0n
Mój samochód: Xsara II
Poj. silnika (cm3): 1600
Paliwo: Benzyna
Wersja:: Exlusive
Rok prod.:: 2001 Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Lip 2013 Posty: 50 Skąd: Poręba
Mój samochód: C4 Grand Picasso
Poj. silnika (cm3): 1600
Paliwo: Diesel
Wersja:: :)
Rok prod.:: 2009
Dołączył: 07 Lis 2013 Posty: 70 Skąd: Gdynia
Wysłany: 6 Styczeń 2014, 15:46
Ten patent na opuszanie koła zapasowego to tylko francuzi mogli wymyśleć. Walczyłem 2 godziny żeby odkręcić fabryczną śrube!Wszystko pod spodem było tak zasyfione i zardzewiałe że ledwo drgnęło. Skończyło się na upiłowaniu śruby i zastosowaniu patentu który zaproponował wojtis z małą modyfikacją- zamaist motylka dałem nakrętkę takiej wielkości jaki jest ten klucz do opuszczania kosza.Teraz odkęca się lekko i przyjemnie.
Swoją drogą nie widze szans abym fabryczne zastosowanie dał rade odkręcić gdzieś na drodze.... w warunkach garażowych było ciężko a co dopiero gdzieś na drodze,zimno,mokro itp...
gys0n
Mój samochód: Xsara II
Poj. silnika (cm3): 1600
Paliwo: Benzyna
Wersja:: Exlusive
Rok prod.:: 2001 Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Lip 2013 Posty: 50 Skąd: Poręba
Wysłany: 19 Luty 2014, 19:51
Taki zestaw znajduje się właśnie w kole zapasowym.
saguarofiren
Mój samochód: Citroen Xsara Picasso
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: Olej napędowy
Wersja:: hdi
Rok prod.:: 2004
Dołączył: 06 Kwi 2014 Posty: 1 Skąd: Polska
Wysłany: 6 Kwiecień 2014, 20:31
Witam, mógłby mi ktoś powiedzieć jak profesjonalnie nazywa się taki klucz do wykręcenia tej śruby w bagażniku i ile on może kosztować ? Pytam, ponieważ kupiłem auto i niestety owego klucza nie było i nie mogę opuścić tego kosza.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum