ostatnio zacząłem się przejmować dość dużym wzrostem spalania w moim XP. Otóż jeszcze w poprzednie wakacje nie było problemu ze spalaniem rzędu 9l gazu i to nawet po mieście. Teraz mam wrażenie, że samochód osłab bo z pedałem w podłodze silnik praktycznie nie chce wejść na obroty a przy stopniowym dociskaniu idzie lepiej. Zacząłem znów podejrzewać czujnik położenia wału bo po kupnie samochodu padł totalnie i po wymianie czułem znaczą różnicę w jeździe. A teraz jak by wracał stan z kupna. Po drodze na działkę zrobiłem podgląd wyprzedzenia zapłonu i trochę mnie zdziwiły odczyty rzędu -5,-6 stopni na wolnych obrotach. Z tego co wiem zapłon powinien być zawsze na plusie? Czyżby czujnik był przesunięty ? Natomiast na równej prostej drodze przy 110 na tempomacie wyprzedzenie było rzędu raz 20 a raz 40 stopni (ok może wystarczy wiatr by zmienił parametr) jednak udało się aby oscylogram był równy ale co jakieś 5-10 sek pojawiał się dołek na nim tak jak by coś czujnik nie do końca dobrze pracował.
Wiecie może jakie są u was wartości wyprzedzenia zapłonu ?
Druga kwestia wyszła przez przypadek przy wymianie filtrów od gazu. Otóż przy wciśnięciu gazu wyraźnie słychać jakby gdzieś z dołu silnika zasysał powietrze, jednak występuje to tylko i wyłącznie przy dodaniu gazu. Zapewne czas zmienić uszczelkę pod kolektorem. Jednak zastanawia mnie to, że jak by faktycznie była dziura to świst by było słychać ciągle.
Dodam jeszcze, że silnik pracuje równo na LPG natomiast na PB po odpaleniu czasem lubi się lekko przydusić i strzelić w rurę . Ale to raczej obstawiam, że po prostu rzadko na PB jeździ.
Wrócę jeszcze do tego kąta. Fakt, że ma -5 stopni dziwi mnie bo przecież przy 0 stopni pierwszy tłok powinien osiągnąć GMP a przy -5 stopniach to nie dziw, że mieszanka jest niedopalona.
Do tego jeszcze dodam, że na PB pierwsza sonda działa ok druga zaś pokazuje 0-0.1V lecz na gazie pierwsza zwiększa trochę amplitudę a druga stopniowa wzrasta do 0.6V na wolnych obrotach. Dlatego to wszystko pcha mnie w myśli o źle działającym czujniku odpowiadającym za zapłon bo LPG na wszelkie możliwe sposoby próbowałem ustawić i albo błąd pierwszej o zbyt ubogiej mieszance lub podnosząca się zbytnio druga.
Macie jakieś pomysły i doświadczenia?
MAMUTH
Mój samochód: Xsara Picasso
Poj. silnika (cm3): 1800
Paliwo: PB + LPG
Wersja:: Exclusive
Rok prod.:: 2003 Pomógł: 7 razy Dołączył: 08 Maj 2014 Posty: 155 Skąd: Łódź
Wysłany: 6 Lipiec 2015, 08:41
Widzę, że nie macie dostępu do szczegółowej dokumentacji więc będzie trzeba to rozgryźć metodą prób i błędów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum