Co prawda awaryjnego naprawienia wydechu dokonałem w Xantii, ale uważam iż mozna je zastosować w każdym aucie. Napraw jest prosta i szybka (ok. 20min). Potrzebne komponenty zabrałem ze stołu dzień wcześniej
Nie za bardzo wiem co tu opisywać. Wszystko widać na zdjęciach Nie wiem jak długo taka prowizorka wytrzyma. Mnie się udało zrobić trasę o długości 180km.
Dodano:
Ktoś wie jak zmienić kolejność załączników ??
4. Prowizorka efekt koncowy.JPG A tak wygląda efekt końcowy :)
Plik ściągnięto 320 raz(y) 96,31 KB
3. Prowizorka czesc 1.JPG Pierwsza faza naprawy
Plik ściągnięto 289 raz(y) 102,68 KB
2. Zestaw naprawczy.JPG Potrzebne rzeczy do naprawy. Na zdjęciu brakuje tylko kombinerek.
Plik ściągnięto 310 raz(y) 120,92 KB
1. Awaria.JPG Tak wyglądał urwany wydech tuż przy tylnym tłumiku.
Mój samochód: citroen XM 2,5TD /Xsara 1,4HDI/C4GP 2,0HDI
Poj. silnika (cm3): 2446/1398/1997
Paliwo: olej napędowy
Wersja:: exclusive/std/exclusive
Rok prod.:: 27
SKYPE - login: citroen.org.pl Pomógł: 102 razy Dołączył: 07 Lis 2008 Posty: 5042 Skąd: Środa Śląska
Wysłany: 9 Sierpień 2009, 21:57
mhm napisał/a:
Dodano:
Ktoś wie jak zmienić kolejność załączników ??
Wystarczy odwrócić kolejność dodawania plików
_________________ XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
Mój samochód: citroen XM 2,5TD /Xsara 1,4HDI/C4GP 2,0HDI
Poj. silnika (cm3): 2446/1398/1997
Paliwo: olej napędowy
Wersja:: exclusive/std/exclusive
Rok prod.:: 27
SKYPE - login: citroen.org.pl Pomógł: 102 razy Dołączył: 07 Lis 2008 Posty: 5042 Skąd: Środa Śląska
Wysłany: 11 Sierpień 2009, 06:52
Tak a propos to już też to przerabiałem w Daihatsu
_________________ XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
Też miałem podobną historię ale w AXie i tam jest troszeczkę gorzej bo wydech wychodzi od przodu oplata cały silnik łukiem i leci dołem aż do końca i każdy użytkownik axa wie co się dzieje z takim wydechem jak pęknie na kolnaku dolnym a mi się tak stało... I jak gdtbt nigdy nic jechałem moją "rajdówką" przez cały wałbrzych a po przyjeździe do domu znalazłem bandaż azbestowy zrobiłem kilka dziur w wydechu znalazłem kawałek blachy w niej też zrobiłem dziurki potem nity oplotłem wszystko bandażem i jeździł długo tak aż w końcu się zlitowałem i kupiłem nowy wydech:D Ale tak jak mówie jeździłem tak chyba pół roku
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum