[trappedkite]

Witam serdecznie wszystkich.

Potrzebuję pomocy. W dniu wczorajszym przejechałem jakieś 50 km, zgasiłem auto - po pół godziny wróciłem, przekręcam kluczyk, próbuje odpalić i nic. Rozrusznik kręci, akumulator na pewno nie rozładowany, ale odpalić nie chciał. Po jakimś czasie stwierdziłem że pokręce go trochę dłużej, po jakiś 15 sekundach odpalił. Wróciłem do domu, ściągnąłem pokrywę silnika i zauważyłem że strasznie się poci, może jakaś uszczelka nie trzyma?
Dzisiaj rano sprawdziłem poziom oleju - był okej, samochód odpalił od strzała. I teraz moje pytanie, co mogło spowodować wczorajszą sytuację?

Btw. na samochodach się nie znam, ma odpalić i jeździć i to wszystko co mnie interesuje więc wybaczcie amatorstwo.

[sasun71]

Rzaz tak miałem latem ze dwa lata temu,przestawiłem auto z zamykanego parkingu,a kiedy wróciłem za 15 min nie mogłem go zapalić,odczekałem 5 min i o dziwo zaskoczył na raz,do tej pory nie wiem co było..Ale żadne pocenie nie występuje u mnie,masz na myśli wilgoć czy paliwo? może jaka nieszczelność powstała i brak ciśnienia,albo dawno tam nie patrzyłeś i trochę od oleju już ślady wiekowe

[trappedkite]

Dzięki za odpowiedź, no właśnie to bardzo dziwne bo teraz pali od strzała i nawet szybciej niż wcześniej. Byłem u mechanika, powiedział że to nie olej tylko ropa mi tryska na silnik. Ale nie rozwiązaliśmy kwestii która mnie wczoraj spotkała, powiedział że może układ zapowietrzony czy coś, gorzej jak gdzieś dalej pojadę i wtedy nie odpale

[sasun71]

Czyli musisz najpierw usunąć problem z paliwem,może mu imo nie odpowiedziało czy ''cuś''