Mój samochód: XM II;
Poj. silnika (cm3): 2446
Paliwo: ON
Wersja:: Estate
Rok prod.:: 97 Pomógł: 8 razy Dołączył: 04 Wrz 2011 Posty: 514 Skąd: Brzeg
Wysłany: 31 Styczeń 2012, 22:08
Zagazowane - wszystko jasne...LPG nie służy odpowietrzeniu skrzyni korbowej w KAŻDYM autku zimową porą. Bardzo duża ilość pary wodnej ze spalania gazu jaka trafia na dół silnika a potem miesza się z mgłą olejową i wykrapla na chłodnych przewodach.
Pytanie chyba powinno zmierzać w kierunku: jak dogrzać te przewody...
Mój samochód: Peugeot 406
Poj. silnika (cm3): 1998
Paliwo: Benzyna
Wersja:: sedan
Rok prod.:: 1996 Pomógł: 10 razy Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 378 Skąd: Dzierżoniów
Wysłany: 31 Styczeń 2012, 22:15
staszek napisał/a:
Pytanie chyba powinno zmierzać w kierunku: jak dogrzać te przewody...
Wielu już próbowało. Różne otuliny i takie tam... i lipa
Jeden kolega, chyba z ogólnopolskiego KC włożył sporo pracy i puścił przez odmy cieniutkie przewody z układu chłodzenia (z małego obiegu), ale nie wiem jaki był nakład pracy i efekt. Tak naprawdę to chyba pozostanę przy cotygodniowym zabieraniu odmy do domu i płukaniu gorącą wodą Tak jak wcześniej napisałem - nakład pracy prawie żaden a święty spokój na jakiś czas zapewniony. Warto po prostu co jakiś czas 'na macajewa' sprawdzić odmę. Jeżeli jest zamarznięta, to 'akcja czajniczek' i jedziemy
Mój samochód: Peugeot 406
Poj. silnika (cm3): 1998
Paliwo: Benzyna
Wersja:: sedan
Rok prod.:: 1996 Pomógł: 10 razy Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 378 Skąd: Dzierżoniów
Wysłany: 31 Styczeń 2012, 22:28
cytrus,
Jeżeli jeździsz krótkie trasy to kontroluj odmy. Przy przebiegach rzędu 20-30km bez gaszenia silnika nie będzie to tak uciążliwe, bo silnik sobie większość 'masełka' wciągnie
cytrus
Mój samochód: citroen xantia
Poj. silnika (cm3): 1800
Paliwo: benzyna gaz
Wersja:: sedan
Rok prod.:: 1994 Pomógł: 5 razy Dołączył: 03 Lis 2010 Posty: 181 Skąd: Otwock
Wysłany: 31 Styczeń 2012, 22:38
Tylko że ja robię dwa razy dziennie po 9km
Jutro ją obejrzę, w poniedziałek była totalnie zatkana
cytrus
Mój samochód: citroen xantia
Poj. silnika (cm3): 1800
Paliwo: benzyna gaz
Wersja:: sedan
Rok prod.:: 1994 Pomógł: 5 razy Dołączył: 03 Lis 2010 Posty: 181 Skąd: Otwock
Wysłany: 18 Marzec 2012, 22:21
odkąd wywaliłem oryginalne przewody i wstawiłem swoje o wiele grubsze i idące prosto a nie jak oryginały pozałamywane to i problem się skończył z zamarzaniem odmy i wyrzucaniem oleju.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Tak jak wcześniej napisałem - nakład pracy prawie żaden a święty spokój na jakiś czas zapewniony. Warto po prostu co jakiś czas 'na macajewa' sprawdzić odmę. Jeżeli jest zamarznięta, to 'akcja czajniczek' i jedziemy 
bankructwo