Mój samochód: Megane III / Clio II
Poj. silnika (cm3): 1.2, 1.6
Paliwo: 2 x Benzyna
Wersja:: Dynamique / Campus
Rok prod.:: 2011 Pomógł: 24 razy Dołączył: 12 Lut 2014 Posty: 696 Skąd: Lublin
Wysłany: 13 Sierpień 2016, 11:55 Mega wibracje pojawiające się znikąd...
Hej,
Może wy macie pomysły co może być nie tak? Jadę ja sobie dzisiaj spokojnie, jakieś 60 km/h po mieście i nagle auto wpada w wibracje jakby mu ktoś wrzucił kamień w oponę. Telepało wszystkim, że mało mi duszy nie wytrzęsło. Po zwolnieniu wibracje i telepanie ustało. Elementy w zawieszeniu nowe (najstarsze mają nie więcej niż 15.000 km przebiegu). Drogi, na których zaobserwowałem kilkukrotnie dziś to zjawisko są równe i jeżdżę nimi codziennie więc nie ma mowy o złym stanie nawierzchni. Wykluczam opony bo są nowe, tegoroczne. Poza tym wibracje pojawiają się nieregularnie, nagle i niespodziewanie.
Podpowiedzcie co to może być... Może to poduszka silnika? Jedna jest uwalona ale żeby aż tak...?
Mój samochód: Megane III / Clio II
Poj. silnika (cm3): 1.2, 1.6
Paliwo: 2 x Benzyna
Wersja:: Dynamique / Campus
Rok prod.:: 2011 Pomógł: 24 razy Dołączył: 12 Lut 2014 Posty: 696 Skąd: Lublin
Wysłany: 13 Sierpień 2016, 19:41
Nie telepie, a nap***la
Dziś czułem się jakbym siedział na wirującej pralce, której ktoś wrzucił do bębna cegłę
Przegub może być? Półoś?
Czeka mnie od jutra do wtorku jakieś 150 km. Nie mam wyjścia i muszę jechać. Da radę? Wiem, że ryzyko ale muszę.
We wtorek przed południem oddaję bolid do mechaniora.
I kolejny miesiąc, gdzie -set złotych pójdzie się paść bo Xsara to, Xsara tamto...
Mój samochód: Megane III / Clio II
Poj. silnika (cm3): 1.2, 1.6
Paliwo: 2 x Benzyna
Wersja:: Dynamique / Campus
Rok prod.:: 2011 Pomógł: 24 razy Dołączył: 12 Lut 2014 Posty: 696 Skąd: Lublin
Wysłany: 14 Sierpień 2016, 07:29
Nie mam kanału ani lewarka. Poza tym w niedziele i święta nie wypada cokolwiek robić przy aucie
Ale tak, Citroen w utrzymaniu wychodzi drogo. Szczególnie jak co miesiąc, regularnie coś się spieprzy i ciągnie kolejne set złotych. Mechanika zmieniłem na tańszego i nie naciągającego. Ten przynajmniej wystawia faktury bez problemu, a na tym mi zależy. Jeden, do którego dwa razy pojechałem na robienie zawieszenia z tyłu był tak dobry, że zwinął interes.
Rozumiałem wyższe wydatki na Xantię. Bo hydro, bo inaczej zbudowany, bo inne powody. Ale zwykła, najzwyklejsza Xsara? Nie mająca nic szczególnego? Bulić tyle bo Citroen? Trochę przesada...
No nic, oby do wtorku... Zaraz jadę i zobaczymy co się stanie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum