MAMUTH
Mój samochód: Xsara Picasso
Poj. silnika (cm3): 1800
Paliwo: PB + LPG
Wersja:: Exclusive
Rok prod.:: 2003 Pomógł: 7 razy Dołączył: 08 Maj 2014 Posty: 155 Skąd: Łódź
Wysłany: 12 Październik 2016, 08:40
Ja dość prostym sposobem namierzyłem problem. Wziąłem jedną ręką złapałem jak najwyżej sprężynę i zacząłem bujać budą. W lewym kole na sprężynie nie czuje nic natomiast na prawej był wyczuwalny taki przeskok, ogólnie było czuć, że gdzieś jest luz.
Rozkręciłem podszybie aby dostać się do górnej części i na lewym jak złapałem za ten talerzyk na górze było w sumie ok, leciutko pracował natomiast na prawym robiąc to samo talerzyk dość mocno się ruszał.
Teraz spróbuje tą śrubę na amorku dokręcić bo być może przez te lata się poluzowała ale niestety aby to zrobić trzeba mieć zmyślne klucze bo imbusem 7 trzeba trzymać tłok a kluczem 21 kręcić śrubą a miejsca tam jak na lekarstwo.
Tylko u mnie częstotliwość stuku zmienia się wraz z prędkością.
MAMUTH
Mój samochód: Xsara Picasso
Poj. silnika (cm3): 1800
Paliwo: PB + LPG
Wersja:: Exclusive
Rok prod.:: 2003 Pomógł: 7 razy Dołączył: 08 Maj 2014 Posty: 155 Skąd: Łódź
Wysłany: 3 Listopad 2016, 13:36
Jak widzicie stukanie cały czas mnie wpienia.
Zleciłem wymienienie całej poduszki i łożyska kolumny no cóż przez chwilę było cacy ale ten upierdliwy stukot powrócił (szkoda, że tak wypłata nie ma). Dziś podjechałem na stacje diagnostyczną i sam osobiście patrzyłem czy nie ma luzów na jakiś gruszkach i nic. Końcówki drążków, drążek kierowniczy, sworzeń wahacza no po prostu żadnych luzów.
Diagnosta jedynie co wskazał, że dla niego tylna tuleja wahacza prawego ma trochę większy skok (nie nazwał tego luzem) niż lewa strona i stwierdził, że może to bo naprawdę nie mógł się do niczego przyczepić jak by nawet chciał.
Pytanie do was czy orientujecie się czy taka wymiana to jakaś skomplikowana rzecz? Według rysunków i zdjęć tej tulei wnioskuje, że to nic trudnego ale zanim bym się do tego zabrał wolę zaciągnąć opinii czy opyla się to robić samemu czy lepiej oddać do warsztatu ?
Szczerze mówiąc jak się okaże, że to nie to to 30 zł za tuleje to nic strasznego ale jak dojdzie jeszcze robocizna to kolejna stówa w plecy i stukot na pokładzie.
Witam ja też walczyłem ze stukotem z prawej strony powymieniałem gumy wahaczy,sworznie,końcówkę drążka, poduszkę amortyzatora i nic dalej stukało na dziurach i przy skręcie w lewo . Problem odkryłem przy wymianie poduszek silnika,okazało się,że górna poduszka się odkręciła.
mam też problem z stukaniem mianowicie po asfalcie małe dziury itp a już wymieniłem oprócz końcówek drążka wszystko łącznie z amorami poduszkami i łożyskami i dalej puka i puka
Mój samochód: Citroen XM / Xantia /C5 / Picasso
Poj. silnika (cm3): 2.1TD 2.0HDI 1.8
Paliwo: ON/PB/LPG
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 1992 Pomógł: 230 razy Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4381 Skąd: Kraśnik
Wysłany: 4 Listopad 2018, 12:41
Była akcja serwisowa dla Picasso w pierwszych wypustach. Mianowicie miseczki metalowe które są w poduszkach od góry były wyższe i niższe i z tymi niższymi był problem że stukały, zaczęto wymieniać na wyższe i stukanie znikało. Takie informacje mam z ASO.
Jeżeli jest to prawdą to miseczki OEM 5033 79 DO OPR 09092 stukały, a OEM 5033 77 OD OPR 09093 już nie.
Mój samochód: Citroen C4 II 1.6HDI
Poj. silnika (cm3): 1.6
Paliwo: diesel 92km
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 2015 Pomógł: 175 razy Dołączył: 17 Lis 2012 Posty: 4244 Skąd: Ostrzeszów
Wysłany: 4 Listopad 2018, 13:51
Apropo poduszek: mnie kiedyś w xsarze się zluzowała nakrętka kwadratowa i też poduszka stukała a nie elementy zawieszenia.Po dokręceniu cisza..wykryte tylko dlatego że kazałem ruszać przód /tył a ja robiłem nasłuch skąd ten stuk przy otwartej masce silnika bo normalnie nie widoczne było,a zawieszenie przejrzane na wskroś;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum