Użytkownicy
Grupy
Statystyki

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: robert
13 Grudzień 2012, 06:32
Po zakupie Citroën'a Xsara 2.0 HDI VTS
Autor Wiadomość
mike_krk

Mój samochód: Citroën Xsara VTS HDi
Poj. silnika (cm3): 1997
Paliwo: ON
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 1999
Dołączył: 04 Cze 2012
Posty: 12
Skąd: Kraków
Wysłany: 14 Czerwiec 2012, 19:39   Po zakupie Citroën'a Xsara 2.0 HDI VTS

Cześć wszystkim!

Zakupiłem w ostatnich dniach Xsarę jak w temacie. Wiele nie kosztowała, więc wiele się od niej nie spodziewałem. Niemniej jednak dobrze jest w miarę wcześnie wychwycić wszystkie te rzeczy, w które trzeba będzie w późniejszym czasie zainwestować. Mnie spotkała przykra niespodzianka, ale okazała się znacznie mniej bolesna dzięki jednemu z użytkowników - grigori333.

Samochód kupiłem w komisie Waldi pod Krakowem http://komiswaldi.otomoto.pl. Odnośnie samego komisu - jak już podpisałem umowę sprzedaży z właścicielem samochodu i następnie dzwoniłem 2-3 razy do komisu, bo chciałem się czegoś dowiedzieć to początkowo nie odbierali telefonów. Jak już odebrali to kazali mi więcej nie dzwonić i spierda****. Przestrzegam przed kontaktem z tymi ludźmi, a już na pewno odradzam kupować tam samochód.

Na komisowym parkingu samochód odpalił z prostownika. Pojechaliśmy na stację diagnostyczną, gdzie zostałem uprzedzony o kiepskim stanie klocków i tarczy z przodu oraz tłumika. Poza tym wszystko było w porządku. Samochód ponownie musiał zostać uruchomiony z prostownika. Przyjechał właściciel, któremu powiedziałem, że stan akumulatora wskazuje na to, że jest prawdopodobnie do wymiany. Wraz z pracownikami komisu właściciel zapewnił mnie, że akumulator jest w 100% sprawy, a został jedynie wyładowany przez postój na parkingu przez kilka tygodni. Samochód kupiłem (wtorek), wróciłem do Krakowa. W czwartek było święto i jakoś nie używałem samochodu. W piątek rano miałem jechać po części do sklepu i samochód niestety nie odpalił. Na przeciwko mnie jest stacja diagnostyczna, więc poprosiłem, żeby pomogli mi odpalić po kablach. Niestety nie pomogło. Zadzwoniłem po znajomego, który przyjechał trochę większym samochodem - dalej nic. W telefonie miałem jednak zapisany numer to Janusza (grigori333), z którym umówiony byłem w dzień zakupu na podpięcie komputera i zrobienie diagnostyki. Niestety nic wtedy z tego nie wyszło, bo wróciłem do Krk później niż planowałem. Zadzwoniłem zatem znowu do Janusza, który jak się okazało, miał okazję być tego dnia w Krakowie. Koło 17:00 podjechał na moją ulicę i zaczęliśmy się zastanawiać co dalej robić. W pierwszej kolejności Janusz podpiął komputer, ale akumulator był tak słaby, że program nie wykrywał żadnej elektroniki. Po kablach podładowaliśmy akumulator, żeby komputer mógł nawiązać połączenie z samochodem. Większych niespodzianek komputer nie wykazał, ale samochód dalej nie odpalał. Udało się dopiero po rozpędzeniu samochodu przez holowanie. Wydawało się, że dzięki ogromnej życzliwości Janusza będę mógł wrócić na długi weekend na Śląsk. Nic podobnego :) Okazało się, że akumulator dostaje za duże ładowanie od alternatora i woda w akumulatorze zaczyna się gotować. Janusz słusznie ocenił, że do wymiany jest regulator napięcia w alternatorze albo przewody od alternatora do akumulatora. Wsiedliśmy do samochodu Janusza i szukaliśmy po okolicy jakiegoś auto-elektryka, ale niestety było już dość późno i wszystkie warsztaty były już pozamykane. Nie pozostawało zatem nic innego, jak się pożegnać i zacząć szukać elektryka z samego rana. Janusz spędził na bezinteresownej pomocy nieznajomemu z internetu 3 godziny, poświęcając swój czas i paliwo. Nie żebym chciał teraz komuś wchodzić do tyłka za przeproszeniem, ale tak życzliwego i chętnego do pomocy człowieka nie spotkałem jeszcze nigdy. Tak więc grigori333 - jeszcze raz dziękuję za pomoc!

Następnego dnia znalazłem auto-elektryka w okolicy, który podjechał z zapasowym akumulatorem. Xsara odpaliła bez problemu z innym akumulatorem. Pojechaliśmy prosto do sklepu po nowy akumulator 680A, a stamtąd do warsztatu. Mechanik w jakieś 30 min skończył i powiedział, że wymienił dwa przewody od alternatora do akumulatora i teraz akumulator dostaje poprawną moc i wszystko jest w porządku. Staram się przy każdej okazji sprawdzać, czy akumulator znowu się nie przegrzewa. Do tej pory żadna nowa niespodzianka się nie pojawiła. Na dzień dzisiejszy jestem po wymianie klocków i tarczy z przodu, całego tłumika, wszystkich 4 filtrów, oleju i kilku drobnych naprawach, m.in. lewej kratki nawiewu (dostałem używaną w idealnym stanie), brakujących klipsów łączących tapicerkę z drzwiami od strony pasażera, wymianie gałki biegów z mieszkiem i generalnym czyszczeniu tapicerki i przewodów wentylacyjnych. Samochód musiał mieć niewielką stłuczkę w przeszłości, ponieważ popękane są skrzynka bezpieczników pod maską oraz skrzynka filtru powietrza. Skrzynkę bezpieczników już kupiłem, teraz poluję na budę filtra powietrza, wyciszenie maski i pokrywę akumulatora.

Przy całej tej sytuacji wyszło na jaw, że wskazówka obrotów silnika szaleje przy wyładowanym akumulatorze, stąd jej początkowa wartość na 4000 obrotów w temacie, który założyłem wcześniej.

Generalnie jestem zadowolony z samochodu. Zostało jeszcze kilka rzeczy, które trzeba naprawić (np. brakująca pokrywa podłokietnika pomiędzy siedzeniami, wyrobione schowki w drzwiach pasażera i kierowcy) ale takie są uroki samochodów, które mają już swoje lata i 200.000 na liczniku :)

Jeszcze raz wielkie ukłony w stronę Janusza!

Mam nadzieję, że o niczym ważnym nie zapomniałem! Pozdrawiam :)

 
 
robson


Mój samochód: citroen XM 2,5TD /Xsara 1,4HDI/C4GP 2,0HDI
Poj. silnika (cm3): 2446/1398/1997
Paliwo: olej napędowy
Wersja:: exclusive/std/exclusive
Rok prod.:: 27
SKYPE - login: citroen.org.pl
Pomógł: 102 razy
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 5038
Skąd: Środa Śląska
Wysłany: 14 Czerwiec 2012, 23:08   

Ciężkie początki ale później to tylko lepiej może być ;)

_________________
XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
 
 
henryxm
Mechanik


Mój samochód: XM2,1 C4 Picasso Hatchback C5 X7 Sedan :
Poj. silnika (cm3): 2088 1.6 2.0
Paliwo: Diesel
Wersja:: Exclusive, Hatchback, Sedan Exclusive
Rok prod.:: 2010
Pomógł: 37 razy
Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 1034
Skąd: okolice Głogowa
Wysłany: 15 Czerwiec 2012, 06:45   

mike_krk napisał/a:
Wiele nie kosztowała, więc wiele się od niej nie spodziewałem

Pomimo wszystko jednak zawracałeś "gitarę" .

 
 
mike_krk

Mój samochód: Citroën Xsara VTS HDi
Poj. silnika (cm3): 1997
Paliwo: ON
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 1999
Dołączył: 04 Cze 2012
Posty: 12
Skąd: Kraków
Wysłany: 15 Czerwiec 2012, 07:20   

henryxm napisał/a:
mike_krk napisał/a:
Wiele nie kosztowała, więc wiele się od niej nie spodziewałem

Pomimo wszystko jednak zawracałeś "gitarę" .


Jeśli pierwszego ranka po zakupie idę do samochodu, a on jest otwarty (zepsuty zamek centralny), a następnego dnia samochód nie odpala pomimo opisu w ofercie "wsiadać i jechać" to zdecydowanie będę zawracał "gitarę". Jest różnica pomiędzy tym, co się oczekuje od samochodu a faktem, że zatajone usterki podczas sprzedaży uniemożliwiają korzystanie z samochodu.

 
 
grigori333
Aktywny
Janusz



Mój samochód: citroen C5 / Saxo / BX / BOXER
Poj. silnika (cm3): 20151425
Paliwo: diesel / diesel / Bp / diesel
Wersja:: Tourer Exclusive / Hatchback
Rok prod.:: 2009
SKYPE - login: tynski.janusz
Pomógł: 107 razy
Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 3599
Skąd: Olkusz
Wysłany: 15 Czerwiec 2012, 07:23   

mike_krk napisał/a:
Janusz słusznie ocenił, że do wymiany jest regulator napięcia w alternatorze albo przewody od alternatora do akumulatora.

Cieszę się , że moja diagnoza okazała się słuszna i , że to tylko tyle a nie coś poważniejszego .

_________________
niech moc będzie z DS
 
 
henryxm
Mechanik


Mój samochód: XM2,1 C4 Picasso Hatchback C5 X7 Sedan :
Poj. silnika (cm3): 2088 1.6 2.0
Paliwo: Diesel
Wersja:: Exclusive, Hatchback, Sedan Exclusive
Rok prod.:: 2010
Pomógł: 37 razy
Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 1034
Skąd: okolice Głogowa
Wysłany: 15 Czerwiec 2012, 13:27   

Co nazywasz ukrytą wadą ?
Kupując używany samochód ,stojący kilka tygodni na parkingu mają prawo wystąpić usterki związane z elektrycznością.Zaśniedziałe przewody to typowe usterki nie używanych samochodów.
Po to stosuję się specjalne uszczelki na wtyczkach by nie dochodziło do szybkiego procesu utleniana złączy. Jednak nie wszędzie jest stosowane w samochodzie.
Słabo masujący przewód pomiędzy alternatorem a karoserią nazywasz ukrytą wadą ?
Czy słyszałeś o takiej opinii iż mało używany samochód psuję się częściej niż używany codziennie ?

 
 
mike_krk

Mój samochód: Citroën Xsara VTS HDi
Poj. silnika (cm3): 1997
Paliwo: ON
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 1999
Dołączył: 04 Cze 2012
Posty: 12
Skąd: Kraków
Wysłany: 15 Czerwiec 2012, 13:53   

henryxm napisał/a:
Co nazywasz ukrytą wadą ?
Kupując używany samochód ,stojący kilka tygodni na parkingu mają prawo wystąpić usterki związane z elektrycznością.Zaśniedziałe przewody to typowe usterki nie używanych samochodów.
Po to stosuję się specjalne uszczelki na wtyczkach by nie dochodziło do szybkiego procesu utleniana złączy. Jednak nie wszędzie jest stosowane w samochodzie.
Słabo masujący przewód pomiędzy alternatorem a karoserią nazywasz ukrytą wadą ?
Czy słyszałeś o takiej opinii iż mało używany samochód psuję się częściej niż używany codziennie ?


Wadą nazywam całkowicie martwy akumulator, o którym byłem zapewniany podczas sprzedaży, że jest sprawny.

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FMC created by ROBSON from FORUM MIŁOŚNIKÓW CITROENA