Cieknie mi siłownik z przodu czy mogę wymienić go np z modelu 3.0 lub innego, mam model 2.0 ben, naturalnie razem z poducha; Czy jest jakaś różnica pomiędzy siłownikami??
Po za tym gdy jadę i hamuję nie raz auto samoczynnie gaśnie jaka to może być przyczyna??
Ostatnio zmieniony przez robert 26 Styczeń 2012, 23:41, w całości zmieniany 2 razy
Mój samochód: Toyota Camry
Poj. silnika (cm3): 2994
Paliwo: LPG
Wersja:: EXCLUSIVE,
Rok prod.:: 1995 Pomógł: 40 razy Dołączył: 13 Lis 2008 Posty: 1898 Skąd: Jedlina Zdrój
Wysłany: 26 Styczeń 2012, 23:42
Siłowniki są takie same, różnica tkwi w poduszkach (modele z HA i bez), oraz w kulach (średnica dławików i pojemność kuli).
_________________ Staraj się pisać posty po polsku, jak najlepiej potrafisz. Nie interesuje mnie czy masz "dys-coś tam".
Forum nie jest agencją towarzyską, nie dogodzi każdemu.
... Dopóki cyka, wiem, że żyje ...
Łada Niva - jak się nie zawiesi to zawsze przejedzie.
Siłownik można wymienić, naturalnie najlepiej z poduszką, należy tylko zwrócić uwagę na srednicę sztycy siłownika, jest różnica pomiędzy MKI i MKII. Są silowniki gdzie sztyca jest o mniejszej srednicy. Na takich siłownikach samochód jest nieco miększy i dlatego nie powinno się zakładać jednego innego, drugiego innego. Zatem należy dobrać silownik o tej samej srednicy sztycy i z samochodu z HA. Na pocieszenie powiem, że jest coraz mniej samochodów bez HA, więc trudno nawet trafić na taki. To, ze siłowniki o mniejszej srednicy montowano w MKI to pewne uproszczenie, bowiem w 3.0 montowano chyba te o większej srednicy. Niektórzy poszukuja siłowników o mniejszej srednicy aby poprawić komfort jazdy i zakładają do MKII. Siłowniki zreszta nie tylko psuja się przeważnie w czasie silnych mrozów, tzn wtedy najczęsciej uwidaczniaja się mankamenty. Gumy uszczelnień robią się bardzo twarde, do tego wieloletnia praca w oleju robi swoje i poprostu dochodzi do spękań, przez które ucieka płyn. Dotyczy to także wszystkich przewodów elastycznyc z których wykonane są powroty plynu do zbiornika. Polecam przy możliwej okazji wymianę powrotu od wspomagania kierownicy, jest tak trudny dostęp a awaria w trasie jest niemożliwa do naprawy, zanim zorientujemy się że powrót od wspomagania poprostu sie ułamał w zbiorniku nie będzie juz LHM, najlepiej wymienić caly powrót. Wężyk odporny na działanie oleju w POSICZ kosztuje parę zlotych za metr i można dobrać każą srednicę. To samo dzieje się z uszczelnieniami siłowników. Siłowniki da się naprawić. Nie jest to operacja łatwa ale możliwa. Wymienia sie górne uszczelnienia siłownika odcinając górne sprasowanie. Jest tylko problem z zamknięciem siłownika po wymianie. w fabryce zakończenie siłownika zaprasowywane jest elektromagnetycznie. Można zaspawać poniżej włozonych uszczelniaczy metalową nakładkę. O regeneracji silowników napiszę w wolnym czasie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum