Użytkownicy
Grupy
Statystyki

Poprzedni temat «» Następny temat
Nie podnosi się z najniższego położenia
Autor Wiadomość
dare2be
mały psowacz


Mój samochód: Citroen XM
Poj. silnika (cm3): 2446
Paliwo: ON
Wersja:: exclusive
Rok prod.:: 1998
SKYPE - login: wojciechwasko
Dołączył: 14 Cze 2012
Posty: 46
Skąd: Nantes, FR
Wysłany: 22 Czerwiec 2012, 21:06   Nie podnosi się z najniższego położenia

Odkryłem w swoim Xmenie (staruszek ma HA, jeżeli to istotne) coś, co mnie zmartwiło - mianowicie jak opuszczę cytrynkę na położenie dolne serwisowe, a następnie spróbuję ją podnieść to nie wstaje i po chwili komputer zaczyna na mnie krzyczeć, że niskie ciśnienie w układzie hydraulicznym. Co ciekawe, jak się go lekko bujnie (np. wysiądzie z samochodu, żeby na chwilkę "podskoczył", albo przejedzie 2m po nie do końca równym podłożu to się podnosi bez problemu. Czyli ma problem "ruszyć".

Wspomnę, że potem już pnie się do góry całkiem szybko, a LHMu w układzie nie brakuje... Nie chcę spekulować co to może być, bo układu hydraulicznego w XM to ja nie znam (jeszcze), więc nawet nie wiem gdzie i jakie są rozdzielacze/zawory etc.

Macie jakieś pomysły, co to może być?

_________________
facts do not cease to exist because they are ignored.
aldous huxley
 
 
jedras.gda
Mechanik



Mój samochód: Citroen C5
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: PG+LPG
Wersja:: Kombi
Rok prod.:: 2004
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 19 Kwi 2011
Posty: 320
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 22 Czerwiec 2012, 21:19   

Być może pompa LHM już nie wyrabia.

 
 
dare2be
mały psowacz


Mój samochód: Citroen XM
Poj. silnika (cm3): 2446
Paliwo: ON
Wersja:: exclusive
Rok prod.:: 1998
SKYPE - login: wojciechwasko
Dołączył: 14 Cze 2012
Posty: 46
Skąd: Nantes, FR
Wysłany: 22 Czerwiec 2012, 21:25   

jedras.gda napisał/a:
Być może pompa LHM już nie wyrabia.

Ale potem podnosi się szybciutko do góry... Jakby pompa umierała to chyba na całym zakresie ruszałby się dość chimerycznie, co nie?

_________________
facts do not cease to exist because they are ignored.
aldous huxley
 
 
grigori333
Aktywny
Janusz



Mój samochód: citroen C5 / Saxo / BX / BOXER
Poj. silnika (cm3): 20151425
Paliwo: diesel / diesel / Bp / diesel
Wersja:: Tourer Exclusive / Hatchback
Rok prod.:: 2009
SKYPE - login: tynski.janusz
Pomógł: 107 razy
Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 3601
Skąd: Olkusz
Wysłany: 22 Czerwiec 2012, 21:31   

Może tłoki chwytają na samym dole

_________________
niech moc będzie z DS
 
 
robson


Mój samochód: citroen XM 2,5TD /Xsara 1,4HDI/C4GP 2,0HDI
Poj. silnika (cm3): 2446/1398/1997
Paliwo: olej napędowy
Wersja:: exclusive/std/exclusive
Rok prod.:: 27
SKYPE - login: citroen.org.pl
Pomógł: 102 razy
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 5038
Skąd: Środa Śląska
Wysłany: 22 Czerwiec 2012, 22:27   

Na 100% korektory. Możliwe, że trzeba tylko wyregulować tą dźwignię od podnoszenia. Jak wejdziesz pod auto, to będziesz wiedział o co chodzi. Wzdłuż idzie taki pręt. Na końcach są one połączone z dźwigniami, które idą do korektorów. Trzeba popuścić śruby i wyregulować. Możesz zrobić test:
- opuść auto na glebę
- przesuń wajchę trochę dalej, niż normalne położenie
- auto powinno ruszyć szybciej a jak tylko ruszy to wróć do normalnego położenia tej wajchy.
To będzie właśnie znaczyło, że to tylko regulacja potrzebna ;)

_________________
XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
 
 
Automach
Mechanik



Mój samochód: Citroen XM 2.1 td
Poj. silnika (cm3): 2100
Paliwo: dizel
Wersja:: ładna i tylko moja
Rok prod.:: 1991
SKYPE - login: Krzysztofogryzek1
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 230
Skąd: Wąsosz / Dol-sląsk
Wysłany: 23 Czerwiec 2012, 05:22   

Obstawiam na korektory :) Regulacja no i może jakieś umycie wewnątrz powinno wystarczyć :)
Pozdrawiam Krzychu :)

_________________
Pozdrawiam wszystkich przyjaciół kochających cytrynki !!!!

Kiedyś był CX 2,5 td. turbo 2
teraz XM 2.1 td i C5 2.0 hdi
 
 
dare2be
mały psowacz


Mój samochód: Citroen XM
Poj. silnika (cm3): 2446
Paliwo: ON
Wersja:: exclusive
Rok prod.:: 1998
SKYPE - login: wojciechwasko
Dołączył: 14 Cze 2012
Posty: 46
Skąd: Nantes, FR
Wysłany: 25 Czerwiec 2012, 08:28   

robson napisał/a:
Możesz zrobić test:
- opuść auto na glebę
- przesuń wajchę trochę dalej, niż normalne położenie
- auto powinno ruszyć szybciej a jak tylko ruszy to wróć do normalnego położenia tej wajchy.

Zrobiłem, jak mówisz i rzeczywiście autko się podniosło. Nie jakoś super-szybko, ale się podniosło.

No to za tydzień, jak wrzucę go na podnośnik, to pogrzebię przy korektorach i dam znać :) Dzięki :D

_________________
facts do not cease to exist because they are ignored.
aldous huxley
 
 
MAX
Mechanik


Mój samochód: XMII
Paliwo: Benzyna
Wersja:: MKII
Rok prod.:: 1995
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 09 Cze 2010
Posty: 367
Skąd: Warszawa
Ostrzeżeń:
 1/4/6
Wysłany: 1 Październik 2012, 00:51   

Jesli twój xm to staruszek, wpływ na ten stan może mieć oprócz samej hydrauliki stan łozysk na tylnych wahaczach - zdarza się, że wahacze z jednej strony są bardzo wypracowane. W skrajnych przypadkach objawia się to odczuwalnym stukaniem z tyłu samochodu. Zły stan łozysk to tak jakbyś dorzucił do tyłu auta dodatkowe 200kg. Wyczyszczenie korektorów zdecydowanie usprawni układ ale jeśli łozyska na wahaczach tylnej belki sa padnięte to stawiają bardzo duży opór przy podnoszeniu. Zobacz od tyłu samochodu czy koła u dołu nie rozchodzą się lekko na zewnatrz. Jeśli tak czeka cię ciężka przeprawa z wymianą łozyskowania wahacza a zwłaszcza z wybiciem śrób wahaczy. Potem samochód wstaje w parę sekund

 
 
MAX
Mechanik


Mój samochód: XMII
Paliwo: Benzyna
Wersja:: MKII
Rok prod.:: 1995
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 09 Cze 2010
Posty: 367
Skąd: Warszawa
Ostrzeżeń:
 1/4/6
Wysłany: 2 Październik 2012, 08:36   

Stan łożysk tylnego wahacza ma istotny wpływ na sztywność samochodu, szybkość reakcji tylnego zawieszenia na nierówności, pracę całego ukladu a pośrednio na zuzywanie sie pompy LHM i zuzycie paliwa. Dokladna diagnozę stanu tylnego zawieszenia można zrobić dopiero po postawieniu tyłu samochodu na klockach. Chwytając za wahacz mozna wyczuć czy ma juz luzy. Jeszcze dokładniej widać to po odkręceniu drążka reakcyjnego od wahacza. Bardzo często luzy te maja ok 0,5 cm na każdym. wydaje sie to niewiele, ale zgodnie z prawami fizyki wydłuża się ramię pracy tylnych siłowników i stąd potrzebna większa siła do pokonania oporów. Na forum znajduje sie dokładny opis ewentualnej naprawy tylnej belki, zreszta nie różni sie on niczym od naprawy takiej jaka dokonuje się w innych samochodach z tylna belką łozyskowaną. Różnica polega tylko na tym, że tutaj należy jeszcze odpiąć wysięgniki siłowników. I tu mamy dwie szkoły - Falenicką i Otwocką. według pierwszej można naprawiać belkę nie demontując jej z samochodu. Jednak dostęp do elementów jest dość ograniczony, a z reguły po długoletniej pracy większość elementów jest mocno zapieczona. Druga mozliwość to wyciagnięcie całej belki z samochodu. W tym wypadku wszystko mamy na wierzchu i łatwiej dokonać wymiany. Niestety w tym wypadku rozpinamy całą tylną hydraulikę czyli odpinamy przewody od korektorów itp. Łozyskowanie wahacza składa sie z dwóch łozysk stożkowych, dwóch pierscieni, simeringów uszczelniajacych, długiej sruby i wewnętrznej metalowej tulei. Zazwyczaj śruba jest smarowana przed montażem towotem ale po wielu latach smar twardnieje i staje sie suchy, w ten sposób tuleja zapieka się na śrubie i dlatego tak trudno ja wymontować. W wiekszości przypadków obcina się główke śruby gumówką i dopiero wybija lub wyprasowuje - do tego można użyć mocnego podnośnika - alew wypadku gdy belka jest wyjeta z samochodu. Dobrym sposobem jest też kilkakrotne podgrzanie śruby i wykorzystanie do rozmaczania WD 40 lub nafty. Zły stan łozysk tylnej belki wpływa na szybsze zuzywanie tłoków tylnych siłowników, poniewaz są one wtedy narazone na pracę jednostronną. Jest to widoczne po ich demontazu. Czasem wystarczy zastosowanie nowych uszczelniaczy teflonowych, które można zakupić w sklepach od hydrauliki siłowej. Niestety zdarza się, ze tłoki maja już duże wżery z jednej strony. Generalnie samochody z ok 10 letnią metryką wymagają naprawy tylnej belki, nawet jeśli wydaje się nam, że wszystko jest w porządku. Komplety naprawcze nie są już tak drogie, bo mozna je zakupić juz w granicach 100 zł na jeden wahacz. Jest tylko dużo pracy ale satysfakcja ogromna po takiej naprawie.

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FMC created by ROBSON from FORUM MIŁOŚNIKÓW CITROENA