Użytkownicy
Grupy
Statystyki

Poprzedni temat «» Następny temat
Napinacz paska klinowego XM 2.5 TD (z klimą) (6453-S3)
Autor Wiadomość
dare2be
mały psowacz


Mój samochód: Citroen XM
Poj. silnika (cm3): 2446
Paliwo: ON
Wersja:: exclusive
Rok prod.:: 1998
SKYPE - login: wojciechwasko
Dołączył: 14 Cze 2012
Posty: 46
Skąd: Nantes, FR
Wysłany: 15 Marzec 2013, 20:10   Napinacz paska klinowego XM 2.5 TD (z klimą) (6453-S3)

W skrócie: odleciał mi napinacz paska klinowego (nr Citroena 6453-S3, "T" na rysunku robsona), zostawiając za sobą w bloku silnika kawałek śruby mocującej. Czy mam szansę naprawić to w warunkach domowych, bez wyciągania silnika (co potrzebniejsze narzędzia mam, nie za drogie mogę dokupić)?

Wersja dłuższa (i ciekawsza :-P ) dla wytrwałych: z okazji ferii pojechaliśmy ostatnio z żoną na samochodową wycieczkę po Francji (~2000 km). Po powrocie - pierwszy wyjazd XMem z garażu, w drodze na uczelnię - biedaczek rozkraczył się. (Przy okazji - jaki fart/opieka "z góry"!) Po zajrzeniu pod maskę okazało się, że napinacz paska klinowego (taki, o) "wybrał wolność", niestety zostawiając za sobą w bloku silnika trzpień śruby mocującej.

Czym prędzej samochód wrzuciłem na lawetę i wio do mechanika. Ten dopiero po tygodniu (sic! - to Francja), po podwójnym ponagleniu telefonicznym, oddzwania mi z estymatą kosztów. 1200 €. Bo kiepski dostęp i najłatwiej to im wyciągnąć silnik, naprawić i włożyć z powrotem. No i robocizna idzie w górę.

OK, za 1200 € nie opłaca się naprawiać, oczywiście (za mniej więcej tyle kupiłem XMa). Dodatkowo na dniach/tygodniach zostaniemy rodzicami i w związku z tym przydałoby się mieć środek transportu.

Dlatego wykoncypowałem sobie taki plan: za te same pieniądze (a nawet mniejsze) mogę tu kupić jakąś 206-tkę i mieć jako samochód "zastępczy". Tym samym problem środka transportu mamy "z głowy". W międzyczasie XMa ściągnąłbym tu, do garażu (obok nas mieszkają Polacy, którzy tu pracują, więc za flaszkę pewnie pociągnęliby te parę kilometrów). Jeżeli udało by mi się to naprawić "pod domem", to super, będziemy mieli XMa i zapasowy samochód. Jak nie...no to tylko szkoda mojego czasu.

Przy kupnie "samochodu zastępczego" czas naprawy XMa nie byłby tak istotny, więc mógłbym się tam grzebać choćby i miesiąc wieczorami. Pytanie - czy jest to robialne? Jeżeli tak, to może jakieś wskazówki? W tej chwili nie mam dostępu do XMa, więc pytam ludzi z doświadczeniem z DK5ATE, co by się wypowiedzieli.

Sorry za długi post :mrgreen:

EDIT:
Może w ramach dopowiedzenia - znalazłem tylko jedno zdjęcie (bodajże w Haynesie), które pokazuje dostęp do dolnej części układu paska klinowego poprzez zdjęcie osłony prawego przedniego koła, ale ono jest od boku i nie widać ile tam jest miejsca w poziomie, żeby włożyć rękę do góry i grzebać przy zamocowaniu tego napinacza. Czy może łatwiej byłoby próbować od góry, po wyjęciu ECU?

_________________
facts do not cease to exist because they are ignored.
aldous huxley
 
 
henryxm
Mechanik


Mój samochód: XM2,1 C4 Picasso Hatchback C5 X7 Sedan :
Poj. silnika (cm3): 2088 1.6 2.0
Paliwo: Diesel
Wersja:: Exclusive, Hatchback, Sedan Exclusive
Rok prod.:: 2010
Pomógł: 37 razy
Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 1034
Skąd: okolice Głogowa
Wysłany: 15 Marzec 2013, 21:48   

dare2be, No to jesteś uziemniony :-/
Napin
Co do szybkiego i taniego wyjścia z sytuacji ... ja np. gdybym nie miał możliwości ( ilość gotówki) kupiłbym znacznie tańszą rolkę z mimośrodem i zamontował bym ją na tej śrubie,która pozostała po napinaczu.Potem bym dokładnie zmierzył długość paska jaki zakupić i założyć (mieć na uwadze żeby nie był za długi i za krótki).Myślę ,że coś pokombinujesz dare2be,
Może ktoś jeszcze inny coś Ci zaraz doradzi.Nie poddawaj się ;-)

 
 
dare2be
mały psowacz


Mój samochód: Citroen XM
Poj. silnika (cm3): 2446
Paliwo: ON
Wersja:: exclusive
Rok prod.:: 1998
SKYPE - login: wojciechwasko
Dołączył: 14 Cze 2012
Posty: 46
Skąd: Nantes, FR
Wysłany: 16 Marzec 2013, 01:11   

Hmm, henryxm, nie wiem, czy dobrze mnie zrozumiałeś. Ja jak najbardziej chcę kupić oryginał napinacz i wstawić, tylko zastanawiam się, czy jestem w stanie wygrzebać resztki śruby z bloku silnika, czy da się tam podejść w ogóle od spodu lub od góry bez wyciągania silnika.

_________________
facts do not cease to exist because they are ignored.
aldous huxley
 
 
robson


Mój samochód: citroen XM 2,5TD /Xsara 1,4HDI/C4GP 2,0HDI
Poj. silnika (cm3): 2446/1398/1997
Paliwo: olej napędowy
Wersja:: exclusive/std/exclusive
Rok prod.:: 27
SKYPE - login: citroen.org.pl
Pomógł: 102 razy
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 5038
Skąd: Środa Śląska
Wysłany: 16 Marzec 2013, 12:18   

dare2be, Nie taki diabeł straszny....

Ta śruba pewnie nie była dokręcona porządnie i się ukruszyła od drgań. Na pewno łatwo ją będzie wyciągnąć bo nie będzie ani zapieczona ani skorodowana. To miejsce jest na pewno dobrze smarowane z pompy LHM ;)
Zatem jest tylko jeden mały problem... Dostać się do tego nie sposób ani z dołu ani z góry....
Zrób może jakąś fotkę. Może wystaje choćby kawałeczek tej śruby. Choć wątpię bo pewnie francuscy mechaniorzy by już to ręką odkręcili. No chyba, że chcieli biednego Polaka po rogach złupić ;)
Ta śruba jest dosłownie na wprost podłużnicy. Najlepiej się do tego dostać od góry, po demontażu skrzynki z kompami. Jeżeli urwała się kilka milimetrów w głąb bloku to trzeba będzie trochę się nagimnastykować.
Wiesz, zawsze jak nie będziesz miał wyjścia to ja przyjadę i ci gratis wymienię. Pokrywasz tylko paliwo ;)

_________________
XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
 
 
dare2be
mały psowacz


Mój samochód: Citroen XM
Poj. silnika (cm3): 2446
Paliwo: ON
Wersja:: exclusive
Rok prod.:: 1998
SKYPE - login: wojciechwasko
Dołączył: 14 Cze 2012
Posty: 46
Skąd: Nantes, FR
Wysłany: 16 Marzec 2013, 13:38   

robson napisał/a:
Wiesz, zawsze jak nie będziesz miał wyjścia to ja przyjadę i ci gratis wymienię. Pokrywasz tylko paliwo ;-)


Jakby co to i tak wyszłoby to o połowę taniej niż naprawa u tego mechaniora, a i przenocować by Cię tu było gdzie :mrgreen: Chyba, że zgodziłbyś się polecieć? :-P Paliwo do XMa w dwie strony to ~600€, bilet lotniczy z Warszawy do Nantes i nazad to ~300€. :lol:

No dobra, żarty na bok. W poniedziałek samochód ściągnę i będę cudował. Zrobię fotę i będę tu dawał znać, co się dzieje.

_________________
facts do not cease to exist because they are ignored.
aldous huxley
 
 
robson


Mój samochód: citroen XM 2,5TD /Xsara 1,4HDI/C4GP 2,0HDI
Poj. silnika (cm3): 2446/1398/1997
Paliwo: olej napędowy
Wersja:: exclusive/std/exclusive
Rok prod.:: 27
SKYPE - login: citroen.org.pl
Pomógł: 102 razy
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 5038
Skąd: Środa Śląska
Wysłany: 16 Marzec 2013, 14:37   

Myślę,że nie będzie tak źle. Śrubę wykręcisz palcami, lub szczypcami tylko musi trochę wystawać ;)

_________________
XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
 
 
staszek
Mechanik
siona



Mój samochód: XM II;
Poj. silnika (cm3): 2446
Paliwo: ON
Wersja:: Estate
Rok prod.:: 97
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 04 Wrz 2011
Posty: 514
Skąd: Brzeg
Wysłany: 16 Marzec 2013, 16:20   

Ta śruba (ogryzek) jak się urwała to na równo z blokiem.
Dostęp nawet jest gdy rolka poszła sobie na spacer.
Należałoby znaleźć twardy, ostry i krótki przedmiocik - ot taka igła z rozpylacza wydłużonego.
Tych nie brakuje u dieslowców a wskazana byłaby z wariantu "P", takie jak są w TDi-kach czy Common Rail.
Przełom śruby będzie chropowaty i działając tą igłą pod skosem powinno nam się udać wykręcić.

Jeszcze jest metoda "na elektrode" - króciutka i przylepiona do śrubki...ale to już może być kłopotliwe.

_________________
https://www.facebook.com/...22&locale=pl_PL
 
 
henryxm
Mechanik


Mój samochód: XM2,1 C4 Picasso Hatchback C5 X7 Sedan :
Poj. silnika (cm3): 2088 1.6 2.0
Paliwo: Diesel
Wersja:: Exclusive, Hatchback, Sedan Exclusive
Rok prod.:: 2010
Pomógł: 37 razy
Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 1034
Skąd: okolice Głogowa
Wysłany: 16 Marzec 2013, 22:34   

dare2be, Hm no to we Francyji :-) też są szubrawcy.
dare2be napisał/a:
Czym prędzej samochód wrzuciłem na lawetę i wio do mechanika. Ten dopiero po tygodniu (sic! - to Francja), po podwójnym ponagleniu telefonicznym, oddzwania mi z estymatą kosztów. 1200 €. Bo kiepski dostęp i najłatwiej to im wyciągnąć silnik, naprawić i włożyć z powrotem. No i robocizna idzie w górę.

Pisząc Ci dare2be, o założeniu rolki chyba źle zrozumiałem i zaproponowałem założenie rolki z mimośrodem zamiast napinacza.
Teraz myślę ,że wystarczy wyciągnąć cały napinacz a potem wykręcić rolkę( kawałki po rolce) kluczem torx( chybam30) i po zawodach.
Swoją drogą to o wiele lepszy dostęp jest do tego napinacza w 2,5THY bo 2,1 już jest wyżej i nie jest widoczny od strony koła.
Mam nadzieje,że poradzisz sobie z odczytaniem :)

Wymiana napinacza w 2,5THY

 
 
dare2be
mały psowacz


Mój samochód: Citroen XM
Poj. silnika (cm3): 2446
Paliwo: ON
Wersja:: exclusive
Rok prod.:: 1998
SKYPE - login: wojciechwasko
Dołączył: 14 Cze 2012
Posty: 46
Skąd: Nantes, FR
Wysłany: 16 Marzec 2013, 23:12   

henryxm napisał/a:
Wymiana napinacza w 2,5THY

Link nie działa, dostaję
Kod:
Not Acceptable

An appropriate representation of the requested resource /forum/showthread.php could not be found on this server.

Additionally, a 404 Not Found error was encountered while trying to use an ErrorDocument to handle the request.


Ale to chyba cała strona leży.

_________________
facts do not cease to exist because they are ignored.
aldous huxley
 
 
staszek
Mechanik
siona



Mój samochód: XM II;
Poj. silnika (cm3): 2446
Paliwo: ON
Wersja:: Estate
Rok prod.:: 97
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 04 Wrz 2011
Posty: 514
Skąd: Brzeg
Wysłany: 16 Marzec 2013, 23:19   

henryxm napisał/a:
Pisząc Ci dare2be, o założeniu rolki chyba źle zrozumiałem i zaproponowałem założenie rolki z mimośrodem zamiast napinacza.

Jeżeli dobrze zrozumiałem - właśnie rolka z mimośrodem poszła sobie a nie napinacz ze sprężyną.
Kołyska to drobiazg...
Rys Robsona - kołyska oznaczona "G".
Wymieniona przez "Dare2be" rolka jest uwidoczniona na końcowych fotka linku "fr".

PS. u mnie się otwiera ten link.

_________________
https://www.facebook.com/...22&locale=pl_PL
Ostatnio zmieniony przez staszek 16 Marzec 2013, 23:26, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
henryxm
Mechanik


Mój samochód: XM2,1 C4 Picasso Hatchback C5 X7 Sedan :
Poj. silnika (cm3): 2088 1.6 2.0
Paliwo: Diesel
Wersja:: Exclusive, Hatchback, Sedan Exclusive
Rok prod.:: 2010
Pomógł: 37 razy
Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 1034
Skąd: okolice Głogowa
Wysłany: 16 Marzec 2013, 23:23   

No to masz cały
http://www.planete-citroe...ead.php?t=91942

 
 
dare2be
mały psowacz


Mój samochód: Citroen XM
Poj. silnika (cm3): 2446
Paliwo: ON
Wersja:: exclusive
Rok prod.:: 1998
SKYPE - login: wojciechwasko
Dołączył: 14 Cze 2012
Posty: 46
Skąd: Nantes, FR
Wysłany: 16 Marzec 2013, 23:35   

Dziwne. Dopiero po paru informatycznych hockach-klockach udało mi się podłączyć. Ani z Francji ani z Holandii nie chciało działać. Dopiero przez PL się połączyłem i ściągnąłem sobie ten wątek z forum.

Z odczytaniem powinienem sobie poradzić, francuski zaczynam już coraz lepiej kumać (po spędzeniu wieeelu godzin w tutejszych urzędach).

Dzięki wielkie za link, w poniedziałek odezwę się co i jak.

_________________
facts do not cease to exist because they are ignored.
aldous huxley
 
 
dare2be
mały psowacz


Mój samochód: Citroen XM
Poj. silnika (cm3): 2446
Paliwo: ON
Wersja:: exclusive
Rok prod.:: 1998
SKYPE - login: wojciechwasko
Dołączył: 14 Cze 2012
Posty: 46
Skąd: Nantes, FR
Wysłany: 18 Marzec 2013, 10:31   

Pojechałem do mechaniora, ale klops! Jak ja tu go zwiozę jak hamulców niet??

Gadam z mechanikiem, ten jęczy że się nie da, a ja w 5 minut wykręciłem tę głupią srubę "palcyma". Teraz nie wiem co robić, bo samochodu nie mam jak ściągnąć, a jestem prawie pewien że jestem w stanie to naprawić...


_________________
facts do not cease to exist because they are ignored.
aldous huxley
 
 
dare2be
mały psowacz


Mój samochód: Citroen XM
Poj. silnika (cm3): 2446
Paliwo: ON
Wersja:: exclusive
Rok prod.:: 1998
SKYPE - login: wojciechwasko
Dołączył: 14 Cze 2012
Posty: 46
Skąd: Nantes, FR
Wysłany: 18 Marzec 2013, 10:59   

Koniec końców poszedłem do mechaniora i pokazuję mu tę śrubę i mówię że twierdzili że nie ma dojścia a ja właśnie ją wyjąłem u niego na parkingu. Kopara to mu do ziemi spadła i powiedział że "w takim razie powinno się dać to zrobić bez wyjmowania silnika" (no sh*t, sherlock!). Zostawiłem mu w końcu samochód i ma oddzwonić z nową wyceną wymiany. Jeżeli nawet zrobi to za 200 euro to i tak taniej niż laweta do domu...

Jaki morał z tej bajki? 1. Francuzi to łamagi, 2. Lepiej samemu robić niż wieźć do mechanika.

Dziekuję wszystkim, którzy mi w tym temacie pomogli :-)

_________________
facts do not cease to exist because they are ignored.
aldous huxley
 
 
henryxm
Mechanik


Mój samochód: XM2,1 C4 Picasso Hatchback C5 X7 Sedan :
Poj. silnika (cm3): 2088 1.6 2.0
Paliwo: Diesel
Wersja:: Exclusive, Hatchback, Sedan Exclusive
Rok prod.:: 2010
Pomógł: 37 razy
Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 1034
Skąd: okolice Głogowa
Wysłany: 18 Marzec 2013, 17:23   

dare2be, To która w końcu rolka się "sypła" ? na napinaczu czy ta na mimośrodzie ?
W czym problem ?
Luzujesz ze śrubami koło, podnosisz podnośnikiem auto, potem ściągasz koło,osłony nadkola ,potem podporę w zależności gdyby przeszkadzała i jesteś "u bram" :-)
Cała reszta potem co i jak masz przecież na fotkach w linku.
*******
dare2be napisał/a:
Pojechałem do mechaniora, ale klops! Jak ja tu go zwiozę jak hamulców niet??

Będą - mocna wiertarka , trzpień (śruba) z gwintem M8 z jednej strony i heja. Tylko z tym "kreceniem" spokojnie byś nie ukręcił tej śruby.Przy okazji podniesiesz Xm do góry.Wspomagania kierownicy niestety nie będzie ale spokojnie nie nerwowo można i beż tego się obejść dojeżdżając awaryjnie.No nie będziesz miał ładowania także uważaj byś nie wyładował za mocno akumulatora.
No a zawsze będą przecież działać hamulce przednie - nożny zwany "ręcznym"
Miałem taki sam przypadek jak Ty 1 listopada ...pomocy żadnej od nikogo bo to dzień w którym można liczyć tylko na siebie samego..Dałem jakoś rade przejeżdżając 30km.
Ba gdy grzebałem przy aucie przyjechała policja i robili sobie "łapankę" na innych.
Mnie ostawili w spokoju.Myśleli może ,że tylko zmieniam przebite koło :-)

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FMC created by ROBSON from FORUM MIŁOŚNIKÓW CITROENA