Mój samochód: citroen C5 x7
Poj. silnika (cm3): 1997
Paliwo: diesel
Wersja:: kombi....:)
Rok prod.:: 2011 Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lis 2012 Posty: 92 Skąd: Koszalin
Wysłany: 3 Wrzesień 2013, 20:59 żaróweczki H7
Witam koleżanki i kolegów już mnie kur...@#$...ca bierze na na żaróweczki h7 co półtora, co 2 miesiące przepala się albo prawa strona albo lewa - kur... czy to przypadłość c5 - iątek. Wymianę już bez mała robię z zamkniętymi oczami. Ale bierze mnie jak widzę że znów któraś strona padła i czeka mnie wizyta na cpn-ie. A żarówki wkładam firmowe narva, philips, tungsram nie żadne no name ale bierze człowieka jak wie że znów trzeba zostawić od 16 - 25 pln dla cepeniarza za kawałek szkła i metalu. I gdzie tu szukać problemu o ile nie jet to przypadłość wielorybów.
Mój samochód: Xantia Break
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: ON HDI
Wersja:: forte
Rok prod.:: 2000 Pomógł: 38 razy Dołączył: 14 Wrz 2011 Posty: 890 Skąd: uk
Wysłany: 3 Wrzesień 2013, 22:35
lampy przykrecone? nie drgaja? nie sa luzne? zarowki sa pewnie zamontowane i dobrze docisniete w gniazdach? zasilanie jest dobre? nie posniedziale styki?
nie kupujesz aby jakis night breaker +738%? kup moze w innym sklepie motoryzacyjnym. jakies zwykle. bede co prawda troszke slabiej swiecic, ale dluzej.
Zwróć uwagę na osadzenie żarówek w gniazdach, ich prawidłowość względem "wypłaszczenia" i czy żarówka nie dotyka aluminiowego (chyba to jest alu) kapturka. Ja na początku motałem się i zdarzyło mi się włożyć żarówki w pozycji obróconej o 180 stopni (wypłaszczenie w kołnierzu żarówki jak dobrze pamiętam powinno być na górze...).
No i wiadomo, żeby nie dotykać bańki palcami przy montażu.
Mój samochód: citroen C5 x7
Poj. silnika (cm3): 1997
Paliwo: diesel
Wersja:: kombi....:)
Rok prod.:: 2011 Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lis 2012 Posty: 92 Skąd: Koszalin
Wysłany: 4 Wrzesień 2013, 15:47
Slawkowski napisał/a:
jak dobrze pamiętam powinno być na górze
i bardzo dobrze pamiętasz Sławek . Wiem że żarówki h7 mają bardzo małą by nie rzec fatalną w porównaniu do H4 żywotność.
banan napisał/a:
nie kupujesz aby jakis night breaker +738%?
, żarówki są najzwyklejsze bez żadnych "dodatków" w opisie czyli normalna. Pewnie jak kupie zapas na dłużej w biedronce lub takie http://allegro.pl/zarowka...3470262763.html to się okaże że zapomnę co to wymiana przez długi czas . A jak się przepali to sprawdzę jeszcze raz jak sprężynka ( drucik) dociska żarówkę do obudowy lampy bo chyba wydaje mi się że może być za lekki docisk ale to jak na chwilę obecną odczucie subiektywne, ale do sprawdzenie. A styki mam ok nic nie jest zaśniedziałe.
Mój samochód: Citroen C5
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: ropa
Wersja:: Break
Rok prod.:: 2005
Dołączył: 16 Sie 2013 Posty: 6 Skąd: Olsztyn
Wysłany: 4 Wrzesień 2013, 20:17
radial - zanim zakupisz kolejne H7, sprawdź napięcie na aku podczas pracy silnika, w tym wypadku bacz czy nie masz ZA WYSOKIEGO napięcia. Jeśli padnie regulator napięcia i w sieci napięcie będzie falowało, przekraczając nominalne 13.8-14.2V to w efekcie będzie m.innymi palić żarówki.
Mój samochód: Citroen C5
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: Diesel wcześniej C5 MK I benzynka
Wersja:: C5 Kombi 2.0 eHDI 180 wcześniej C5 2.016v 13
Rok prod.:: 2016 Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Lut 2013 Posty: 134 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 10 Wrzesień 2013, 13:16
Ja używam żarówek VALEO H7 i H4 - wersję +50%, a na jesień i zimę zakładam wersję na złą pogodę, działają świetnie i długo.
A jeśli przepalają ci się różne marki to rzeczywiście warto sprawdzić czy drgania lampy nie powodują uszkodzenia żarnika.
Drugą rzeczą to bym sprawdzić jakowy "pród" i napięcie dochodzi do lamp, bo może coś za dużo idzie zasilania i przepala ci lampeczki ?
Mój samochód: Toyota Camry
Poj. silnika (cm3): 2994
Paliwo: LPG
Wersja:: EXCLUSIVE,
Rok prod.:: 1995 Pomógł: 40 razy Dołączył: 13 Lis 2008 Posty: 1898 Skąd: Jedlina Zdrój
Wysłany: 12 Wrzesień 2013, 13:52
Slawkowski napisał/a:
No i wiadomo, żeby nie dotykać bańki palcami przy montażu.
A tego przestrzegasz, to bardzo ważne, może kup jakieś pakowane pojedynczo w sklepie. Niektórzy sprzedawcy mogą celowo skracać życie żarówek.
_________________ Staraj się pisać posty po polsku, jak najlepiej potrafisz. Nie interesuje mnie czy masz "dys-coś tam".
Forum nie jest agencją towarzyską, nie dogodzi każdemu.
... Dopóki cyka, wiem, że żyje ...
Łada Niva - jak się nie zawiesi to zawsze przejedzie.
Mój samochód: Citroen C5
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: Diesel wcześniej C5 MK I benzynka
Wersja:: C5 Kombi 2.0 eHDI 180 wcześniej C5 2.016v 13
Rok prod.:: 2016 Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Lut 2013 Posty: 134 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 20 Wrzesień 2013, 10:19
W nawiązaniu do tematu. Ostatnio zmieniłem żarówkę 2 tygodnie temu i wczoraj mi padła. I co się okazało. Sprężynka dociskowa żarówki miała luz, odkształciła się i żarówka miała małe drgania, a pod ich wpływem padł żarnik.
W palcach odpowiednio wygiąłem sprężynkę trzymającą żarówkę i teraz sztywno siedzi
Mój samochód: citroen C5 x7
Poj. silnika (cm3): 1997
Paliwo: diesel
Wersja:: kombi....:)
Rok prod.:: 2011 Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lis 2012 Posty: 92 Skąd: Koszalin
Wysłany: 20 Wrzesień 2013, 11:29
U mnie od 2 września kiedy wymieniłem żaróweczki jak na razie wszystko jest ok, zobaczymy jak długo , a co do luzu na drucikach dociskowych to także miałem lekki luz i "docisnąłem, dogiąłem" sprężynkę-drucik i jak to bywa złośliwość rzeczy martwych strona kierowcy przed - za akumulatorem.
Mój samochód: Citroen C5
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: Diesel wcześniej C5 MK I benzynka
Wersja:: C5 Kombi 2.0 eHDI 180 wcześniej C5 2.016v 13
Rok prod.:: 2016 Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Lut 2013 Posty: 134 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 20 Wrzesień 2013, 20:10
Za aku jest spoko, bo odpinasz w razie czego 2 klemy, przekręcasz kółko zabezpieczające aku przed przesunięciem i masz masę miejsca do działania przy lampie. Z prawej strony kiedy zbiorniczek przy lampie jest, to dopiero gimnastyka dla dłoni ja mam na szczęcie długie paluchy i radzę sobie, chociaż lekko nie było
Pozdrawiam
Mój samochód: citroen C5 x7
Poj. silnika (cm3): 1997
Paliwo: diesel
Wersja:: kombi....:)
Rok prod.:: 2011 Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lis 2012 Posty: 92 Skąd: Koszalin
Wysłany: 20 Wrzesień 2013, 21:39
co do "regulacji" nacisku drucika to masz Sebastian rację ta od strony aku ale co do wymiany żarówek to jakoś wolę wymieniać tę przy pompie. Bo z akumulatorem nie muszę się tragać
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum