Forum Miłośników Citroena
forum miłośników marki citroen XM xantia BX C1 C2 C3 C4 C5 C6 ZX

XM - 2.5 TD - Głowica z dostawczaka

MateuszCOMPANY - 3 Listopad 2018, 10:14
Temat postu: 2.5 TD - Głowica z dostawczaka
Witam
Rozglądając się za głowicą natrafiłem na głowiczki z Jumpera i Boxera które mają takie samo osadzenie na bloku i były produkowane do 2002 roku.
Czy ktoś może zgłębiał temat tych głowic, czy nadają się na podmiankę, a może pękają tak samo jak w XM'ach?
Do 2002r chyba się zorientowali że produkują plastelinowe gówno więc może były wykonywane już z innego stopu.

arturromarr - 3 Listopad 2018, 22:28

Coś w tym może być, bo silniki mają wspólne uszczelki pod głowicę.
Pytanie czy problem jest tylko w głowicy czy może samych układzie chłodzenia.
Tak czy siak warto się przyjrzeć, bo może w nowszych silnikach zastosowali jakieś rozwiązanie, które poprawiło sytuację.

MateuszCOMPANY - 4 Listopad 2018, 09:19

Na chwilę obecną znalazłem tylko różnicę w średnicy dyszy komory:
XM: ∅16mm
Jumper: ∅14,5mm

Swoją drogą ciekawe jak by podpasował cały układ chłodzenia z Jumpera :-P

Kemsey - 4 Listopad 2018, 12:46

Czy w Jumperach występował ten dziwny wymiennik ciepła tzw intercooler?
arturromarr - 4 Listopad 2018, 13:28

Dostawczaki mają ciężki żywot, więc musieli coś wymyślić w tym silniku żeby nie sprawiał problemów.
Może to być dobra opcja do usprawnienia tych nieszczęsnych głowic.
Trzeba by się przyjrzeć co dokładnie pozmieniali w tym silniku.
Szkoda, że nie robili automatów z tym silnikiem, bo bym był zainteresowany.

ktosiek68 - 4 Listopad 2018, 14:12

Miałem jednego XM-a z tym silnikiem. To było jedyne auto, którego nie kupiłem za granicą a w Polsce .... To była wersja full wypas z czterema poduchami i czarną skórą.
Za pieniądze, które zapłaciłem nie sprawdziłem paru detali w tym silnika (tak się podjarałem) w którym pieniła się delikatnie woda w zbiorniczku wyrównawczym.
Mikropęknięcia w głowicy przy zaworach.
Analizując jednak to, że auto było zaniedbane przez poprzedniego właściciela i zalane było wodą a płynu jeszcze tak nie ubywało - stawiam, że pęknięcia mogą powstawać przy częstym dolewaniu zimnej wody do rozgrzanego silnika !!!!!! Byli tacy
Kupiłem drugą głowicę "w ciemno" od uczciwego gościa spod Kalisza (pozdrawiam) za 500 zeta. Dałem do szlifu, nowe gniazda zaworowe i zawory - zrobiłem nim prawie 100.000 km bez najmniejszych problemów. Kolejny właściciel zrobił nim jeszcze około stówki. Dostał auto w takim stanie, że po roku przejazdem zajechał do mnie z podziękowaniem i z dużą flachą ;-)

dejnekomirek - 4 Listopad 2018, 19:38

Tez mialem XM z tym silnikiem i tez kupilem z padnieta glowica. Wymienilem na nowa AMC i dlugo jezdzilem, az do przeprowadzki do Niemiec. Slyszalem od kupujacego, ze to Auto do dzisiaj jezdzi w Polsce.
Glowice w dostawczych sa takie same, ale silniki maja mniejsza moc i z tego powodu nie przegrzewaja sie. Jedyny problem to wyklepujace sie pastylki na zaworach, co powoduje otwarcie zamka zaworu i awarie. Silniki te nie maja rowniez walkow wyrownowazajacych , co zmniejsza koszty wymiany rozrzadu i mniejsze ryzyko awarii.

Uwazam te motory za bardzo udane. Bardzo oszczedne i trwale, aczkolwiek wymagajace duzej wiedzy i praktyki przy naprawach. Moglem smialo jezdzic z predkosciami ca 160 km/h, ale rowniez ciagnal do 200 z tym , ze szybko podnosila sie temp. i trzeba bylo odpuscic. Mieszkalem w tym czasie w Norge i bylo to idealne Auto na dlugie wyjazdy, wygodne, wielkie , szybkie i oszczedne. Przy oszczednej jezdzie schodzil bez problemu do 5 litrow i nie przekraczal nigdy 8 litrow przy szybkiej jezdzie autostradowej. Bardzo mile wspominam.

arturromarr - 4 Listopad 2018, 19:59

Tak, ale 200 tyś dla głowicy to żaden wyczyn. Współczesne XM-my mają zancznie większe "realne" przebiegi więc te głowice w 2,5 litrówkach przeważnie się sypią.
dejnekomirek - 4 Listopad 2018, 20:34

Cytat:
Tak, ale 200 tyś

a gdzie pisalem o 200 tys. km. ?


Mialem XM o przebiegu 400 tys i wszystko bylo w porzadku. Ten egzemplarz , w ktorym wymienialem glowice mial najechane ponad 200 tys. a sprzedawalem ze stanem ca 350 tys.

robson - 4 Listopad 2018, 20:47

Głowice od dostawczaków są bardziej wyjechane niż od XMów. Nie wiem kto taką teorię dodał. Były jednak wersje 8 zaworowe, o dziwo takiej samem mocy. Te silniki były nie do zdarcia. Niestety XM się nie doczekał tego silnika.
MateuszCOMPANY - 4 Listopad 2018, 22:43

Mój dobija do 440 tys. km. i niestety zaczął rzygać olejem silnikowym przez zbiorniczek wyrównawczy :-o
Liczę że to będzie uszczelka a nie głowica.

ktosiek68 - 5 Listopad 2018, 12:29

Ja też tak myślałem do momentu zdjęcia głowicy - jednak wcześniej już miałem namierzoną drugą głowicę :mrgreen: :-/
PS. chętnie bym odkupił mojego ostatniego XM-a ale nigdzie w ogłoszeniach nie widnieje.
W Niemczech już kosztują więcej na C 5 - tki

arturromarr - 5 Listopad 2018, 20:57

dejnekomirek napisał/a:
a gdzie pisalem o 200 tys. km. ?

Przecież nie pisałem, że pisałeś. :)
ktosiek68 napisał/a:
zrobiłem nim prawie 100.000 km bez najmniejszych problemów. Kolejny właściciel zrobił nim jeszcze około stówki.

mateusz25 - 24 Luty 2019, 21:00

Jaka założyć grubość uszczelki jak zdarli 0.2 mm i jaka jest grubość fabrycznej reinz. Trafiłem na remontowany silnik z nową amc i stare zawory tak się starly że trzonek za chudy a otwór prowadnicy za szeroki i słychać stuki ruszajac zaworem w bok.
robson - 25 Luty 2019, 16:53

mateusz25, Mateusz. Podstawa mechaniki przy głowicy i częste pomyłki.
Grubość uszczelki nie zależy od splanowania głowicy!
Grubość uszczelki dobiera się od wysokości wystawania tłoków z bloku!
Dając grubszą uszczelkę po prostu zmniejszasz sobie stopień sprężania.....
0,2mm nie robisz nic i zakładasz taką uszczelkę, jaka była fabrycznie.
Zawory musisz zmienić na nowe. Widać pewnie nie były oryginalne (TRW). Oryginały nie ścierają się tak na trzonkach. Może prowadnice też już są wyrobione, skoro zawory się starły?
Zmierz zawory mikrometrem w miejscu gdzie nie pracuje, w prowadnicy (pod zamkami) oraz na dole, gdzie się wyrabia najszybciej. Zużycie większe jak 0,03mm dyskwalifikuje zawór.

dejnekomirek - 25 Luty 2019, 18:31

robson napisał/a:
Grubość uszczelki dobiera się od wysokości wystawania tłoków z bloku!

I jednak podstawy sie klaniaja : grubosc uszczelki w tych silnikach dobiera sie w zaleznosci od polozenia zaworow w stosunku do plaszczyzny glowicy. Przy zebraniu materialu glowicy zawory przyblizaja sie do tloka i w polozeniu pokrycia fazowego moga dotykac do niego, co jest niezbyt pozadane. W kazdym opisie warsztatowym podane sa kryteria doboru grubosci uszczelki. Jesli glowica jest nominalna i nowe zawory dobieramy uszczelke nominalna. Jesli glowica jest planowana, albo poglebiane gniazda zaworow , mierzymy polozenie zaworow do plaszczyzny glowicy i odpowiednio do wymiaru dobieramy grubosc uszczelki. Nie mam teraz dostepu do instrukcji naprawy silnika 2.5 td, ale to mozna znalesc w necie.

arturromarr - 27 Luty 2019, 19:43

Nie jestem specem od diesli, ale w internetach natrafiłem na takie informację, że właśnie wystawanie tłoka się mierzy:
https://motofocus.pl/technika/7593/prawidlowa-grubosc-uszczelki-pod-glowice-w-silnikach-diesla
Jak głowica jest grubo zebrana to pewnie też trzeba by to wziąć pod uwagę , ale planowanie powinno być minimalne.

mateusz25 - 28 Luty 2019, 13:11

Robson prowadnice mierzylem srednicowka i od gory przeważnie odchylenie od nominalu 7.01 było 0.03 a niżej otworu szerzej było i tam ruszajac zaworem wysuwając go było najluzniej i stukalo. Zawory mierzylem mikromierzem i było w miejscu styku z prowadnica od 6.93 do 6.97 czyli dodajac większy luz w otworze prowadnicy cały luz to max 0.1 a kupiłem nowe prowadnice to zawory te wytarte TRW weszły z oporem i a kilka nie dało się wsunac. Daje calosc do wymiany jak kupie zawory i po wprasowaniu prowadnic może otwór się skurczy co można poszerzyć aby zawór wszedł. Gniazda tylko z nowymi zaworami da się szlifowac i wyosiowac zawór do otworu prowadnicy. Tak mi poradził szef zakładu obrubki silników i tam głowice już planowali tylko wyruwnanie. Jak będzie mało zebrane z gniazda i uszczelka 1.6 będzie tyle gruba żeby tłok nie uderzył w zawor to skladam. Pomogli mi w pomiarach inspektorzy od statków w stoczni co robią pomiary silników i innych dokładnych inspekcji w tym sprzęcie.
robson - 5 Marzec 2019, 22:02

dejnekomirek napisał/a:
robson napisał/a:
Grubość uszczelki dobiera się od wysokości wystawania tłoków z bloku!

I jednak podstawy sie klaniaja : grubosc uszczelki w tych silnikach dobiera sie w zaleznosci od polozenia zaworow w stosunku do plaszczyzny glowicy. Przy zebraniu materialu glowicy zawory przyblizaja sie do tloka i w polozeniu pokrycia fazowego moga dotykac do niego, co jest niezbyt pozadane. W kazdym opisie warsztatowym podane sa kryteria doboru grubosci uszczelki. Jesli glowica jest nominalna i nowe zawory dobieramy uszczelke nominalna. Jesli glowica jest planowana, albo poglebiane gniazda zaworow , mierzymy polozenie zaworow do plaszczyzny glowicy i odpowiednio do wymiaru dobieramy grubosc uszczelki. Nie mam teraz dostepu do instrukcji naprawy silnika 2.5 td, ale to mozna znalesc w necie.

I tu kolega dejnekomirek, powiela oklepane błędy. Planując głowicę np 0,5mm trzeba by było uszczelkę o 0,5mm grubszą. W ten sposób zmniejszamy radykalnie pojemność komory spalania, przez co stopień sprężania jest mniejszy i późniejsze problemy z odpalaniem zimą. Fabryczny silnik może mieć nawet uszczelkę grubszą, np z 4 nacięciami. Grubszych może już nie być. Co wtedy? Wynika to z tolerancji i rozrzutu składowych elementów. Rzadko się zdarza, że zawory po splanowaniu zagrażają kolizją z tłokiem. Wynika to z tego, że po kilkuset tys. kilometrów i tak gniazda i zawory wyklepane są co najmniej te 0,5 mm. Zatem splanowanie dobrze im zrobi. Jeżeli auto jest nowsze a klient dogrzał głowicę tak, że zawory są zbyt wysoko - obniża się po prostu gniazda a nie daje grubszą uszczelkę!
Pracowałem kilkanaście lat przy regeneracji i spawaniu gowic, to wiem co mówie. Uszczelkę dobrał producent. Mierzy się zagłebienie zaworów i kontroluje czy nie są wyżej niż zaleca producent silnika.

robson - 5 Marzec 2019, 22:08

mateusz25, No 0,1 mm, to stanowczo za dużo. Po wymianie prowadnic rozwierca się otwory w nich i dopasowuje do średnicy trzonka nowego zaworu. Oczywiście po takiej operacji zawory nie są osiowo do gniazd, zatem frezowanie gniazd konieczne!
mateusz25 - 20 Kwiecień 2019, 02:21

Głowica zrobiona i będę składał tylko czy sprawdzać szczelność jak gniazda frezowali bo jak przepuścić po kilku minutach każdy zawór nafte to docierać?
diodalodz - 20 Kwiecień 2019, 12:32

docierać. Dobrze zrobiona głowica utrzyma ON ponad godzinę.
mateusz25 - 20 Kwiecień 2019, 22:12

Docieram bo cieknie ale po szlifie prowadnic opilki zostawili i już dotarli trochę do gniazd i rysy są na trzonu od resztek prowadnic. Czy od małych rys będzie puszczać na uszczelniaczu bo jak rysy gdzie styka się trzonek z prowadnica to wyżej na uszczelce nie powinno być rys. Jeden zawór dotarty i trzyma ropę zobaczę po nocy jak bedzie.
diodalodz - 23 Kwiecień 2019, 01:16

hm
Jeśli zrobili rysy na trzonkach pod uszczelniaczami to trochę lipa, bo nigdy nie ma pewności, że będzie ok.
Głowicę przed składaniem należy dokładnie umyć ze ścierniwa i opiłków sprężonym powietrzem i benzyną ekstrakcyjną. Niestety większość zakładów nie dba o czystość i jakość :( potem w magiczny sposób urywają się grzybki zaworowe i mówią, że źle poskładałeś rozrząd.
Szczęśliwie już nie pracuję jako mechanik, ale pod koniec kariery wszystko co się tylko dało robiłem sam, bo w szlifach zawsze kończyło się tragicznie.
Pod koniec woziłem puste głowice, bez tulejek, wałków, dźwigienek i z nowymi zaworami w pudełku, bo szlify zawsze cię namawiają na regenerację zaworu... a to jest dno.

wymocz uszczelniacze zaworowe przed montażem w oleju, posmaruj trzonki zaworów i zdobądź kapturki na zawory do wkładania , a jeśli nie kupisz to albo delikatnie wsuwaj zawory na oleju albo owiń trzonek bezbarwną taśmą w miejscu rowka na zamek.

mateusz25 - 23 Kwiecień 2019, 22:38

Dmuchalem i po dotarciu ssacych a jest ciężko i po kilku minutach leje trochę umyje komory i przegwintuje otwory na śruby to łatwiej skręć. Po ilu czasu nie może przecieka zawor
diodalodz - 24 Kwiecień 2019, 09:22

nie może przez 5 minut
Jak chcesz mieć dobrze to 60min, ale zawór i tak się sam po czasie doklepie.

diodalodz - 24 Kwiecień 2019, 11:15

Zawory dociera się głównie po to by, przy mocnym świetle ocenić wygląd przylgni.
Jeśli są równomierne ok 1-1.5mm szerokie i gniazda wyglądają tak samo, to oznacza, że wszystko zostało obrobione w osi trzonka zaworu.
Często szlifiernie krzywo osadzają pilota dla frezu w prowadnicy i rozosiowują gniazda. Wtedy przy docieraniu, jedna strona gniazda ma np 3mm doszczelnienia a druga strona 0,2mm.
Szlify w Łodzi reprezentują sobą tak niski poziom, że trzeba po nich sprawdzać każdy element głowicy. od luzu zaworu, po wstawanie trzonka (zbyt duże opuszczenie gniazd). Trzeba też pomierzyć czy wszystkie zawory w głowicy są tak samo schowane, bo później to słychać w pracy (tylko w dieslu).
Przy odbiorze należy też sprawdzić wysokość głowicy w każdym narożniku, bo czasami przy planowaniu krzywo osadzają głowice na łożu i powierzchnia wychodzi w rąb. Potem są problemy z uszczelkami, a głowica jest niby prosta. W jednej szlifierni zjechali mi krzywo głowicę o 0,4mm ;)

mateusz25 - 25 Kwiecień 2019, 13:29

Dotarłem dzisiaj 4 ssace i po 5 min lekko puszcza ale już starczy. Kolejne 4 też zalałem i nie leci od razu bo tak było przed docieraniem. Uszczelniacze juz robiłem przed wymiana prowadnic i nabilem na prowadnice i na oleju wcislem zawór. Po wymianie jest ok bo zawór ruszał się bok i stukal teraz jest lekki luz i cicho suknie jak ruszę. Zrobię na taśmie wbija ie uszczelek i zamory muszą być wsadzone to tak zrobię z olejem. Między tlokami a tuleja mam syf z piachu i nawet jak dmuchane to wyjme czy na pierścieniach nie ma opilkow. Jaka siła dokrecac stopkę korbowodu jak wyczyszcze tlok
diodalodz - 25 Kwiecień 2019, 14:06

tłoki wystarczy odkurzyc odkurzaczem . Można pomóc sobie blachą z puszki po piwie. Powinna bez problemu wejść miedzy tłok a tuleję . Wystarczy wyciąć kształt haczyka.
mateusz25 - 25 Kwiecień 2019, 18:17

Olej na tlokach trzyma brud to muszę wyjąć czy nie będzie piach ociera o tuleje bo w pierścieniach może leżeć w oleju.
test - 28 Kwiecień 2019, 13:23

mateusz25, Najlepiej wszystko odmoczyć w ropie. Potem użyć szczoteczki do zębów i wyczyścić każdy zakątek. Następnie trzeba odtłuścić w benzynie ekstrakcyjnej. Po takim zabiegu dopiero będzie można przedmuchać i usunąć zabójcze drobiny piachu. Po tych wszystkich zabiegach - nasmarować i gotowe!
mateusz25 - 3 Maj 2019, 19:12

Tłoki zdjete i ile ma być szczeliny na zamkach. Panewki maja przebarwienia ale luzu nie czuć jak wałem obruce i czy wymieniać. Jak szczelina będzie dobra to wymieniać pierścienie czy stare dać. Na tulejach są linie pionowe to robić honownica ręczna czy składać tłoki z nowymi panewkami.
mateusz25 - 5 Maj 2019, 21:51

Te forum jest nie potrzebne jak nikt nie umie pomuc. Sam sprawdziłem w Haynes i dla każdego pierścienia 0.3-0
5 a u mnie 0.8 - 1.0 więc wymiana na nowe nad wymiar albo nominal.

diodalodz - 5 Maj 2019, 22:08

pomÓc to możemy w tematach trudnych, a nie w zdobywaniu danych katalogowych, z którymi sobie sam poradziłeś. Chcesz marnować nasz czas na tematy z, którymi możesz poradzić sobie sam.
mateusz25 - 6 Maj 2019, 11:49

Dobra nie pytam za szybko jak nie sprawdzę wiedzy dostępnej. Teraz jakie pierścienie brać jest nominal 92mm i nad wymiar 92.5 i wziąłem pierwsze porównać że starymi i jakbedatroche szersze i na zamku mniej to składam.
diodalodz - 6 Maj 2019, 16:27

nie możesz założyć pierścieni nadwymiarowych bez wymiany tłoków i szlifu bloku. Musisz średnicówką wymierzyć wyrobienie cylindrów w 4 różnych wysokościach i na podstawie tego podjąć decyzję o zakupie tłoków nadwymiarowych i szlifie bloku lub pozostaniu przy nominale.
diodalodz - 6 Maj 2019, 16:29

https://www.youtube.com/watch?v=9pwjPu0qg4U
mateusz25 - 6 Maj 2019, 18:14

Nie mam srednicowki i zamówiłem nominal na jeden. Poruwnam że starymi jak szpara zamku jest mniejsza to nowe zakładam. Jak bez różnicy to stare daje i założę głowice, sprawdzę kompresję i jak dobra to składam.
diodalodz - 6 Maj 2019, 18:42

jak masz przerwę na zamku 1 mm to możesz tak nie składać bo nic z tego nie będzie.
PorÓwnam
Mam wrażenie, że musisz się skupić na zasadzie działania silnika, bo twoje działania są chaotyczne.
Zacznij od oglądania Profesora Chrisa na You Tube

mateusz25 - 6 Maj 2019, 19:21

Zobaczę z nowymi pierscieniami
dejnekomirek - 6 Maj 2019, 20:08

Cytat:
Te forum jest nie potrzebne jak nikt nie umie pomuc

Mateusz25, Tobie jak widac nie potrzebne jest to forum - Tobie potrzebny jest nauczyciel ortografi.
A odnosnie samochodu, od wielu lat zadajajesz dziwne pytania dowodzace, ze brak Tobie podstawowej wiedzy odnosnie mechaniki i technologii napraw. Na poczatku chcialem pomoc, ale teraz widze, ze szkoda czasu - Ty i tak najlepiej wiesz , co dla Ciebie jest najlepsze ( szkoda tylko XM ). Nie zabieraj sie za pseudoremonty, jak brak podstaw. Ostatnio uczepiles sie pierscieni tlokowych i przepraszam, ale tego nie da sie czytac. Nie rozbiera sie silnika , a potem dopiero zastanawia sie , co wymienic , a czego nie wymieniac. Kazde wymontowanie tloka z cylindra oznacza wymiane pierscieni tlokowych - one sa ulozone do ksztaltu cylindra i ponowny montaz tylko pogarsza kompresje w cylindrze. Zanim zabierzesz sie za naprawe cylindrow konieczne jest zwymiarowanie ksztaltu cylindra - jesli zuzycie przekracza wartosci dopuszczalne koniecznie trzeba zrobic szlif i nowe tloki z pierscieniami, albo nowe tuleje do wymiaru tloka z pierscieniami dobranymi do tulei. Nigdy, ale to nigdy nie zakladaj starych pierscieni, a jesli juz wymontowales tloki , to skladaj z nowymi pierscieniami, ale pasujacymi do wymiaru tulei. Jesli tuleje nominalne , to i pierscienie nominalne, zadne inne.
A teraz calkiem powaznie : silnik to tak jak serce, z nim zartow nie ma. Jesli jest zuzyty, to tylko profesjonalne dzialanie jest w stanie przywrocic mu sprawnosc. Przez takie dzialania, jakie prowadzisz , szkodzisz tylko. Czasami lepiej nie ruszac oryginalnego silnika, niz przez nieprzemyslane dzialania , niby naprawe doprowadzic go do stanu agonalnego. W koncu ten silnik bez zadnego problemu wytrzymywal ponad 500 tys. km. . Problemem byla tylko glowica, no ale o tym juz dawno powinienes zapomniec. Ten silnik jest niezniszczalny, ale wymaga naprawde duzej kultury mechanicznej i wiedzy technicznej. Mialem dwa takie XM i bylem bardzo zadowolony.
mateusz25 nie ucz sie mechaniki na tym silniku, bo stracisz caly zapal do wlasnych napraw i kupe kasy. Czasami naprawde najlepiej oddac to serce w rece fachowcow. Po pierwsze maja wiedze, maszyny i potrafia naprawde cuda zrobic z silnikiem. Mozesz jeszcze znalesc inny motor i wymienic w nim ewentualnie tylko glowice. Dolu silnika nie ruszaj, bedzie na pewno w lepszym stanie, niz ten , ktory tak meczysz od jakiegos czasu, nie majac zadnej wiedzy, jak to zrobic. ( wystarczy tylko poczytac, co chcesz zrobic z pierscieniami….) . Gdybym mieszkal w Twoim miescie ( a mieszkalem ponad 20 lat w Kolobrzegu ) pomoglbym Tobie, a tak na odleglosc , to moge co najwyzej dobrych rad udzielic. Mozesz sie obrazic, ale mysle, ze to Twoje dzialanie jest daremne : tak naprawiany silnik nigdy nie bedzie sprawny, tym bardziej, ze to diesel. Wierz mi na slowo, mam o tym pojecie. Pozdrawiam

mateusz25 - 6 Maj 2019, 20:57

Czyli założyć nowe pierścienie nominal i składać bo tak chce i jak szczelina będzie w normie to co może się zepsuć bo na tych zjechanych 0.8-1.0 może być gorzej jak tyle zużyte.
mateusz25 - 6 Maj 2019, 21:23

Nowe pierścienie chyba się dotrą po czasie do tulei i rozumie że stare są spasowane tak że po wyjęciu nie da się tak samo założyć. Srednicowki robiłem pomiar prowadnic i musiałem wymienić jak po ustawieniu na zegarze według mikromierza wartości nominalnej prowadnicy 7.00 zegar wskazał minus 0,04. Mam kolegę inspektora od pomiarów w stoczni i przez pół roku trochę nauczył jak diagnozowac części mechaniczne.
diodalodz - 6 Maj 2019, 22:35

Tuleje cylindrowe wybijają się najbardziej w miejscach zwrotnych (tam gdzie kończy się ruch tłoka). Luz na zamkach pierścienia musi być właściwy , ponieważ zbyt duży obniży kompresję a za mały nie da kompresji, ponieważ ciśnienie gazów dociska pierścienie do ścian cylindra. Dlatego właśnie tak ważne są rowki pierścieni w tłokach, wyrobione uwalą kompresję. Tak jak można robić sobie dowolne zbrodnie na silnikach benzynowych, tak diesel tego nie wybaczy. Tam nawet równe osadzenie zaworów ma znacznie. Bez dokładnych pomiarów tulei ciężko ocenić blok, trzeba koniecznie sprawdzić owalizację tulei i tłoków i szerokość rowków. Potem można myśleć dalej czy warto wydać choć 1 złoty.
mateusz25 - 7 Maj 2019, 10:59

Srednicowki nie kupię na jeden raz a to co twierdzi kolega co mi sprzedał silnik jak odpalił nie kopcil tylko gasl. Miałem w tym xm uwalonr pierścienie bo kopcil niebiesko i nie przyspiesza to silnik w złom poszedł.
dejnekomirek - 7 Maj 2019, 17:39

Zastanawiam sie co byloby, gdybys oddal blok i tloki do weryfikacji w zakladzie regenerujacym silniki. Oni maja sprzet pomiarowy i doswiadczenie. Moga rowniez poprawic rowki pierscieniowe i dobrac prawidlowe pierscienie. Jesli za takie dzialanie trzeba cos zaplacic, to i tak bedzie to bardziej profesjonalne niz wymiana na oko.
Wydaje mi sie , ze ta cala rozbiorka tylko pogorszy stan tego silnika.
Zapominasz chyba tez o materiale oryginalnych pierscieni, pasujacym do materialu cylindrow - te wszystkie podroby moga sprawic wiecej szkody, niz stare oryginaly, no ale przed rozbiorka. Teraz to trzeba je wymienic i efekt moze byc gorszy niz na starych. Nie zapomnij tez o przehonowaniu cylindrow, bo nowe pierscienie dlugo sie nie uloza - te poprzeczne rysy przyspieszaja dotarcie pierscieni i poprawiaja smarowanie na tloku w cylindrze w poczatkowym okresie. Jeszcze raz powtarzam: naprawa silnika to nie jest zabawa- od tego jak zrobimy , zalezy jego kondycja.

mateusz25 - 7 Maj 2019, 18:15

Wiem że lepiej dać do obróbki i pomiarów i dopasować lepiej ale zdejmując skrzynie z bloku muszę nowe sprzęgło za 1 tys bo nie da się założyć widelec na łożysko wcisniete w docisk. Nie planowałem remontu sprzęgła a po odebraniu głowicy z remontu nie umyli z wiorow po szlifie prowadnic i lekko dotarli zawory co porysowalo trzonki a zapewniał że umyli. Po tym nie dbalym o robieniu nie chce dawać do takich fachowców bloku żeby zasyfili cały blok i wolę ograniczyć do samej wymiany części w bloku tych zużytych. Honowac będę ale żeliwo ciężko ściera oselka bo taka jest w honownica.
robson - 7 Maj 2019, 23:43

mateusz25, Jak nie masz przyrządów to wystarczy zmierzyć luz na zamku pierścienia, na wysokości największego zużycia. Porównać z luzem poniżej, gdzie nie ma prawie zużycia - np. w połowie cylindra. Szczelinomierz pewnie masz? Sprawdzasz popychając pierścień tłokiem, aby równo się ułożył. Jeżeli luz zamka będzie w tolerancji - silnik jeszcze pojeździ ;)
Panewki jak zmieniły kolor - pewnie już miedź widać? Jak masz rozebrane to wymień na nowe. Pomierz mikrometrem czy czopy wału nie mają owalu.

mateusz25 - 8 Maj 2019, 14:29

Sprawdziłem w dolnym zakresie i jest od 0.8 do 1.0 a mierzyć czopow nie będę bo nie ma mikromierza a panewki dobre są srebrne. Przehonuje i wtedy zmierze zamki bo są rysy pionowe i postaram się zetrzeć oselkami.
robson - 9 Maj 2019, 12:23

mateusz25, A w najwyższym punkcie, gdzie jest największe zużycie, jaki luz?
mateusz25 - 10 Maj 2019, 18:10

Tylko dolny mierzylem bo od razu pierścień pchalem aż tłok się schował. Sprawdzę na nowych czy mniej jest
mateusz25 - 16 Maj 2019, 21:55

Czy przed sprawdzenie zamków honowac żeby rysy zrobić i jak dużo mogę poszerzyć tuleje tymi oselkami. Bo jakza duzo zetre to pierścień będzie miał większy luz

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group