constantinee - 9 Luty 2019, 13:04 Temat postu: Wyłączająca się pompa wspomagania, power steering fault Witam serdeczenie, Poszukuję schematu elektrycznego, a dokładnie układ wspomagania kierownicy od Citroena C5 III 2008 2.0Hdi automat, hydro zawieszenie, wspólny zbiornik płynu kierowniczego i hydro, pompa wspomagania elektryczna. Problem wygląda następująco: Od jakiegoś czasu pompa wspomagania działała jakby słabiej, aż do momentu gdzie przy uruchomianiu nie chciała się włączyć i wyskakiwał błąd " power steering fault ". Po chwili się włączała. W obecnym stadium " choroby ", praktycznie cały czas jest wyłączona, zdarzają się momenty gdy pracuje przez chwilę, czasem przez 5-10km (podczas jazdy w miarę trzyma, a po wyłączeniu silnika i ponownym uruchomieniu już nie). Sprawdziłem wiązki, napięcie główne prawidłowe, od drugiej wtyczki, napięcie pomocnicze prawidłowe, CANy również, napięcie 2,5V. Podłączany był pod komputer, niestety nie widzi w ogóle pompy. Wymieniona została pompa, sytuacja taka sama. Jedyny pomysł jaki wpada mi do głowy to wilgotny przewód CAN za podszybiem, albo gdzies delkitanie przecięty, chociaż napięcia dochodzą do wtyczki. Pompa posiada jakieś czujniki np. poziomu płynu? Ewentualnie jeśli jest zapowietrzona to wyłącza się automatycznie ? Jakieś inne czujniki które by mogły powodować wyłączanie się pompy ? Proszę o wszelakie informacje, porady oraz proszę o schemat jeśli ktoś posiada. Pozdrawiam pedro - 9 Luty 2019, 17:20 Słaby akumulator będzie również powodować takie zachowanie, pompę wymianiales a czy elektronikę z pompą czy sam silnik? constantinee - 9 Luty 2019, 17:28 Cała pompa została wymieniona, myślałem, że jest winowajcą, a tu niestety. Akumulator wymieniłem jakieś 1,5 roku temu, podładowałem, ale nic nie dało. pedro - 9 Luty 2019, 21:39 A jaki masz bezpiecznik od pompy? Jak pamiętam powinien być 80 albo 100 ten duży. I w tej wtyczce w pompie co ma dwa grube kable masz normalnie 12 v? constantinee - 10 Luty 2019, 00:16 Bezpiecznik bym musiał zobaczyć, napięcie główne w tej wtyczce 12V, nie ginie. constantinee - 12 Luty 2019, 16:36 Witam, Problem połowicznie rozwiązany, mechanik wymienił drugą pompę, która również przerywała (włączała się, wyłączała), trzecia z kolei zaczeła działać poprawnie, póki co nic się nie wyłącza. Problem niestety już przed wyłączaniem się pierwszej, a mianowicie większy opór przy skręcaniu, nadal pozostał. Podczas jazdy czuć dość spory opór, czasem kierownica jakby przeskakiwała, delikatnie drży. Na lodzie można kręcić jednym palcem w miejscu. Zauważyłem, ze kierownica podczas jazdy na wprost jest lekko skręcona w lewą stronę. Byłem właśnie u diagnosty, stwierdził, że do wymiany tuleja wahacza, co łączy wahacz ze zwrotnicą. Pytanie czy ona jest przyczyną + zbieżność ? Po podłaczeniu pompy, konieczne jest ustawienie parametrów ? Większe obroty itd ? Teraz zaczenie się zabawa z szukaniem winowajcy, pompa (uszkodzona 3cia z kolei, złe ustawienie), maglownica, zbieżność, słyszałem, że przewód główny od pompy lubi się zapychać. Pytanie od czego zacząć. Jutro planuję rozebrać nadkole i posłuchać jak działa pompa, wycieków raczej nie ma, nie zauważyłem nic w garażu. Bardzo proszę o jakieś pomysły, i informacje czy pompę trzeba ustawić. Pozdrawiam sasun71 - 12 Luty 2019, 20:19 Tak od siebie,miałem punto które posłałem na złom,bo ktoś nie dbał o darowiznę:( Ale do rzeczy ,przed wymianą wahaczy które wymienia się kompletne kierownica chodziła ciężko bo brak wspomagania,zwalaliśmy że ten typ tak ma;) Po wymianie wahaczy na nowe kierownicą kręciłem dość lekko nawet w miejscu ,Sworznie dawały już taki opór, bo były od nowości w aucie mimo ze nie stukały,ale się zacierały już chyba..Zwróciłbym na taki szczegół uwagę. Zaś w xsarze wspomaganie hydrauliczne latem miałem objaw piszczenie paska a okazało się że pompa ma ciężko,dodałem kolegi specyfik z forum i po zalecanym kręceniu non-stop kierownicą pisk ustał i nadal jest dobrze do dziś a myślałem że pompę wtedy wymienię na nową. constantinee - 12 Luty 2019, 21:28 Zacznę pewnie od najmniejszej (najtańszej) linii oporu, czyli od sprawdzenia ustawień pompy, ewentualne zwiększenie obrotów. Później na pewno wymienię tuleję wahacza, diagnoście mówiłem o dokładniejszym sprawdzeniu sworzni wahacza, ale nic nie zauważył, może mechanik coś stwierdzi. Następnie zbieżność. Wie ktoś czy często zapycha się główny przewód od pompy ? Gdyby ktoś miał jeszcze jakieś pomysły, proszę o informacje. pedro - 13 Luty 2019, 10:41 Jeżeli kierownica jest krzywo to może być taka sytuacja że czujnik skretu ciągle każe pompie pompowac... Ustaw zbieżność żeby kierka stała na wprost a nastepnie zrób kalibrację czujnika skretu być może tutaj leży przyczyna... Raczej w trzy walniete pompy pod rzadwto watpie chociaż po własnych doświadczeniach... Teraz lexia laczy się z kalkulatorem pompy? sasun71 - 13 Luty 2019, 16:40 constantinee, Tak mi się wspomniało kolega narzekał na pracę pompy z silnikiem elektrycznym ,ale chyba jak pamiętam długo chodziła na wprost w czasie jazdy,Wymienił płyn i jak ręką ojoł  do tego nawet zrobiła się cichsza..w zbiorniczku jak mówił to już przypominało szlam a nie płyn,to samo ja stwierdziłem jak wymieniałem u siebie,z pozycji korka w zbiorniku był jeszcze ładny ale w butelce już nie..
constantinee - 13 Luty 2019, 19:55 Dzisiaj rozebrałem nadkole, odpowietrzałem jeszcze raz pompę (ustawienie na max w górę, kręcąc kierownicą, i na sam dół). Chciałem posłuchać jak pracuje pompa, ale dosłownie jak mysz w kościele, pracować pracuje, ale strasznie cicha, żadnego wycia w porównaniu do starej. Oglądałem maglownicę czy nie ma wycieków, sucha. Płyn wygląda na czysty, dodatkowo mechanik wylał dość sporo i trzeba było uzupełnić. Jakieś 3 lata temu cały zbiorniczek był wymieniany razem z LDS ( pęknięty zbiorniczek, przez co uszkodziła mi się pompa, stare czasy). Planuję wymienić w najbliższym czasie tuleję wahacza co łączy wahacz ze zwrotnicą, przy okazji wyważyć koła i zrobić zbieżność. Następnie pod lexie i ustawić, sprawdzić czujnik skrętu, kąta. (Obroty prawdopodobnie się zgadzają, ten sam numer pompy, nawet ten sam rocznik). Kierownicę jak delikanie na prostych kołach popchnę, to lubi drżeć, przeskakiwać. Cięzko to opisać. Co do szlamu spróbuję jakąś trytrytkę wsadzić do zbiorniczka, do samego dołu i zobaczyć czy nie ma szlamu, ale raczej czysto. 
Dzisiaj przy okazji wymieniłem żarówkę od świateł dziennych, tragedia żeby wyciągnąć ! Dziękuję za podpowiedzi, może uda się znaleźć przyczynę. Pozdrawiam |
