berzerac - 8 Grudzień 2022, 13:09 Temat postu: Elementy zawieszenia w C5 Witam wszystkich bardzo serdecznie. Jestem to nowy i jeśli zdublowałem jakiś wątek, to z góry przepraszam. Mam pewien problem i mam nadzieję, że fachowa wiedza forumowiczów okaże się pomocna. Otóż od trzech lat jestem szczęśliwym posiadaczem Citroena C5 benzyna 1,6 THP z 2011r wersja Exlisive, z normalnym, nie hydraulicznym zawieszeniem. Mówię szczęśliwym, ponieważ jest to jeden z najlepszych samochodów jakie posiadałem, a miałem ich już swym życiu 26 (różnych marek) Problem jest tego typu, że od jakiegoś czasu w moim aucie było słychać dziwne stuki. Odstawiłem auto do znajomego (dobrego) mechanika, aby przejrzał co tam nie gra. Mechanik po sprawdzeniu wymienił drążki stabilizatorów , oraz tuleje na wahaczach przód i tył. Dodał, że teraz już wszystko powinno być w porządku. Nie jest, ponieważ wymiana w/w elementów nie rozwiązała problemu. W dalszym ciągu przy jeździe po niewielkich nierównościach, muldach tzw. "pralce" gdzieś muszą być jakieś luzy. Objawia się w ten sposób, że drgania te przenosi mi na podłogę, pod pedały. Mam wrażenie, że wyrobione są jakieś elementy zawieszenia od strony kabiny. Bardzo proszę o jakieś porady, sugestie. Może ktoś z Was miał podobnego typu problemy i licze na pomoc. Pozdrawiam serdecznie. sasun71 - 8 Grudzień 2022, 16:00 Drążki, wahacze zrobione więc....Przyjrzeć się poduszce amortyzatora,poduszce skrzyni biegów oraz silnika-potrafią przenosić stuki..Doświadczenia z różnych aut . Oraz gumom stabilzatora poprzecznego biegnącego od koła do koła..Z reguły mocowane do ,,belki'' karoserii, niby to napięte a skacze na garbach..a jest pod pedałami 
berzerac - 8 Grudzień 2022, 16:47
Bardzo dziękuję. Zwrócę na to uwagę mojemu mechanikowi. Dzięki, pozdrawiam. A proszę mi jeszcze powiedzieć, czy elementy wymienione przez Pana można ocenić wzrokowo, czy trzeba cos rozbierać, demontować itp. Ja kompletnie na tym się nie znam. sasun71 - 8 Grudzień 2022, 20:03 berzerac, To już gorzej ,czasem widać szpary spękania na gumach a pewne rzeczy kiedy brecha zapiera  Diagnosta na kanale nie znalazł urwanej gumy w SKP przy wahaczu podczas zgłaszania stuków(auto kolegi) a brecha w domu znalazła
dejnekomirek - 8 Grudzień 2022, 20:51 Wystarczy pobujac autem na boki, chwytajac za dach przy otwrtych drzwiach. Jesli sa jakies luzy na stabilizatorze , uslyszymy gluche stuki. Problemem jest zlokalizowanie miejsca , gdzie te stuki wystepuja. Do tego warto miec kogos do pomocy. Jeden buja samochodem, a drugi patrzy , gdzie to stuka. Druga sprawa, ze akurat ta C5 ma naprawde skomplikowane zawieszenie i wiele miejsc , gdzie potencjalnie moze stukac. Np. tulejki gornych wahaczy przy nadwoziu moga byc wybite. Warto wszystko dobrze posprawdzac, nawet uzywajac lyzki monterskiej, czy tez duzego srubokreta. Mam taki sam samochod , 300 tys. i powoli musze pomyslec o paru sprawach. Miedzy innymi o tulejach dolnego wahacza i o tych gornych sworzniach-lozyskach. Przy mocniejszym uderzeniu kola slysze metaliczny stuk, mysle, ze to te sworznie dostaly wreszcie luz. Super auto, bardzo trwale. berzerac - 8 Grudzień 2022, 20:52
No właśnie. Nie wiem po co są te przeglądy, skoro w moim samochodzie nie zdiagnozowano w/w luzów w zawieszeniu. Dziękuję za pomoc, zajmę się tym w przyszłym tygodniu. Pozdrawiam. berzerac - 8 Grudzień 2022, 21:00
Właśnie w ten sposób mechanik zdiagnozował luzy na drążkach stabilizatorów. Teraz kołysząc autem nie słychać żadnych stuków. A jednak gdzieś jest luz, stuki słychać tylko podczas jazdy i to po odpowiedniej nierówności. Zgadzam się. Ja też jestem zadowolony. Ani grama rdzy. Przebieg 210 tyś i stale rośnie. Dziękuję i pozdrawiam. sasun71 - 9 Grudzień 2022, 16:32 berzerac, A może luźne plastyki itp..(tak mnie wystraszyło auto na bruku kiedyś a wcale to nie było zawieszenie a jak dobrze pamiętam luźne nadkole) A jeśli jest możliwość bujania szarpania i te stuki występują to druga osoba bierze stetoskop mechaniczny dla mechanika i dotyka elementów aż dojdzie do centrum hałasu..tak wymakałem belkę w xsarze jak wszystko się zażerało na łożyskach belki.Pierwsza lepsza aukcja Proste ,tanie ale pomocne bo cudo to to nie jest, mogło by lepsze 
berzerac - 9 Grudzień 2022, 19:07
Dziękuję za odpowiedź. Nadkola na pewno nie, ponieważ miesiąc temu zmieniałem koła na zimowe i sprawdzałem, czy nie ma gdzieś pęknięć czy poluzowań. Ale stetoskop fajny, jeszcze tylko trzeba wiedzieć jak go używać. Ja na mechanice samochodowej kompletnie się nie znam. Dzięki, pozdrawiam. sasun71 - 10 Grudzień 2022, 09:43 berzerac, Jedna część w uszy,raczej nie pomylisz A ręką trzymasz na tej gałce gdzie przewody łączą się z prętem po to by nie tłumić drgań przenoszonych do uszu.Pręt jest skręcany by był dłuższy jak trzeba gdzie głęboko osłuchać.Prętem dotykasz miejsc które testujesz,hałas sam się przeniesie do uszu jeśli nawet coś skrzypi ruszane,tak samo można wykryć łożysko na osprzęcie dotykając śruby mocującej czy ono szumi najbardziej ze wszystkich(wiadomo że nic na obrotach nie dotykamy a tym bardziej żeby nie złapał pasek kiedy się wszystko kręci) ,wykryłem tym piski w pompie WC,wspomaganiu dotykając aby obudowy ,tak samo wadliwych łożysk w wielu autach. Każde miejsce wydające hałas tak że ktoś pomaga zrobić stuk a druga osoba sprawdza koło przegubu lub tulei..czy robi się koło niej głośniej.
|
