Forum Miłośników Citroena
forum miłośników marki citroen XM xantia BX C1 C2 C3 C4 C5 C6 ZX

Pomocne dane techniczne i opisy - Napinacze w XMach

robson - 12 Listopad 2008, 17:49
Temat postu: Napinacze w XMach
Tym razem opis przypadłości naszych hydrolotów 2,1D (w 2,5D jest podobny) - napinacz paska micro (wielorowkowego). Zdjęcie pokazuje efekt długoletniego zaniedbania wymiany napinacza:

:-(



A tak wygląda nowy napinacz Tylko szkoda, że nie robią już stalowych tylko plastikowe:

:-x


Podobne tematy do tego:


Napinacz paska wielorowkowego silnika THY 2,5 TD

MkII 2,5 td - pęknięta śruba napinacza paska wielorowkowego

Napinacz paska klinowego XM 2.5 TD (z klimą) (6453-S3)

robson - 17 Kwiecień 2009, 00:09

Poniżej załącznik do 2,5TD.
Najważniejsze aby utrzymać prawidłowe naprężenie amortyzatorka. Jeżeli nie dajemy rady utrzymać już wymiaru x=98mm między osiami śrub mocujących go to należy zamienić pasek na nowy.

TU można sobie ściągnąć plik PDF z obrazkami do tego problemu.

Tomiol - 16 Maj 2009, 14:10

Własnie zamierzam wymienić cały rozrząd,tzn pasek napinacz rolkę prowadzącą i pompe wodna kupiłem firmy skf chociaz pasek w tym komplecie jest gates a pompa

kagera kosztowało mnie to 450zł za czy to dobry wybór

robson - 16 Maj 2009, 14:16

Jeżeli jest w tym zestawie wszystko to nie jest drogo. Chociaż w twojej wersji nie ma drogiego napinacza paska wielorowkowego z siłowniczkiem i zawieszeniem na łożyskach igiełkowych, który pewnie sam kosztuje ok 200zł.
lkoziolek - 16 Maj 2009, 18:44

Tomiol wspomniał, że zamierza wymienić rozrząd i nic nie mówił o pasku wielorowkowym więc robson skąd ta uwaga odnośnie napinacza? Poza tym jak jest to taki sam silnik jak w Xantii to o ile kolego Tomiol ma klimatyzację to też posiada podobny do naszego samonapinacz, aczkolwiek jest trochę tańszy bo kosztuje ok 350zł (jakiś rok temu kolega wymieniał u siebie, ale nie wiem czy to jest cena samego napinacza czy razem z siłowniczkiem).

Sam napinacz do 2.5TD czyli rolka + kołyska na łożyskach igiełkowych kosztuje ok 450zł (brak zamiennika i sprzedawane jako całość, czyli brak możliwoście kupna tylko rolki), natomiast siłowniczek (sprzężyna + armortyzatorek) to koszt rzędu 170-280. Pocieszające jest jedynie to że taki zestaw powinien spokojnie wytrzymać ok 100-150tyś...

Swojego czasu musiałem wymienić cały komplet, więc siłowniczek musiałem kupić (kupiłem ten tańszy, rzekomo przeznaczony do silnika 3.0), natomiast kołyskę jak i rolkę zregenerowałem we własnym zakresie co mnie kosztowało w sumie ok 60zł no i trochę pracy, szczególnie przy rolce, bo nie można dostać oryginalnego łożyska i trzeba było dobierać inne i dorabiać tulejkę.

Cieplik - 27 Maj 2009, 22:34
Temat postu: Re: Napinacze w XMach
robson napisał/a:
Tym razem opis przypadłości naszych hydrolotów 2,1D (w 2,5D jest podobny) - napinacz paska micro (wielorowkowego). Zdjęcie pokazuje efekt długoletniego zaniedbania wymiany napinacza:

Obrazek :-(

Obrazek

A tak wygląda nowy napinacz Tylko szkoda, że nie robią już stalowych tylko plastikowe:

Obrazek :-x

Ja akurat w nowym napinaczu dostałem stalowe ale draństwo kosztowało mnie prawie 400 zł. Ja myślę, żę ten efekt "wytłaczania" w bieżni śladów przez wałki łożyska to po prostu nieodpowiednia jakość materiału bieżni no i niewielki kąt obrotu. Profilaktycznie, przy okazji robienia czegoś przy pasku obracam bieżnię wewnętrzną o kąt 90 st. co mam nadzieję pozwoli mi uniknąć takich uszkodzeń

robson - 28 Maj 2009, 22:52

Cytat:
przy okazji robienia czegoś przy pasku obracam bieżnię wewnętrzną o kąt 90 st. co mam nadzieję pozwoli mi uniknąć takich uszkodzeń

Teoretycznie zwiększy to trwałość czterokrotnie. Czyli powinno starczyć na 40lat, przyjmując, że średnio oryginał wytrzymuje ok 10 lat :)

baksowaty - 7 Czerwiec 2009, 16:07

Witam podczas mojej ostatniej wymiany pompy wspomagania (peugeot 605) zastosowałem pasek continental który jest bardzo miękki i ku mojemu zdumieniu ustało trepotanie paskiem.Ostatnio rozmawiałem z właśćicielem auta i dalej nie ma tego trzepotania paskiem.
robson - 8 Czerwiec 2009, 07:37

Czyli jednak coś jest na rzeczy ;-)
baksowaty - 10 Czerwiec 2009, 16:42

Witam oto fotka tego napinacza
robson - 10 Czerwiec 2009, 18:50

Czyli dobry pasek i dobry napinacz - to jest recepta na cichą jego pracę.
baksowaty - 15 Czerwiec 2009, 21:30

Witam ostatnio rozbierałem xantię 2,0 16v ,układ osprzętu jest prawie identyczny lecz napinacz jest całkiem inny.Zastosowano w nim sprężynę zwiniętą z płaskiej blachy i w tej konstrukcji nie ma problemu z trzepotaniem paska.
robson - 15 Czerwiec 2009, 21:50

To może by coś przystosować z tego patentu do waszych trzepoczących napinaczy :)
lkoziolek - 16 Czerwiec 2009, 09:00

Należy również pamiętać o tym żeby poprawnie zamontować ten siłowniczek od napiancza - wydaje mi się że to jest kluczowa kwestia, bo jeśli zamontujemy go "do góry nogami" to będzie się on dużo szybciej zużywał (bardziej prawdopodobny wyciek oleju z siłowniczka/amortyzatorka). Ja chyba w przeszłości popełniłem właśnie ten błąd i dlatego później zaczął mi znowu trzepotać (bo zaraz po zamontowaniu nowego siłownika nie miałem z tym problemu..)
baksowaty - 16 Czerwiec 2009, 21:41

Witam jak rozpoznać gdzie jest góra a gdzie dół tego amortyzatorka.
robson - 16 Czerwiec 2009, 21:50

Jak coś to w temacie silnika jest trochę o tym napinaczu: KLIK
lkoziolek - 17 Czerwiec 2009, 07:58

W jednej nocie katalogowej jest wyraźnie zaznaczone który koniec powinien być na dole, więc chyba coś jednak tam musi być więcej niż tylko prowadnica...:)
Poza tym po jakiś dwóch miesiącach użytkowania u mnie wyciekł z niego olej więc dlatego sądziłem że w takim razie musi tam być też amortyzatorek, bo niby z czego innego miałby być ten olej ?? Ja przyznam się, że nie robierałem doszczętnie tego siłowniczka, ale może w takim razie jakoś w tej prowadnicy jest ten amortyzatorek jakoś zaadaptowany...

Spróbuje poszperać w swoich materiałach i znaleźć ten dokument, ale o ile dobrze pamiętam to tylko na jednym końcu tego ustrojstwa jest takie poprzeczne wycięcie (lub jakaś inna cecha) i ono właśnie powinno być na dole :)

robson napisał/a:
Jeżeli by już była taka różnica to na pewno było by to wyraźnie zaznaczone a wręcz były by dwa różne otwory do przykręcenia tego ustrojstwa.


Oryginalny siłownik do 2.5TD ma różnej średnicy otwory na obu końcach - z jednej strony jest fi8 natomiast z drugiej zdaje się że fi10. Jeżeli w twoim otwory są tej samej średnicy to na 99% jest to siłowniczek od silnika 3.0L. Ciekawostką jest że ten siłowniczek do 3.0 kosztuje ok 180zł natomiast do 2.5TD 280zł więc chociażby stąd można by wywnioskować, że różnica nie jest tylko w otoworach... :)

robson - 17 Czerwiec 2009, 10:58

Niedługo będę tam zaglądał to porobię dokładne fotki ale niektórzy właśnie piszą o tajemniczej kierunkowości tego a najbardziej ważny jest wymiar między śrubami po wstępnym naprężeniu tego amortyzatorka Tu można zaciągnąć sobie plik PDF
Myślę, że mało ludzi o tym wie (więcej ludzi wie o domniemanej kierunkowości ale i tak nie wiedzą jak to ma być ukierunkowane ;) )

Na pewno jakiś tam smar czy olej w nim jest bo inaczej zatarł by się pewnie w środku i nie amortyzował jak trzeba. A nawiasem mówiąc to do 2,5TD jest wszystko droższe bo pewnie wychodzą z tego, że to wersje są zazwyczaj ekskluzywne no i silnik nie byle co! Żadnego innego ekonomicznego punktu zaczepienia nie ma bo można równie dobrze zastosować cokolwiek innego z innego pojazdu i też będzie działać ;) . Ja tak kupiłem ostatnio napinacz pompy wody z opla, też akurat 2,5 ale benzyniaka, który kosztuje 40zł a do naszych bolidów krzyczą 350! Muszę zrobić post na ten temat, jak będę miał czas z dokładnymi danymi katalogowymi. Muszę przyznać, że ceny tego napinacza nie pytałem w ASO bo by pewnie było 2x tyle...

baksowaty - 17 Czerwiec 2009, 19:10

Witam w 2,5td amortyzatorek ma obydwa otwory o .średnicy 8mm.a kosztuje około 108zł we wrocku u auto wojciecha
robson - 17 Czerwiec 2009, 22:01

baksowaty napisał/a:
Witam w 2,5td amortyzatorek ma obydwa otwory o .średnicy 8mm.a kosztuje około 108zł we wrocku u auto wojciecha

Też tak myślałem, że ma dwa takie same otwory bo i śruby są identyczne ;)

lkoziolek - 18 Czerwiec 2009, 10:01

To wszystko zależy z jakich katalogów korzystają. Dwa, czy trzy lata temu jak szukałem tego ustrojstwa, to odwiedziłem ok 10 -11 sklepów i w 7 z nich wskazywali tego "asymetrycznego" jako oryginalnego także ciężko powiedzieć.
Ja bynajmniej zarówno w swojej cytrynce jak i w drugim silniku, którego kupiłem kiedyś tam tak na zapas miałem te asymetrycze... ;)

Poza tym ja osobiście jakoś nie mam zaufania do tego sklepu, bo pompa wody jaką od nich kupiłem pochodziła bezproblemowo jakiś rok czasu i już zaczyna ciec - no ale może trafiłem na jakiś kiepski egzemplarz...

baksowaty napisał/a:
w 2,5td amortyzatorek ma obydwa otwory o .średnicy 8mm.a kosztuje około 108zł we wrocku u auto wojciecha


Z ciekawości zadzwoniłem do tego sklepu i oryginał (rzekomo ten symetryczny) kosztuje 192zł, zamiennik 129zł a zamiennik zamiennika 79zł :-P

Ciekaw jestem czy może "typ" tego amortyzatorka nie zależy od tego czy jest klima czy jej nie ma lub np od roku produkcji samochodu, bo np pompa wody do '96 różniła sie od tej po '96 (te nowsze miały węższe koło pasowe)... więc może z tym amortyzatorkami też coś takiego wykombinowali...

robson - 18 Czerwiec 2009, 11:32

lkoziolek napisał/a:
Z ciekawości zadzwoniłem do tego sklepu i oryginał (rzekomo ten symetryczny) kosztuje 192zł, zamiennik 129zł a zamiennik zamiennika 79zł :-P

Czyli mamy części na każdą kieszeń :lol:

robson - 5 Sierpień 2010, 22:54

Tak dla przypomnienia, aby ktoś nie wydawał 400zł na ten napinacz to można kupić tanio napinacz od VW/Skoda/Audi/Seat KLIK
Oczywiście, jeżeli sworzeń z igiełkami nie wykazuje zatarcia lub zbytniego luzu. Wymiary są identyczne więc nie ma problemu z zastosowaniem tego do naszych silników 2,5TD.


virus6985 - 2 Grudzień 2010, 08:16

Witam! Mam problem z napinaczem paska wielorowkowego. Mianowicie rolka napinacza jest ustawiona pod kątem i w momencie kiedy wkręcam silnik na obroty pasek dosuwa się do obudowy rozrządu i trze o nią. Mało tego jest taki moment ze przy około 1k obrotów pasek dostaje luzów i lata jak japońce po pearl harbor. I teraz moje pytanie, czy ta rolka od seata/VW/audi 1.9 TD na pewno nie będzie sprawiała problemów jeśli ją zamienie? Nie wiem czy mam tak wyrobione łożysko rolki czy całe ramie napinające jest do wymiany (boże chroń królową) czy dochodzi do tego jeszcze sprężyna amortyzująca. Jak wróce z roboty postaram się zamieścić fotkę tego ustrojstwa. Pozdrawiam!
lkoziolek - 2 Grudzień 2010, 10:01

Jeżeli rolka zbytnio nie hałasuje to podejrzewam, że to nie rolka jest zużyta a łożyska igiełkowe kołyski (ramienia napinacza). Z drugiej jednak strony oba elementy (rolka i łożyska igiełkowe) mają tutaj zbliżoną żywotność wiec najprawdopodobniej trzeba by było wymienić całość, jak nie chcesz już do tego zaglądać.

Rolkę główną można zregenerować (ja u siebie zregenerowałem ale wymaga to dosyć sporo roboty) lub kupić tę zaproponowaną przez Robsona. Z obrazka trudno wywnioskować, czy jest tam podwójne łożysko (tak jak w oryginale) czy pojedyncze. Jeżeli byłoby podwójne to spokojnie powinno wystarczyć na te 150-200tyś km. Jak pojedyncze to pewnie z połowę tego. Gdzieś kiedyś udało mi się znaleźć jakiś inny zamiennik zrobiony na podwójnym łożysku, ale kosztowało to jakieś 100-120zł.

Schody zaczynają się jeżeli trzeba by było "zregenerować" zawieszenie kołyski, bo jest to praktycznie niewykonalne, bo o ile łożyska można dostać to tulei po na której się obracają już nie. Także raczej trzeba będzie to kupić - wtedy odchodzi Ci również problem roki bo ona jest w zestawie.
Mi udało się jednak zregenerować to ustrojstwo jakiś rok temu za całkiem niewielkie pieniądze i jak na razie wszystko działa. Problem w tym, że trzeba było wytoczyć trochę inną ośkę i zastosować inne łożyska. Ośka kosztowała mnie jakieś 25 -30zł a łożyska 21zł, czyli za cenę ok 75 zł udało mi się zregenerować cały napinacz (rolka plus kołyska). Teraz nawet jakby mi coś padło to regeneracja jest bardzo prosta i ogranicza się do wymiany łożysk :) . Może znajdę w tym miesiącu chwilkę wolnego to bym wrzucił parę fotek i rysunek techniczny tej ośki.

Odnośnie problemu trzepoczącego paska. są przypadki, że ludzie nawet po wymianie całego napinacza, czyli kołyski z rolką + amortyzatorek nadal mają problem z trzepoczącym napinaczem przy niskich obrotach, albo tylko przy zimnym silniku, alebo przez cały czas. Problem najprawdopodobniej związany jest ze zużywającą się pompą LHM, która wtedy nie pracuję róznomiernie.
U mnie po regeneracji napinacza trzepotanie występowało tylko przez kilka minut po odpaleniu silnika i tylko jak temperatura spadała poniżej -5 stopni. Jak było cieplej wszystko było OK, ale ponieważ u nas zima trwa dość długo, strasznie mnie to denerwowało i postanowiłem coś z tym zrobić. Metodą prób i błędów udało mi sie w końcu zaprojektować dodatkowe wsporniki przymocowywane na końcach oryginalnego amortyzatorka, do których przykręciłem tłumik drgań paska do jakiegoś starego mercedesa (za nowego płaciłem ok 80zł). Jest to typowy tłumik drgań, bez sprężyny. Wiec nie ma już znaczenia czy ten oryginalny ma też tłumik drgań czy nie i czy jest sprawny czy nie, bo role tłumienia drgań przejmuje ten nowy element. Teraz nawet jak temperatura spadnie poniżej -10, -15 zawsze panuje cisza - żadnego trzepotania :) .
A nawet jakby wystąpiło trzepotanie to wiem, że za 80 zł znowu mogę się jego pozbyć na jakiś czas(w tej chwili już rok minął i nadal cisza :) ).

Znowu ja tylko znajdę chwilkę czasu to postaram się wrzucić jakieś zdjęcia i rysunki techniczne tego ustrojstwa.

virus6985 - 2 Grudzień 2010, 18:21

Byłbym wdzięczny za te fotki. A co do pompy to faktycznie może mieć wpływ. Z pompy mam wyciek spod przewodu którym zasysa płyn ze zbiornika LHMu więc pompa może nie pracować tak jak powinna. Prawdopodobnie wystarczy wymienić o-ring jednak dostać to ustrojstwo wcale nie jest tak łatwo tym bardziej, że i czasu ostatnio coraz mniej a i do miasta kawałek drogi.


//edit 2.01.11
Udało się koledze znaleźć może te zdjęcia? Zamierzam wziąć się za regenerację tego ustrojstwa bo na nową kołyskę raczej mnie niestety nie stać. 200zł mogłaby jeszcze kosztować ale 530 to już lekka przesada biorąc pod uwagę, że pewnie amortyzatorek też nie jest w najlepszej kondycji :-(

robson - 11 Marzec 2011, 21:55

lkoziolek napisał/a:
Może znajdę w tym miesiącu chwilkę wolnego to bym wrzucił parę fotek i rysunek techniczny tej ośki.

virus6985 napisał/a:
Udało się koledze znaleźć może te zdjęcia?


a minęly już ponad 3 miesiące... Zbliżają się ciepłe dni i wszyscy będą grzebać przy swych bolidach. Może kolegi patent komuś się przyda? ;)
lkoziolek - 14 Marzec 2011, 08:26

Postaram się zmobilizować w tym tygodniu i już wszystko wrzucić, bo trochę już tego się nazbierało. Dzisiaj powinienem wrzucić fotki rozbebeszonej sfery a do środy/czwartku postaram się wrzucić fotki do tego tematu. Już wrzucam ten temat do listy "do zrobienia na ten tydzień" :)

Ehh.... czemu doba nie może mieć więcej godzin...

virus6985 - 1 Kwiecień 2011, 06:09

Udało w końcu mi się kupić nowy napinacz bez amortyzatorka za 300zł. Ale jak kolega powrzuca te zdjęcia to na spokojnie zregeneruje sobie ten stary a może kiedyś będzie jak znalazł :)
robcioes - 14 Czerwiec 2011, 09:00
Temat postu: Napinacz
Koledzy, na własnej skórze kilka miesiecy temu odczułem koszt wymiany całego zestawu napinacza paska. Nie bawiłem się w regenerację, bo nie było czasu. Muszę mieć samochód na chodzie codziennie. Ale stary zestaw zostawiłem, bo da się zregenerować, kwestia tylko odpowiedniej roboty. Zakupiłem oryginał, zarówno napinacz jak i sprężynę. Po wymianie, co wczale nie zajmuje dużo czasu, odpaliłem samochód i ...o mało mnie szlag nie trafił, bo na wolnych obrotach trzepało napinaczem jak diabli. Było po prostu tragicznie. Ale...jest na to rada. Trzeba wymienić rolkę alternatora na tzw. sprzęgło alternatora, czyli rolkę ze sprzęgłem jednokierunkowym. Niestety to kolejny koszt ok 200-250zł, ale efekt jest niesamowity. Aksamitna równiótka praca silnika. Polecam zakup tylko i wyłącznie firmowego sprzęgła, ja zakupiłe firmy niemieckiej INA F-22888 1.2 Germany 61R 0909 0730 6-rowkowe, srednica 61mm, otwor 17mm, szerokosc 41,2mm. Do wymiany trzeba zdemontowac pompe LHM i alternator. SPRAWDZONE!!! U mnie idealnie dziala.
robson - 15 Czerwiec 2011, 17:19

robcioes, To potwierdza moją teorię o tym, że duży wpływ na to ma tylko odpowiednie położenie napinacza oraz jeszcze większe - elastyczność paska mikro. NA pewno z fabryki nie wychodziły te auta z telepocącym napinaczem. Po prostu paski te były wykonane z miękkiej gumy. Raczej nie zdarza się aby to się działo latem, kiedy guma jest miękka. Te drażniące odgłosy zazwyczaj dochodzą porą zimową, gdy temperatury są niższe. Latem zaś, wszystko jest ok. Znam właśnie przypadki, że po samej zmianie paska, defekt zniknął.
na pewno Bosch ma twarde te paski ale sprawdzony już Optibelt, zapobiegł tym odgłosom. Może ktoś jeszcze wypróbuje tą tańszą metodę ;)

robson - 27 Listopad 2011, 18:19

Poniżej moje fotki i zastępcze roleczki:

Rolka napinająca - zastępcza - przy łapie samo-napinacza.


Rolka napinająca - zastępcza - przy łapie samo-napinacza.

Rolka napinająca - zastępcza - przy łapie samo-napinacza.

Rolka napinająca - zastępcza - przy łapie samo-napinacza.


Rolka napinająca - zastępcza - przy pompie wodnej.

Rolka napinająca - zastępcza - przy pompie wodnej.

Rolka napinająca - zastępcza - przy pompie wodnej.

virus6985 - 17 Grudzień 2011, 12:16

No ja także to wszystko powymieniałem i dalej pasek trzepocze strasznie. Nawet ostatnio mi się zerwał przez to dziadostwo, na szczęście przy odpalaniu a nie w trakcie jazdy. Po wymianie paska na nowy tak ustawiłem naciągiem, że na zimnym trzepie a jak się zagrzeje to przestaje. Lepiej się nie dało. Myślałem już żeby spróbować zamiast tego amortyzatorka dać płaskownik i przykręcić ten napinacz na stałe. W końcu w niektórych silnikach w ogóle nie ma tego ustrojstwa i jest napinacz naciągany śrubą. Np. w 2,5 TD bez klimy też ten element w ogóle nie występuje. Co o tym sądzicie?
robson - 23 Grudzień 2011, 11:18

virus6985, Wtedy ucierpią na tym na pewno łożyska i rolki. Lepię aby hałasowało niż miały by się sypać te drogie elementy....
robson - 6 Sierpień 2012, 14:10
Temat postu: Re: Napinacz
robcioes napisał/a:
Koledzy, na własnej skórze kilka miesiecy temu odczułem koszt wymiany całego zestawu napinacza paska. Nie bawiłem się w regenerację, bo nie było czasu. Muszę mieć samochód na chodzie codziennie. Ale stary zestaw zostawiłem, bo da się zregenerować, kwestia tylko odpowiedniej roboty. Zakupiłem oryginał, zarówno napinacz jak i sprężynę. Po wymianie, co wczale nie zajmuje dużo czasu, odpaliłem samochód i ...o mało mnie szlag nie trafił, bo na wolnych obrotach trzepało napinaczem jak diabli. Było po prostu tragicznie. Ale...jest na to rada. Trzeba wymienić rolkę alternatora na tzw. sprzęgło alternatora, czyli rolkę ze sprzęgłem jednokierunkowym. Niestety to kolejny koszt ok 200-250zł, ale efekt jest niesamowity. Aksamitna równiótka praca silnika. Polecam zakup tylko i wyłącznie firmowego sprzęgła, ja zakupiłe firmy niemieckiej INA F-22888 1.2 Germany 61R 0909 0730 6-rowkowe, srednica 61mm, otwor 17mm, szerokosc 41,2mm. Do wymiany trzeba zdemontowac pompe LHM i alternator. SPRAWDZONE!!! U mnie idealnie dziala.


Podaj może jakiś link bo ni jak nie można znaleźć tego po nr katalogowych (INA F-22888 1.2 Germany 61R 0909 0730)

Dziś wymieniam w drugim XMenie rolkę. Zapomniałem nr katalogowego i dzięki forum znów mam namiary ;)
Nr INA 532033010
Średnica rolki 65 mm
Szerokość 25 mm

henryxm - 23 Listopad 2012, 17:54

Jestem właśnie po zlikwidowaniu problemu trzepoczącego paska.
Po założeniu dwóch małych nowych rolek jak i wymianie koła pasowego ,które to zasugerował mi znajomy iż na 100 % one temu winne ,ku mojemu zdziwieniu a i bardziej jego,pasek osprzętu SKF telepał sobie w najlepsze.
Problem wibrującego paska jednak okazał się napinacz( tłumik drgań/sprężyna).
Po wymianie napinacza bez wykręcania pompy LHM co jest wyczynem dla kaskaderów udało się w końcu pozbyć problemu.
Wymieniłem również pasek osprzętu.Założyłem pasek continental & contitech.
Pasek nieco różni się od SKF . We wcześniejszym poście napisano że jest on bardziej miękki,według mnie jest mniej elastyczny od SKF. Patrząc na ten pasek zauważyłem,że rowki w nim są jakby pokryte włóknem węglowym.



leszek5a - 11 Grudzień 2012, 19:05

Trzepoczący pasek osprzętu w XM 2,5 TD umilkł po wymianie koła pasowego alternatora na - jednokierunkowe (można to zrobić bez odkręcania pompy LHM - ale trzeba podnieść silnik wcześniej odkręcając poduszki i mocowanie prawej strony silnika).Pasek wielorowkowy założony teraz to- Hutchinson, nowy kompletny napinacz tej samej firmy i stara ( sprężyna - tłumik drgań) ale też wymienię na nową ze względu na uszkodzone dolne mocowanie tejże sprężyny.A tak przy okazji łożyska igiełkowe tego napinacza są osiągalne to - HK 2018 RS - i o ile stan sworznia pozwala na wymianę, to warto je wymienić podgrzewając wcześniej aluminiowe ramię napinacza. Efekt naprawdę zaskakujący i miły dla ucha.
robson - 10 Luty 2014, 11:32

Pomocy!!! Ceny napinaczy wzrosły do kosmicznych wartości! Oprócz tego, że ceny kosmiczne - problem jest z dostaniem takiego napinacza. Wysypały się u mnie już igiełki i wałek pewnie wytarty podobnie jak na fotkach z początku tematu. Nie kupię roli za 700zł bo to normalnie rzeźnia. Ceny normalnie biorą z kosmosu. Niech sobie zupę gotują z tych napinaczy! Nie kupię! Do 2,1TD można zakupić w granicach 200zł a rozwiązanie jest podobne.
W poszukiwaniu tego napinacza - znalazłem oryginalną rolkę! Można ją kupić w granicach 50zł a robi ją jedyny producent DEXWAL czy cuś podobnego ;)
może od 2,1TD da się zaadoprować....

georgios - 11 Luty 2014, 08:29

Szukając dla siebie wczoraj znalazłem jedynie oryginał (RUVILLE) napinacza razem z rolką za 305 zł. Na Allegro MOTOER z Zabrza.
robson - 8 Marzec 2015, 13:56

Ja zakupiłem i wymieniłem w końcu. Nie trzepie o belkę i równo chodzi, jak widać na załączonym filmiku:


robson - 8 Marzec 2015, 15:06

Wklejam jeszcze trochę fotek z operacji montażu oraz wyglądu nowego napinacza.
Widać, ze jest to oryginał bo metalową ma rolkę ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group