Forum Miłośników Citroena
forum miłośników marki citroen XM xantia BX C1 C2 C3 C4 C5 C6 ZX

Ciekawostki i nowinki techniczne - Citroen na polskich drogach

pianka - 13 Listopad 2008, 06:57
Temat postu: Citroen na polskich drogach
Na naszych polskich drogach jest już coraz więcej citroenów to chyba dobrze o NIM świadczy Pozdrawiam
robson - 13 Listopad 2008, 18:41

To świadczy o tym, że coraz więcej ludzi nie liczy na remonty dróg, tylko jeździ bardziej miękkimi autkami :)
baksowaty - 23 Listopad 2008, 00:12

Witam ,drogi drogami komfort z jazdy hydrowozami jest super,a auta made in france szybko stały się bardzo popularne.
robson - 23 Listopad 2008, 00:29

No i nawet Japończycy docenili auta francuskie! :shock:
robert - 29 Listopad 2008, 00:43

W ciągu ostatnich pięciu lat CITROEN zdobył 5 indywidualnych tytułów mistrza świata, wszystkie zdobył Sebastien Loeb, często deklasując rywali. W latach 2003 - 2005 Citroen trzykrotnie zdobył tytuł mistrz świata producentów w rajdach WRC. O czymś to świadczy.
robson - 29 Listopad 2008, 12:03

Ludzie już przestali wierzyć w niemiecką technologię i niezawodność ich samochodów bo to już jest tylko mit niczym nie potwierdzony. Ten pogląd pochodzi z czasów Mercedesa W114, który miał całe zawieszenie przystosowane z traktora i co się tu dziwić, że nic się nigdy w nim nie urwało :)
No a takie cacka jak to, to już naprawdę klasyka. klik

robert - 29 Listopad 2008, 12:14

Mercedes Gullwing to klasyka - piękna klasyka.
baksowaty - 15 Czerwiec 2009, 22:00

Witam cudze chwalicie swego nie znacie wiele jest rodzimych starych konstrukcji które za przyczyną byłego ustroju nie opuśćiło pracowni projektantów,a te które były zostały rzucone do lamusa a szkoda tym bardziej że nasza motoryzacja na dzień obecny nie ma się .czym poszczyćić
telepol - 18 Czerwiec 2010, 17:57

coraz więcej jest "francuzów" bo CCC - Cena Czyni Cuda. Ja kupując C3 picasso wersja exclusive 1,6 hdi zapłaciłem 65 tys. zł . W tej cenie i z takim wyposażeniem nic bym nie kupił chyba że ... Dacie :)
Waffel - 22 Czerwiec 2010, 13:47

rammstein napisał/a:
przykładem jest WARS którego nie wprowadzono do produkcji renault czekał do ostatniej chwili żeby wygasł patent i wprowadzili TWINGO


Rami wybacz małe sprostowanko, ale Twingo nie jest kopią Warsa tylko Beskida, którego kilka sztuk się uchowało. W zasadzie Wars niczym specjalnym, jak na wczesne lata 80 się nie wyróżniał. ;-)
Odnośnie zaś tematu który poruszyłeś po kilka dni temu miałem przyjemność obejrzeć Legendy PRL-u, gdzie przedstawiono raczej nieznane nikomu projekty opracowane w latach 70 i 80 jedynie w formie graficznej. Szok przeżyłem jak zobaczyłem prototyp Smarta. Był też projekt wyraźnie czerpiący inspirację z konstrukcji Citroena a to GS i BX, mini furgonetka na bazie Malucha i szereg innych. Jak do tego dodamy niewykorzystane możliwości rozwoju polskich motocykli (choćby polskiego Harleya - Junaka) to obraz strat jest zatrważający :shock:

wuwuzela - 22 Czerwiec 2010, 14:58

Więc potwierdza się ogólno pojęte stwierdzenie iż nasi czerwoni bracia skazywali naszą rodzimą produkcję na klęskę... NO może gdyby tamte czasy wyglądały inaczej to polskie FSM I FSO dziś nosiło by jakąś bardziej przystępną marketingowo nazwę i nie pordukowali by już aut pokroju malucha czy 125p których jakość i wykonanie jak i zaangażowanie techniczne odbiegała daleko od konkurencji...
arek.pytka - 10 Luty 2015, 10:39

Cena dobra Citroena robi swoje... ciężko jest kupić dobre(w miare nowe) auto w dobrej cenie a w tym przypadku jak najbardziej jest to możliwe!
MoonWalk - 25 Sierpień 2015, 01:46

Jaki odkop, ale skoro już się zdarzył, to sam go trochę odświeżę (również ze względu na to, że po prostu potrzebuję nabić postów... wybaczcie <3)

Wydaje mi się, że Polacy mają bardzo różnorodny gust - rzadko w których krajach jest tak bardzo różnorodnie na drogach jak u nas i to mi się nawet podoba. W Niemczech - głównie niemieckie, we Francji - głównie francuskie, też sporo fiatów jeździ. W krajach beneluksu, Szwajcarii i Austrii też jeździ się głównie niemieckimi, w Szwajcarii lubią też japońce. W Wielkiej Brytanii z kolei stawiają na rodzime Land Rovery, Mini, Rovery, Jaguary itp. nawet jeśli nic im już z rodzimej motoryzacji tak naprawde nie pozostało. Chociaż zauważyłem, że też bardzo lubią Peugeoty, Fordy i Ople. Nawet w Szwecji też głównie spotyka się Volvo i Saaby, a w czechach - Skody. Tak jak w Hiszpanii Seaty. I mimo że te marki mają już niewiele wspólnego ze swoimi rdzennymi krajami, to jednak ludzie czują się przywiązani. My nie mamy obecnie swojej marki (może już niedługo), dlatego kupujemy różnorako. I wydaje mi się, że dużo ludzi kieruje się stereotypami, chociaż trzeba przyznać, że na szczęście jest też wiele osób lubiących się wyróżnić na drodze i w Polsce chyba nigdy nie brakowało francuzów czy włochów. A ostatnio też koreańczyków, chociaż czesto też wydaje mi się, że zależy to od regionu Polski, a czasami nawet od miasta i umiejscowienia salonu danej marki w danym mieście - to też jest pewien czynnik decydujący o zakupie.

TKcit - 8 Listopad 2015, 23:53

Ja zauważam ostatnio sporo samochodów koreańskich.
MarcinLbn - 9 Listopad 2015, 07:42

MoonWalk napisał/a:
we Francji - głównie francuskie, też sporo fiatów jeździ.


Ilekroć bym nie był we Francji to zawsze widzę niestety miażdżącą przewagę niemieckich... Wbrew pozorom francuskich wcale nie jest tam dużo.

motorek4612 - 23 Grudzień 2015, 16:11

Ktoś wyżej wspomniał o Koreańczykach, powiem wam ze nowy hyundai czy tez kia są warte uwagi , chociażby na jakość wykonania i wyposażenie, to już nie to druciarstwo co kiedyś , chodziaz stary hyundai pony czy leciwy ax , zx tez nie wypadały tak źle, o opinii na temat francuskich samochodów w dużej mierze zadecydowały niektóre nie koniecznie dobre rozwiązania techniczne.
MarcinLbn - 23 Grudzień 2015, 17:21

motorek4612 napisał/a:
o opinii na temat francuskich samochodów w dużej mierze zadecydowały niektóre nie koniecznie dobre rozwiązania techniczne.

Takich rozwiązań jest cała masa. Są tak samo zaskakujące co niczym niewytłumaczalne. Belka z drążkami skrętnymi na łożyskach igiełkowych. Może to i ma jakieś zalety ale napraw to człowieku uczciwie bez drenażu portfela.
Przyciski do sterowania szybami pod radiem (np. w Xsarze). Ani to wygodne ani ładnie nie wygląda. Pewnie, żeby było inaczej. W drzwiach po lewej stronie jest blisko, wygodnie i intuicyjnie. Nie trzeba machać ręką po całej kabinie żeby otworzyć szybę.
Klakson w dźwigience migaczy wymyślił ktoś, kto się na łby z kangurem zamienił. Co trzeba zażywać by wpaść na tak idiotyczno - debilny pomysł jak klakson w migaczach? Chcesz kogoś otrąbić to przy okazji włącz sobie długie i jeszcze pomrugaj w lewo. Super, bardzo mądre. Xsarą latam nieregularnie od dziewięciu lat, a na dłużej od roku i nijak nie idzie się przyzwyczaić do tego rozwiązania.
Inne rzeczy typowe dla Cytryny jak hydro to akurat mega doskonałe rozwiązania ale z pewnych względów utrupione przez "wiedzących lepiej" w firmie. Szkoda...


motorek4612 napisał/a:
Ktoś wyżej wspomniał o Koreańczykach, powiem wam ze nowy hyundai czy tez kia są warte uwagi , chociażby na jakość wykonania i wyposażenie, to już nie to druciarstwo co kiedyś

Nowe Hjundaje są bardzo dobrze wykonane, trwałe i bogato wyposażone. Tyle, że cenę mają już sięgającą pułapu marek raczej zakorzenionych dłużej na rynku. A do niedawna atutem Kii czy Hyundaia był właśnie doskonały stosunek jakości do ceny.
Pół roku temu jeździłem aktualnym Hyundaiem i20. Zaskoczyło mnie w nim wszystko na plus. Jakość tapicerki, plastików, szwów, dopasowanie elementów, ergonomia... Wsiadłem i poczułem się jakbym tym i20 jeździł już kilka lat. Wszystko było tam, gdzie miało być. Zaskakujące wyciszenie również in plus. Ciekawi mnie jednak jak auta z Korei będą się sprawowały za kilka -naście lat.


Natomiast u mnie póki co Citroen. W rodzinie były takie wynalazki jak ZX, CX, Xantia, Xsara, C5... Kilka osób namówiłem na inne Citroeny. Póki jeżdżą jest dobrze ;) Do ślubu też Citroenem, a jakże.
Czasem przeglądam sobie ogłoszenia z uwagi na "co po Xsarze" i po szukaniu wszystkiego ląduję w dziale... "Citroen" :)

wojtis1990 - 23 Grudzień 2015, 17:36

MarcinLbn napisał/a:
Belka z drążkami skrętnymi na łożyskach igiełkowych. Może to i ma jakieś zalety ale napraw to człowieku uczciwie bez drenażu portfela.

A to belka nie zwiększa komfortu podróżowania ? Czy ja wiem czy drogo ? 800 zł i spokój na 10 lat.
MarcinLbn napisał/a:
Przyciski do sterowania szybami pod radiem (np. w Xsarze)

Tylko Xsara tak miała i szybko z tego zrezygnowali.
MarcinLbn napisał/a:
Nie trzeba machać ręką po całej kabinie żeby otworzyć szybę.

Przesadzasz.
MarcinLbn napisał/a:
Klakson w dźwigience migaczy wymyślił ktoś, kto się na łby z kangurem zamienił. Co trzeba zażywać by wpaść na tak idiotyczno - debilny pomysł jak klakson w migaczach?

Też przesadzasz, wiele aut tak ma.
MarcinLbn napisał/a:
Natomiast u mnie póki co Citroen.

A cały czas na coś narzekasz. Nie ma aut idealnych pod każdym względem.
Citroeny mają w sobie to coś co nas przy nich trzyma coś czym biją o głowę inne koncerny.

MarcinLbn - 23 Grudzień 2015, 18:33

wojtis1990 napisał/a:
A to belka nie zwiększa komfortu podróżowania ? Czy ja wiem czy drogo ? 800 zł i spokój na 10 lat.

Komfort podróżowania na co dzień to zwiększa hydro, a nie wielowahacz czy belka :P Za 8 stówek zrobi mi to ktoś na miejscu w Lbn?

wojtis1990 napisał/a:
Tylko Xsara tak miała i szybko z tego zrezygnowali.

W C-Elysee jest koło gały biegów. Ale podobnie było w BMW E34 (nie wiem jak w innych). Anyway rozwiązanie wybitnie niewygodne.

wojtis1990 napisał/a:
Przesadzasz

Nie przesadzam. W Xantii było o wiele lepiej i wygodniej.

wojtis1990 napisał/a:
A cały czas na coś narzekasz. Nie ma aut idealnych pod każdym względem.
Citroeny mają w sobie to coś co nas przy nich trzyma coś czym biją o głowę inne koncerny.

Oczywiście, że narzekam na Citroena i cały czas będę narzekał :-D Jako posiadacz mam do tego pełne prawo ;> Z tego powodu mam już drugiego Cytryna i prawdopodobnie na nim nie poprzestanę.
Nie ma aut idealnych. Każde ma plusy ujemne i plusy dodatnie. Tak jak do szewskiej pasji doprowadza mnie klakson czy otwieranie szyb to cenię sobie komfort, przestrzeń w środku i w bagażniku, silnik i wiele innych rzeczy, których nie da mi inna marka w jakimkolwiek aucie.
Jasne, że czasem mam ochotę ten samochód zakopać ale z drugiej strony czy znajdę inny tak w sumie fajny jak Xsara?

Krzysztof0430 - 23 Grudzień 2015, 19:19

wojtis1990 napisał/a:
MarcinLbn napisał/a:
Przyciski do sterowania szybami pod radiem (np. w Xsarze)

Tylko Xsara tak miała i szybko z tego zrezygnowali.
jeszcze Berlingo tak ma nadal.
sasun71 - 24 Grudzień 2015, 12:07

A mogła mieć xsara na drzwiach...ale i tak mam lepiej że mam koło radia w Jedynce i lepiej jest sięgnąć..
vaarmar - 20 Kwiecień 2016, 08:42

Ja już przez te dziwne rozwiązania podziękowałem francuzom. Że już nie wspomnę o słabych silnikach HDI. Wtryski padają w tym badziewiu jak muchy. W żadnym samochodzie poza francuzem nie musiałem regenerować wtrysków ledwo po przekroczeniu 200.000 km. Przebieg był prawdziwy.
MarcinLbn - 20 Kwiecień 2016, 08:53

U nas było dużo Citroenów. Jednak wszyscy zaprzestali przygody z Cytrynami po jednym modelu i o ile nie wracali do marki to pozostawali w kręgu aut Made in France. Ja mam drugiego Citroena ale wyniknęła taka, a nie inna sytuacja.
Co do HDi to są to jedne z najlepszych silników o czym świadczy fakt, że są dostępne także w Fordach czy Volvo. Moja Xantia miała fabryczne wtryski od nowości aż do 280.000 km.
Co do badziewia to w tej kategorii prym wiodą takie wynalazki jak pierwsze 2.0 TDI, FSI i inne takie tam podobne... :roll:

wojtis1990 - 20 Kwiecień 2016, 17:04

vaarmar, coś ściemniasz.
waljo - 31 Sierpień 2016, 13:01

Co do przycisków od szyb w Xsarze, to myślę że to jest jednak wygodne. Przeanalizujcie styl jazdy chyba większości kierowców, lewa ręka na kierownicy prawa na lewarku zmiany biegów. Odpowiedzcie sami skąd jest krótsza droga do przycisków szyb?. Trzeba tylko rączkę przenieść z lewarka do przodu i trafia się na przycisk w przypadku przycisku na drzwiach wygląda to tak, że trzeba oderwać lewą rękę od kierownicy prawa rękę z lewarka przenieść na kierownicę następnie lewą otworzyć szybę. Mam toyotę gdzie wyłączniki są na drzwiach i wiem co piszę przeanalizowałem to już masę razy. Co do klaksonu w kierunkowskazach też ma to sens z podobnego względu co przy szybach. Chodzi o bezpieczeństwo i braku możliwości oderwania rąk od kierownicy przy "trąbieniu". Wystawiasz tylko palucha na przycisk i już, a kierownicę cały czas dzierżysz w dłoniach w przypadku klaksonu w kierownicy trzeba niestety tę rękę od niej oderwać. Ale najbardziej jest ubaw jak znajomi chcą otworzyć szybę od pasażera i wciskają pstryczek ten czerwony od blokady drzwi, zdziwienie pasażerów - O co tu chodzi?, bez cenne.
MarcinLbn - 31 Sierpień 2016, 19:24

waljo napisał/a:
Co do przycisków od szyb w Xsarze, to myślę że to jest jednak wygodne. Przeanalizujcie styl jazdy chyba większości kierowców, lewa ręka na kierownicy prawa na lewarku zmiany biegów. Odpowiedzcie sami skąd jest krótsza droga do przycisków szyb?

Mi jest wygodniej lewą ręką sięgać do drzwi i tam sterować szybami. W Xsarze albo włączę sobie ogrzewanie tylnej szyby, otworzę schowek albo nie wiem. Umiejscowienie przycisków co najmniej głupie.

waljo napisał/a:
Co do klaksonu w kierunkowskazach też ma to sens z podobnego względu co przy szybach. Chodzi o bezpieczeństwo i braku możliwości oderwania rąk od kierownicy przy "trąbieniu". Wystawiasz tylko palucha na przycisk i już, a kierownicę cały czas dzierżysz w dłoniach w przypadku klaksonu w kierownicy trzeba niestety tę rękę od niej oderwać.

A to jest kolejne debilne, citroenowe rozwiązanie :) Jak kogoś trąbisz to przy okazji włączysz lewy migacz i długie. Tak, genialna sprawa... Było dobrze w Xantii to w Xsarze po*****li po całości. Klakson ma być na środku. Masz przywalić weń pięścią i kręcić kierą (omijać i dalej PEWNIE trzymasz kierownicę), a nie bawić się paluszkiem w dźwigienkę jak panienka, uważając aby nie ułamać dźwigienki, nie włączyć migacza, nie migać długimi...

10 lat mamy tę Xsarę, półtora roku mam ją na co dzień i dalej nie mogę przyzwyczaić się do tych dwóch rzeczy. Uważam, że miejsce klaksonu i otwierania szyb wymyśliła najwyżej jakaś ameba.

Rafal_93 - 31 Sierpień 2016, 20:07

MarcinLbn, Bo miałeś X po lifcie, w X1 klakson też był w manetce od kierunków :) Jeszcze tylko w jednym aucie spotkałem się z takim rozwiązaniem, a był to Ford Taunus z 73 roku :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group