Hugo - 23 Luty 2014, 23:14 Temat postu: Co ma FAP do ekologii Witajcie. nie tak dawno temu, będąc w DE. widziałem pewien program naukowy na temat ekologii. Od początku użytkowania mojego HDI myślałem sobie, że fajnie, że mam FAP'a I nie truję tak jak stare diesle. Oburzałem się na tych co wycinają FAP i mają w nosie ekologię (u nas i tak żaden diagnosta nie sprawdzi stanu spalin). Tymczasem w programie TV jakiś profesor opowiadał o nowych badaniach, pokazujących, że w powietrzu pojawia się coraz więcej mikrozanieczyszczeń, dużo bardziej szkodliwych o cząstek stałych filtrowanych przez nasze FAPy. Naukowiec podejrzewa (nie miał nic na poparcie tej tezy poza teoretycznymi rozważaniami), że winne są filtry cząstek stałych w dieslach (Diesel Partikel Filter). Jego rozumowanie było następujące - stare diesle emitują sporo sadzy, której cząstki są dość duże i zgodnie ze znanymi procesami fizycznymi, przyciągają i związują ze cząstki mniejsze, na zasadzie kuli śniegowej. To oznacza, że duże cząstki sadzy pochłaniane za pomocą DPF/FAP służyły wcześniej filtrowaniu powietrza i związywaniu mniejszych cząstek, które teraz z powodu małej masy nigdy nie osiadają a krążą w powietrzu szkodząc wszystkim żywym organizmom. Co wy na to? Może warto jednak wyciąć FAP i przyzwyczaić się ponownie do czarnej chmury w lusterku wstecznym... sasun71 - 24 Luty 2014, 09:00 Dobrze że nie mam FAP-a a spaliny mam wzorowe bo moja stacja diagnostyczna bez tego nie puści jak se w rurę nie wetknie czujnika. jestem zdania że dobry diesel nie truje-czasem mniej niż benzyna 
Grześq91 - 19 Marzec 2014, 15:15 W sumie to jakoś szczególnie bym się nie zdziwił. Wg mnie ten FAP powstał wyłącznie do tego, aby można było zarabiać na głupich kierowcach. Kiedyś jeździło się bez elektryki, diesle kopciły na czarno i jakoś problemu nie było, dopiero teraz sobie coś wymyślili. Jakbym miał u siebie to bym wyciął to i byłby spokój, ale i tak całe szczęście, że nie mam diesla
s_virus - 27 Marzec 2014, 17:04 A pamiętasz jakieś szczegóły z tego programu Hugo? Typu tytuł, czy nazwisko tego profesora? robson - 27 Marzec 2014, 18:11 Najgorzej trują zdezelowane benzyniaki. kopcą i smrodzą bardzo szkodliwymi węglowodorami aromatycznymi. Diesle nie mogą być aż tak dojechane bo by po prostu nie odpaliły z powodu słabego sprężania. A benzyniakowi wystarczy tylko iskra i pojedzie Cząsteczki węglowodorów aromatycznych takich jak benzen, czy benzopiren są płaskie. Mają więc możliwość wślizgiwania się między nukleotydy DNA, co nadaje im właściwości rakotwórcze 
Hugo - 25 Kwiecień 2014, 17:27
Niestety nie pamiętam, ale tu jest jeszcze artykuł: http://www.umweltbrief.de...#Partikelfilter s_virus - 25 Kwiecień 2014, 18:02 Serdeczne dzięki kolego, szkoda tylko, że to we faszystowskim języku  ja po ichniemu to tylko "nicht schießen". Trudno wujek gugiel-translator będzie miał zajęcie.
dejnekomirek - 25 Kwiecień 2014, 18:36
Mysle, ze zdrowo przesadziles. Ani to smieszne, ani madre... Jakbys znal historie swiata, zabrakloby Tobie palcow, aby wyliczyc nacje, ktore faszyzowaly. Te ruchy byly np. bardzo silne w tym twoim zmywakowie, ale nie sadze, abys j. angielski mial na mysli. Mam nadzieje, ze zastanowisz sie i wiecej takich zartow nie bedzie[mysle, ze to byl zart?]. Pozdrawiam Sm0kus - 13 Maj 2014, 08:57 Trzeba by bylo cala teorie PM i Evro4/5 przytoczyc zeby wyjasnic ta teorie - kiedys moze sie pokusze o taki wyklad - gdzies juz kiedys nawet na forum udostpnilem moja prace mgr nt. ogolnie filtrow cz. st. - DPF i FAP'a. A co do czasteczek - niestety robson ma racje: PAH - poli aromatic hydrocarbons. Reszte idzie doszukac. |
