Forum Miłośników Citroena
forum miłośników marki citroen XM xantia BX C1 C2 C3 C4 C5 C6 ZX

Pogromcy mitów - ZX 1.8i (LFZ) - Rewitalizacja silnika

jarulis - 7 Styczeń 2015, 00:26
Temat postu: ZX 1.8i (LFZ) - Rewitalizacja silnika
Witajcie,
Celowo założyłem temat w tym miejscu, bo z tego co udało mi się wyczytać wg części z Was rewitalizacja to "czary maty hokus pokus..." ;)

W maju 2014 zastosowałem ten oto środek: http://xado.pl/rewitaliza...plonem-iskrowym
Aplikacja bezproblemowa, dodaje się do oleju w 3 etapach - przy odpowiednich przebiegach.
Pełna rewiztalizacja nastepuje po ok. 1500km.

Citroen ZX 1.8i rocznik 1995
- przebieg nieznany, w moim posiadaniu ponad 100.000km.

Krótki opis stanu:
Samochód od początku miał głośno pracujący silnik. Objaw był następujący, na zimno zawsze dało sie słyszeć głośne stuki - praca jak silnika diesla. Na ciepło hałas malał, ale był słyszalny.
W 2011 przy okazji wymiany rozrządu zupełnie przypadkowo zmierzyłem wałek. Okazało się, że 3 krzywki były krótsze o 3-4mm!!! Wałek wymieniłem.
Hałas zmalał, kultura pracy silnika poprawiła się znacznie. Jednak hałas (cichszy) ale nadal pozostał.

Przed podaniem rewitalizatora zmierzyłem kompresję:
Nr cylindra: 1 / 2 / 3 / 4
Pomiar 1: 12 / 10,5 / 10,8 / 9
Pomiar 2: 11,5 / 11,8 / 11 / 11,5
Pomiar 3*: 13,5 / 13 / 13,4 / 12,4

Uwaga:
Wszystkie pomiary wykonywane na zimno.
Jednostki [bar]
* - próba olejowa

Jedyne dane jakie znalazłem na temat sprężu silnika LFZ (XU7JP L/Z):
Stopień sprężania - 9,25
Ciśnienie sprężania - 12 bar


Po rewitalizacji pomiary są następujące:
Nr cylindra: 1 / 2 / 3 / 4
Pomiar 1: 12 / 13 / 13 / 13

Pomimo, że przed rewitalizacją nie było źle, widać obecnie poprawę kompresji. Pomiar był robiony niedawno, a rewitalizacja w maju 2014. Dodatkowo pomiaru dokonałem po wymianie oleju na świeży syntetyk.
Więc uznaję efekt za trwały. Będę to jeszcze monitorował przy następnej wymianie świec.
Odnośnie hałasu - poprawa jest ogromna i niemal natychmiastowa. Od momentu aplikacji rewitalizatora hałas ucichł na gorąco. Na zimno, w mroźne dni słychać jeszcze to klekotanie, ale jest dużo cichsze niż poprzednio.
Tyle na temat.
Jestem zadowolony :)

staszek - 8 Styczeń 2015, 16:15

Witam kolejnego zadowolonego.
Nie jestem tym zaskoczony.
Co do uprzedzeń tak kolegów na tym forum i w rozumieniu ogólnym - jest cała masa preparatów na rynku jakie psują zdrowie kupującym gdyż opis nie współgra z efektem.
Kończy się to zazwyczaj - "dawałem motodochtora i..." resztę można dowolnie dopisać.

Pozdrawiam

Chip - 7 Lipiec 2019, 00:44

staszek napisał/a:
Witam kolejnego zadowolonego [...]


:-) Jeszcze ja! Jeszcze ja! :-D

Witam kolegę Staszka, zwłaszcza że kolega Jarulis często mnie do kolegi odsyłał w temacie stosowania produktów XADO... :-)

Potwierdzam zadowolenie z produktów XADO :) ale żeby nie przedłużać, od razu pytam...

W swoim C4GP mam zalany obecnie olej MIHEL Ceramic Oil 7900 5W40, który posiada już w sobie technologię ceramizującą mostki tarciowe w silniku. Niestety pomimo niezaprzeczalnej poprawy w obecnej kulturze pracy silnika (lepsze odpalanie, redukcja głośności pracy itp.) w stosunku do poprzedniego TOTALa, zużycie oleju wzrosło mi o 0,1 l na 1000 km na MIHELu. Zastanawiam się zatem nad dodaniem do niego jednorazowo XADO Stage 1 albo pomalutku rozłożyć to na 3 dawki co 250 km w postaci 3 porcji rewitalizera XADO EX120 do silników Pb/LPG. Czy jednak wtedy nie nastąpi zbyt duże stężenie tych składników ceramizujących w oleju i np. nie zmniejszy się przepustowość kanalików smarnych w obrębie popychaczy zaworów???

PS. I tak trochę ad rem - MIHEL (pomimo informacji że wyprodukowany w Anglii) jest produktem sygnowanym przez polską firmę CHEMMotor. Wg mojej (bardzo pobieżnej) wiedzy CHEMMotor, odpowiedzialny za wprowadzenie na polski rynek "Ceramizera" wyrósł właśnie na doświadczeniach XADO, a opartych na wiedzy jednego człowieka który kiedyś w XADO pracował a potem rozwinął działalność w Polsce. Jeśli to prawda i nie jest to informacja tajna typu "przed przeczytaniem spalić" :-D to masz jakąś wiedzę na ten temat i możesz się nią podzielić? Bo jeśli MIHEL Ceramic Oil to rzeczywiście jakiś efekt pracy XADO to w 100% jestem spokojny... :)

Chip - 7 Lipiec 2019, 00:49
Temat postu: Re: ZX 1.8i (LFZ) - Rewitalizacja silnika
jarulis napisał/a:
Celowo założyłem temat w tym miejscu, bo z tego co udało mi się wyczytać wg części z Was rewitalizacja to "czary maty hokus pokus..." ;) [...] Odnośnie hałasu - poprawa jest ogromna i niemal natychmiastowa [...]


Czyli wyciszenie pracy mojej skrzyni BE4N po wymianie oleju na nowy z dodatkiem XADO EX120 do skrzyń manualnych prawdopodobnie spowodowane jest właśnie działaniem rewitalizera... :)

Swoją drogą szkoda że nie dałeś porównania co do konsumpcji oleju przed i po zapodaniu rewitalizera do silników u siebie... Chyba że na chwilę obecną coś możesz powiedzieć, bo post jest dość leciwy (2015 rok) :)

staszek - 7 Lipiec 2019, 08:30

Chip napisał/a:
PS. I tak trochę ad rem - MIHEL (pomimo informacji że wyprodukowany w Anglii) jest produktem sygnowanym przez polską firmę CHEMMotor. Wg mojej (bardzo pobieżnej) wiedzy CHEMMotor, odpowiedzialny za wprowadzenie na polski rynek "Ceramizera" wyrósł właśnie na doświadczeniach XADO, a opartych na wiedzy jednego człowieka który kiedyś w XADO pracował a potem rozwinął działalność w Polsce. Jeśli to prawda i nie jest to informacja tajna typu "przed przeczytaniem spalić" to masz jakąś wiedzę na ten temat i możesz się nią podzielić? Bo jeśli MIHEL Ceramic Oil to rzeczywiście jakiś efekt pracy XADO to w 100% jestem spokojny...

Gościu "produkuje" jakiegoś "CERAMIZATORA" a czym ono jest - brak danych doświadczalnych z laboratoriów tribotechnicznych... Nie jest mi znana praca jakiegoś polskiego ludzika w Firmie XADO - miałbym informację z PIERWSZEJ RĘKI o takowym fakcie. Gdybyś sprawdził ową "firmę" u wujaszka google to byłbyś niemożebnie zdziwiony - Wa-wa ul. Ma....ska coś tam..Ad osobnika z tej "firmy" - mam swoje zdanie i nie nadaje się ono do publikacji. Ktoś już usiłował rozreklamować owe oleje - mnie one nijak nie interesują gdyż nigdzie nie znalazłem chociażby POSTAWOWEJ INFORMACJI - DOKUMENT na zgodność z SAE oraz API a to powinno być jako pierwsze gdy podajemy do wiadomości takowe FAKTY! . Kolejnym jest uzyskanie aprobat producentów samochodzików - ZERO w tym temacie. Wydaje mi się że owe "product of England" to coś nie teges - papier wszystko przyjmie a drukarce obojętne co drukuje. Temat jest przebogaty i tak naprawdę to któraś firma zapoda do sądu różnych podrabiaczy oraz podszywaczy pod CUDZE wyniki badań i doświadczeń wklejając czy to fotki czy plagiatując opisy a za tymi fotkami i plagiatami jest ZERO PRAWDY - FIZYKA to EMPIRIA a nie literatura piękna.. :564:

Chip - 7 Lipiec 2019, 23:57

staszek napisał/a:
Gdybyś sprawdził ową "firmę" u wujaszka google to byłbyś niemożebnie zdziwiony - Wa-wa ul. Ma....ska coś tam..


:oops: W tym sęk że sprawdziłem, chociaż było to już po dokonaniu zakupu oleju MIHELa, który pierwotnie miał trafić do mojego nieodżałowanego Opla Zafiry 1.8. Niestety zanim olej po zakupie do mnie przyjechał to Zośka skończyła żywot po tramwajem i olej przeszedł w spadku na C4GP. Szczerze - na oferte MIHELa wraz z opisem trafiłem w jednym z dwóch "moich" sklepów olejowych, tj. na petrostar.pl, potem sprawdziłem wyniki testów MIHELa u PiotraTestera na YouTube i wg mnie nie wyglądało to źle...

Dla ciekawskich https://www.youtube.com/watch?v=8mvoi18covk

Inna sprawa to to, że "Wa-wa ul. Ma...ska cośtam" to może być po prostu adres dystrybutora tego oleju w Polsce a nie miejsce produkcji... Nadzieja matką głupich? ;-)

Kurcze... :-/ Uważasz że powinieniem ten olej jak najszybciej wywalić z silnika??? Prawdę mówiąc stosowałem różne oleje w swoich wozidłach, od GM, potem LiquiMoly przez Valvoline aż do MIHELa i nigdy nie szukałem żadnych dokumentów zgodności z SAE czy API. Skoro jest taki zapis na kanisterku to raczej w to wierzyłem i jakoś nie wyobrażam sobie abym jeszcze pisał do producenta extra specjalne zapytanie o potwierdzenie informacji z etykiety. Trochę to trąci wariactwem bo w takim przypadku do wszystkiego, od dżinsów, przez pastę do zębów w paski aż po prezerwatywy, powinniśmy wystosowywać pytanie czy produkt faktycznie spełnia takie a takie normy...

Osobiście sam od zawsze wyznaję w życiu zasadę TrustNo1 ale to już chyba była by przesada... :lol:

Heh! nr 1... Tak sobie myślę, że jak zastanawiałem się nad tym kolejnym olejem, to przed MIHELem rozważałem najpierw XADO Atomic Oil 5w40... Ostatecznie wygrał MIHEL ze względu na... Zabij mnie teraz :-P ... Wyższą cenę za 5 litrów tj. 135 zł do 174 zł :-D Wyznaje bowiem zasadę że na oleju (oraz oponach i hamulcach) nie ma co oszczędzać i dobry olej na solidnej bazie syntetycznej musi więcej kosztować.

Pewnie jakbym wziął tego XADO to teraz nie było by tej całej dywagacji.... :-D :-D

staszek napisał/a:
[...] papier wszystko przyjmie a drukarce obojętne co drukuje


I tu, ku memu zmartwieniu, masz absolutną rację, bo chyba wszystkim którzy siedzą trochę w olejach wiadomo że np. Castrol i Elf to dwa najczęściej podrabiane oleje silnikowe jakie trafiają na polski rynek. Wg mnie jednak XADO czy MIHEL są zbyt "niszowymi" olejami aby je podrabiać bo po 1 - niezbyt wielu ludzi na nie po prostu stać, po 2 - zbyt wielu ludzi jeździ w Polsce zajechanymi struclami w które nie ma sensu pakować oleju droższego niż 20 zl za litr... Takie jest moje zdanie ale popraw mnie jeśli się mylę... :-)

Heh! nr 2... :-D Taki paradoks! Ja w tamtym roku do swojej 24 letniej Corsy 1,2 zalałem LiquiMoly Leichtaluf 10W40 z dwusiarczkiem molibdenu za 40 zl za litr... :-D :-D :-D :-D

Na koniec inna rzecz - po tej całej dyspucie nadal nie wiem czy mogę w końcu do tego MIHELa zapodać 1 poziom rewitalizera XADO EX120 do silników Pb/LPG czy nie? :-D

staszek - 8 Lipiec 2019, 07:46

Chip napisał/a:
nigdy nie szukałem żadnych dokumentów zgodności z SAE czy API.

Każdy szanujący się i uczciwy producent podając na zgodność z jakimiś międzynarodowymi normami PODAJE czy PUBLIKUJE ŚWIADECTWO na swoich stronach. Jeżeli brak takowego - NIE PUBLIKUJE.
Sprawa jest oczywista - MA OBOWĄZEK tak samo gdy podaje TUV - podaje numer numer potwierdzający albo ŚWIADECTWO. Zainteresowany może sprawdzić u źródła - u wydającego świadectwo. Wymogi prawa międzynarodowego. Spotkałem się już z oszustami w tym zakresie - podają numer świadectwa jakie NIE ISTNIEJE no i zaczyna się dość ciekawy etap...
Chip napisał/a:
Na koniec inna rzecz - po tej całej dyspucie nadal nie wiem czy mogę w końcu do tego MIHELa zapodać 1 poziom rewitalizera XADO EX120 do silników Pb/LPG czy nie?

Wybór użytkownika.
Jeżeli chcesz sprawdzić to nie mieszaj z czymkolwiek innym. Dodasz jakiś preparat do oleju - jak ocenisz efekt końcowy?
Jeszcze na koniec:
Ad MoS2 - preparat uznany za dużego "dostawcę" cząstek stałych i stąd nie występuje w olejach silnikowych (PRAWO U.E) a jako odrębny komponent.

jarulis - 8 Lipiec 2019, 08:05

Chip, złota łopata!!! ;)

1) Ceramizer lejemy do świeżego oleju, żeby popracował pełen cykl, a nie do oleju, który masz za "chwilę" do wymiany... Bo olej wymieniamy usuwając zanieczyszczenia, a nie dolewamy gromadząc.
2) W silniku LFZ nie zauważyłem różnicy z konsumpcji oleju, albo nie pamiętam. Oleju ubywało podobnie, ale chyba nie robiłem dolewek. Olej wymieniałem max co 10 kkm. Po roku pojawił się olej w płynie chłodzącym. Samochód sprzedałem w lecie 2016 jako uszkodzony, bo nie chciało mi się robić uszczelki pod głowicą. Silnik pracował prawidłowo (tak samo cicho) do momentu sprzedaży.

Chip - 8 Lipiec 2019, 23:34

staszek napisał/a:
[...] Każdy szanujący się i uczciwy producent podając na zgodność z jakimiś międzynarodowymi normami PODAJE czy PUBLIKUJE ŚWIADECTWO na swoich stronach[...]


Nie pozostaje mi więc nic innego jak zwrócić się po całej linii do dystrybutora tj. www. petrostar.pl oraz producenta www. mihel.pl, żeby pokazały taką papieroplastykę... :-/

staszek napisał/a:
Ad MoS2 - preparat uznany za dużego "dostawcę" cząstek stałych i stąd nie występuje w olejach silnikowych (PRAWO U.E) a jako odrębny komponent.


Eeee.... Trochę nie kumam... To czemu występuje u LiquiMoly gotowy olej z MoS2? Faktycznie, odrębny dodatek molibdenowy (MoS2 Additive) również jest, ale to druga opcja, kiedy molibdenu można dodać do starego oleju...

jarulis napisał/a:
[...] złota łopata!!! ;) [...] Ceramizer lejemy do świeżego oleju [...]


Oj tam zaraz łopata,,, :-D

Jak byk na tubce XADO EX 120 do silników Pb/LPG stoi napisane, że pierwszy etap odnowy kończy się po 200-250 km i wtedy dodaje się kolejną tubkę do oleju. Więc teraz na logikę - skoro odbudowa dotyczy trwałego odnowienia (zabudowy) powierzchni tarciowych przez 250 km, to wychodzi że zmiana oleju po 300 km od dodania XADO EX120 niczego nie zepsuje (silnik ma już bowiem w sobie wbudowaną pierwszą warstwę ceramiczną). Dziwne byłoby to, żeby zmiana oleju "zerwały by ze sobą" te położone warstwy ceramiki...

Wg mnie oleju nie wolno zmieniać w trakcie tych pierwszych 250-300 km od zalania XADO.

staszek - 9 Lipiec 2019, 07:10

Chip napisał/a:
Nie pozostaje mi więc nic innego jak zwrócić się po całej linii do dystrybutora tj. www. petrostar.pl oraz producenta www. mihel.pl, żeby pokazały taką papieroplastykę...

Wskazane aby coś w tym zakresie POKAZALI. Rozumiem iż Petrostar jest Twoim dostawcą - nie będę wchodził pomiędzy WAS.
Chip napisał/a:
Jak byk na tubce XADO EX 120 do silników Pb/LPG stoi napisane, że pierwszy etap odnowy kończy się po 200-250 km i wtedy dodaje się kolejną tubkę do oleju. Więc teraz na logikę - skoro odbudowa dotyczy trwałego odnowienia (zabudowy) powierzchni tarciowych przez 250 km, to wychodzi że zmiana oleju po 300 km od dodania XADO EX120 niczego nie zepsuje (silnik ma już bowiem w sobie wbudowaną pierwszą warstwę ceramiczną). Dziwne byłoby to, żeby zmiana oleju "zerwały by ze sobą" te położone warstwy ceramiki...

No cóż... gdy poprzestaje się na kilku pierwszych wyrazach to i potem takie rozumienie. Pisze wyraźnie TRZY ETAPY a to oznacza iż ŻADEN z nich nie daje pełnego efektu, pełny efekt jest PO trzech etapach i łącznym ptrzebiegu min. 1000km.
Aby było zrozumiałe - 99% tekstów technicznych w języku polskim a dot. XADO wyszło spod mojej ręki, inni korzystają z MOICH tłumaczeń. Katalogi obejmujące wszelkie produkty XADO. VERYLUBE, AtomEx i td tłumaczyłem na potrzeby wydruku w j. polskim.
Wykonywane namiastki sprawdzeń przez Piotra Testera - NIE WYKAŻĄ działania a więc i przebudowy w wyniku działania rewitalizantów, wykażą jedynie obecność składników dających NATYCHMIASTOWE obniżenie oporów tarcia i jako takie (ciało trzecie) są USUWANE podczas kolejnej wwymiany oleju.

No i na koniec: poprosze o link do owych "mostki tarciowe" albowiem w literaturze tribologicznej takowe określenie NIE SPOTKAŁEM - coś mnie ominęło?
Pozdrowionka.
Jeszcze EDIT - masz tu link do certyfikatów XADO: http://xado.info/ru/certificate
To do twojej wiadomości od dostawcy produktów Xado i firm córek.
Mimo to zadaj pytanie dla Petrostar.

jarulis - 9 Lipiec 2019, 08:34

staszek napisał/a:
Pisze wyraźnie TRZY ETAPY a to oznacza iż ŻADEN z nich nie daje pełnego efektu, pełny efekt jest PO trzech etapach i łącznym ptrzebiegu min. 1000km.


Dodam, że w podanym w pierwszym poście linku do zastosowanego przeze mnie Xado
napisano:
"Porządek stosowania:
Obróbka silnika wykonuje się w trzech etapach
1-szy etap: zawartość aplikatora wprowadzić przez wlew oleju w rozgrzany do temperatury pracy silnik. Uruchomić silnik i utrzymać na biegu jałowym przez 5-10 minut.
2-gi etap: wykonać w tym samym porządku jak pierwszy po 100-250 km jazdy.
3-ci etap: przeprowadzić jak poprzednie po przebiegu 100-250 km.
Obróbka uważana jest za zakończoną po przebiegu ok. 1500 km.

Dozowanie:
Uwagi:
Oleju do końca obróbki nie zaleca się wymieniać;
Możliwa jest obróbka na biegu jałowym(4 godziny jako ekwiwalent 200 km jazdy)
Nowe silniki (przebieg do 20 000 km) obrabiać jednoetapowo.

Silniki po naprawie głównej zaleca się obrabiać w trzech etapach jak z przebiegiem.
Metalowo ceramiczne pokrycie zabezpieczające formuje się w każdym sprawnym mechanizmie, jednak gdy mechanizm(silnik) jest w stanie krytycznym(zużycie 100%) niezbędnym jest wymiana zużytych/ uszkodzonych części."

Chip - 9 Lipiec 2019, 10:40

staszek napisał/a:
Rozumiem iż Petrostar jest Twoim dostawcą - nie będę wchodził pomiędzy WAS[...]


Petrostar.pl jest "moim" wyłącznie w sensie sklepu w którym kupuję oleje, na równi ze sklepem kolegaberlin.pl. Absolutnie nie mam z tymi firmami jakiegoś powiązania zawodowo-branżowego. Po prostu w nich najlepiej, najszybciej, najsprawniej i najbezpieczniej kupuje mi się płyny do swoich aut. Chociaż np. w tym drugim nie uświadczysz produktów XADO, a szkoda.

staszek napisał/a:
]No cóż... gdy poprzestaje się na kilku pierwszych wyrazach to i potem takie rozumienie. Pisze wyraźnie TRZY ETAPY a to oznacza iż ŻADEN z nich nie daje pełnego efektu, pełny efekt jest PO trzech etapach i łącznym ptrzebiegu min. 1000km


Spokojnie, kolego Staszku... :-) Ja to wszystko rozumiem a Ty sie tak nie denerwuj... :564: Umiem czytać doskonale i wiem że są potrzebne WSZYSTKIE 3 ETAPY. Należę do tego gatunku ludzi którzy "niestety" czytają zawsze instrukcję bez względu czy kupuję toster czy chemię do samochodu a tekst z zakupionego opakowanie czerwonego XADO150 i tabelkę z tubką 1+1+1 znam już chyba na pamięć.

Chodziło mi tylko o potwierdzenie założenia że porcja "metaloceramizera" niejako jest oddawana z zawiesiny olejowej i warstwowo wbudowywana w każdym z etapów na stałe w struktury silnika. Więc kiedy już ta pierwsza warstwa znajdzie tam po tych wymaganych 250 km to ewentualna wymiana oleju chyba jej nie zerwie, a sam olej nie jest już nasycony tymi odbudowującymi silnik cząsteczkami. I tutaj oczywiście obowiązkiem jest dokonanie jeszcze kolejnych 2 etapów, bez żadnej dyskusji... A wymianę oleju po tych 250 km traktuje jako ciekawostkę bo nikt przy zdrowych zmysłach tego robić przecież nie będzie...

De facto, nad tym samym zastanawiałem się kiedy w Zafirze zalałem CERATEC od LiquiMoly. Podają że jego działanie trwa przez 50 000 km, ale w moim przypadku w tym czasie zmieniam olej 3 razy, bo wymieniam co 15 tys. a do tego z płukanką miedzy zalaniami. I teraz pytanie: czy płukanka wywaliłaby mi z silnika to co CERATEC tam zostawił? Czy zmiana oleju przed 50 000 spowoduje zanik działania tego środka? Na pewno nie, bo to ma na trwale zostać w silniku. A do struktur sinika zostaje to wprowadzone za pomocą "transportera" którego funkcje tylko i wyłącznie pełni zalany olej. Bo dwa następne to pewnie tarcie i temperatura...

staszek napisał/a:
]Wykonywane namiastki sprawdzeń przez Piotra Testera - NIE WYKAŻĄ działania a więc i przebudowy w wyniku działania rewitalizantów, wykażą jedynie obecność składników dających NATYCHMIASTOWE obniżenie oporów tarcia i jako takie (ciało trzecie) są USUWANE podczas kolejnej wymiany oleju


:-D No I to jest uzupełnienie sedna tego co napisałem powyżej... Dodatkowo osobiście nie oczekiwałem aby testy PiotraTestera wykazały przebudowę zużywanych elementów, poniekąd z założenia że to są testy o tytule "Jak olej xxxx chroni silnik..." a nie jak go "odbudowuje". Uważam jednak że jego testy są jednak godne uwagi, chociażby dlatego że gość zrobił przynajmniej tyle w temacie, mocno się w to angażuje i tą wiedzą powszechnie się dzieli...

Ale trochę kusi... Czy próba PiotraTestera z XADO Stage 1 wykazałaby przyrost grubości próbki... ;-) Tarcie jest, temperatura jest, obciążenie jest... Powinno się więc coś wbudowywać... :-) Tutaj się przecież udało:

https://www.youtube.com/watch?v=E6ZN-Zes88c


staszek napisał/a:
]poprosze o link do owych "mostki tarciowe" albowiem w literaturze tribologicznej takowe określenie NIE SPOTKAŁEM - coś mnie ominęło? [...] masz tu link do certyfikatów XADO[...]


Nie spotkałeś bo moja mega epopeja o tribologii dopiero kończy się pisać... :-D :-D :-D :-D A na poważnie... Pewnie jako specjalistę zabiję Cię śmiechem ale... :oops: :-D To taki mój wymysł typu skrótu myślowego... Są w budownictwie mostki termiczne czyli bezpośredni styk dwóch różnych materiałów przekazujących sobie temperaturę w miejscach uszkodzonej izolacji, to niczym Tesla wymyśliłem sobie w rozumku mostki tarciowe - gdzie dwa elementy pracują ze sobą w ciągłym poślizgu i są oddzielone jakimś smarowidłem, ale nierówna powierzchnia tych elementów "przebijająca" warstwę smaru, generuje jednak lokalne tarcie bezpośrednie.

Dzięki za linka, będę wiedział o co pytać... :-)

jarulis napisał/a:
[...]Oleju do końca obróbki nie zaleca się wymieniać[...]


No właśnie... Nie zaleca się, a nie że kategorycznie nie wolno. :-) Podejrzewam że jest to napisane dla pewności producenta rewitalizanta, że na 100% silnik przejechał te 250 km dla każdego z etapów, lub przepracował na jałowym biegu 4 h... Gdyby jednak po tym dystansie/czasie pobrać z silnika próbkę oleju i przeanalizować na obecność zawiesiny dodanego rewitalizanta, to pewnie by wyszło że wolna ilość byłaby już bardzo znikoma, bo cały wbudował się już po prostu w elementy silnika...

staszek - 9 Lipiec 2019, 11:09

Chip napisał/a:
I teraz pytanie: czy płukanka wywaliłaby mi z silnika to co CERATEC tam zostawił? Czy zmiana oleju przed 50 000 spowoduje zanik działania tego środka? Na pewno nie, bo to ma na trwale zostać w silniku.

Brak dowodów na potwierdzenie - nigdzie Nie znalałem namacalnych dowodów iż tak rzeczywiście jest. Dotyczy to nie tylko "ceratec" ale i podobnych z rodzimej produkcji.
Stąd są pokazówki robione przez Szarajkina(mam go na SKYPE) w Xado - filmik jaki zapodałeś. Widać NAMACALNIE a nie "najprawdopodobniej"..
Praktyka inżynierska NIE DOPUSZCZA określeń w rodzaju "prawdopodobnie" - albo coś JEST albo NIE MA.
Stąd też wymusiłem niejako na Firmie aby wykonać dokrętkę do filmiku na Y.T będącego własnością TVN TURBO a dotyczące Toyoty Yaris z nauki jazdy PZMotu we Włocławku. Opornie ale dyrektor PZMot dał zgodę i dokręcone zostało - trwałość uzyskanych zmian po przebiegu niemal 50 tys km i TRZECH wymianach oleju, potwiedzone na tej samej hamowni i tego samego silnika. To jest dla mnie dowód. Jak już poprzednio pisałem - papier czy filmik wszystko przyjmie a użytkownicy nie zadają pytań w zakresie POTWIERDZENIE słów tam wygłoszonych czy zapisanych.

Jeszcze powrócę do MoS2 - Dyrektywa U.E. mówi o tym i tylko to miałem na uwadze. Przyśpieszone zapełnienie filtra cząstek stałych w tym przypadku jest bezsporne.

Chip - 9 Lipiec 2019, 13:25

staszek napisał/a:
nigdzie Nie znalałem namacalnych dowodów iż tak rzeczywiście jest. Dotyczy to nie tylko "ceratec" ale i podobnych z rodzimej produkcji


W sumie dziwnie by to wyglądało że preparat z założenia mający chronić silnik lub chronić I odbudowywać znikał z niego przy każdej wymianie oleju... Sam ten filmik z łożyskiem właśnie jak byk potwierdza to, że odbudowa w przypadku XADO jest trwała... :)

staszek napisał/a:
[...] filmik jaki zapodałeś. Widać NAMACALNIE a nie "najprawdopodobniej"


:-D W istocie, drogi Watsonie! :mrgreen:


staszek napisał/a:
[...]dokręcone zostało - trwałość uzyskanych zmian po przebiegu niemal 50 tys km i TRZECH wymianach oleju, potwiedzone na tej samej hamowni i tego samego silnika[...]


A widzisz, tego nie widziałem więc przy najbliższej okazji rzuce okiem. W sumie to buła ze mnie totalna, bo ten filmik z Yarisem + XADO jest chyba własnie na petrostarze w dziale Testy dla ofert XADO...

staszek napisał/a:
MoS2[...]Przyśpieszone zapełnienie filtra cząstek stałych w tym przypadku jest bezsporne.


Na szczęście tego cholerstwa, w sensie DPF, ani w Zafirze nie miałem ani w C4GP nie mam... Ale jestem trochę w szoku bo ile oleju silnik musiałby żreć aby cząstkami dwusiarczku molibdenu, a w zasadzie produktami jego przepalenia, zapchać DPFa? Wiem natomiast że olej z MoS2 nie nadaje się do silników z mokrym sprzęgłem, ze względu na zrozumiałą redukcję tarcia. Co ciekawe, ta redukcja w silnikach ciężarowych zalanych olejem z MoS2 potrafiła być tak duża, że w okresie zimowym dochodzilo do tego że silnik nie potrafił chwycić odpowiedniej temperatury i, paradoksalnie, ten olej powodował zwiększenie zużycia paliwa... :) Na szczęście w Zośce LM 10W40 z MoS2 sprawdził mi się pod tym kątem nad wyraz dobrze - redukcja zużycia paliwa o ponad 8% to nie w kij dmuchał.

Masz jakąś opinie o olejach z dodatkiem środków fullerenowych na bazie wolframu WS2? Jeśli dobrze rozumiem fullereny tworzą chyba tylko warstwę "toczną", zmniejszającą tarcie, ale o jakiejś rewitalizacji silnika nie ma chyba tam mowy...

staszek - 9 Lipiec 2019, 13:41

Chip napisał/a:
Masz jakąś opinie o olejach z dodatkiem środków fullerenowych na bazie wolframu WS2? Jeśli dobrze rozumiem fullereny tworzą chyba tylko warstwę "toczną", zmniejszającą tarcie, ale o jakiejś rewitalizacji silnika nie ma chyba tam mowy...

Nie spotkałem olejów z dodatkiem fullerenów. Odsyłam do WIKI z tematem "fulleren".
Verylube TURBO - zawiesina fullerenów znakowanych wzorem chemicznym "C60".
Co oznacza ten zapis - 60 atomów węgla tworzy niemal idealną nanokulkę i praktycznie niezniszczalną mechanicznie. Zachodzi częściowa zamiana tarcia ślizgowego na tarcie toczne. To wszystko. Dziesiątki milionów nanokulek krąży w oleju i znakomicie obniża straty na tarcie - Piotr Tester tą próbę wykonywał.
Nie przebudowuje warstw wierzchnich - wciąż pozostaje ciałem trzecim a w związku z tym - wymiana oleju pociąga za sobą usunięcie znakomitej części owego preparatu. Jakakolwiek baza wolframowa nie ma tu miejsca - FULLEREN jako nazwa, oznacza wyłącznie zbiór atomów węgla połączonych specyficznymi wiązaniami - np. odmianą fullerena jest GRAFEN czy nanorurki węglowe. To jednak jest zupełnie inny temat i nie ma potrzeby go tu roztrząsać - pozostajemy przy nanokulce zbudowanej z 60 atomów węgla.

jarulis - 9 Lipiec 2019, 23:37

Chip napisał/a:
No właśnie... Nie zaleca się, a nie że kategorycznie nie wolno.


No właśnie... Jaki jest sens wymiany oleju po 1500km od aplikacji dodatku uszlachetniającego TEN olej? ;)

Chip - 10 Lipiec 2019, 08:15

staszek napisał/a:
Nie spotkałem olejów z dodatkiem fullerenów. Odsyłam do WIKI z tematem "fulleren". [...]Nie przebudowuje warstw wierzchnich - wciąż pozostaje ciałem trzecim a w związku z tym - wymiana oleju pociąga za sobą usunięcie znakomitej części owego preparatu[...


Ja tutaj trochę odrobiłem lekcje... O ile temat z wiki jest znany to znalazłem jeszcze to:

https://zmienolej.pl/pl/blog/top-news/nano-dodatek-ws2-dwusiarczek-wolframu-juz-na-zmienolej

i to

http://www.apnano.com/technologies/

Firma wprowadza technologie dotyczące ochrony przed tarciem, i co ciekawe w dziale "Coatings" wspomina coś o rekondycjonowaniu powierzchi, chociaż z tego co widzę to w odniesieniu do nanorurek wolframowych a nie fullerenów (pomijając zgodność fullerena z C tym z wolframu :))

jarulis napisał/a:
No właśnie... Jaki jest sens wymiany oleju po 1500km od aplikacji dodatku uszlachetniającego TEN olej? ;)


Traktując temat WYLĄCZNIE z pozycji zapewnienia ochrony silnika:
- jeśli mówimy o uszlachetniaczu oleju (np. o w/w fullerenach) to calkowicie nie ma sensu. Zgodnie z tym co pisze Staszek wraz z wymianą oleju wywalimy z silnika to co w tym oleju silnik chroni i wracamy do pozycji zero...
- w przypadku rewitalizera XADO uważam że po 1500 km i zakończonej odbudowie zmiana oleju nie wpłynie negatywnie na ochronę silnika, bo to co rewitalizer miał zrobić to już zrobił. Ostatecznie więc użytkownik wywali z silnika olej który nie będzie w zasadzie przepracowany i tylko taka będzie jego strata...

Czy to sensowne czy nie? Generalnie reczej nie ale, cóż... Życie czasem zaskakuje i wydaje mi się że w określonych sytuacjach może być jakąś próbą dodatkowej poprawy - np jeśli ktoś zaaplikował do silnika olej nr 1 z oddzielnym rewitalizerem XADO, i pomimo zrealizowanej po 1500 km odbudowy (potwierdzonej np. wyraźną poprawą kompresji) sam olej będzie ubywał, to można spróbować z innym olejem aby ten ubytek ograniczyć. Wtedy zamiast oleju nr 1 bez dodatków odnawiających uszczelniacze zaworowe zapodać sobie dobry olej nr 2. Np. Valvoline który w moim przypadku (a także u innych, co można znaleźć w sieci) znacząco zredukował branie oleju. Wtedy mamy już cały komplet szczęśliwości silnika - odbudowa za pomocą rewitalizera + odnowa uszczelnień :-)

Uprzedzam już uwagę, że jeśli auto ciągnie litr oleju na 1000 km to żaden olej pewnie nie pomoże... Chodzi mi o sytuację gdzie silnik bierze olej w ilościach rozsądnych, mieszczących się w granicy normy fabrycznej, i samodzielną próbę poprawy tego stanu... Przykładem niech będzie poprzedni silnik Z18XE w Zafirze gdzie przy normie fabrycznej zużywania oleju 0,7/1000 km miałem takie wyniki:

Zalecany Olej GM Genuine 10w40 - zużycie oleju 0,11/1000 km, spalanie paliwa w trybie mieszanym zgodne z danymi fabrycznymi
Olej LiquiMoly Leichtlauf MoS2 10w40 - zużycie oleju 0,12/1000 km, spalanie paliwa w trybie mieszanym obniżone o 8% w stosunku do normy fabrycznej
Olej Valvoline MAXLife 10w40 - zużycie oleju 0,05/1000 km, spalanie paliwa w trybie mieszanym zgodne z danymi fabrycznymi

Pytanie do Staszka - czy rewiatlizery XADO, poza ogólnie znaną właściwością odbudowy powierzchni "twardych" mają jakieś medykamenty służące poprawie stanu uszczelnień miękkich w silniku?

jarulis - 11 Lipiec 2019, 09:28

Strasznie kombinujesz... chodziło mi tylko o to, że za chwilę (opisałeś to w innym wątku) będziesz zmieniał olej. Olej, którego ubywa więcej niż przypuszczałeś. IMHO nie ma sensu lanie do niego rewitalizanta. Zrobisz jak uważasz, ale nic ponad to nie miałem na myśli...

ps. Dobrze by było, ze względu na powagę mojego wątku opisać tu efekty tej rewitalizacji ;)

Chip - 11 Lipiec 2019, 23:29

jarulis napisał/a:
Strasznie kombinujesz...


:-D :-D

Nie kombinuję tylko rozważam tezy... :lol: :lol:

jarulis napisał/a:
chodziło mi tylko o to, że za chwilę (opisałeś to w innym wątku) będziesz zmieniał olej


No, nie tak za chwilę... ;-) Może przestrzeliłem sens tamtego tekstu... :) Jak pisałem wcześniej olej zmieniam albo co 15 tysi albo co 12 mcy. Jednak przez 2 miesiące od wymiany oleju (16 maja) do dziś już natłukłem ponad 6000 km, więc wymiana wypadnie prawdopodobnie już w listopadzie. Niemniej to jest jeszcze trochę czasu... :-)

I to właśnie pociągnęło za sobą moje wcześniejsze pytanie do Staszka - czy do tego MIHELa który wg opisu ma w sobie komponenty nanoceramizujące mogę śmiało jeszcze dodać XADO EX120, czy też lepiej nie ryzykować bo stężenie tych cząstek może być w efekcie tak duże że silnikowi raczej zaszkodzi i dojdzie do zapchania filtra, ścieżek olejowych bądź dostaną w ciry hydropopychacze...) Niestety Staszek nie udzielił mi odpowiedzi tylko skupił się na obsobaczeniu producenta MIHELa... :-D :mrgreen: Chociaż tu go poniekąd rozumiem, bo nie wiedząc co w MIHELU rzeczywiście siedzi, nie będzie mi doradzał z pewnością 100% jak się to w silniku skomponuje z dodatkiem XADO.... :lol:

A gwoli ciekawostki - chyba w instrukcji do Citroena serii C piszą że zabronione jest dodawanie jakichkolwiek dodatków do oleju silnikowego... :-? Chociaż czuję tutaj trochę tę samą politykę co w zaleceniach że oleju w skrzyniach się nie wymienia... ;-) ;-)

jarulis napisał/a:
ps. Dobrze by było, ze względu na powagę mojego wątku opisać tu efekty tej rewitalizacji ;)


No stary... :-> Nie dopuszczam aby było inaczej - w innym wątku pisałem że nie znoszę i nie rozumiem osób które zapisują się na fora tylko po to, aby powiedzieć z czym mają kłopot, rozpytują, opisują co zrobią itd po czym znikają i nie ma ani krzty informacji czy jakieś działanie się sprawdziło, czy nie... Wygląda na to że ciężko polskim forumowiczom jako właścicielom swoich aut napisać szczerze że coś w ich wypieszczonym wehikule jednak nie wypaliło i nie poszło tak jak byli pewni że pójdzie...

Po to są fora aby dzielić się wiedzą i na bank napiszę co wyszło z tej wymiany na kolejny olej... :-) Chociaż niestety trzeba będzie jeszcze poczekać... :->

Chip - 12 Lipiec 2019, 00:18

staszek napisał/a:
masz tu link do certyfikatów XADO: http://xado.info/ru/certificate


Przejrzałem i jestem pod wrażeniem... :) Ale mam pytanie... Na stronie petrostar.pl przy oleju XADO 5W40 ExtraDrive podane jest że ma certyfikaty dla Renault i Porsche. Tymczasem na stronie XADO którą podałeś certyfikatów dla tych koncernów brak... Czyżby jakiś poślizg w aktualizacji?

Na stronie XADO brak też certyfikatu dla Citroena, niemniej jest dla Opla więc na techniczną logikę wynikającą z bardzo dużego podobieństwa konstrukcyjnego silników Z18XE (Opel) i EW7A (PSA - Citroen) traktuję to jak potwierdzenie przydatności XADO do silnika w moim C4GP... :-)

Zresztą... Chyba francuski PSA odkupił w tamtym roku pakiet własnościowy Opla, prawda? I w zasadzie Opel to teraz taki farbowany żabojad... :-D

staszek - 14 Lipiec 2019, 13:04

Chip napisał/a:
Niestety Staszek nie udzielił mi odpowiedzi tylko skupił się na obsobaczeniu producenta MIHELa... Chociaż tu go poniekąd rozumiem, bo nie wiedząc co w MIHELU rzeczywiście siedzi, nie będzie mi doradzał z pewnością 100% jak się to w silniku skomponuje z dodatkiem XADO....
Nie odniosłem się i nie zamierzam odnosić do produktów "szytych bardzo grubymi nićmi". Mam powody aby własnie tak reagować na "występy" firmy za tym stojącej. Historia dotyczy minionych lat gdy to zawłaszczano sobie prawo do fotek będących cudzą własnością a dotyczące KONKRETNYCH preparatów badanych w świecie. Nie były to preparaty do jakich podlepiono fotki..."mój produkt i fotka z mikroskopu elektronowego(cudza)"... Jak takie działanie nazwiemy?

Niejako z rozpędu - jest u nas sprzedawany produkt made in Russia w cenie ok. 160,00zł podczas gdy w Rosji jest mało znaczącym produktem niszowym i w złotówkach nie przekracza 35,00zł. Piękności wręcz!!! :shock:
Chip napisał/a:
Ale mam pytanie... Na stronie petrostar.pl przy oleju XADO 5W40 ExtraDrive podane jest że ma certyfikaty dla Renault i Porsche. Tymczasem na stronie XADO którą podałeś certyfikatów dla tych koncernów brak... Czyżby jakiś poślizg w aktualizacji?

Nie wchodzę na strony petrostar i podobnych - mam swoją, opartą o źródło bezpośrednie. Zainteresowani mogą skorzystać z katalogów w PDF - język polski tam też jest(mojego autorstwa).
http://xado.info/ru/catalogues
Dlaczego tak podali jak podali - zapytaj u nich. Katalog wyraźnie podaje - "spełnia wymagania" a to nie to samo co "posiada certyfikat".
Ad samych certyfikatów wydawanych przez producentów silników - wydawane są generalnie na rok za KONKRETNĄ OPŁATĄ ze strony występującego o certyfikat.

Chip - 14 Lipiec 2019, 23:55

staszek napisał/a:
[...]Jak takie działanie nazwiemy?


:-x Bez ogródek... Sk.......stwem... I tyle, co tu jeszcze pisać? Dla mnie takie machloje są porównywalne na równi z cofaniem licznika przed sprzedażą auta...

staszek napisał/a:
[...]Katalog wyraźnie podaje - "spełnia wymagania" a to nie to samo co "posiada certyfikat"


W rzeczy samej... Ciekawe jest tylko to, że ktoś piszący "spełnia wymagania" powinien też chyba dysponować jakimś glejtem to potwierdzającym. Każdy z klientów może bowiem sobie zażyczyć wglądu do tego, na jakiej podstawie dystrybutor/producent oleju jest taki tego pewny. Więc tutaj ryzyko wpadki jest duże, zwłaszcza że internet w swoim opiniotwórczym przesłaniu nie wybacza takich sytuacji... :) ... Ja gdybym nie był czegoś pewny to bałbym się pisać takie rzeczy...

Dziś pękł kolejny 1000 km na MIHELu 7900 5w40 więc zajrzałem na bagnet - znów zeszło w zaokrągleniu 0,3 litra.. Zatem co 3000 km musiałbym dokupywać 1 litr MIHELa, a tym samym w trakcie nabijania 15000 km pójdzie go tyle co przy nowym napełnieniu przy wymianie... Tym samym ostatecznie podjąłem decyzję że do kolejnej wymiany oleju pójdzie taka ekipa:

1. Valvoline MAXLife 5w40 (karta tu: https://pisheets.valvoline.com/#/valvoline-maxlife-5w-40), ze względu na bardzo pozytywne doświadczenia z tym olejem pod kątem redukcji zużycia w zafirzanym silniku 1.8 16V.
2. XADO EX 120 do silników Pb/LPG w 3 etapach co 250 km... Celu tłumaczyć nie muszę... :)

A dlaczego nie rozważam zapodania od razu np. XADO 5w40 ExtraDrive zawierającego już rewitalizant? Bo jeśli pomimo wymiany oleju na XADO, dalej będzie znikał w ilości 0,3 l/1000, to Valvo jest dostępny na tyle bezproblemowo oraz ma na tyle korzystną cenę, że nie będzie kłopotu z dolewkami. A w tym czasie oddzielnie dodany rewitalizator i tak sobie zrobi swoje...

No chyba że Staszek potwierdzi że w olejach XADO 5w40 z rewitalizerem obecne są także dodatki poprawiające kondycję miękkich uszczelnień silnika, to może nad tym kompleksowym XADO pomyślę... :)

staszek - 15 Lipiec 2019, 10:34

Chip napisał/a:
Ciekawe jest tylko to, że ktoś piszący "spełnia wymagania" powinien też chyba dysponować jakimś glejtem to potwierdzającym.
Glejt w takim przypadku nie zostanie nazwany "spełnia wymagania" a będzie "posiada certyfikat". Producent piszący "spełnia..." ponosi pełną odpowiedzialność za swe stwierdzenia i każdy sąd to potwierdzi. Gdy są podejrzenia że nie spełnia to wykonanie badań na próbce i gdy odbiega = pozew sadowy z podaniem swych strat tym spowodowanych - pozew z powództwa cywilnego.
Chip napisał/a:
No chyba że Staszek potwierdzi że w olejach XADO 5w40 z rewitalizerem obecne są także dodatki poprawiające kondycję miękkich uszczelnień silnika, to może nad tym kompleksowym XADO pomyślę.

Nie potwierdzam. Olej nie zawiera takiego dodatku - taki dodatek istnieje odrębnie.
:564:

Chip - 15 Lipiec 2019, 22:56

staszek napisał/a:
Gdy są podejrzenia że nie spełnia to wykonanie badań na próbce i gdy odbiega = pozew sadowy z podaniem swych strat tym spowodowanych - pozew z powództwa cywilnego.


No mam nadzieję że aż tak daleko nie będę musiał wybiegać... Bo właśnie dziś coś we mnie pękło i przez pryzmat Twoich sugestii oraz pewnej zastanawiającej rzeczy związanej z kupowanym olejem MIHELa, podjąłem decyzję o natychmiastowej wymianie oleju w silniku. Więcej w moim topicu "o oleju ceramicznym"... Czy tez właściwiej było by "chyba ceramicznym..."

staszek napisał/a:
Olej nie zawiera takiego dodatku - taki dodatek istnieje odrębnie.


A jakieś bliższe namiary na produkt?

Chip - 16 Lipiec 2019, 09:23

staszek napisał/a:
Glejt w takim przypadku nie zostanie nazwany "spełnia wymagania" a będzie "posiada certyfikat" [...]


Zatem napisałem na kontakt podany an www.mihel.pl, z prośbą o udostępnienie ewentualnych certyfikatów które ten olej posiada, najchętniej dla standardów Opla i Citroena...

W odpowiedzi otrzymałem że:
1. Nie istnieje coś takiego jak certyfikaty zgodności olejów z normami producentów silników
2. Zgodność wynika z tego, jakie składniki zostały do "formulacji" oleju zastosowane, jakie są zawartości pierwiastków i "pewnych parametrów" mających wpływ na dane normy.
3.Informacje odnoście norm które są zawarte na etykiecie opakowania świadczą o tym że olej ten spełnia lub przewyższa daną normę... I że np. MIHEL CeramicOil 9200 spełnia normę Oplowską dla DEXOS2 (bo tak pisze na butelce???)

Yyyyy... :shock: :shock:

Odpisalem więc że np XADO, LiquiMOly, czy Valvoline maja właśnie w/w certyfikaty i podałem adresy sieciowe gdzie są podane i że o takie coś mi chodzi... Czekam teraz na odpowiedź ale...

Aż trochę się boję co teraz przyjdzie... :-/ :-? :-? :-/ :shock:

Na końcu napisano że MIHEL na razie nie dysponuje olejem dla grupy PSA ale w tym roku ma się już taki pojawić... :-/

Psia mać... Człowiek całe życie się uczy... Bać się że przelatałem na tym oleju te 6000 km?

Sillnik chodzi bardzo ok, nic się nie dzieje, nie grzeje nie dymi... Tylko to branie... :-/

jarulis - 16 Lipiec 2019, 13:16

Chip napisał/a:
Bać się że przelatałem na tym oleju te 6000 km?

Nieee. Ważne, że był świeży. Decydując się na wcześniejszą zmianę rozwiązujesz "problem" jeśli istnieje. Gdybyś się upierał i do 15kkm dociągnął coś bardzo niepewnego, czy lewego to mógłby być problem.
Przed zalaniem Mihel'a zużycie miałeś połowę mniejsze, prawda?

W mojej C5 teraz zużycie oleju na Shellu również wzrosło. Bardziej niż kiedykolwiek. Miałem zamiar nic z tym nie robić... 2kkm do wymiany. Ale przy okazji wymiany pompy paliwa ASO zauważyło ubytek (było poniżej połowy na bagnecie) i dolano 1 litr Totala...
mam kupionego kolejnego Shella i się zastanawiam... ;)
Najchetniej wlałbym Penrite'a.
Spełnia PSA B71 2296: https://www.penriteoil.co...0Synthetic).pdf

Chip - 16 Lipiec 2019, 13:34

jarulis napisał/a:
Ważne, że był świeży [...]


Spoko, brachu, ale czytałeś mój opis w topicu o oleju ceramicznym?

Bo świeży to on chyba jest, tylko czy to jest normalne aby butelka oleju była tak cudacznie zakręcana że można ją dowolnie otwierać i zamykać bez naruszania plomby? Po prostu boję się czy to nie jest jakaś podróba albo ktoś czegoś tam nie dodał, albo że to jakiś szajs wlany do butelki od oryginalnego MIHELa (już pomijając czy jest dobry, czy nie i czy ma odpowiednie certyfikaty)...

Trochę się czuję jakbym miał sobie przetoczyć krew, gdzie na etykiecie jest niby naklejka oryginalna ze stacji krwiodawstwa ale o tym ze to jest grupa ORh+ to jest tylko namazane koślawo jakimiś długopisem i to jeszcze dziecięcą ręka...

:-/

Chip - 16 Lipiec 2019, 13:45

jarulis napisał/a:
Spełnia PSA B71 2296: https://www.penriteoil.co...0Synthetic).pdf


Super, kolejny przykład że warto tego szukać i że takie rzeczy są... No to teraz hit - w drugim mailu, na moje pytanie o certyfikaty, od MIHELa napisali że:

"[...]nie posiadamy certyfikatów od konkretnych producentów z tego względu że z punktu widzenia użytkownika to niczego nie zmienia a przełożyło by się tylko na wyższą cenę oleju. Wszystkie specyfikacje podane na opakowaniu są wyznacznikiem tego że dany olej można stosować do danej grupy producentów pojazdów nie tracąc przy tym gwarancji[...]"

Czegoś więc nie rozumiem - mają więc niby udowodnione że ich zastosowany olej nie ma negatywnego wpływu na samochody NOWE na gwarancji , ale nie mają na to papieru?!
Jakiś paradoks.... Jak np. Opel poświadczył im że w nowych autach można lać MIHELa bez utraty gwarancji na auto bez wystawienia jakiegoś atestu czy coś??? :-/

jarulis - 16 Lipiec 2019, 19:42

Chip napisał/a:
Spoko, brachu, ale czytałeś mój opis w topicu o oleju ceramicznym?

Bo świeży to on chyba jest, tylko czy to jest normalne aby butelka oleju była tak cudacznie zakręcana że można ją dowolnie otwierać i zamykać bez naruszania plomby? Po prostu boję się czy to nie jest jakaś podróba albo ktoś czegoś tam nie dodał, albo że to jakiś szajs wlany do butelki od oryginalnego MIHELa (już pomijając czy jest dobry, czy nie i czy ma odpowiednie certyfikaty)...


Czytałem i udzielałem się w nim.
Nawet poradziłem, żebyś ponownie wlał MIHEL'a, aby utwierdzić się w jego ocenie...
Tak sobie myślę, że sposób przesyłki, Twoje podejrzenia - jeśli są słuszne, oznaczają, że zostałeś oszukany. A jeśli zostałeś oszukany to jeżdziłeś na niewiadomo czym, ale raczej nie na MICHEL'u...
Wniosek mój podtrzymuję: powinieneś zalać MIHEL'a z pewnego źródła i zweryfikować obserwacje. Namieszałem? ;)

staszek - 16 Lipiec 2019, 20:13

Chip napisał/a:
1. Nie istnieje coś takiego jak certyfikaty zgodności olejów z normami producentów silników
Fajniste - nie..a producenci silników wydają takowe producentom olejów.

Kolejne - wypadałoby zapytać o certyfikaty SAE oraz API skoro podają na swych opakowaniach i w informacji technicznej. Jako że są to normatywy organizacji z USA, nie przywiązane do jakiejkolwiek marki pojazdów, to chyba owe organizacje mają prawo wymagać zgody prawnej na stosowanie swoich oznaczeń. Zapowiada się całkiem wesolutko.

Chip - 17 Lipiec 2019, 00:00

jarulis napisał/a:
[...]Nawet poradziłem, żebyś ponownie wlał MIHEL'a, aby utwierdzić się w jego ocenie...[...] Twoje podejrzenia - jeśli są słuszne, oznaczają, że zostałeś oszukany. A jeśli zostałeś oszukany to jeżdziłeś na niewiadomo czym, ale raczej nie na MICHEL'u...[...] Namieszałem? ;)


No może trochę... :-D

Ale nie... Biorąc pod uwagę "miałkosć" odpowiedzi udzielonych bezpośrednio ze strony MIHELa bezwzględnie decyduję się na szybka wymianę oleju na Valvo + XADO. Po prostu chcę być pewny że silnikowi jest naprawdę dobrze i ma to odzwierciedlenie w prawdziwej współpracy pomiędzy producentem silnika i oleju/dodatku do oleju. W opozycji do kolegi audikom, polubiłem Lucyfera i chciałbym nim pojeździć tak długo jak się da... :mrgreen:

staszek napisał/a:
Zapowiada się całkiem wesolutko.


:) Widzę że Kolegę rajcuje wojenna atmosfera... :-D :-D Niestety, ja jestem człowek spokojny (uwielbiam wąchać kwiatki, stokrotki i bławatki... :mrgreen: ) i na pewno nie będę rozkęcal jakiejś batalii "antymihelowskiej" :) Po prostu zmieniam olej na inny i tyle... :-)

jarulis - 17 Lipiec 2019, 06:17

Chip napisał/a:
Ale nie... Biorąc pod uwagę "miałkosć" odpowiedzi udzielonych bezpośrednio ze strony MIHELa bezwzględnie decyduję się na szybka wymianę oleju na Valvo + XADO. Po prostu chcę być pewny że silnikowi jest naprawdę dobrze i ma to odzwierciedlenie w prawdziwej współpracy pomiędzy producentem silnika i oleju/dodatku do oleju. W opozycji do kolegi audikom, polubiłem Lucyfera i chciałbym nim pojeździć tak długo jak się da...


No i dobrze. Potraktowali jak potraktowali i poniosą konsekwencje. Jednego (a może i 1+) klienta mniej...
Też bym tak zrobił.
Co do prawdziwej współpracy... to taka wydaje się być między Citroenem a Totalem ;) Tylko, w czyim interesie...? ;)
Mamy prawo do poszukiwania optymalnych rozwiązań i kibicuję, a może sam kiedyś skorzystam z wniosków ;)
Wydaje mi się, że wszystko co zrobisz ponad tzw. normę będzie na +. Ale zwróć uwagę, że choćby w testach P. Testera skala ocen jest od dobrego, przez bardzo dobry do zadziwiającego... ;) Wydaje się, że nie ma złych rozwiązań, bo nawet Lotos może spełniać standardy, które po to są, żeby ustalać techniczne normy/wymagania.
Reszta to eliminacja półprawd, niedopowiedzeń, żeby nie powiedzieć oszustw...

staszek - 17 Lipiec 2019, 07:02

Chip napisał/a:
Widzę że Kolegę rajcuje wojenna atmosfera...

Nie, nie rajcuje a dlatego że rynek jest nasycony oszustami, naciągaczami i wszelkim chłamem bez kręgosłupa moranlego.
Jako przykład: na 12 stacji paliw w moim miasteczku z różnorakimi szyldami TYLKO JEDNA ma dystrybutor pokazujący RZECZYWISTA ilość zatankowanego paliwa += 0,3 litra dla pełnego i WYMIERZONEGO zbiornika 80 ltr. Pozostałe - przy resztówce na poziomie 7 litrów liczydło do korka wylicza od 86 litrów po NAWET!!! 96 litrów! Róznice w cenie za litr 5 -10 groszy i im więcej liczy to tym bliżej 10 groszy taniej. Tylko jak się ma 10 groszy do 18%!!!
Kiedyś Urząd Miar i Wag zajmował się kontrolą i to bez zgłaszania. Dzisiaj...ktoś to sprawdza?...To sdamo dotyczy i jakości paliw, olejów przedziwnych firm na rynku czy dodatków "przerabiających 1,2 silnik w benzynie na odrzutowiec!

Chip - 22 Lipiec 2019, 23:16

jarulis napisał/a:
poniosą konsekwencje. Jednego (a może i 1+) klienta mniej...
Też bym tak zrobił.


Wydaje mi się że ostatecznie będzie więcej niż jeden... :) Tzn nawet biorąc pod uwagę potencjalnych klientów, szukających w sieci prawd na temat tego oleju przed pierwszym zalaniem... Marketing MIHELa jest jaki jest, a że jest cienki jak żebro bakterii to wiele osób prędzej trafi na to forum... :) Z drugiej strony może to i lepiej, bo może to zarząd z MIHELa przyciśnie do działań dzięki którym faktycznie certyfikację otrzymają. Ja tam źle im nie życzę ale wytrwałości na pewno... :)

jarulis napisał/a:
Wydaje mi się, że wszystko co zrobisz ponad tzw. normę będzie na +. [...] Wydaje się, że nie ma złych rozwiązań, bo nawet Lotos może spełniać standardy, które po to są, żeby ustalać techniczne normy/wymagania [...]


Cóż... Mój teść wychodzi z założenia że olej w silniku to olej, i "byle by tłuste było" :-D I biorąc na uwagę filmy z YT gdzie z powodzeniem zalewają olej roślinny do Corsy coś w tym na pewno jest :-D Ale poważniej - trywialnie podstawowym zadaniem oleju jest po prostu to, aby smarował części silnika aby się nie zatarły. I o to w pierwszej kolejności dbają koncerny samochodowe... Takie też zadanie spełniają pewnie wszystkie, nawet najbardziej ordynarne oleje silnikowe. Ale już to, czy dany olej będzie miał właściwości dodatkowo modyfikujące tarcie (LiquiuMoly z MoS2), odbudowujące uszczelki (Valvoline) czy wręcz odnawiające zużyte powierzchnie (XADO) to już głębsza bajka a tym samym nasz wybór czy będziemy te innowacje stosować. Niemniej, w najbardziej drastycznej postaci, zmiany pokoleniowe będą wykruszać nawet najbardziej zatwardziałych oponentów tych nowinek... :->

staszek napisał/a:
[...]na 12 stacji paliw w moim miasteczku z różnorakimi szyldami TYLKO JEDNA ma dystrybutor pokazujący RZECZYWISTA ilość zatankowanego paliwa += 0,3 litra [...] Tylko jak się ma 10 groszy do 18%!!! Kiedyś Urząd Miar i Wag zajmował się kontrolą i to bez zgłaszania. Dzisiaj...ktoś to sprawdza?...To samo dotyczy i jakości paliw, olejów[...]


Niestety taki jest świat... Albo klimat... :-P W dolnośląskim po ostatnich badaniach wyszło że prawie 5 % stacji ma chrzczone paliwo, czyli co 20 stacja zaleje nam do baku cholera wie jaki szajs. A jak to mawiali starożytni górale "wystorcy ino roz!" żeby zagwarantować sobie zabawę z zamordowaniem silnika... :-/ Zresztą.... Z LPG w Polsce to już w ogóle jest dramat. Podobno mamy najgorsza jakość LPG w tej części Europy... :cry:

audikom - 23 Lipiec 2019, 21:48

Dla douczenia w zakresie oleju : zapodane przez forumowicza Chip
http://warsztat.castrol.p...owa-pao-czy-hc/

jarulis - 23 Lipiec 2019, 22:55

Kolego, sam nie wymieniając oleju, chciałbyś douczyć... kogo? Chipa, który zapodał ten materiał, Staszka, czy mnie?
Chip - 24 Lipiec 2019, 00:31

audikom napisał/a:
Dla douczenia w zakresie oleju[...]


:-D Tośmy się zbiegli w czasie... :-P

Polecam też w związku z tym:
http://warsztat.castrol.p...-nie-ciemnieje/ - w temacie dlaczego po 7000 km na moim MIHELu wyleciała z silnika czarna zupa (świadczyło by to że MIHEL nie byl jednak taki zły... :-P )

http://warsztat.castrol.p...ukanek-ma-sens/ - czyli czy warto przy każdej zmianie oleju płukać silnik...

Szczerze mówiąc nie ze wszystkimi tezami które w zakresie płukanek tam podano się zgadzam, ale ogólnie temat warty jest zapoznania się... Zresztą do autora tych felietonów można na bieżąco pisać i ludzie to robią, mocno wytykając mu błędy... :->

audikom - 24 Lipiec 2019, 20:47

jaruli nerwowy jakiś jesteś,panienka cię kantem puściła czy cuś,spoko będzie następna,tak jak wózek,silnik i olej
Ty zapewne z tych co wszystko wiedzą,a link,tak mnie się wydaje,był podany przez Chip -a dla tych co jeszcze wszystkiego nie wiedzą,ja tylko powieliłem
Mnie już oleje nie pobawią,mogą co najwyżej rozbawić
Ale wy jak najbardziej bawcie się i douczajcie,wiedzy nigdy za dużo
Bez urazy,kończmy ten granat w olej .
Pa pa

jarulis - 24 Lipiec 2019, 21:46

Zamiast żenujących wycieczek osobistych mógłbyś choć raz odnieść się do tematu. Pamiętając przy tym, że tematem jest rewitalizacja silnika w jednym wątku oraz oleje - w drugim.
Pamiętając również, że jesteś na forum publicznym i ktoś może skorzystać z Twojej porady.

Chip - 24 Lipiec 2019, 22:34

audikom napisał/a:
jaruli nerwowy jakiś jesteś


jarulis napisał/a:
Zamiast żenujących wycieczek osobistych...


Dobra dobra... No już, już Panowie... Starczy tych pipsztyków... :-> Są naprawdę poważniejsze problemy w życiu niż wytykanie sobie wyższości olejów takich nad takimi, bądź skakanie sobie do oczu przez jakiś netowy artykulik sprzed 4 lat...

:-P audikom ma prawo smarować swoje samochody czym chce, nawet korundem rozmajanym w paście Tempo... :mrgreen: I każdemu z nas nic do tego... :-) Chociaż fajnie było by jakby napisał jak to faktycznie zadziałało... :lol: :lol: :lol: A jarulis może sobie empirycznie sprawdzać najbardziej cudaczne smarowidła w postaci oleju z opuncji zawieszonego w bazie z majonezu light... I też możemy mu skoczyć, bo kto bogatemu zabroni... :-P :-D

;-) No to co? Palniemy bronka? :mrgreen: :564:

sasun71 - 25 Lipiec 2019, 08:16

Ja to widzę że oleje i rewitalizacja robi się gorąco jak w polityce :-P Ale może konkrety jak pomiary itd bo robi nam się TOM powieści niczym Pan Tadeusz :mrgreen: (lepszy w szkle)
Chip - 25 Lipiec 2019, 22:53

sasun71 napisał/a:
Ja to widzę że oleje i rewitalizacja robi się gorąco jak w polityce :-P Ale może konkrety jak pomiary[...]


A fuj... Bleeeh... :587: Dlatego "Panie Jarulis i Audikom... Kochani! (poseł Szczerba) - "Nie idźcie tą drogą...!!!!" (A. Kwaśniewski)... :-P :-D :-D

Jak się na forum pojawią jakieś wtręty polityczne to po prostu spadam stąd i już... :-P

Natomiast dane potwierdzone własnoskórno-empiryczno-organoleptycznie i przedstawione na forum oczywiście zawsze są nie do przecenienia i jako takie mogą być mocno brane pod uwagę w sporze. Niemniej, cytując "Bogów" że "Polak Polakowi nawet klęski zazdrości..." można się i tak spodziewać ataków na przedstawione wyniki... :mrgreen: :lol:

Ja się chyba zepnę któregoś dnia w sobie i zestawię taką kompilację pod kątem "brania oleju", wpływu modyfikacji tarcia (tzn. w silniku na spalanie i skrzyni na machanie pałką), wyciszania pracy hydropopychaczy oraz poprawy kompresji w oparciu o 5 olejów silnikowych, 2 oleje przekładniowe, dwusiarczek molibdenu i inne szuwaksy jakie stosowałem/stosuję w swoich 3 samochodach i jednym należącym do "somsiada" :-) Może o XADO też coś wspomnę jak się ten na dobre zadomowi w obecnym silniku...

Chip - 17 Listopad 2020, 22:54

Witam ponownie wszystkich...

Trochę mnie nie było, bo tam takie różne przygody zdrowotno-życiowe miałem i za bardzo nie było czasu skupiać się na sprawach forum (ale spoko, to nie COVID :) ). Lucyfer śmiga bezproblemowo, ma właśnie za sobą wymianę sprzęgła, amorków, obu sond lambda, drugiego katalizatora (bo rozsypało się w kawałki biedactwo) i rzecz jasna regularną wymianę oleju. Na razie trzymam się ciągle dedykowanego Totala QUARTZ INEO C3 5W40 żeby nie wprowadzać zamieszania w ewentualne wyniki prób dodatkowo-olejowych :)

I żeby nie było za nudno to od razu taki temacik:

staszek napisał/a:
rynek jest nasycony oszustami, naciągaczami i wszelkim chłamem bez kręgosłupa moranlego


Staszku, swego czasu gdzieś wspomniałem o olejach z wolframem które pomału zaczynają wkraczać pod strzechy. Za 5000 km czeka mnie następna wymiana smarowidła i mocno, ale to mocno, zaczyna mnie kusić próba z:

https://www.ravenol.de/en...-vst-sae-5w-40/

Olej wykorzystuje właśnie wspomniane dodatki wolframowe w postaci mikrokulek, i co ciekawe, nadmieniono w opisie że powodują one wygładzenie powierzchni tarcia. Sama idea mikrokulek wolframowych (działających niczym "płaskie" łożysko toczne) jest łatwa do zrozumienia, ale nie wiem jak odczytywać to "wygładzanie"... Czy to możliwe aby wolfram wbudowywał się w części metalowe silnika podczas tarcia, jak to robią preparaty Xado? Co więcej, w jakimś opisie natknąłem się na wzmiankę, że olej redukuje branie go przez silniki nawet do 18%.

Ravenol raczej nie należy do producentów olejów o szemranej reputacji. Istnieją na rynku ponad 70 lat, produkują oleje tylko w swojej siedzibie w Niemczech (tak jak LiquiMoly) oraz mają swoje laboratoria w tej jednej fabryce. Chyba nie pozwolili by sobie na pisanie jakichś farmazonów w kontekście zabiegania o swoją jakość produktu...

Kusi też w tym oleju baza olejowa oparta na PAO, oraz zachowywanie wymaganej lepkości w bardzo szerokim zakresie temperatur pracy (technologia USVO). A to wszystko w cenie o niecałe 30 zł droższej na 5 litrowej bańce.

waldek40 - 18 Listopad 2020, 04:52

ja nie rozumiem co ma ten olej wygładzać? przecież nawet przy remoncie silnika gładzie cylindrów się honuje, czyli robi się rysy spiralne aby olej nie spływał z gładzi cylindra tylko
pozostawał w tych rysach

Chip - 18 Listopad 2020, 23:23

waldek40 napisał/a:
ja nie rozumiem co ma ten olej wygładzać? [...]


:-) Stąd moje pytanie do Staszka, który ma specwiedzę w zakresie działania dodatków rewitalizujących w XADO. Tylko że XADO nie powołuje się na żaden stricte wymieniony pierwiastek który odbudowuje powierzchnię tarcia. A tutaj wprost... Ryp! Tłumaczenie: "RAVENOL VollSynth Turbo VST SAE 5W-40 wykorzystuje pozytywne właściwości wolframu do wygładzenia struktury powierzchni silnika, zmniejszając tarcie i zużycie oraz znacznie poprawiając sprawność mechaniczną".

jarulis - 20 Listopad 2020, 00:29

Konsekwentnie, po raz drugi zmieniłem na Shell Helix Ultra 5W40, a ponieważ zmieniam co max. 12 tys. km to mam 24 tys. km dośiwadczenia z Shellem.
Złego słowa powiedzieć nie mogę. Zużycie podczas ostatniej wymiany to 1,5 litra / 12 tys. km. Czyli tak ok. połowy zakresu na bagniecie.

Miesiąc temu zalałem ROYAL PURPLE 5W40 SYNERLEC i jak na razie mogę powiedzieć, że poprawiła się kultura pracy i dynamika silnika. Jeśli jako laik to zauważyłem, to raczej tak jest... ;)
Zobaczymy jak będzie ze zużyciem, ale to pewnie za rok, bo teraz mało jeżdżę.

Natomiast wspominałem wcześniej o australijskich olejach Penrite... Zalałem do C4 1.4i 2006r. mojej siostry i muszę powiedzieć, że jak kiedyś pilnowaliśmy bagnetu w tym silniku to teraz zapomnieliśmy o kontroli, tzn. po ok. 10 tys. km zrobiłem dolewkę może 0,5 litra. Przed wymianą doleję na maksa i sprawdzę jeszcze. W każdym razie nie było potrzeby dokupywania oleju. 5 litrowe opakowanie starczy na 12 tys. km z dolewkami. Do silnika wchodzi 3,3 litra.

jarulis - 20 Listopad 2020, 00:29

Konsekwentnie, po raz drugi zmieniłem na Shell Helix Ultra 5W40, a ponieważ zmieniam co max. 12 tys. km to mam 24 tys. km dośiwadczenia z Shellem.
Złego słowa powiedzieć nie mogę. Zużycie podczas ostatniej wymiany to 1,5 litra / 12 tys. km. Czyli tak ok. połowy zakresu na bagniecie.

Miesiąc temu zalałem ROYAL PURPLE 5W40 SYNERLEC i jak na razie mogę powiedzieć, że poprawiła się kultura pracy i dynamika silnika. Jeśli jako laik to zauważyłem, to raczej tak jest... ;)
Zobaczymy jak będzie ze zużyciem, ale to pewnie za rok, bo teraz mało jeżdżę.

Natomiast wspominałem wcześniej o australijskich olejach Penrite... Zalałem do C4 1.4i 2006r. mojej siostry i muszę powiedzieć, że jak kiedyś pilnowaliśmy bagnetu w tym silniku to teraz zapomnieliśmy o kontroli, tzn. po ok. 10 tys. km zrobiłem dolewkę może 0,5 litra. Przed wymianą doleję na maksa i sprawdzę jeszcze. W każdym razie nie było potrzeby dokupywania oleju. 5 litrowe opakowanie starczy na 12 tys. km z dolewkami. Do silnika wchodzi 3,3 litra.

Chip - 20 Listopad 2020, 21:55

jarulis napisał/a:
wspominałem wcześniej o australijskich olejach Penrite... Zalałem do C4 1.4i 2006r. mojej siostry i muszę powiedzieć, że jak kiedyś pilnowaliśmy bagnetu w tym silniku to teraz zapomnieliśmy o kontroli


A jaka była lepkość tego oleju i ile nalatane na silniku?

Gdyby się to okazało prawdą w innych silnikach to można wówczas przeboleć że 5 litrów wyciąga z portfela ponad 200 zł. Jeśli zapominasz o dolewkach to nie jest to problem... Ale gdyby tak co 1000 km dolewać po 0,5 l co czasem ma miejsce to tragedia... :) Do wymiany wywalasz drugie tyle oleju przez rurę wydechową...

sasun71 - 21 Listopad 2020, 09:38

Latam na totalach 5w/40 i 10w/40 drugie auto żony ,i bez dolewania od wymiany do wymiany,moje auto xsara kilka wymian temu miało środek xado..
waldek40 - 21 Listopad 2020, 12:11

a przed tym złotym środkiem silniki pobierały olej? a jak tak to w jakich ilościach?
jarulis - 21 Listopad 2020, 22:27

Chip napisał/a:
A jaka była lepkość tego oleju i ile nalatane na silniku?


Przed Penritem?
Głównie Total 9000 5W40.
Samochód ma teraz 150 tys. km.

sasun71 - 22 Listopad 2020, 12:32

waldek40, Mnie oleju nie brał,poprawiłem kulturę pracy silnika,może łatwiej zimą odpalanie bo inni się męczą;)
waldek40 - 22 Listopad 2020, 15:15

ok,tak się zastanawiałem nad zastosowaniem albo xsado 1 stage lub archoil 9100?
jest to pierwsze moje auto którego silnik pobiera takie ilości oleju i według producenta takie zużycie jest przewidziane dla tego silnika i żadne złote środki na to nie pomogą,myślałem najpierw po zakupie auta i przy pierwszej dolewce oleju gdy dolałem go 1 litr że zaszkodziło jemu wymiana oleju co 30tys. przez poprzednich właścicieli ,ja wymieniam olej co 10tys. i teraz wiem że trzeba przy wymianie oleju kupować 2 bańki 5L oleju, jedna na wymianę a druga na dolewki bo taniej będzie niż kupowanie oleju w opakowaniach 1L :mrgreen:

sasun71 - 22 Listopad 2020, 15:30

waldek40, Ja miałem xado stage 1,ale wątpię czy zatrzyma dużą konsumpcje oleju jeden czy drugi,może częściowo aby ograniczy..a cena xado za darmo nie jest jak ten drugi widzę za około 80zł..druga sprawa że silnik po xado sprawuje się ciszej to zaleta.Inne preparaty xado wyeliminowały hałas i piski kilka lat temu i do tej pory cisza..
staszek - 22 Listopad 2020, 20:03

Chip napisał/a:
waldek40 napisał/a:
ja nie rozumiem co ma ten olej wygładzać? [...]


:-) Stąd moje pytanie do Staszka, który ma specwiedzę w zakresie działania dodatków rewitalizujących w XADO. Tylko że XADO nie powołuje się na żaden stricte wymieniony pierwiastek który odbudowuje powierzchnię tarcia. A tutaj wprost... Ryp! Tłumaczenie: "RAVENOL VollSynth Turbo VST SAE 5W-40 wykorzystuje pozytywne właściwości wolframu do wygładzenia struktury powierzchni silnika, zmniejszając tarcie i zużycie oraz znacznie poprawiając sprawność mechaniczną".

Wygładzać można różnymi metodami - szlifem, rewitalizantami i DOGNIATANIEM - to zapewne wykonują owe mikrokulki W.
Nie widzę tu jakiegokolwiek "wprost", widze mechaniczne dogniatanie. Możliwe że jakaś ich ilość ugrzęźnie w warstwie wierzchniej, ale nie sądzę aby głębiej niż sięga "warstwa Beilby'ego".
:564:

staszek - 22 Listopad 2020, 20:11

Do wszystkich:
Interwał 30 kkm to de facto RUJNOWANIE współczesnych silników.
Wielokrotnie odpowiadałem na pytanie: silnik żre olej...krótka wymiana zdań i ...30 kkm a na blacie 130kkm...
No cóż - można próbować z tym "powalczyć" stosując się do określonej sekwencji działania z posiłkowaniem się najpierw preparateami chemicznymi a następnie fizyko-chemicznymi.
Korzystam oczywiście z gamy produktów jakimi się zajmuję - i tak:
1. Lejemy VITA FLUSH i jedziemy od 20 do 1000 kilometrów z tą płukanką w oleju/ silniku.
Zna ktoś z was takie płukanki co pozwalają bezpiecznie jeździć nawet ten tysi km. Chociaż... Vita Flush może być dodany "od wymiany do wymiany" bez negatywnych następstw.
2. Zależnie od wyniku oraz rodzaju pokrycia gładzi cylindrów - stosujemy rewitalizanty.
To tak w szybkim skrócie.
Pozdrówka z FB "xado polska".
PS są silniki z jakimi nie warto - dwa warianty VWejców mają skitrane konstrukcyjnie pierścienie zgarniające..

Chip - 12 Luty 2021, 23:25

staszek napisał/a:
Wygładzać można różnymi metodami - szlifem, rewitalizantami i DOGNIATANIEM - to zapewne wykonują owe mikrokulki W


Klamka zapadła, bańka oleju u płota... Właśnie dziś odebrałem 5 litrów oleju RAVENOL 5w40 VST Turbo z kulkami wolframu. Czekam jeszcze tylko na komplet filtrów i będziemy zmieniać smarowidło w silniku... Swoją drogą nielicho byłem zaskoczony kiedy okazało się że od ostatniej wymiany oleju przez ostanie 5 miesięcy pierdykłem Lucyferem 15000 km. No ale cóż, takie życie...

Ciekawi mnie zatem teraz jedna rzecz - podobno RAVENOL z wolframem potrafi zredukować pobór oleju nawet o 18%... Biorąc pod uwagę twarde liczby tj. ilość przejechanych km od dnia ostatniej wymiany oleju oraz ilość dolewek oleju jakie były w tym czasie wykonane, uśredniona ilość brania oleju wyniosła u mnie 0,26 litra na 1000 km. Bez wnikania czy te spalanie oleju wzrastało bądź spadało po stosowaniu XADO czy innych specyfików, ten wynik nie jest jakiś przerażający. Ciekawe więc ile wyjdzie na RAVENOLU bo można się spodziewać redukcji do 0,21 litra na 1000 km.

robson - 3 Kwiecień 2021, 01:28

Chip, Jak tam testy?

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group