Mój samochód: Citroen AX
Poj. silnika (cm3): 954
Paliwo: PB
Wersja:: Gaźnik
Rok prod.:: 1993
Dołączył: 10 Maj 2016 Posty: 10 Skąd: Grudziądz
Wysłany: 19 Listopad 2016, 15:05 Problem z hamulcami.
Od długiego czasu mam mały problem z układem hamulcowym. Niedługo po kupnie auta wymieniałem w nim kilka elementów min. tarcze i klocki. Z niewiadomych przyczyn w pewnym momencie skrzywiły się obydwie tarcze. Bicie było wyraźnie czuć, zwłaszcza przy hamowaniu. Wymieniłem na nowe Valeo. W tej chwili (czyli jakieś 3 - 4 mc) znów mam bicie. W prawdzie nie tak silne, jak poprzednio, ale wyczuwalne. Przed wymianą tarcz zaciski były czyszczone i smarowane. Czy problem może tkwić w klockach hamulcowych (nieodpowiedni materiał cierny)?
_________________ Prawdziwy mechanik nie klnie. On tylko używa specjalnych zaklęć ułatwiających odkręcanie śrub.
Mój samochód: Citroen C4 II 1.6HDI
Poj. silnika (cm3): 1.6
Paliwo: diesel 92km
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 2015 Pomógł: 175 razy Dołączył: 17 Lis 2012 Posty: 4273 Skąd: Ostrzeszów
Wysłany: 19 Listopad 2016, 16:05
Powodów może być kilka-złe oczyszczenie pod tarczą lub wcale szczotką drucianą(drobny papier,druga sprawa nie wyczyszczenie prowadnic klocków ,trzecia-wadliwy zacisk(zużyty),czwarty opcja wszystko poprawnie ale wjazd rozgrzanymi tarczami po hamowaniu w kałuże zimnej wody i efekt taki sam-bicie tarcz...trochę tarcz wymieniłem i firmy różne jak i marki aut ale stosując się do zasad powyżej problemów nie miałem,ale chcąc to zrobić dobrze to trochę przy każdej stronie auta czasu trzeba poświęcić.Zwrócić jeszcze uwagę na elementy odsuwające klocek od tarczy po hamowaniu aby nie było grzania tarcz przez delikatne tarcie,przy każdym nacisku na pedał hamulca tarcza ma się obracać krecąc ręką swobodnie a nie trzeć po kilku obrotach
Mój samochód: Citroen AX
Poj. silnika (cm3): 954
Paliwo: PB
Wersja:: Gaźnik
Rok prod.:: 1993
Dołączył: 10 Maj 2016 Posty: 10 Skąd: Grudziądz
Wysłany: 19 Listopad 2016, 17:12
To również nie są moje pierwsze tarcze i nigdy nie miałem z tym problemu. Zaciski były zdejmowane, oczyszczone, przetarte papierem ściernym oraz odpowiednio przesmarowane bodaj smarem miedzianym. Robił mi to zaufany mechanik (ponad 40 lat stażu we własnym zakładzie). Mówił, że nie widzi niczego niedobrego w zaciskach. Co ciekawe, tarcze są lekko zwinklowane w jednym miejscu. Tak, jakby punktowo. W kałuże na pewno nie wjechałem, bo bicie zacząłem czuć na długo przed pierwszymi opadami. Opory toczenia mam bardzo dobre, tarcze nie trą. Dopiero w momencie lekkiego hamowania czuć bicie i drżenie kierownicy. Hamuje też z wyczuciem. Tylko raz zdarzyło mi się zablokować koła.
_________________ Prawdziwy mechanik nie klnie. On tylko używa specjalnych zaklęć ułatwiających odkręcanie śrub.
Mój samochód: Citroen C4 II 1.6HDI
Poj. silnika (cm3): 1.6
Paliwo: diesel 92km
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 2015 Pomógł: 175 razy Dołączył: 17 Lis 2012 Posty: 4273 Skąd: Ostrzeszów
Wysłany: 19 Listopad 2016, 18:46
Ok...czy smar miedziany dobry to nie wiem ja w zestawach miałem inny odporny na wodę...Po Twojej odpowiedzi zastanawiam się czy to problem z hamulcami a może ze zawieszeniem ,z luzami na wahaczu lub układem kierowniczym. By wyeliminować hamulce to proponuje zdjąć koło i kręcić tarczą oraz patrzeć na szczelinę między tarczą a zaciskiem wtedy widać czy tarcza bije nawet 0.1mm przy wprawnym oku a już czujnik na magnesie zegarowym w stałym miejscu to rewelacja;) Luzom łożyska koła też bym się przyjrzał;)ps. smar ATE PLASTILUBE miałem bo znalazłem na aledrogo
karola44-81
Mój samochód: Xsara II
Poj. silnika (cm3): 1600
Paliwo: Benzyna
Wersja:: BIDA+klima jak ruszy :)
Rok prod.:: 2002
SKYPE - login: karola44-81 Pomógł: 16 razy Dołączył: 01 Lip 2013 Posty: 289 Skąd: Tursko Wielkie, TSZ
Wysłany: 19 Listopad 2016, 20:47
Co to za fobia z tym smarem miedzianym? Ze drogi to dobry?
Ja tam nigdzie nie daję żadnego smarowidła jeżeli nie potrzeba.
Kupuję już do kilku aut popularne zestawy z klockami produkowanymi pod Tarnowem i w zestawie dorzucają saszetkę PLASTILUBE. Jak dają to posmaruję styk klocków z zaciskiem i nic więcej nie smaruję.
Jak mechanik dał cokolwiek między tarcze a piastę to na 99% masz przyczynę skrzywienia się tarcz
XxxCinuxxX
Mój samochód: Citroen Xantia Break , C5 MK I 3.0V6
Poj. silnika (cm3): 1998
Paliwo: Diesel, PB+LPG
Wersja:: Średnio-Bogata, Exclusive
Rok prod.:: 2000 Pomógł: 15 razy Dołączył: 09 Gru 2014 Posty: 230 Skąd: Zabrze
Wysłany: 19 Listopad 2016, 21:01
Panowie do prowadnic zacisku nie używamy smaru miedzianego, bo może spowodować zapiekanie się prowadnic( z początku się ślizga lecz po jakimś czasie staje się lepki) i efektem tego będzie to że zacisk nie do końca wróci i non stop klocek będzie nam hamowal koło a efektem tego może być skrzywienie tarczy hamulcowej. Do prowadnic to najlepiej używać smar permanentny czyli między innymi ATE PLASTILUBE jak wspomniał kolega Sasun71. Zobacz jeszcze czy tarcza jest przykrecona śrubka do zwrotnicy, bo ja miałem taki przypadek u mojej kobiety w Saxo (a AX to przecież starszy brat Saxo) nie była przykrecona ale zostało trochę gwintu że starej urwanej śruby w zwrotnicy co powodowało złe doleganie tarczy do zwrotnicy i następstwie powodowało bicie kół podczas hamowania. Dopiero jak zeszlifowalem te resztki gwintu i na nowo założyłem tarcze, bicie ustało.
karola44-81
Mój samochód: Xsara II
Poj. silnika (cm3): 1600
Paliwo: Benzyna
Wersja:: BIDA+klima jak ruszy :)
Rok prod.:: 2002
SKYPE - login: karola44-81 Pomógł: 16 razy Dołączył: 01 Lip 2013 Posty: 289 Skąd: Tursko Wielkie, TSZ
Wysłany: 19 Listopad 2016, 21:17
przeciez do pisty tarcze dokrecasz srubami kola. Te srubki sa zbędne do dzialania hamulca. Przydajas przy zakladaniu koła bo nie obraca sie tarcza i latwiej wlozyc srube kola.
Ale faktycznie jezeli przeszkadzał jej kawalek w styku tarcza-piasta to jest problem.
Ale to sprowadza sie do podstaw. Styk tarczy z piasta ma byc wypolerowany na błysk i odtluszczony.
_________________ Była Xsara Picasso 2,0HDI, teraz Xsara II 1,6 16V. Czymś do roboty trzeba jeździć
Mój samochód: Citroen AX
Poj. silnika (cm3): 954
Paliwo: PB
Wersja:: Gaźnik
Rok prod.:: 1993
Dołączył: 10 Maj 2016 Posty: 10 Skąd: Grudziądz
Wysłany: 20 Listopad 2016, 10:38
@sasun71 już sprawdzałem w ten sposób. Auto na lewarek i jazda z kołem. Obraca się luźno, ale w pewnym momencie czuć delikatne opory i słychać tarcie o klocek. Ale efekt jest na małym odcinku tarczy.
@karola44-81 w żaden sposób nie twierdzę, że smar miedziany jest najlepszy. Chciałem tylko możliwie dokładnie podać wszystko, co było robione przy aucie, żeby ułatwić innym sprawę. Przy czym celowo użyłem słowa bodaj. Moja pamięć jest dobra, ale krótka niczym termin ważności świeżych soków Marwit...
_________________ Prawdziwy mechanik nie klnie. On tylko używa specjalnych zaklęć ułatwiających odkręcanie śrub.
Mój samochód: Citroen C4 II 1.6HDI
Poj. silnika (cm3): 1.6
Paliwo: diesel 92km
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 2015 Pomógł: 175 razy Dołączył: 17 Lis 2012 Posty: 4273 Skąd: Ostrzeszów
Wysłany: 20 Listopad 2016, 12:02
Deep Nothingnes, Kwestia na ile jest te bicie-zawsze jakiś warsztat co ma tokarkę może to wyprowadzić -zabieli trochę obie tarcze po równo i masz jak nowe ..kwestia ile skasuje bo może być nie opłacalne...chyba że weźmie na piwo (biorę pod uwagę że gość wtedy wie jak to się robi bo nawet prostą czynność można spie )
Mój samochód: Citroen AX
Poj. silnika (cm3): 954
Paliwo: PB
Wersja:: Gaźnik
Rok prod.:: 1993
Dołączył: 10 Maj 2016 Posty: 10 Skąd: Grudziądz
Wysłany: 20 Listopad 2016, 13:52
Rozbieranie tarcz to pikuś. W grudniu zeszłego roku miałem problem z gaźnikiem. Rozbierałem go z jakieś 10 razy. Oczywiście wszystko z czyszczeniem. Suma summarum okazało się, że poprzedni majster użył zbyt dużo siły przy regulacji mieszanki i czubek wkręta regulacyjnego (który na końcu jest grubości pinezki) został ułamany i siedział w korpusie. Dlatego nie byłem w stanie poprawnie ustawić mieszanki. Do tego jeszcze w trakcie naprawy padły mi świece 1 i 2 cylindra (NGK kupione miesiąc wcześniej). Co ciekawe byłem w stanie odpalić dziada i nim jechać. Tyle, że chodził jak odrzutowiec z funkcją wibratora. Trochę się na rozbierałem zanim doszedłem co jest nie halo. Tu przynajmniej wiem czego szukać.
_________________ Prawdziwy mechanik nie klnie. On tylko używa specjalnych zaklęć ułatwiających odkręcanie śrub.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum