Sprawdziłem jeszcze raz połączenia. Oto co wyszłoe idąc po obwodzie zaczynając od pompy:
Pin 2 pompy paliwa - bezpiecznik 25 jest połaczenie (na prawym pinie bezpiecznika);
bezpiecznik 25 - PIN 5 przekaźnika zespolonego - brak przejścia na obu pinach bezpiecznika 25;
PIN 15 i PIN 8 przekaźnika zespolonego - bezpiecznik 27 -jest przejście na lewym pinie bezpiecznika
bezpiecznik 27 - (+) akumulatora jest przejście na obu pinach bezpiecznika 27
Włącznik p/uderzeniowy zwiera wciśnięty i rozwiera uderzony. Na włączniku są następujące oznaczenia: C, NO, NC. Przy wciśniętym włączniku zwiera C z NC i przekazuje połączenie na PIN 7 przekaźnika zespolonego; włącznik uderzony zwiera ze sobą piny C z NO i przerywa połączenie w obwodzie pinu 7.
Bezpiecznik 25 zwarty z (+) aku albo pokazuje skaczące minusowe wartości w okolicach 785 jednostek na obu pinach , albo nie pokazuje żadnych wartości.
Wygląda na to, że coś się dzieje na odcinku pomiędzy lewym pinem bezpiecznika 25 a pinem 5 przekaźnika zespolonego. Wg schematu bezpiecznik z lewego pinu wychodzi ze skrzynki stykiem oznaczonym 2V (lub 2Y) BA 120. Myślę, że skoro 15V oznacza kostkę 15 pinową to jednak będzie 2Y co oznacza kostkę białą (BA) 2 piny. i wiązkę o nr 120.
Teraz pytanie. Jakiego koloru może być ten kabelek i jak dostać się do spodu skrzynki bezpieczników- jak ja bezpiecznie wymontować - oczywiście po uprzednim rozłaczeniu akumulatora Zaczynam podejrzewać tę skrzynkę bo sama jest w śrenio kiepskiej kondycji piny od strony bezpieczników nie wyglądają za specjalnie a nie wiadomo w jakim stanie są konektory i inne ciekawostki.
Acha. Ten konketro 2 V BA, który łaczy bezpiecznik F25, łączy też bezpiecznik F26, który wg schematu obsługuje następujące elementy o oznaczeniach: 1253, 1263, 1208, 1233. Co to są za elementy - nie mam ich oznaczeń...
Prz grzebania pod maską wyszła jeszcze jedna sprawa - na dziś zostałą doraźnie opanowana (kwestia izolacji) ale by nie mieszać wątków o tym później...
Nadal zgon. Z pinu 5 do bezpiecznika F27 powinien iść niebieski kabel. Owszem ginie gdzieś w wiązce biegnącej pod silnikiem i tyle go widziano. Zobaczę, może jeszcze go zlokalizuję. Auto dziś z kolei pokazało nowy objaw. Po przekręceniu kluczyka po ok. 5 sekundach zaczyna migać stop i odzywa się cykliczny dźwięk brzęczyka. Samochód na czas grzebania pod maską miał odłączony akumulator. Co tym razem mogło się rozwalić?
Być może jakiś zwierzak tam namieszał, choć osłony wiązek nie wyglądają na nadgryzione. Bardziej obawiam się tego, co w środowisku nazywane jest "French wiring" a oplega na tym, że z zewnątrz kabel wygląda ok, izolacja jest nieprzerwana, natomiast kabel ulega uszkodzeniu wewnątrz, czego na pierwszy rzut oka nie widać. Ta cytryna podejrzewam, że fabrycznie ma namieszane pod maską - jak pisałem wcześniej pomimo, że to MII to wiele rzeczy jak choćby skrzynki bezpieczników są takie jak w MI...
Nic, wygląda na to, że chyba bez elektryka się nie obejdzie. Z poziomu tymczasowego "warsztatu" na ulicy wiele więcej zrobić nie mogę...
Macie może namiary na obeznanego z niuansami francuskiej motoryzacji elektryka, który działa w Trójmieście?
Nikt? Nic?
Sprawdziłęm jeszcze raz skrzynkę bezpieczników w komorze silnika. Rozebrałem ją, w środku było kilka luźnych konektorków - dwa leżały luzem - nie wiem, może leżały tak wcześniej, może wyleciały podczas grzebania w tej skrzynce...Podoginałem je, osadziłem na miejsce, poprawiłem kontakty. Żaden ze styków ani też wchodzących do skrzynki kabli nie jest nadtopiony, luźny, zgniły. Ogólnie ta skrzynka wygląda całkiem nieźle, poza tym, że sama plastikowa obudowa a właściwie jej pokrywa jest nieco popękana. Auto nadal nie wysyła (+) na pompę, ba nawet teraz - podpięte na krótko nie odpala choć pompa pracuje. Pokazuje się za to po pięciu sekundach migający STOP na desce rozdzielczej razem z brzęczykiem...
Zanajomy mechanik (niestety "wyemigrowany" z Polski) zwrócił mi uwagę, że przyczyną moich problemów może być padający lub już zupełnie martwy czujnik położenia wału. Ma to o tyle sens, że rzeczywiście, na początku problemów z odpalaniem ujawniały sie one najczęściej na ciepłym silniku. Trzeba będzie sprawdzić ten czujnik.
Potrzebuję wskazówki gdzie go szukać i czy np. jak w przypadku C5 będę musiał demontować obudowę termostatu by tam się dostać. Silnik jest 90 konny, więc mniej skomplikowany, ale kto wie...Gdzie szukać tego czujnika, i czy też od razu szukać czujnika położenia wałka rozrządu (o ile ten model takowy posiada).
Dzięki
Czujnik położenia wału z tego co udało mi się wyśledzić w internetach, znajduje się u dołu po prawej stronie silnika. By się tam dostać, potrzeba wyciągnąć filtr powietrza z obudową i rurą doprowadzającą powietrze do dolotu oraz prawdopodobnie akumulator. Jest trochę grzebania. Możecie mi potwierdzić, że to dobry trop?
Mój samochód: citroen XM 2,5TD /Xsara 1,4HDI/C4GP 2,0HDI
Poj. silnika (cm3): 2446/1398/1997
Paliwo: olej napędowy
Wersja:: exclusive/std/exclusive
Rok prod.:: 27
SKYPE - login: citroen.org.pl Pomógł: 102 razy Dołączył: 07 Lis 2008 Posty: 5038 Skąd: Środa Śląska
Wysłany: 15 Kwiecień 2019, 15:41
Zdaje się, że powinien być przy kole pasowym na dole. Zerknij pod auto czy spod osłony rozrządu, pod kołem, nie wychodzą kable.
_________________ XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
Chmmm, nie zauważyłem tam kabli, również na filmach w necie z wymiany rozrządu w tym filmie niczego tam nie widać. Bardziej ,ak pisałem, jest po prawej stronie silnika, zlokalizowałem tam charakterystyczny czujnik na tej specyficznej łapie, do którego biegną dwa kable. Wygląd i położenie by się zgadzało... Jednak by go wykręcić i się tam dostać od góry nie obejdzie się bez wywalania albo połowy gratów w komorze silnika . Można próbować z dołu i to jest chyba lepsze rozwiązanie ale bez kanału nie ma tam dojścia. Odpuszczam, bo w obu przypadkach nie mam warunków by to zrobić.
Ponawiam pytanie odnośnie polecanego mechanika, elektryka, elektromechanika w Gdyni i okolicach, któremu niestraszne są rozwiazania stosowane przez PSA. Z góry bardzo dziękuje za odpowiedź.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum