Mój samochód: XM II;
Poj. silnika (cm3): 2446
Paliwo: ON
Wersja:: Estate
Rok prod.:: 97 Pomógł: 8 razy Dołączył: 04 Wrz 2011 Posty: 514 Skąd: Brzeg
Wysłany: 31 Sierpień 2019, 18:41
dejnekomirek napisał/a:
Mialem podobnie z magnetyzerem, kiedys tam, w czasach gdy kupno nowego akumulatora graniczylo z wygrana w totka. Mialem diesla , ktory odpalal bardzo ciezko w chlodne dni. Po zamontowaniu zestawu magnesow zaczal odpalac na dotyk, bez zadnego dymienia. Cud?, czy moze po prostu dzialanie tego wynalazku? A przeciez wszyscy wysmiewaja te magnetyzery….. Szok przezylem, jak kiedys zdjalem glowice - tloki byly tak czyste, jakby wczoraj ktos je montowal… itd.
Moje doświadczenie z magnetyzerami(określonego rodzaju) są bardzo zbliżone. Sumarycznie to jakieś 300tysi km różnymi autkami Wyraźnie niższe spalanie, łatwiejszy rozruch i CZYSTOŚĆ komory spalania. Był to Polonez 1,6 był F.Trasit, był VW 2 1,6 benzyna. Wyrążnie mniejsza skuteczność zauważalna przy wtrysku sterowanym elektronicznie. Powodem jest kalkulator i jego mapa no i elektrozawory na wtryskiwaczach.
Mój samochód: Citroen C4
Poj. silnika (cm3): 1800 (EW7A)
Paliwo: Benzyna + LPGTech DUO
Wersja:: Grand Picasso I (UA)
Rok prod.:: 2007
Dołączył: 04 Kwi 2019 Posty: 136 Skąd: Legnica
Wysłany: 1 Wrzesień 2019, 02:08
dejnekomirek napisał/a:
No….. , ales pojechal
??? Ale że co? Że napisałem żeby rozważyć czy to zasługa ceramizera czy warunków atmosferycznych? Nie podważam tego co napisał kolega roph, nie wyśmiałem go ani nie kazałem spadać na bambus. Chodziło mi o to aby nie zatracić się od razu na ślepo w wierze po jednorazowym i na szybko wyciągniętym wniosku...
dejnekomirek napisał/a:
Lubisz pisac...
Lubię jeśli mam o czym i jeśli może to komuś chociaż w najmniejszym stopniu w czymś pomóc. Chyba taka jest idea forum internetowego, czyż nie?
dejnekomirek napisał/a:
Po zamontowaniu zestawu magnesow zaczal odpalac na dotyk, bez zadnego dymienia. Cud?, czy moze po prostu dzialanie tego wynalazku? A przeciez wszyscy wysmiewaja te magnetyzery….. Szok przezylem[...]
No i bardzo dobrze, chwała Ci za to i za poinformowanie o tym. Spodziewasz się teraz że Cię obsobaczę że nie masz racji? Jeśli tak to się mocno zdziwisz, bo nie mam takiego zamiaru, zwłaszcza że z magnetyzerami nie miałem ni w ząb żadnego kontaktu... Nie będę więc się spierał w myśl zasady "nie znam się więc wypowiem się"... I nie ukrywam że zaraz zacznę szukać czegoś na ten temat, po prostu ze zwyczajnej, amatorsko-motoryzacyjnej ciekawości...
dejnekomirek napisał/a:
[...] z jakim zacieciem, po amatorsku, udajesz profesjonaliste: wiesz dokladnie o ile spada sprawnosc Akku w funkcji temperatury, a nie potrafisz podac o ile rosnie prad rozrusznika w funkcji obciazenia
Ups... Czekaj bo czegoś tu nie rozumiem... Mam wrażenie że szukasz na siłę wyżycia się na kimś bo Ci chyba dzień źle poszedł... O co chodzi? Sklep już zamknęli a piwo Ci się wieczorem w lodówce skończyło?
Po 1 - profesjonalistą to się absolutnie nie czuję, bo gdybym takim był to miałbym pewnie w nosie fora, dzielenie się swoimi doświadczeniami i porównywanie ich do doświadczeń innych. Miałbym generalnie wszystko w dupie, lał sobie do 3 swoich aut + 1 sąsiedzkiego od 5 lat ceramizery, rewitalizery, reduktory tarcia, odpiekacze pierścieni, wyciszacze hydropopychaczy czy inne pierdolety, ale tylko dla siebie trzymał wiedzę jaki to ma wpływ na funkcjonowanie auta...
Pomijam już fakt że przy osobach rzędu Staszka czy Jarulisa to ze mnie taki gruby profesjonalista, jak żebro bakterii...
Po 2 - nie będę rozpisywać się szeroko na poście poświęconym olejom i dodatkom rewitalizującym zagadnieniom dot. zależności warunków zewnętrznych od funkcjonowania elektryki i wpływu na odpalanie auta (zwłaszcza diesla, walącego w aku grzaniem świec żarowych). Dla dziecka z 4 klasy podstawówki wiadoma jest tematyka zależności temperatury przewodnika od stawianego oporu i chyba żądnego focha w stosunku do ropha nie poczyniłem. Jeśli jednak tak, to przepraszam i jego a i Ciebie za Twoją "ą" "ę" urażoną dumę... Pewnie 100 procentowego profesjonalisty.
Jeśli takie logiczne przypuszczenia jak moje Cię wyprowadziły z równowagi, to załóż post o swoich doświadczeniach dot. elektryki auta, tam wyłuszcz problem z którym zmierzył się roph i wrzuć więcej dowodów na plus czy na minus...
dejnekomirek napisał/a:
Myssle, ze te teoretyczne rozwazania sa nic nie warte. Nie jestes w stanie ocenic jakosci i dzialania produktu w warunkach amatorskich. Dla Ciebie moze to byc Hit , a dla innych Kit. Zawsze sa to tylko subiektywne odczucia
Oczywiście że tak i absolutnie nie uważam swoich doświadczeń za jedyną prawdę objawioną - po prostu opisuję jak u mnie to wygląda a decyzja należy do ostatecznego odbiorcy. Nie mam dostępu do takich możliwości jak np. Staszek, z badaniami w laboratoriach, opomiarowaniu na hamowniach i innych cudach na kiju. Ale tego samego samego nie ma też 80% innych użytkowników forum, więc pisanie że akurat to ja się wymądrzam bo podałem linka do ciekawego artykułu, wali również w tych innych forumowiczów, bo każdy z nich może to zrobić. Chyba więc trochę to nie jest fair...
dejnekomirek napisał/a:
Np. o magnetyzerach jest tyle wysmiewczych opinii, a u mnie to dzialalo i ciagle stosuje
I tu również chwała Ci za to - będąc profesjonalistą za którego się chyba uznajesz, mógłbyś więc założyć jakiś post w tym temacie i podać do niego odnośnik. Bo jak mniemam, wykluczając mnie (i słusznie) jako amatorszczyznę, masz twardę, obliczalne, powtarzalne, mierzalne i długofalowe dowody że magnetyzer(y) działa(ją)... Naprawdę szczerze i po koleżeńsku jestem tego ciekawy, podobnie jak odnośników które dowodowo podawał Staszek do rewitalizantów XADO.
dejnekomirek napisał/a:
Kazdy jest wolnym czlowiekiem i niech sam wybiera.
No i masz... I zakończyłeś tą samą konkluzją co i ja w niedawnych zgrzytach między Jarulisem a Audikom. Każdy sam podejmuje decyzję a to czy bierze pod uwagę opinie amatorskich doświadczeń czy profesjonalnych badań to jego prywatna broszka. Mam więc nadzieję że nie odbierzesz i nie odbierasz moich postów jako atak na Twoją osobę czy jakieś wymądrzanie się... Ja po prostu, leję, jeżdżę, obserwuję, notuję i staram się myśleć.
Pliz... Napisz chociaż pokrótce które/jakie magnetyzery stosujesz... Jakaś konkretna firma? Moja wiedza na tym temacie jest totalnie zerowa i kojarzę je tylko z czasów Króla Ćwieczka, kiedy byływ latach 90' reklamowane jako cudowne ustrojstwa ograniczające zużycie paliwa w PF 125,126 czy Poldkach... Kojarzę też jakieś próby wejścia na rynek magnetyzerów zakładanych na rury C.O. w domkach, które miały obniżać zużycie węgla w domowych piecach. I tyle wiem... Nie licząc obejrzanego filmu Micha:
I tak jeszcze bajdyłej osobistych wyborów - mój poprzedni mechanior, który serwisował mi Zafirę, zagadnięty o dodatki typu MoS2 czy właśnie rewitalizanty XADO powiedział że jeśli coś takiego zaleję do auta, to żeby moja noga nie postała u niego z remontem silnika, który niechybnie po tym nastąpi...
roph napisał/a:
Oczywiście poprawa działania silnika nie nastąpiła z dnia na dzień.
No i to już jest jakaś informacja... Chociaż teraz nasuwają się oczywiście następne pytania - jak długo musiałeś czekać na te efekty i czy wtedy warunki nie stały się bardziej sprzyjające dla aku...?
Boje się jednak już w to bardziej zagłębiać, bo się zaraz jeszcze rozkręci na mnie hejt na miarę Ministerstwa Sprawiedliwości Mam nadzieje że moim dociekaniem przyczyn nie jesteś tak urażony jak Kolega Dejnekomirek...
_________________ "Pierwszego samochodu nigdy nie zapomnisz. Pierwszej żony też..." - Stirling Moss
Mój samochód: Citroen C5 x7
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: diesel
Wersja:: limuzyna
Rok prod.:: 2009
SKYPE - login: dejnekomirek Pomógł: 204 razy Dołączył: 25 Maj 2013 Posty: 2735 Skąd: Duisburg
Wysłany: 1 Wrzesień 2019, 09:03
Chip napisał/a:
Chyba taka jest idea forum internetowego, czyż nie?
I tu sie mylisz. Forum sluzy pomoca przy problemach zwiazanych z Citroenami, a nie pisaniu tygodniami o pierdolach. Zaloz bloga i tam wylewaj swoje przemyslenia. Nie interesuje mnie to , czy masz wrazenie, czy moze itd… Jesli bede mial ochote zalac silnik jakims specyfikiem to interesuje mnie tylko krotka opinia , na + , czy tez na - i kropka. A tu tylko haos informacyjny, bo Autor ciagle komentuje, ale bez wyraznych konkluzji. Lej sobie wode na blogu, tu tylko zasmiecasz forum.
Bardzo ciesze sie, ze tak szybko oceniasz krytyke, wyraznie widac skromne ego. Tak wlasnie myslalem wkraczajac w te rzeke tworczosci literackiej juz na samym poczatku.
Kazda forma krytyki spotka sie z wiadrem pomyj. Wcale mnie nie zaskoczyles.
Swoja droga to gratuluje : doszedles do 8 strony i.... dalej nie wiadomo nic…..
Mój samochód: C5
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: Benzyna
Wersja:: Sedan
Rok prod.:: 2010 Pomógł: 13 razy Dołączył: 30 Lis 2011 Posty: 491 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2 Wrzesień 2019, 00:05
Ważne, aby na koniec było zwarte podsumowanie
Niestety muszę przyznać, że od pewnego czasu, od kiedy Chip, wylał "olej ceramiczny" wątek jest nie na temat.
Mój samochód: citroen XM 2,5TD /Xsara 1,4HDI/C4GP 2,0HDI
Poj. silnika (cm3): 2446/1398/1997
Paliwo: olej napędowy
Wersja:: exclusive/std/exclusive
Rok prod.:: 27
SKYPE - login: citroen.org.pl Pomógł: 102 razy Dołączył: 07 Lis 2008 Posty: 5042 Skąd: Środa Śląska
Wysłany: 6 Wrzesień 2019, 11:40
Koledzy...
Widzę, że temat zrobił się drażliwy. Ale też zaciekawił duże grono, skoro jest tyle wypowiedzi. Niestety poszło to w złą stronę... Przede wszystkim warto sobie uświadomić, że ludzie mają prawo mieć odmienne od naszego zdanie. Co więcej, mają prawo je prezentować i wypowiadać. Nie zabierajmy im go. Jednak inna kwestia, czy będziemy na to reagować. Sztuka dyskusji to niezwykle skomplikowany temat, a sztuka dyskusji z kimś, kto ma odmienne zdanie od naszego na temat, którego dyskusja dotyczy, to już wyższa szkoła jazdy.
Proszę dać szansę i nie kopać osoby bo istnieje bowiem cień szansy, że osoba, która nie zgadza się z jakąś grupową opinią, ma coś ciekawego do powiedzenia, może ubogacić nawet internetową dyskusję, wnieść do niej nowy watek, świeże spojrzenie, jakieś odkrycie czy zaskakujące przemyślenie. Dzięki temu cała dyskusja może stać się bogatsza i ciekawsza, a być może także poszerzyć horyzonty dotychczasowych jej uczestników.
Trzeba docenić, ze kolega opisując swoje doświadczenia poświęca dużo swojego prywatnego czasu aby podzielić się z innymi. To nie jest opinia instytucji badawczej, to są odczucia subiektywne. Nie musicie się z tym zgadzać . Oczywiście istnieje krytyka, możliwe że nawet konstruktywna. Piszemy wtedy, że np: "uważam, że to nie jest tak a tak". Popieramy wtedy to jakimiś przykładami, opracowaniami. Możemy podeprzeć to jakimiś odnośnikami do badań itp. Najlepiej z kontekstem każdego z nich, które to dadzą szanse na wywiązanie się na ten temat dyskusji o krytykowanym stanie rzeczy. I to jest najczęściej konstruktywna krytyka. Reszta moi mili, to jest zwykłe chamstwo.
Jeżeli komuś się nie podoba, że długi esej to po co czyta? Jeżeli uważa, że strata czasu - to po co zagląda na ten wątek?
_________________ XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
Mój samochód: Citroen C4 II 1.6HDI
Poj. silnika (cm3): 1.6
Paliwo: diesel 92km
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 2015 Pomógł: 175 razy Dołączył: 17 Lis 2012 Posty: 4282 Skąd: Ostrzeszów
Wysłany: 6 Wrzesień 2019, 23:50
robson, No mnie ciekawi ,tym bardziej że jeden środek xado już zaaplikowałem kolejny raz (kupiłem więcej)a jeszcze jeden zapodam też profilaktycznie tylko może temat bardziej zwięźle bo na pewno dociera do większego grona, którym trochę chemii może poprawić auto..
Mój samochód: Citroen C4GP
Poj. silnika (cm3): 1800
Paliwo: benzyna
Wersja:: C4 Grand Picasso
Rok prod.:: 2007 Pomógł: 3 razy Dołączył: 31 Mar 2019 Posty: 249 Skąd: Gdynia
Wysłany: 4 Październik 2019, 20:57
Szkota, że przy tym "wszystkim" zgasiliśmy/cie Chipa. Nie rozumiem, zarzutu, że aż tak się rozpisuje. Chce i inni to czytają to chyba ok? Zawsze moderator/rzy może zablokować wątek Wracaj chłopie i pisz dalej. Dużo osób śledziło Twój temat o oleju, czyli warto pisać. Dzielić się swoimi uwagami
Mój samochód: citroen XM 2,5TD /Xsara 1,4HDI/C4GP 2,0HDI
Poj. silnika (cm3): 2446/1398/1997
Paliwo: olej napędowy
Wersja:: exclusive/std/exclusive
Rok prod.:: 27
SKYPE - login: citroen.org.pl Pomógł: 102 razy Dołączył: 07 Lis 2008 Posty: 5042 Skąd: Środa Śląska
Wysłany: 6 Październik 2019, 21:13
szafka, Dziękuję za poparcie kolegi. Chciał skasować konto ale po moich namowach, na razie zaniechał tej opcji. Niezbyt ładnie wygląda forum jak z boku zamiast nicku, jest: "użytkownik usunięty".
Może kiedyś zechce się odezwać....
_________________ XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
Mój samochód: Citroen C4GP
Poj. silnika (cm3): 1800
Paliwo: benzyna
Wersja:: C4 Grand Picasso
Rok prod.:: 2007 Pomógł: 3 razy Dołączył: 31 Mar 2019 Posty: 249 Skąd: Gdynia
Wysłany: 6 Październik 2019, 21:20
Tyle osób śledziło temat i CO!!!???. Nagle ucichli, ich to już nie interesuje. Zbyt późno ja sam wyraziłem swoją opinię, przepraszam Chip. To nie wstyd przyznać się do błędu-opieszałości w działaniu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum