[Forest 2611]

Przede wszystkim Bardzo serdecznie witam wszystkich posiadaczy Citroena i miłośników tej oto marki.Jest to mój pierwszy post na tym forum wiec muszę się jeszcze zapoznać gdzie co jest,więc za błędy przepraszam.
A więc powracając do tematu mam problem z moim autkiem,mianowicie gdy cytrynka stoi całą noc (jest zimna) uruchamiając silnik jeszcze nic sie nie dzieje,odpala na tyk i bez żadnego problemu,na wolnych obrotach pracuje bardzo równo ale gdy dodam gazu (powoli) przy 1000 obrotów silnik zaczyna nierówno pracować (dalej dodaje gazu)i przy przekroczeniu 1200-1250 obrotów silnik znowu zaczyna równo pracować.Przypominam że jest tak tylko na zimnym silniku.Gdy zaczynam ruszać (skrzynia pół automat) strasznie szarpie całym autem dopóki się nie zagrzeje niestety tak się dzieje.Byłem na skanie w servisie citroena i wyskakiwały błędy za słaby akumulator( więc wymieniłem-stary był już padnięty) i słaba komunikacja z BSM,powiedzieli mi że to częsty objaw w citroenie więc wymieniłem też BSM.Jeszcze zapomniałem dodać że czasami auto wariowało,jednocześnie na wyświetlaczu pokazywał mi się komunikat że ESP/ABS system faulty,Depollution system faulty ,Handbrake faulty.Wszystkie te komunikaty zawsze pokazywały się jednocześnie,w tym samym czasie,BSM wymienione dwa dni temu więc nie mogę stwierdzić czy to było to,ale nierówna praca w przedziale 1000-1250 obrotów została i oczywiście szarpanie też.
Bardzo proszę o pomoc co może być jeszcze przyczyna,za miesiąc muszę przejechać 3200 km i mam obawy że nie dojadę.
Pozdrawiam wszystkich

[Besper]

ok... skrzynia? ktoś niech mnie poprawi jeśli się mylę. Chociaż coś prędzej z samym silnikiem jeśli dzieje się to również bez biegu... Czujnik położenia wału korbowego? To tylko moje hipotezy, niekoniecznie poprawne wiec niech inni się wypowiedzą.

[karola44-81]

Ile wynosi dokładnie napięcie ładowania?
Podaj wyniki pomiary ze słupków akumulatora i bezpośrednio z akumulatora.

[Forest 2611]

baspośrednio z aku bez włączonego silnika jest 12.6 a na włączonym oscyluje w granicy 13.6 14e napięcie jest ok

[Forest 2611]

przepraszam zle napisałem,tylko z aku jest 12.6 a po włączeniu silnika napięcie wynosi 14.5.
Zaznaczam ze aku jest nowe i że po zagrzaniu wszystko jest w normie.

[karola44-81]

Jak oscyluje to nie jest ok.
Ma być stałe 14- 14,4 V. W takim zakresie może się zmieniać, ale sprawny układ ładowania nie ma prawa mieć wahnięć. Idealnie jakby miało cały czas 14,2 V.
A na alternatorze jakie jest napięcie? Tzn między wyjściem, a obudową alternatora?
Poważnie pytam.
Masz Diesla w aucie z podpisu? Te oscylacje napięcia są po włączeniu zimnego silnika,jak objawy występują, czy także na rozgrzanym gdy pracuje już dobrze?

[Forest 2611]

wiesz co dokładnie sprawdzę jutro bo swój miernik pożyczyłem koledze,ale jutro z pracy wezmę i dokładnie sprawdzę.Sprawdzę jak będzie zimny i jak się troszkę przejadę i go zagrzeje,więc po południu napisze co i jak.

[Forest 2611]

hmmm.nie jestem aż takim mechaniorem ale zastanawiam się co ma wspólnego napięcie a szarpanie na zimnym silniku...możesz mi to łopatologicznie wytłumaczyć?

[karola44-81]

Tak snuję domysły, ale wiem, że te pojazdy potrzebują duuużo prądu kiedy są zimne.
Oprócz standardowego poboru prądu rzędu 10-20 A tylko po przekręceniu kluczyka w pozycję zapłon( mierzyłem gdy wymieniałem kostkę stacyjki w mojej XP) dochodzić może kilkadziesiąt amper na świece żarowe w głowicy ( to, że kontrolka nie sygnalizuje ich pracy nie znaczy wcale, że nie biorą udziału w pracy zimnego silnika) doliczyć należy dużą grzałę płynu chłodniczego przed nagrzewnicą.

Wiem niestety jakie zamieszanie mogą siać niepewne połączenia elektryczne wysokopradowych obwodów. Spadek napiecia na takim styku( klema, mostek przy rozruszniku, zaśniedziały styk masy. Kilkadziesiąt amper i taki styk to spadek napięcia 1 do nawet dwóch woltów.
Zawsze moim zdaniem trzeba zacząć od zasilania w prąd.
Jak to będzie ok- no to zaczyna się jazda.

Chociaż po twoich ostatnich odpowiedziach obawiam się, że to może mieć inną przyczynę- o to szarpanie mi chodzi.
Ale sprawdź dokładnie te prady.
Jak kupiłem XP to jesienią zaczęły się dziwne problemy. Zakasałem rękawy i wyczyściłem wszystko co było do wyczyszczenia właśnie na drodze alternator- akumulator. Zdecydowanie mu się poprawiło.
O takich sprawach jak koło pasowe czy pasek osprzetu tez warto zadbać w odpowiedni sposób.

[Forest 2611]

tak jak obiecałem,sam aku daje 12.6 votla na zgaszonym silniku,na pracującym silniku alternator daje 14,3 volta-czyli wszystko z ładowaniem jest OK.Dodam jeszcze że zmieniłem czujnik temperatury bo on też ma wpływ na mieszanke paliwa ale nic się nie zmieniło,myślałem że wtryski są walnięte,ale tu też ślepy zaułek,wszystko w normie.Myśle też o pompie wysokiego ciśnienia,ale to by cały czas zle pracował.Już kończą mi się pomysły co może być przyczyną mojego przypadku

[Besper]

Forest, jeżeli miałaby to być pompa to właśnie nie oznaczałoby to koniecznie nierówności w pełnym zakresie obrotów. Może być tak że po prostu się przycina regulator dawki paliwa i nierówno daje paliwem. Sprawdź ciśnienie paliwa jakie daje pompa. Może być tak że gdy jest zimna to w niewielkim zakresie obrotów regulator się przycina i daje mniej paliwa niż trzeba. Ale to tylko hipoteza, może być błędna. prąd... przepraszam, Napięcie ładowania jest w miarę w normie. powinno być 14,4 z drobnymi odchyłkami, bo stabilizator i filtr na altku może nie wyłapać wszystkiego jak trochę już przeżyje. Obejrzyj dokładnie pompę jeśli możesz, czy nie jest zawilgotniała od paliwa. Może gdzieś rozszczelnił się jakiś uszczelniacz, mogło coś się wytrzeć... Jak z przepalanką? Za autem gdy łomocze jest siwo, czarno czy normalnie? To całkiem poważne pytanie. Co się dzieje z obrotami kiedy szarpie? Spadają? czy podnoszą sie normalnie? może dzięki tej wiedzy ktoś coś skojarzy...

[Forest 2611]

hej BESPER...pompe sprawdze jak najszybciej,może jutro.a z tym ciśnieniem to będe musiał poczekać na kumpla jak przyjedzie z polski,jest dobrym mechanikiem.Gdy obroty szaleją nic się za autem nie dzieje,jest normalnie.Chce przypomnieć ze autko odpala normalnie od strzału i bardzo ładnie silnik pracuje na wolnych obrotach,ale gdy powoli dodaje gazu to od 1000 obrotów silnik nie spada z obrotów tylko tak jakby na ułamek sekundy przerywa,raz za razem aż do 1200-1250 obrotów,ale gdy zatrzymam pedał gazu powiedzmy na 1100 obrotów cały czas przerywa.Nie wiem jak to opisać,poprostu silnik pracuje w taki sposób jakby dostawał dawke paliwa pulsacyjnie,to jest cos podobnego jak braknie nam paliwa i auto stanie,nalejemy paliwa do baku i staramy sie go odpalic,i wlasnie gdy zaczyna lapac zaplon,dostaje juz powoli paliwo wtedy silnik zachowuje sie jakby chciał załapać ale jeszcze nie ma odpowiedniej dawki paliwa.Może z tego opisu kapniesz sie o co mi chodzi.

[lisio8585]

Witam, walczę z identycznym problemem. Wymieniłem czujnik temperatury płynu, ale nie pomogło. Czy ktoś ma jeszcze jakieś pomysły?

[Jasiek209]

Witam kolegę,
Czy możesz nam napisać czy i jak udało Ci się rozwiązać ten problem?
Dzięki za info

[robson]

Jasiek209,
Wysłałem info do Forest 2611, aby kolega się odezwał w tej sprawie.