Mój samochód: Citroen C4 II 1.6HDI
Poj. silnika (cm3): 1.6
Paliwo: diesel 92km
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 2015 Pomógł: 175 razy Dołączył: 17 Lis 2012 Posty: 4243 Skąd: Ostrzeszów
Wysłany: 8 Listopad 2021, 21:05
tunio, Dajesz wszystkie oznaczenia i numery na nim a najlepiej foto..Ktoś pewnie doradzi..Może nawet taki sam jak w peugeot 207 mam silnik 1.4 /73km rok 2009
Mój samochód: Citroen C4 II 1.6HDI
Poj. silnika (cm3): 1.6
Paliwo: diesel 92km
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 2015 Pomógł: 175 razy Dołączył: 17 Lis 2012 Posty: 4243 Skąd: Ostrzeszów
Wysłany: 8 Listopad 2021, 21:44
Porównaj numery na tejaukcji wszystko z prawej jest takie samo ,szukałem po sw9664127180 ,te cechy po prawej są takie same i po lewej numer na dole .Więcej takich i w różnej cenie. Licz się z blokadą IMO na sterowniku ,kiedyś do punto kupiłem czysty-czyli ze zdjętą blokadą
No i chyba wiem, skąd moje problemy ze Zwinniczkiem.
OTÓŻ:
Dwa lata temu Zwinniczek zaczął kaprysić , więc dałem go do naprawy do warsztatu sieciowego PółnocnySamochód.
Zdiagnozowano usterkę cewki zapłonowej, więc zamówili NOWĄ - jak to określili u renomowanego dostawcy
zwanego MiędzySamochody. No i to właśnie było źródło moich dzisiejszych problemów.
Ani jedni, ani drudzy nie mieli bladego pojęcia o doborze cewki do Zwinniczka.
Dobrali na zasadzie - pasuje? pasuje! A kto by się przejmował, czy będzie pracować prawidłowo?
Kolor wtyczki do cewki MUSI się zgadzać z kolorem gniazdka na cewce.
A u mnie wtyczka szara, a gniazdko cewki białe.
Autko od tego czasu przejechało jakieś 4 tysie i chyba tylko dzięki temu awaria nastąpiła teraz.
(oczywiście polecą komentarze - po co mu samochód, skoro w dwa lata tylko 4 tysie nakręcił,
w sumie prawda...)
Tak czy siak, mam cewkę na podmianę (oryginał, używka, z szarym gniazdkiem),
a sterownik pojechał do naprawy.
Dam znać, co dalej.
_________________ Najbardziej arystokratyczna rzecz na świecie
to jechać dostojnie.
Mój samochód: Citroen C4 II 1.6HDI
Poj. silnika (cm3): 1.6
Paliwo: diesel 92km
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 2015 Pomógł: 175 razy Dołączył: 17 Lis 2012 Posty: 4243 Skąd: Ostrzeszów
Wysłany: 15 Listopad 2021, 18:48
tunio, Fajnie ze już do czaegoś dochodzisz:) a propo kilometrów ja robię dieslem około 7tyś a teraz drugi diesel jeszcze stoi..jak co jutro moja nim jedzie po kaprysie dzisiaj ,,Lwicy'' (peugeot 207)..Lwica robiła 30km dziennie a zmiana pracy i robi mniej jak dwa kilometry do pracy,mogła by Moja pieszo i rowerem a auto na niedziele do kościoła..ale że ruchliwa krajowa 11 bez chodnika i pobocza to po spotkaniu można odpoczywać już w rowie-pali więcej ale pokonuje mniej kilometrów-zdrowie i bezpieczeństwo ważniejsze.Druga sprawa auto które stoi niszczeje-widzę już mech na uszczelkach xsary
Stawiam, że to właśnie cewka spowodowała uszkodzenie sterownika.
Auto jeździło bardzo mało i rzadko, więc to, co się działo nie zdążyło narobić szkód
i sterownik to wytrzymywał. Dopiero w tym roku, gdy ja zacząłem nim jeździć
na konkretniejsze dystanse i czas oddziaływania był odpowiednio dłuższy, zaczęło
się wszystko sypać...
Wstawienie prawidłowej cewki jako usunięcie przyczyny problemu
w połączeniu z naprawą sterownika jako rozwiązanie problemu powinno
załatwić sprawę definitywnie.
Taki przynajmniej jest plan.
_________________ Najbardziej arystokratyczna rzecz na świecie
to jechać dostojnie.
Wysłałem sterownik do naprawy, majster stwierdził, że ma on "dużo różnych zagadek" i nie opłaca się brnąć w naprawę. Przysłał mi inny, sprawny, zaprogramowany pod moje auto. Z fakturą i gwarancją.
Włożyłem do Zwinniczka i ...
Figa z makiem, z pasternakiem!
Guzik z pętelką!
Żadnej poprawy. Pali na dwóch (albo jednym) cylindrach.
No to teraz, jakie i skąd sygnały dostaje sterownik, by poprawnie dawać iskrę?
_________________ Najbardziej arystokratyczna rzecz na świecie
to jechać dostojnie.
Mój samochód: Citroen C4 II 1.6HDI
Poj. silnika (cm3): 1.6
Paliwo: diesel 92km
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 2015 Pomógł: 175 razy Dołączył: 17 Lis 2012 Posty: 4243 Skąd: Ostrzeszów
Wysłany: 23 Listopad 2021, 19:48
tunio, To nie ciekawie ..nie podobno że sterownik uszkodzony dotarł-raczej się gość zna na czymś co robi..według mnie bierze dane z sondy ,czujnika położenia wału,temperatury płynu..Ciekawe czy iskry są na drugiej cewce
Mój samochód: citroen XM 2,5TD /Xsara 1,4HDI/C4GP 2,0HDI
Poj. silnika (cm3): 2446/1398/1997
Paliwo: olej napędowy
Wersja:: exclusive/std/exclusive
Rok prod.:: 27
SKYPE - login: citroen.org.pl Pomógł: 102 razy Dołączył: 07 Lis 2008 Posty: 5038 Skąd: Środa Śląska
Wysłany: 25 Listopad 2021, 14:11
Jakby było coś z czujnikiem położenia wału, to wcale by nie zapalił. Proponuję jeszcze raz dokładnie sprawdzić obwód wysokiego napięcia. Może po prosu jest gdzieś przebicie? Obejrzyj dokładnie "fajki" od świec. Weź lupę w tym celu. Jak wygląda sprężynka, która jest w środku? Kup najlepiej nowe. Koszt kilkunastu złotych za komplet.
_________________ XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
Sterownik włożony i podpięty w samochodzie. na początku silnik nie chciał zapalić.
Palił jakby na dwóch, dokładnie tak, jak przed operacją.
Wstawiłem auto do warsztatu, tam podpięli go do komputera diagnostycznego i
silnik ożył. Cewka okazała się być sprawna. Hura!!!
Ale nie całkiem. Silnik po przegazowaniu trzyma obroty na ok. 2 000 przez kilka
sekund, po czym spada do "normalnych" wolnych obrotów. Mechanik diagnostyk
powiedział, że: (w nawiasie - nie do końca mu wierzę, ale zacytuję)
1) to nie jest sterownik z takiego auta, jak moje, a z Peugeot'a 1007
2) prawdopodobnie ma mapę wtrysku od innego samochodu (typ., model itp)
i od innej wersji silnika
3) prawdopodobnie jest zdjęty immobilizer i tylko wpisany nr VIN
4) i dlatego nie może się swoim sprzętem połączyć ze sterownikiem dla odczytu parametrów silnika
5) i dlatego nie może wykonać czegoś, co nazwał "programowaniem przepustnicy" ale "bez tego można jeździć"
Pojechałem autem w trasę 50 km tam i 50 km z powrotem, silnik pracował
poprawnie, kilka razy trochę poszarpywał, w końcu nagle wszedł w tryb awaryjny
i wyświetlił "engine management system fault". Zatrzymałem suto, zgasiłem silnik,
po chwili spróbowałem odpalić. Zapalił normalnie i bez przygód dojechałem do domu.
W międzyczasie zorganizowałem "głupiego ELM-a" i darmową aplikację diagnostyczną
na smerfona. I "tym czymś" oczytałem następujące parametry na rozgrzanym silniku:
- temp. zasysanego powietrza - 30 stC
- napięcie sondy lambda przed katem 0,3V - 0,7V
- napięcie sondy lambda zakatem 0,05V - 0,2V
- wyprz. zapłonu na 1.cylindrze 8% do 20% na wyskokach do 26%, czasem do -6%
- krótkookresowe korekty paliwa (short term fuel trim) bank 1 - ok. 20%
bank 2 - ok. 100%
- długookresowa korekty paliwa (long term fuel trim) - ok. 7%
- ciśnienie w kolektorze dolotowym - 32 do 35 kPa
Przez chwilę pokazało błąd P0304 - wypadanie zapłonu cyl. 4 - błąd oczekujący
Po skasowaniu nie pokazał się więcej (na razie).
Wniosek jeden: mechanik-diagnostyk to chyba prognostyk.
_________________ Najbardziej arystokratyczna rzecz na świecie
to jechać dostojnie.
Mój samochód: Citroen C5 x7
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: diesel
Wersja:: limuzyna
Rok prod.:: 2009
SKYPE - login: dejnekomirek Pomógł: 204 razy Dołączył: 25 Maj 2013 Posty: 2735 Skąd: Duisburg
Wysłany: 4 Grudzień 2021, 23:57
Temp powietrza -30 to oznacza uszkodzony czujnik temp - w zwiazku z czym sklad mieszanki moze
byc bogaty
napiecie sondy - prawidlowe
napiecie sondy - zbyt bogato
dlugookresowe korekty paliwa - ta wartosc moze byc, idealna bylaby kolo zera
podcisnienie w kolektorze dobre, takie ma byc.
Nie wiem dokladnie, gdzie jest czujnik temp. Sadze, ze powinien byc w MAP sensorze, gdyz w tym silniku chyba nie ma przeplywomierza. Wyglada na to, ze do wymiany.
To wypadanie zaplonu moze swiadczyc o przebiciu na oslonie gumowej swiecy na tym cylindrze, a moze tez i cewki zaplonowej, ale rowniez problemem z wtryskiem i ewentualnie ze swieca. Skoro problem nie wystepuje po skasowaniu , nie przejmowalbym sie.
Pan mechanik najwidoczniej nie posiadal zadnego testera mogacego odczytac parametry Citroena.
No i zadnych szans na jakiekolwiek adaptacje, czy tez kasowanie wartosci zapamietanych.
Dobrze, ze juz jezdzi Twoj pojazd. Powodzenia w dalszym uzytkowaniu.
To jest myślnik, nie minus. Temperatura zasysanego powietrza tuż po uruchomieniu
silnika była taka, jak na zewnątrz, potem rosła w miarę rozgrzewania silnika do 30 stC.
O której sondzie piszesz, że napięcie prawidłowe? Domyślam się, że o pierwszej
(przed katem).
Znalazłem strony: https://www.mechanic.com....erm-fuel-trims1 https://www.ferrarichat.c...age-low.578382/ https://www.thedrive.com/...rm-fuel-trim-be
i mam materiał do przemyśleń. Idę do auta, posprawdzam jeszcze parę rzeczy i dam znać, jeśli do czegoś dojdę.
_________________ Najbardziej arystokratyczna rzecz na świecie
to jechać dostojnie.
Mój samochód: Citroen C5 x7
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: diesel
Wersja:: limuzyna
Rok prod.:: 2009
SKYPE - login: dejnekomirek Pomógł: 204 razy Dołączył: 25 Maj 2013 Posty: 2735 Skąd: Duisburg
Wysłany: 5 Grudzień 2021, 12:22
Wlasnie jest doskonaly przyklad na rozbieznosci w diagnozie na odleglosc. Wystarczy, ze zapis nie pokazuje rzeczywistego stanu i diagnoza idzie w krzaki.
Na Twoim miejscu poszukalbym kogos z Lexia, diagboxem i wykasowalbym wartosci przyuczone. Nastepnie przejedz pare kilometrow i sprawdz parametry. Dopiero wtedy mozna bedzie cos wiecej powiedziec.
Podejrzane dla mnie jest zachowanie drugiej sondy. Przy poprawnej pracy pierwszej, druga powinna tez pracowac poprawnie, tj powinna stac na okolo 0.4 - 0.5 V. Zmiany napiecia powinny nastepowac powoli i nie wychodzic z tego zakresu. Takie wskazania wskazuja : albo na duza nieszczelnosc ukladu wydechowego, albo uszkodzenie sondy, chociaz taka wartoc napiecia raczej swiadczy o bardzo bogatej mieszance. Dziwne to jest bardzo. Moze tez byc uszkodzony kontakt , czy tez przewod laczacy sonde ze sterownikiem. Duza opornosc moze powodowac spadek napiecia sygnalu. Sprawa do sprawdzenia.
Tak zrobię.
Tymczasem zrobiłem jeszcze KSW (Krótka Sesja Wartsztatowa)
Przed uruchomieniem silnika napięcia obu sond:
pierwsza 0,44 V
druga 0,46 V
Po uruchomieniu silnika po ok. 30 sek. sonda już nagrzana - closed loop
Po zagrzaniu silnika temp. płynu chłodniczego doszła do 99 stC
a temp. powietrza zasysanego do 45 stC.
W czasie jazdy (tylko pod blokiem):
napięcie sondy pierwszej waha się od 0,2 V do 0,8 V (to chyba dobrze)
napięcie drugiej sondy raz wyskoczyło do 0,8 v potem trzymało się ok. 0,1 V
Długoterminowa korekta paliwa od 6% do 8 %
Krótkoterminowa korekta paliwa od 10% do 12%
Błąd P0304 wyskakuje co jakis czas, po skasowaniu pojawia się po paru minutach
Pojawił sie kolejny błąd: P0130 - po skasowaniu pojawia się po paru minutach
Obydwa to błędy "oczekujące" - tzn. chyba przejściowe?
No i trzy razy zgasł sam z siebie, bez błędów, dał się uruchomić bez zająknięcia.
_________________ Najbardziej arystokratyczna rzecz na świecie
to jechać dostojnie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum