Mój samochód: Citroen C5 x7
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: diesel
Wersja:: limuzyna
Rok prod.:: 2009
SKYPE - login: dejnekomirek Pomógł: 204 razy Dołączył: 25 Maj 2013 Posty: 2735 Skąd: Duisburg
Wysłany: 26 Styczeń 2023, 17:26
massior napisał/a:
znów wrócił błąd P0420 :
Zrob reset ustawien sterownika Lexia . Powinno wszystko unormowac sie. Oczywiscie usun tez nieszczelnosc. Jesli wytarty jest pierscien uszczelniajacy , lepiej go wymienic.
massior
Mój samochód: Citroen C3
Poj. silnika (cm3): 1360
Paliwo: Benzyna
Wersja:: I
Rok prod.:: 2003
Dołączył: 01 Sty 2023 Posty: 42 Skąd: Opole
Wysłany: 9 Luty 2023, 10:14
Ostatnio wziąłem się za te wycieki olejowe (miska + pokrywa zaworów), wymieniłem świece, płukanka, świeżutki olej, filtr powietrza, zaizolowałem kable pod obudową filtra (delikatnie poprzecierane) i nie to autko. Ale żeby nie było za pięknie to po 250km znów P0420
Puszczą mrozy to wywalę tego kata, wymienię te uszczelki i fizycznie go oblukam bo jakość zdjęć z tego endoskopu za wiele nie pokazuje.
Wielkie dzięki za pomoc
Co prawda po angielsku, ale pokazuje dobrze, gdzie moga byc problemy z tymi bledami.
Adam1965
Mój samochód: Xara Picasso
Poj. silnika (cm3): 1.6 NFU
Paliwo: Benzyna
Wersja:: Family
Rok prod.:: 2008 Pomógł: 3 razy Dołączył: 09 Lis 2022 Posty: 214 Skąd: Chełmek
Wysłany: 9 Luty 2023, 23:49
massior napisał/a:
Ale żeby nie było za pięknie to po 250km znów P0420
Puszczą mrozy to wywalę tego kata, wymienię te uszczelki
dejnekomirek napisał/a:
Co prawda po angielsku, ale pokazuje dobrze, gdzie moga byc problemy z tymi bledami.
U mnie wszystko było zgodnie z tym filmikiem w porządku ( bo od razu sprawdzałem i wymieniałem po kolei) nowy czujnik temp. ,nowy termostat , nowe uszczelki wtrysków , włacznie z założeniem emulatora i żadnych dziur w wydechu . Tylko wypalony kat.
Oczywiście na filmiku przesadzili z dymieniem bo u mnie pomimo wypalenia kata o dymie nie było mowy a nawet analizator spalin pokazał że spaliny są w normie.
Po wymianie kata byłem u diagnosty pokazać mu tą dziurę i wywalił oczy bo twierdził wcześniej że kat jest dobry
massior u Ciebie jeżeli nie masz wypalonego ( to by było widać ) to posprawdzaj po kolei.
Mój samochód: Citroen C5 x7
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: diesel
Wersja:: limuzyna
Rok prod.:: 2009
SKYPE - login: dejnekomirek Pomógł: 204 razy Dołączył: 25 Maj 2013 Posty: 2735 Skąd: Duisburg
Wysłany: 10 Luty 2023, 10:26
Cytat:
Adam1965
Przypominam jeszcze raz, ze te bledy wcale nie musza byc spowodowane uszkodzeniem kata. Mialem C5 3.0 v6 w gazie , bez katalizatorow i zadnych bledow p0420 i P0430 nie mialem. Troche trwalo zanim doprowadzilem silnik do idealnego stanu, gaz rowniez, ale potem wszystko pracowalo dobrze.
Zamontowalem tez magnesy kupione na alegro do gazu z powodu braku katalizatorow (ich brak , a sa trzy , odkrylem po jakims czasie uzywania samochodu), ale tez i z przyzwyczajenia, bo prawie zawsze je stosuje. Auto bylo perfekcyjne. Z uwagi na dosc duze zuzycie paliwa (gazu) zmienilem na C5 x7 2.0 RFJ tez w gazie. Tez kupilem z bledem P0420 i po korekcie instalacji gazowej i wymianie plecionki , oraz parownika i wtryskow , przy przebiegu 300 tys. km wszystko dziala idealnie. Auto pali srednio 9 litrow gazu i brak jakichkolwiek bledow spalania. Magnesow brak.
Ciagle jeszcze dorabiam w warsztacie (emerytura) i pierwsze co robie przy wystepowaniu P0420, 0430 to wymiana swiec, sprawdzenie stanu cewki zapl., i sprawzenie stanu szczelnosci ukladu wydechowego. W 90% przypadkow to pomaga. Bardzo rzadko trzeba szukac dalej. Przez cale zycie tylko dwa, albo trzy razy powodem byl katalizator.
Adam1965
Mój samochód: Xara Picasso
Poj. silnika (cm3): 1.6 NFU
Paliwo: Benzyna
Wersja:: Family
Rok prod.:: 2008 Pomógł: 3 razy Dołączył: 09 Lis 2022 Posty: 214 Skąd: Chełmek
Wysłany: 10 Luty 2023, 17:14
Zgadza się . Ja poszedłem tropem katalizatora ponieważ(to była najtańsza opcja osprawdzenia ) bo miałem endoskop z Lidla ( spłacił się wielokrotnie) i przy okazji wymieniałem po kolei wszystko co wskazywała autodata oraz Tis który mi został po Oplu.
U mnie wyszło na kata.
Ale patrząc na zdjęcia katalizatora kolegi to wydaje mi się że jest przytkany.
Mój samochód: Citroen C4 II 1.6HDI
Poj. silnika (cm3): 1.6
Paliwo: diesel 92km
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 2015 Pomógł: 175 razy Dołączył: 17 Lis 2012 Posty: 4266 Skąd: Ostrzeszów
Wysłany: 10 Luty 2023, 18:18
Mam 23 letniego kata w dieslu ,spawana była nawet blacha(pęknięcie) i jakoś nie jest zapchany kiedy u mnie 13lat jeździł ogólnie 5-6km do pracy w jedną stronę..poza pare wycieczek po 200-300km .I jak widzę wpisy auto dużo młodsze ,że od razu kat do wymiany to jak u chirurga mańkuta pomyłka i wycięcie zdrowej nerki zamiast tej z rakiem (takie coś miało miejsce w szpitalu) Zapchany Kat to nie chwile poprawy i powrót do błędu..to tak jak 80max/h po autostradzie auto kolegi i odkrycie mocy kiedy sznur wełny z ostatniego tłumika zobaczył w lusterku na kilka metrów XD ,bo szkielet wewnątrz zgnił i wełna zatkała wylot jak szmata w 4 pancernych Wichurze Też przed faktem odkrywczym mówiono mu że opel stary a katalizator się kończy
Adam1965
Mój samochód: Xara Picasso
Poj. silnika (cm3): 1.6 NFU
Paliwo: Benzyna
Wersja:: Family
Rok prod.:: 2008 Pomógł: 3 razy Dołączył: 09 Lis 2022 Posty: 214 Skąd: Chełmek
Wysłany: 10 Luty 2023, 18:30
Felicja 2000r 280 tys.( 120 na LP) katalizator czysty.
Meriva 2003r 260 tys ( 110 na LPG) kat po zawiezieniu do mycia znajomy powiedział że nie ma co myć bo przelotowy.
Xara Picasso 2008 bez LPG i kat stopiony.
Wniosek ? Nie ma reguły.
Jak ktoś dba o podzespoły i na czas reaguje na usterki a nie jeździ z checkiem ( bo odpala więc po co robić) to ma .
Ja trafiłem na przebieg oficjalnie 197 tys . a w historii defektów mam 260 tys. A ile rzeczywiście to tylko Austriak wie.
Kolega massior też trafił jak widać na dobrze pokombinowane auto.
Mój samochód: Citroen C4 II 1.6HDI
Poj. silnika (cm3): 1.6
Paliwo: diesel 92km
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 2015 Pomógł: 175 razy Dołączył: 17 Lis 2012 Posty: 4266 Skąd: Ostrzeszów
Wysłany: 10 Luty 2023, 19:29
Adam1965, Tylko my na siłę nie mówimy wywal Kata..a potem : to jednak nie kat? może przelew na koszty ktoś zapyta? Podejrzewam u siebie w xsarze przebieg pół miliona przebiegu,,w tamtych czasch podczas sprowadzenia cięto licznik bez pytania 200tyś a 400 i więcej też widziano kiedy doczytano ile miał w kraju pochodzenia..Tak ze przebieg to tylko to co widzimy na ,,blacie''
Adam1965
Mój samochód: Xara Picasso
Poj. silnika (cm3): 1.6 NFU
Paliwo: Benzyna
Wersja:: Family
Rok prod.:: 2008 Pomógł: 3 razy Dołączył: 09 Lis 2022 Posty: 214 Skąd: Chełmek
Wysłany: 10 Luty 2023, 20:28
sasun71 napisał/a:
Adam1965, Tylko my na siłę nie mówimy wywal Kata..a potem : to jednak nie kat?
Czekaj bo nie rozumiem.
Czy ja gdzieś napisałem że ma kata wywalić?
Prześledź moje wypowiedzi i znajdź mi to słowo przeze mnie powiedziane.
Pisałem że przy tym błędzie mój kat był wypalony.
Kazalem koledze podjechać na endoskop.
Pisałem że kat prawdopodobnie kaput bo druga sonda źle pracuje. Ale za każdym razem kazywałem mu to sprawdzić.
Nigdzie nie napisałem wywal kata.
Mój samochód: Citroen C4 II 1.6HDI
Poj. silnika (cm3): 1.6
Paliwo: diesel 92km
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 2015 Pomógł: 175 razy Dołączył: 17 Lis 2012 Posty: 4266 Skąd: Ostrzeszów
Wysłany: 11 Luty 2023, 10:57
Adam1965, A ja patrzę wszystkie wątki w tym temacie i ciągle wracasz do katalizatora-wiesz co to sugerowanie ? teraz mnie zasugeruj objaw z autostrady -lecę do 110 ,powyżej auto traci moc,check a poniżej można jechać,zapchany Katalizator?Bo ewidentnie się udusiło auto..
Adam1965
Mój samochód: Xara Picasso
Poj. silnika (cm3): 1.6 NFU
Paliwo: Benzyna
Wersja:: Family
Rok prod.:: 2008 Pomógł: 3 razy Dołączył: 09 Lis 2022 Posty: 214 Skąd: Chełmek
Wysłany: 11 Luty 2023, 11:12
Tak katalizator bo problem wciąż krąży wokół niego.
Zobacz jak u Ciebie pracuje druga sonda.
Czy aby tak samo jak u kolegi?
Ja pokazywałem jak po wymianie katalizatora pracuje moja.
Zawsze każdemu powtarzam że pierwsze jest diagnostyka.
Potem wymiana.
Kolega massior jak widzę jest ogarniętym użytkownikiem C3 i nie robi jak widać nic pochopnie.
Ale dąży do likwidacji problemu.
Po drugie jeżeli jest tylko jeden błąd to obszar poszukiwań się zawęża.Jeżeli jest ich więcej to trzeba szukać po kolei.
Chciało mi się sprawdzić czy po poluzowaniu złącza najbliższego sondzie drugiej u mnie błąd P0420 wyskoczy . I jak doczytaleś to nie wyskoczył.
Momo że furczało z tego połączenia równo.
A Ty co sprawdziłeś . Chciało Ci się .
Po co te aluzje?
Co do twojego problemu to jak zawsze podłącz do Lexii i sprawdzaj anomalie .
Masz checka to trzeba sprawdzić co zapisało.
Masz błąd P0420?
Na razie nie wiesz.
Więc odczytaj a potem pisz bez niepotrzebnych aluzji
Nie wpieraj mi że kogoś do czegoś zmuszam i mu sugeruję na siłę.
Wszyscy w każdym temacie sugerują .
Każda porada to sugerowanie .
Choćby nawet wymiana świec , czy sond.
Też będziesz miał do nich pretensje
Mój samochód: Citroen C5 x7
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: diesel
Wersja:: limuzyna
Rok prod.:: 2009
SKYPE - login: dejnekomirek Pomógł: 204 razy Dołączył: 25 Maj 2013 Posty: 2735 Skąd: Duisburg
Wysłany: 11 Luty 2023, 11:41
Adam1965 napisał/a:
Wszyscy w każdym temacie sugerują .
Każda porada to sugerowanie .
Adasiu wez Snikersa i przestan sie napinac! W tym swoim nieomylnym zwidzie, nawet nie zauwarzyles, ze zaczynamy sobie zarty z Ciebie robic? Wystarczy, ze ktokolwiek nie zgodzi sie z Toba, a juz zaczyna sie wmadrzanie. Ktos pyta o blad i Ty natychmiast masz gotowa porade i tylko Ty masz racje. O tym katalizatorze gra ciagnie sie juz pol roku i byles bardzo zdziwiony, ze do bledu P0420 i 430 wbrew opisowi nie tylko kat sie przyczynia. Nikt nikomu tu nie sugeruje, piszemy tylko o mozliwych problemach w oparciu o wiedze i doswiadczenie. Wiele w zyciu przezylem i czesto te przypadki pomagaja w podpowiedzi. Zreszta , po co to pisze? I tak zaraz sie odezwiesz , aby podkreslic swoje racje.
A tak na marginesie: jestem ciekawy, jak tam Twoje postepy z BSM ? Temat nagle sie urwal, a zapowiadalo sie tak ciekawie? Nikt nie jest nieomylny, zadajac pytania musisz sluchac odpowiedzi. Na odleglosc to czesto wrozenie z fusow, ale czesto kazda odpowiedz moze naprowadzic na dobry trop. Wyluzuj, albo nikt nie bedzie Cie tu traktowac powaznie! Mam duzy szacunek dla wiedzy i doswiadczenia i tego sie trzymam przez cale zycie. Gdy bylem mlody, wydawalo mi sie , ze juz wszystko wiem! Teraz wiem, jak bardzo sie mylilem. Bez odbioru! Pozdrawiam.
Mój samochód: Xsara Picasso/XantiII /Citroeny XM,ZX,
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: B / B , G
Wersja:: van,AL4
Rok prod.:: 2004 Pomógł: 30 razy Dołączył: 18 Wrz 2011 Posty: 1228 Skąd: Puławy
Wysłany: 11 Luty 2023, 13:40
Mnie się wydaje że za często szukacie błędów w swoich autach
_________________ KK
Adam1965
Mój samochód: Xara Picasso
Poj. silnika (cm3): 1.6 NFU
Paliwo: Benzyna
Wersja:: Family
Rok prod.:: 2008 Pomógł: 3 razy Dołączył: 09 Lis 2022 Posty: 214 Skąd: Chełmek
Wysłany: 11 Luty 2023, 13:51
dejnekomirek napisał/a:
A tak na marginesie: jestem ciekawy, jak tam Twoje postepy z BSM ? Temat nagle sie urwal, a zapowiadalo sie tak ciekawie? Nikt nie jest nieomylny, zadajac pytania musisz sluchac odpowiedzi. Na odleglosc to czesto wrozenie z fusow, ale czesto kazda odpowiedz moze naprowadzic na dobry trop.
Trochę zaczyna się zaśmiecanie tematu kolegi massior .
Ale odpowiem.W jak najlepszym porządku.
Po wymianie BSI test sterowania kompresorem przechodzi pozytywnie to znaczy klika cewka na kompresorze.
Kompresor mam już kupiony , nowa chłodnica klimy też.Czekam tylko na cieplejsze dni bo w garażu zimno a szkoda prądu na zabawy.A wiek i zdrowie też nie pozwala na wychłodzenia.
Na pewno zdam relację włącznie ze zdjęciami demontażu chłodnicy itp.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum