maveric
Mój samochód: Xantia
Poj. silnika (cm3): 1990
Paliwo: ON
Wersja:: Break
Rok prod.:: 1999
Dołączył: 29 Lip 2018 Posty: 28 Skąd: Wrocław
Wysłany: 18 Sierpień 2023, 13:25 brak hamulców z tyłu
Temat znowu powrócił.
Nie przeszedł przeglądu. Brak hamulców z tyłu.Rozebrałem hamulce, tłoczki chodzą leciutko (wyjąłem obydwa). Po złożeniu odpowietrzanie, bez problemów, żadnych bąbelków w płynie, ładnie się odpowietrzało (płyn ładny zielony)
Ale na stacji siła hamowania tylko 180/210 (chyba Nm) a powinien mieć w granicach 1000.I to brak hamulców nawet jak wrzuciłem do bagażnika 350Kg obciążenia (takie betonowe chodniczki) .
Hydraulika ładnie pracuje, tył i przód miękki, ładnie się podnosi i opada.Nawet jak podniosę zawieszenie na maxa to i tak nie udało mi się doprowadzić do zablokowaniu tylnych kół przy hamowaniu.
Być może problem lezy w korektorze hamowania, kto ma zdjecię tego cuda ?
Da się to jakoś zreanimować ? Boję się ruszyć rurki, bo podejrzewam, że się ukręcą przy odkręcaniu
Mój samochód: Citroen C5 x7
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: diesel
Wersja:: limuzyna
Rok prod.:: 2009
SKYPE - login: dejnekomirek Pomógł: 204 razy Dołączył: 25 Maj 2013 Posty: 2735 Skąd: Duisburg
Wysłany: 18 Sierpień 2023, 19:30
Mam tylko jedno pytanie? Czy tarcze hamulcowe sa czyste i nie zardzewiale? Nosza slady dzialania?
Sadze, ze wszystko jest w porzadku, one tak po prostu dzialaja. Zastanawiam sie skad wziales dane o sile hamowania? Na mojej hamowni do sprawdzania hamolcow wynik 180 bylby idealny! A te 1000 to jest dobry wynik dla samochodu ciezarowego. Bardzo istotne jest , aby oba kola mialy taki sam wynik. Mysle, ze pan diagnosta wymaga doszkolenia. Bylo juz tutaj pare razy o hamulcach Citroena i jak widac temat ciagle powraca. Najgorsze jest to, ze nie ma do kogo sie odwolac, bo przeciez diagnosci to zaraz po Bogu sa. Starzy , znajacy temat odeszli juz na emeryture, a mlodym nie chce sie zglebiac wiedzy.
Dlugo zyje juz na ziemi i nigdy nie udalo mi sie zablokowac tylnych kol w autach z hydraulika, a tym bardziej z ABS.
Wracajac do techniki - cala sila hamowania tylnych kol bierze sie z cisnienia powstajacego z nacisku tylnej osi na silowniki zawieszenia i niemozliwe jest wytworzenie takiej sily , aby mogly zablokoc sie tylne kola. One nie moga sie blokowac, a maja tylko hamowac. Caly pomysl tego rozwiazania opiera sie na reakcji nadwozia podczas hamowania i jest bardzo bezpieczny.
A wracajac do normalych samochodow sa i takie, ktore osiagaja na rolkach tylko po 30, 40 i przechodza test. Wszystko zalezy od ciezaru pojazdu, rozmiaru opon , no i wilgotnosci otoczenia.
Jesli tarcze nie rdzewieja, sa czynne na calej powierzchni kontaktu z klockiem, uklad musi byc w porzadku. Cos mocno pokrecilo sie diagnoscie
Mój samochód: Xsara Picasso/XantiII /Citroeny XM,ZX,
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: B / B , G
Wersja:: van,AL4
Rok prod.:: 2004 Pomógł: 30 razy Dołączył: 18 Wrz 2011 Posty: 1228 Skąd: Puławy
Wysłany: 18 Sierpień 2023, 20:37
Potwierdzam, u mnie diagności z doświadczeniem ,na moje hydro cytryny na przeglądach zawsze kręcili głową ,mówiąc one tak mają i nie miałem nigdy problemów
_________________ KK
maveric
Mój samochód: Xantia
Poj. silnika (cm3): 1990
Paliwo: ON
Wersja:: Break
Rok prod.:: 1999
Dołączył: 29 Lip 2018 Posty: 28 Skąd: Wrocław
Wysłany: 18 Sierpień 2023, 21:13
dane o sile hamowania pochodzą z rolek diagnostycznych,
rozmawiałem z diagnostą - pokazał tabelę siły hamowania dla samochodu o tym ciężarze, i o ile dobrze pamiętam ma się zawierać między 700 a 900 (lub 1000), jak niestety nie jestem w stanie przedstawić rzetelnego dowodu na właściwą siłę hamowania.
/
Stąd pytanie - czy ktoś mam może właściwe wartości siły hamowania ? Gdzieś chyba takie wartości są podawane ?
Tarcze niestety są przyrdzewiałe - klocki nie potrafią zedrzeć nagaru z rdzy, nawet jak obciążę (tak jak napisałem) prawie 400 kg balastem w bagażniku.
Problemem jest udowodnienie, że takie niskie wartości są właściwe dla tego auta
Diagnosta powiedział też, że podczas hamowania tył idzie mocno do góry
Ach to Google!
Mamy tu do czynienia z wierutna bzdura : Xantia nigdy nie miala korektora sily hamowania, to co pokazane jest na rysunkach to tylko wstyd dla tych, co takie cos pokazuja. Nie dziwi mnie to, bo niedawno auto doc wymyslil w C5 1.8 rolke wolnobiezna na alternatorze, a zdjecie pokazywalo lozysko alternatora.
Cala idea w zawieszeniu regulacji sily hamownia zawiera sie w zawieszeniu tylnym, w jego pracy i jego obciazeniu ladunkiem. Zgodze sie , ze zaciety korektor wysokosci moze zaburzac prace hamolcow. Cala sztuka polega na wyczyszczeniu korektora z brudow (osadow) i umyciu walka regulacyjnego. Mozna to zrobic na zamontowanym korektorze w nadwoziu. Dla kumatego mechanika jest to okolo pol godziny roboty, bez koniecznosci regulacji korektora i braku awarii rurek idacych do korektora. Nadwozie musi dosc szybko reagowac na zmiane obciazenia osi, utrzymujac wysokosc na prawie stalej wysokosci.
Zardzewiale tarcze trzeba jednak wymienic na nowe (albo przetoczyc) , aby na ich powierzchni nie bylo rdzy, bo ma ona bardzo maly wspolczynnik tarcia i jest dosc twarda. Praktycznie nie do usuniecia przez klocki. Dlatego wazne jest dbanie o dobry stan tarcz. Rdza na nich wyklucza dobra sile hamowania. Jesli ktos jezdzi sam Xantia, bez obciazenia tylnej osi , musi liczyc sie z problemami hamulcowymi. Najlepiej wozic troche gratow w bagazniku chociaz, aby hamulce byly w dobrym stanie. Radze wymienic tarcze z klockami i przeczyscic korektor. Powinno poprawic sie hamowanie.
Mój samochód: Citroen C4 II 1.6HDI
Poj. silnika (cm3): 1.6
Paliwo: diesel 92km
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 2015 Pomógł: 175 razy Dołączył: 17 Lis 2012 Posty: 4282 Skąd: Ostrzeszów
Wysłany: 19 Sierpień 2023, 20:21
W xsarze też nie miałem korektora hamowania (bo auto zmienia właściciela ) a usilnie kiedyś szukałem,,znalazłem aby trójnik na lewy i prawy hamulec;) Jedyne na co patrzy diagnosta to zegary czy równo idą,wywala mnie aby na ręcznym hamulcu . A co do diagnostów kilka lat temu mnie mówi że amortyzatory z tyłu liche chodź nie miałem im nic do zarzucenia,kupiłem nowe i bym się zabił mimo że dedykowane i rozmiar się zgadzał,stare wróciły z powrotem i pomalowane przy okazji -przez 5-7 lat nic im diagnosta nie zarzucił a dziś mają 23lata.
Mój samochód: Citroen XM
Poj. silnika (cm3): 2946
Paliwo: PB
Wersja:: 2.9 V6 Automat; break
Rok prod.:: 1999 Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Wrz 2012 Posty: 75 Skąd: SI
Wysłany: 19 Sierpień 2023, 22:58
maveric napisał/a:
dane o sile hamowania pochodzą z rolek diagnostycznych,
Tarcze niestety są przyrdzewiałe - klocki nie potrafią zedrzeć nagaru z rdzy, nawet jak obciążę (tak jak napisałem) prawie 400 kg balastem w bagażniku.
(...)
Diagnosta powiedział też, że podczas hamowania tył idzie mocno do góry
Widzę tu dwa problemy.
1. Tarcze nie mogą być zardzewiałe jeśli jeździsz tym autem na co dzień.
2. Diagnosta poinformował Cię, że tył idzie do góry podczas hamowania - nie ma prawa tak się dziać. Sprawny układ zawieszenia i hamulcowy ma się zachowywać wręcz odwrotnie. To jest jedna z zalet hydro - auto nie nurkuje podczas hamowania. Jeśli tył idzie do góry podczas hamowania - masz powietrze w zacisku lub zaciskach. Wystarczy jeden mały bąbelek i będzie się bujał okrutnie po dotknięciu pedału hamulca.
Jak byłem swoim XMem na przeglądzie, to podczas hamowania tyłu na rolkach zawieszenie przysiadało tak, że myślałem, że go tam wciągnie w te rolki - efekt odwrotny jak u Ciebie.
W jaki sposób odpowietrzasz tylne hamulce?
_________________ Citroën XM 2.9 V6 MK2
maveric
Mój samochód: Xantia
Poj. silnika (cm3): 1990
Paliwo: ON
Wersja:: Break
Rok prod.:: 1999
Dołączył: 29 Lip 2018 Posty: 28 Skąd: Wrocław
Wysłany: 22 Sierpień 2023, 13:04
auto nie jeździ, zrobiłem nim 300 km w ciągu roku, (taki lokalny wóź pociągowy)
jak wrzuciłem obciążenie do bagażnika ponad 300kg to hamulców NIE przybyło niestety.
Teraz trochę zgłupłem, bo faktycznie badanie hamulców chyba na rolkach powinno sie robić ,ale u mnie na stacji to z wolnej jazdy na odpowiednich miejscach musiałem zahamować i wtedy się wyświetlała siła hamowania, ale kurde to było rok temu i teraz nie pamiętam.
Nie mniej udało mi się oszukać diagnostę dźwignią wysokośći zawieszenia, bo jak nią ruszyłem w górę, to hamulce miał za----te. Beton w bagażniku nie pomógł.
maveric, o ile mnie pamieć nie zawodzi to odpowietrzanie hamulców w Xantii tylko i wyłącznie na pozycji max góra. Też kiedyś mi uciekły hamulce z tyłu po złym odpowietrzeniu...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum