Cytrus1982
Mój samochód: citroen jumpy
Poj. silnika (cm3): 1905
Paliwo: ON
Wersja:: D
Rok prod.:: 1997
Dołączył: 17 Kwi 2011 Posty: 89 Skąd: Łódź
Wysłany: 5 Luty 2012, 23:55 Rozgrzewać czy jechać?
Witam
Ogólnie się mówi by nie rozgrzewać silnika na parkingu przed startem w mroźne dni tylko startować w chwilkę po odpaleniu. Jak to się ma tyczyć w przypadku starych silników gdzie przebiegi sięgają po 300, 400 tyś (a nawet lepiej) i z reguły zalane są olejami mineralnymi a wiadomo jaką mają gęstość takie oleje w temperaturze -20 st.C nie mówiąc już o większych mrozach?
Moim skromnym zdaniem, to nic nie zaszkodzi jak sobie silniczek popyrka pare minut na postoju. Tym bardziej, ze takie mrozy mamy. Niech sobie oleje dojda wszedzie i chociaz troszke sie rozruszaja.
Po za tym wiadomo co sie dzieje z nasza hydraulika przy takich temperaturach.
Co prawda wszedzie trabia, ze lepiej dla motorka jak sie rozgrzewa w czasie jazdy. Osobiscie zawsze w pierwszej kolejnosci odpalam i dopiero sie biore za oczyszczanie.
Mój samochód: citroen C5 / Saxo / BX / BOXER
Poj. silnika (cm3): 20151425
Paliwo: diesel / diesel / Bp / diesel
Wersja:: Tourer Exclusive / Hatchback
Rok prod.:: 2009
SKYPE - login: tynski.janusz Pomógł: 107 razy Dołączył: 27 Maj 2010 Posty: 3601 Skąd: Olkusz
Wysłany: 6 Luty 2012, 07:15
Ja mam troszkę młodsze auto od waszych ale też najpierw odpalam potem omiatam jak jest zasypane , skrobać nie muszę bo po odpaleniu zanim zrobię przerwę na " inhalacje " to mogę już wycieraczkami zgarnąć.
Mój samochód: citroen XM 2,5TD /Xsara 1,4HDI/C4GP 2,0HDI
Poj. silnika (cm3): 2446/1398/1997
Paliwo: olej napędowy
Wersja:: exclusive/std/exclusive
Rok prod.:: 27
SKYPE - login: citroen.org.pl Pomógł: 102 razy Dołączył: 07 Lis 2008 Posty: 5038 Skąd: Środa Śląska
Wysłany: 6 Luty 2012, 13:01
Cytrus1982, Nie polecam jazdy w sekundę po odpaleniu silnika. Możesz nawet załatwić się w ten sposób
Wiadomo, że silnik szybciej się nagrzeje w czasie jazdy, pod obciążeniem ale najlepiej wstępnie dogrzać go choć z tych -20°C do temperatury pokojowej Później, podczas jazdy, także delikatnie z gazem do czasu, kiedy silnik nie osiągnie prawidłowej temperatury pracy.
_________________ XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
Cytrus1982
Mój samochód: citroen jumpy
Poj. silnika (cm3): 1905
Paliwo: ON
Wersja:: D
Rok prod.:: 1997
Dołączył: 17 Kwi 2011 Posty: 89 Skąd: Łódź
Wysłany: 6 Luty 2012, 13:50
Zawsze nagrzewam przed startem nawet jak mi się śpieszy i jestem już spóźniony to oko w zegarek i 90 sekund się dłuży jak godzina nie miał bym sumienia od razu cytrynie wlewać karniaka z ropy, chciałem tylko poznać opinię innych użytkowników żółtych owoców
Mój samochód: Toyota Camry
Poj. silnika (cm3): 2994
Paliwo: LPG
Wersja:: EXCLUSIVE,
Rok prod.:: 1995 Pomógł: 40 razy Dołączył: 13 Lis 2008 Posty: 1898 Skąd: Jedlina Zdrój
Wysłany: 9 Luty 2012, 00:14
Ja nie czekam nie wiadomo ile, ale jakąś minutkę - dwie zawsze. I najważniejsze delikatnie z obrotami, jak zimny to nie przekraczam 1750, ale tak przez około 2 km, później troszkę więcej, ale bez przesady.
_________________ Staraj się pisać posty po polsku, jak najlepiej potrafisz. Nie interesuje mnie czy masz "dys-coś tam".
Forum nie jest agencją towarzyską, nie dogodzi każdemu.
... Dopóki cyka, wiem, że żyje ...
Łada Niva - jak się nie zawiesi to zawsze przejedzie.
Mój samochód: C5
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: Benzyna
Wersja:: Sedan
Rok prod.:: 2010 Pomógł: 13 razy Dołączył: 30 Lis 2011 Posty: 491 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 9 Luty 2012, 19:59
Cytrus1982 napisał/a:
Ogólnie się mówi by nie rozgrzewać silnika na parkingu przed startem w mroźne dni tylko startować w chwilkę po odpaleniu.
Myślę, że mówi się tak dlatego, że grzanie silnika pod obciażeniem jest efektywniejsze. Natomiast na początku, przy głębokim mrozie na tej efektywności nam nie zależy. Pracuję w energetyce - urządzenia kotłowe, rurociągi, turbiny nagrzewa się bezpiecznie (ze wzgl. na naprężenia wewnętrzne) z prądkością 5÷8°C/minutę. Więc te 3-4 minuty warto pogrzać na postoju.
Mój samochód: citroen XM 2,5TD /Xsara 1,4HDI/C4GP 2,0HDI
Poj. silnika (cm3): 2446/1398/1997
Paliwo: olej napędowy
Wersja:: exclusive/std/exclusive
Rok prod.:: 27
SKYPE - login: citroen.org.pl Pomógł: 102 razy Dołączył: 07 Lis 2008 Posty: 5038 Skąd: Środa Śląska
Wysłany: 9 Luty 2012, 22:47
jarulis napisał/a:
Pracuję w energetyce - urządzenia kotłowe, rurociągi, turbiny nagrzewa się bezpiecznie (ze wzgl. na naprężenia wewnętrzne) z prądkością 5÷8°C/minutę. Więc te 3-4 minuty warto pogrzać na postoju.
I to jest to! O to nam chodziło! To jest opinia prawdziwego fachowca!
Mój ojciec był palaczem w Browarze Piastowskim i zanim puścił piece na pełen gwizdek, to bańkę 5l musiał najpierw Piasta wypróbować! Inaczej płomienice by popękały
_________________ XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
Mój samochód: Toyota Camry
Poj. silnika (cm3): 2994
Paliwo: LPG
Wersja:: EXCLUSIVE,
Rok prod.:: 1995 Pomógł: 40 razy Dołączył: 13 Lis 2008 Posty: 1898 Skąd: Jedlina Zdrój
Wysłany: 14 Luty 2012, 15:57
jarulis napisał/a:
... Pracuję w energetyce - urządzenia kotłowe, rurociągi, turbiny nagrzewa się bezpiecznie (ze wzgl. na naprężenia wewnętrzne) z prądkością 5÷8°C/minutę. Więc te 3-4 minuty warto pogrzać na postoju.
Wg mnie nie ma znaczenia czy 1-2 min, czy 3-4 min. Silnik nie daje gwałtownie temperatury, (tzn nie ma nagłego skoku od -20 do 60 ), mnie bardziej chodzi o to, żeby olej mógł dotrzeć wszędzie i żeby nie obciążać silnika bez smarowania.
_________________ Staraj się pisać posty po polsku, jak najlepiej potrafisz. Nie interesuje mnie czy masz "dys-coś tam".
Forum nie jest agencją towarzyską, nie dogodzi każdemu.
... Dopóki cyka, wiem, że żyje ...
Łada Niva - jak się nie zawiesi to zawsze przejedzie.
Dawas
Mój samochód: Citroen
Poj. silnika (cm3): 1580
Paliwo: Pb + LPG
Wersja:: BX 16RS XU52C
Rok prod.:: 1991
Dołączył: 14 Mar 2012 Posty: 34 Skąd: Chełmża
Wysłany: 18 Marzec 2012, 12:22
A ja napiszę tak.
Art.60 ust.2 pkt.3 Prawo o Ruchu Drogowym.
Cytat:
Art. 60.
2. Zabrania się kierującemu:
3,pozostawiania pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym; nie dotyczy to pojazdu wykonującego czynności na drodze;
Jaka kara
Cytat:
174.
Pozostawienie pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym art. 60 ust. 2 pkt 3 100 zł
Ja tam nigdy nie grzałem żadnego samochodu.Szyby skrobię najpierw potem odpalam i czekam kilka sekund aż olej się rozejdzie po silniku.I ruszam.
_________________ Gdzie diabeł nie może to babę pośle........
Mój samochód: XM2,1 C4 Picasso Hatchback C5 X7 Sedan :
Poj. silnika (cm3): 2088 1.6 2.0
Paliwo: Diesel
Wersja:: Exclusive, Hatchback, Sedan Exclusive
Rok prod.:: 2010 Pomógł: 37 razy Dołączył: 14 Lis 2008 Posty: 1034 Skąd: okolice Głogowa
Wysłany: 18 Marzec 2012, 13:01
Dawas, A czy na parkingu lub miejscu parkowania samochodu w terenie zabudowanym , można wyjść z samochodu przy uruchomionym silniku nie oddalając się od niego ?
A czy jest kara za zaśnieżony z oblodzonymi szybami pojazd biorący udział w ruchu drogowym Dawas, ?
Mój samochód: citroen XM 2,5TD /Xsara 1,4HDI/C4GP 2,0HDI
Poj. silnika (cm3): 2446/1398/1997
Paliwo: olej napędowy
Wersja:: exclusive/std/exclusive
Rok prod.:: 27
SKYPE - login: citroen.org.pl Pomógł: 102 razy Dołączył: 07 Lis 2008 Posty: 5038 Skąd: Środa Śląska
Wysłany: 18 Marzec 2012, 21:37
Dawas,
Dawas napisał/a:
,pozostawiania pracującego silnika podczas postoju
Czytaj ze zrozumieniem....
_________________ XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum