Użytkownicy
Grupy
Statystyki

Poprzedni temat «» Następny temat
Warto zobaczyć i się zastanowić nim nie jest pozamiatane
Autor Wiadomość
henryxm
Mechanik


Mój samochód: XM2,1 C4 Picasso Hatchback C5 X7 Sedan :
Poj. silnika (cm3): 2088 1.6 2.0
Paliwo: Diesel
Wersja:: Exclusive, Hatchback, Sedan Exclusive
Rok prod.:: 2010
Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 1034
Skąd: okolice Głogowa
Wysłany: 21 Kwiecień 2012, 09:25   

Staram się zawsze jeździć bezpiecznie tzn. oceniać stan drogi i odpowiednio dobierać prędkość ale ....
Zdarzyło mi już ,kilkukrotnie uniknąć kolizji ,podam przykład .
Podjeżdżając do skrzyżowania na którym musiałem ustąpić pierwszeństwa, po rozejrzeniu się czy droga jest dla mnie przejezdna nagle pojawił się na tym skrzyżowaniu motocyklista.
Skąd się wziął ? po prostu gdy kilku krotnie rozglądałem się ,motocyklista "chował" mi się za prawy słupek dachu samochodu.
Od tamtej pory ,może to i wygląda śmiesznie :-/ ale za każdym razem wychylam się do przodu to do tyłu by mieć pewność.Dotyczy to właśnie rowerzystów i motocyklistów.

 
 
Kaczor

Mój samochód: Citroen BX
Poj. silnika (cm3): 1900
Paliwo: benzyna/gaz
Wersja:: BX19TZI
Rok prod.:: 1991
Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 77
Skąd: Warszawa
Wysłany: 23 Kwiecień 2012, 08:36   

Wiesz , widuję na samochodach naklejki "Motocykle są wszędzie". I to prawda. Przy prędkościach jakie osiągają ,pojawiają się nagle i z najmniej oczekiwanej strony, A jak śmigną z hukiem to potrafią wystraszyć. Myślę, że brak im wyobraźni.......

_________________

 
 
robert
Aktywny



Mój samochód: Toyota Camry
Poj. silnika (cm3): 2994
Paliwo: LPG
Wersja:: EXCLUSIVE,
Rok prod.:: 1995
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 1898
Skąd: Jedlina Zdrój
Wysłany: 23 Kwiecień 2012, 20:10   

Ja parę razy prawie nie staranowałem motocyklisty zmieniając pas. Patrzę w lusterko, włączam kierunek, jeszcze raz sprawdzam i zaczynam zmieniać i w tym momencie widzę motor, nadjeżdża ze sporą prędkością....
Uważam że kierowcy powinni jednak brać na siebie odpowiedzialność jeżeli śmigają jak nienormalni i to ono powinni przewidywać zagrożenia, bo ja jadąc poza miastem z prędkością 90 km/h liczę się z tym że ktoś będzie jechał co najwyżej niewiele szybciej, natomiast nie spodziewam się że ktoś mi śmignie z boku 200km/h. Dotyczy to zarówno kierowców motocykli, jak i samochodów.

_________________
Staraj się pisać posty po polsku, jak najlepiej potrafisz. Nie interesuje mnie czy masz "dys-coś tam".
Forum nie jest agencją towarzyską, nie dogodzi każdemu.
... Dopóki cyka, wiem, że żyje ...

Łada Niva - jak się nie zawiesi to zawsze przejedzie.
 
 
banan
Mechanik


Mój samochód: Xantia Break
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: ON HDI
Wersja:: forte
Rok prod.:: 2000
Dołączył: 14 Wrz 2011
Posty: 890
Skąd: uk
Wysłany: 23 Kwiecień 2012, 20:50   

tam gdzie jest ograniczenie do 90 kmh a do takich co jezdza 200kmh to bym strzelal...

przypomniala mi sie kiedys opowiesc "motocyklisty": opowiadal, ze ma taka cienka, stalowa linke umocowana do motoru, a z drugiej strony jest petla. petle zaklada sie na szyje. po co? " bo on nie chce byc kaleka i do konca zycia jezdzic na wozku inwalidzkim". chyba nie musze tlumaczyc co sie dzieje w momencie wypadku?

 
 
jarulis
Mechanik



Mój samochód: C5
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: Benzyna
Wersja:: Sedan
Rok prod.:: 2010
Dołączył: 30 Lis 2011
Posty: 491
Skąd: Ruda Śląska
  Wysłany: 23 Kwiecień 2012, 22:04   

banan napisał/a:
...opowiesc "motocyklisty": opowiadal, ze ma taka cienka, stalowa linke umocowana do motoru, a z drugiej strony jest petla. petle zaklada sie na szyje. po co? " bo on nie chce byc kaleka i do konca zycia jezdzic na wozku inwalidzkim".

Bujda na resorach.
Nie spotkałem jeszcze takiego chojraka. Każdy ze znajomych mi motocyklistów spojrzałby na takiego z politowaniem i dla jego własnego dobra kopnąłby go w dupę.
Normalny i zdrowy człowiek ma instynkt samozachowawczy i walczy o życie.
Mit obalony ;)

_________________
Pozdrawiam! Jarek

https://www.pajacyk.pl/#index
Ostatnio zmieniony przez jarulis 23 Kwiecień 2012, 22:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
cytrus

Mój samochód: citroen xantia
Poj. silnika (cm3): 1800
Paliwo: benzyna gaz
Wersja:: sedan
Rok prod.:: 1994
Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 181
Skąd: Otwock
Wysłany: 23 Kwiecień 2012, 22:08   

Ja jeżdżę motocyklem i jakoś mi do głowy by nie przyszło żeby zakładać sobie pętle na szyję.

 
 
robert
Aktywny



Mój samochód: Toyota Camry
Poj. silnika (cm3): 2994
Paliwo: LPG
Wersja:: EXCLUSIVE,
Rok prod.:: 1995
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 1898
Skąd: Jedlina Zdrój
Wysłany: 23 Kwiecień 2012, 22:55   

Ja swego czasu jeździłem niewiele, ale tez nie miałem takich myśli.

_________________
Staraj się pisać posty po polsku, jak najlepiej potrafisz. Nie interesuje mnie czy masz "dys-coś tam".
Forum nie jest agencją towarzyską, nie dogodzi każdemu.
... Dopóki cyka, wiem, że żyje ...

Łada Niva - jak się nie zawiesi to zawsze przejedzie.
 
 
banan
Mechanik


Mój samochód: Xantia Break
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: ON HDI
Wersja:: forte
Rok prod.:: 2000
Dołączył: 14 Wrz 2011
Posty: 890
Skąd: uk
Wysłany: 23 Kwiecień 2012, 23:23   

napisalem "moocyklisty" w cudzyslowie... bo to dla mnie idiota byl.
a co do fachowej nazwy to jest "petla smierci". czy ktos to robi? ja wierze, ze sa tacy inteligentni inaczej.

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FMC created by ROBSON from FORUM MIŁOŚNIKÓW CITROENA