_________________ XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
A o citroeny nie możesz nie dbać bo nici z jazdy w krótkim czasie będzie...
_________________ XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
Mój samochód: Citroen Xsara
Poj. silnika (cm3): 1600
Paliwo: benzyna
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 2002
Dołączył: 04 Sie 2012 Posty: 17 Skąd: Wrocław/Świdnica
Wysłany: 11 Wrzesień 2012, 20:37
Nie wydaję mi się, żeby było aż tak tragicznie. Wręcz przeciwnie, porządny samochód u nas to wciąż często dobro luksusowe i wydaję mi się, że ludzie dbają o swoje pojazdy w naszym kraju Ludzie na zachodzie europy zdecydowanie mniej dbają o swoje pojazdy. Na pewno mogę się zgodzić z tym, że często kupuje się u nas samochody wyłącznie na pokaz. Jeszcze "przykazanie szóste" jest jak najbardziej prawdziwe Wielu moich znajomych jeździ cały czas na rezerwie i dolewa za grosze.
tonny, Są też tacy, co za spore kredyty kupują. Tyle, że później nie ma za co usterki usunąć. Nie wspomnę o tych, którzy dbają tylko o lakier (jaki to on ładny i zadbany) a podłogi i zawiechy już prawie nie ma.
Mój samochód: xantia
Poj. silnika (cm3): 1800
Paliwo: etylina+gaz
Wersja:: 5dr
Rok prod.:: 1994
Dołączył: 16 Mar 2012 Posty: 165 Skąd: Toruń
Wysłany: 11 Wrzesień 2012, 22:00
Zgadzam się z przedmówcami a do tego proponuję jeszcze zwrócić uwagę na jeden aspekt.Czego dyskusja nie tyczy zawsze znajdą się dodatkowi ZNAFCY.Zwróćcie uwagę na użyte epitety:"pytanie do wypachniałych metroseksualistów w citroenach i peugeotach" , "barachło" .Chwilami czytać się tego nie chce jednak trzeba zaznaczyć a w zasadzie powtórzyć.Jak się dba tak się ma.Nigdy nie utożsamiam się z Grekiem czy Portugalczykiem a osobiście jestem innego zdania niż oni co to znaczy czystość.Z naszymi południowymi sąsiadami od Czech,Słowacji aż do Włoch też można dyskutować i wymagać większej dbałości o auta.Dlaczego zatem autor stawia zarzut że to część z nas nie dba o auta?Skoro nie dba to jakim cudem wiele z nich,uwzględniając naszą czasami fantazję wygląda o wiele lepiej niż u poprzedniego właściciela?Aby nie "ciągnąć" dalej tematu,uważam że jeżeli będziemy zarabiali tyle co Niemcy,Anglicy czy nawet Grecy to wówczas to wszystko co różnymi kanałami do nas trafiało,pojedzie prosto do huty.I nie zmieni tego nawet fakt naśmiewania się z montowania w autach chińszczyzny bo tej nie brakuje już wszędzie.W wymienionych wyżej krajach też.
_________________ Nie wystarczy mieć sprawny umysł, trzeba go jeszcze dobrze używać. Kartezjusz.
Całe szczęście, że do zacnych aut Chińczycy nic nie robią. Pewnie im sie nie opłaca bo tam wszystko na ilość idzie
_________________ XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum