[wojtis1990]

robson, dziękuję, jutro na spocie albo w poniedziałek zrzucę linkę z tej dźwigni i sprawdzę twoją teorię.

[wojtis1990]

Zrzucenie linki nic nie dało, obroty były nadal za wysokie.
Przekręciłem śrubą zaznaczoną na poniższym zdjęciu o 1 obrót w lewo ( odkręciłem ją ) i już jest wielka poprawa, bo obroty troszkę spadły. Teraz pozostało mi przez kilka dni wszystko poobserwować i zobaczymy co będzie.

[robson]

wojtis1990, Znakiem tego coś w pompie się przestawiło (zużyło) i potrzeba regulacji. Może to być także wina samego paliwa. Zatem zrób tak:

Na gorącym silniku (ok 90st.) ustaw obroty jałowe, takie jakie powinny być. Dajmy na to 700 - 750 obrotów ale strzelam. To nie muszą być obroty jakie podaje fabryka ale takie przy których będzie silnik jeszcze równo pracował i nie gasł. Po tym zabiegu - nadal na gorącym silniku - załóż linkę. Musi być ona naprężona ale nie może podnosić dźwigni. Zaobserwuj wtedy czy na zimnym silniku linka podniesie dźwignię i nie będzie się ona opierać na śrubie. Jak tak się stanie - znaczy automat ssania jeszcze sprawny. Jeżeli nie drgnie i nie zmieni obrotów na zimnym silniku - trzeba będzie pomyśleć o wymianie.
W czasie dużych mrozów może ciężko palić.

[wojtis1990]

Na ten moment jest zrobione tak jak napisał robson, i jest wszystko w porządku.
Nie jest to na pewno wina paliwa bo 3 samochody jeżdżą na tym samym.

Trzeba poczekać na porządne mrozy i wszystko okaże się w praniu, tymczasem nie będę więcej dłubał żeby co nie popsuć hhe.

[sasun71]

wojtis1990, A propo obrotów też zauważyłem wzrost o około 100 więcej teraz przy chłodach ,po rozgrzaniu wraca do normy.

[wojtis1990]

sasun71, no to normalne - u ciebie już jest elektroniczne ssanie, u mnie jeszcze mechaniczne.

[sasun71]

wojtis1990, mechaniczne czy elektryczne ale reauguje na zimno nawet jak zasuwam i wrzuce na luz, są jakiś czas wyższe a potem tak jak dla rozgrzanego juz wracają ,w końcu przepływomierz ma dane o zimnym powietrzu