Mój samochód: XM2,1 C4 Picasso Hatchback C5 X7 Sedan :
Poj. silnika (cm3): 2088 1.6 2.0
Paliwo: Diesel
Wersja:: Exclusive, Hatchback, Sedan Exclusive
Rok prod.:: 2010
Dołączył: 14 Lis 2008 Posty: 1034 Skąd: okolice Głogowa
Wysłany: 5 Luty 2012, 15:26
grigori333, Jeśli będziesz postępował zgodnie z zasadami BHP nic Ci nie grozi .
Do testów na początku jednak radził bym unikać trzymania klocka w kończynach górnych
a dopychać klocek do świderka za pomocą http://screenshooter.net/4547478/ymmmmjc
W warunkach polowych, to idealne rozwiązanie. Gorzej jak spadnie z podnośnika....
_________________ XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
Ciekawe jakie jest rozwiązanie ,mechaniczne ,śruba czy hydraulika ?
Słychać pompę hydrauliczną i jej jęczenie pod wpływem obciążenia. Można by zastosować na pewno pompę LHM i siłownik od zawieszenia. Wtedy urządzenie wyjdzie prawie darmo... Może ktoś się pokusi o montaż i opis tego z części citroenowskich?
_________________ XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
henryxm, Sekcja od wspomagania na pewno da radę. Całe auto na 4 siłownikach się podnosi i to dość szybko w MKI a tam jest 5 tłoczków. Przy jednym siłowniku, to byłby moment!
_________________ XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
Mój samochód: XM II;
Poj. silnika (cm3): 2446
Paliwo: ON
Wersja:: Estate
Rok prod.:: 97
Dołączył: 04 Wrz 2011 Posty: 514 Skąd: Brzeg
Wysłany: 5 Luty 2012, 21:05
Kino jak kino - łupanie drewienek w rodzaju brzoza, buk czy sosenka i jakieś takie cienizny...
Ciekawe jak się to sprawdza przy sękatym dębie gdzie klocuszek ma średnicę jakieś 70 cm.a jeszcze lepiej gdy jest to skręcony i sękaty grab...
...zabawki dla "grzecznych dzieci"...
Dawno temu mieszkałem na wsi i zimowy opał to było drewno wszelkiego rodzaju - jakieś 50 m sześciennych na sezon. Pociąć i porąbać - miałem tyle ciepła że palić już mi się nie chciało...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum