[ListenTrN]

Witam,
Mam pytanie czy lampy maska zderzak pasują do c5 mk1 od wersji mk2 ? czy to zupełnie inna konstrukcja ?

[s_virus]

W C5 po lifcie takie same są błotniki, natomiast by zamontować zderzak, maskę i lampy muszisz przełożyć również pas przedni. Zanim zdecydujesz się na taką modernizację odpowiedz sobie na pytanie- kto to będzie składał? Wbrew pozorom dopasowanie elementów nadwozia, aby pojazd nie wyglądał jak 7 nieszczęść po czołowym spotkaniu z czołgiem, jest bardzo czasochłonne i chwilamy wymaga stalowych nerwów. Jeśli zamierzasz robić to sam a nie masz doświadczenia w tej materii, to już dziś zacznij trenować "Litanię do wszystkich świętych", której to odmawianie, w chwilach rosnącej agresji, pomoże Ci się odprężyć.

W C5 po lifcie takie same są błotniki, natomiast by zamontować zderzak, maskę i lampy muszisz przełożyć również pas przedni. Zanim zdecydujesz się na taką modernizację odpowiedz sobie na pytanie- kto to będzie składał? Wbrew pozorom dopasowanie elementów nadwozia, aby pojazd nie wyglądał jak 7 nieszczęść po czołowym spotkaniu z czołgiem, jest bardzo czasochłonne i chwilamy wymaga stalowych nerwów. Jeśli zamierzasz robić to sam a nie masz doświadczenia w tej materii, to już dziś zacznij trenować "Litanię do wszystkich świętych", której to odmawianie, w chwilach rosnącej agresji, pomoże Ci się odprężyć.

[kogucik]

Owszem jest czasochłonne, ale również wymaga wprawy i fachowego "oka". Jeśli nie czujesz się na siłach spróbuj zapytać na http://magazyn-czesci.pl mogą polecić ci dobry warsztat w Twojej okolicy, ewentualnie coś doradzić, ale tak jak kolega wyżej napisał jeśli uznasz że sam sobie to zrobisz to trzeba uzbroić się w cierpliwość, a i "litania" też nie zaszkodzi

Owszem jest czasochłonne, ale również wymaga wprawy i fachowego "oka". Jeśli nie czujesz się na siłach spróbuj zapytać na http://magazyn-czesci.pl mogą polecić ci dobry warsztat w Twojej okolicy, ewentualnie coś doradzić, ale tak jak kolega wyżej napisał jeśli uznasz że sam sobie to zrobisz to trzeba uzbroić się w cierpliwość, a i "litania" też nie zaszkodzi

[Sm0kus]

Hmmm - a moge glupio moze, ale jednak zapytac jaki widzicie problem w dobrym poskladaniu auta po zdejmowaniu pasa przedniego? Przeciez zderzak jest na kolkach ustalajacych (99% aut serwisowanych w ASO i tak poznac po tym, ze zderzak do czynnosci obslugowych jest zdejmowany i to juz po pierwszych 15kkm - na pierwszym przegladzie - wiec i tak ktos sie zawsze "przyczepi ze panie bo nowy a juz bity", a to przeciez auto z conajmniej 2004 roku, nawet jak bedzie przod z FL'a). Poki nie ma tam w akcji szlifierki, wiertarki, wkretarki i tony blacho/drewno wkretow itp.. i wszystko pasuje w fabryczne otwory i sa wszystkie fabryczne spinki, klipsy, zaczepy - to ja nie widze problemu zeby to poskladac, pospasowywac itd. Maski ruszal nie bedziesz (wiec szpary pomiedzy maska a blotnikami ci odpadaja do "spasowania", blotnikow w zasadzie tez - wiec nie ma problemu ze szczelinami miedzy blotnikiem a drzwiami. Tyle ze kolki ustalajace do zderzaka na obu koncach bedziesz musial wpiac z pod zderzaka dluga reka z 3 lokciami (ale to mozliwe!) albo z pod nadkoli czyli demontaz nadkoli jeszcze dochodzi i potem ich zalozenie spowrotem na fabryczne spinki.

A teraz wyobrazcie sobie, ze np. w grupie VW, w "marzeniu kazdego Polaka" czyli Passacie B5 3B z montowanymi wzdluznie silnikami zeby wymienic rozrzad - trzeba zdemontowac pas przedni, obie chlodnice, wentylator na wiskozie itp itd?! I tam jakos nikt nie jeczy, ze trzeba cos potem spasowywac... sklada sie, skreca, kolki ustalajace w zderzak i wszystko wyglada jak przed rozbiorka. Normalna robota - bez litani itp itd..

[MarcinLbn]