Wysłany: 20 Lipiec 2014, 19:12 zwarcie w radio i nie moge odpalic autka
Witam
jest to moj pierwszy post na tym forum wiec prosze o wyrozumialosc.Kupilem radio i znajomy mi je podlaczyl ale nie trzymalo pamieci wiec sam chcialem to zrobic i.....zrobilem zwarcie .W tym momecie zniknelo wszystko z deski rozdzielczej i autko nie chce odpalic.Sprawdzilem i ja i znajomy wszystkie bezpieczniki w aucie i pod maska ,wszystko ok.Chyba ze sa jakies inne? Ktos mi powiedzial ze poszedl immobilajzer.Podobno jest podlaczony z deska rozdzielcza ktora teraz nie dziala.Prosze o pomoc bo juz mi rece opadaja.pozdrawiam
Mój samochód: Citroen XM / Xantia /C5 / Picasso
Poj. silnika (cm3): 2.1TD 2.0HDI 1.8
Paliwo: ON/PB/LPG
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 1992 Pomógł: 230 razy Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4384 Skąd: Kraśnik
Wysłany: 20 Lipiec 2014, 20:53
Musiało wywalić jakiś bezpiecznik jak zwarcie zrobiłeś. Trzeba każdy wyjąć i naocznie sprawdzić. Immobiliser nie ma nic do kontrolek z deski. Chyba że szlag trafił akumulator.
dzieki za odpowiedz
akumulator ok ,ale co kontrolki maja wspolnego z problemem z odpalaniem auta?
wszystkie bezpieczniki wygladaja ok szczerze nie wyciagalem ich wszystkich bo niby widac z zewnatrz w jakim sa stanie
Mój samochód: Citroen XM / Xantia /C5 / Picasso
Poj. silnika (cm3): 2.1TD 2.0HDI 1.8
Paliwo: ON/PB/LPG
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 1992 Pomógł: 230 razy Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4384 Skąd: Kraśnik
Wysłany: 20 Lipiec 2014, 21:14
80kameleon napisał/a:
niby widac z zewnatrz
Mają być sprawne a nie niby wyglądać na dobre.
Zanikł ci główny prąd z akumulatora skoro nie masz prądów na kontrolkach. Miernik w łapki i szukać na którym obwodzie brakuje napięcia.
ok na desce po przekreceniu kluczyka swieca sie tylko dwie pomaranczowe ikonki ale po kilku probach odpalenia auta znikaja to tak dokladnie bo widze ze sie na tym znasz a moze to cos waznego
Mój samochód: Citroen C4 II 1.6HDI
Poj. silnika (cm3): 1.6
Paliwo: diesel 92km
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 2015 Pomógł: 175 razy Dołączył: 17 Lis 2012 Posty: 4273 Skąd: Ostrzeszów
Wysłany: 20 Lipiec 2014, 21:36
80kameleon, tak ale typy są czasem różne..wiem bo wymieniałem i musiałem mieć takie samo,druga sprawa mogło upalić we wtyczkach blaszki bo sa jak włos prawie i nie ma kontaktu.mnie wymieniał elektronik i kodował z lexii. no ale musisz wiedzieć czy to aby padło bsi bo koszta spore więc szukać gdzie znikło zasilanie
Mój samochód: Citroen C5 x7
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: diesel
Wersja:: limuzyna
Rok prod.:: 2009
SKYPE - login: dejnekomirek Pomógł: 204 razy Dołączył: 25 Maj 2013 Posty: 2735 Skąd: Duisburg
Wysłany: 20 Lipiec 2014, 21:52
Mialem kiedys podobnie. Ktos zle podlaczyl gniazdo haka[prad od wstecznego byl podlaczony na mase] i jak podpiolem przyczepe i wlaczylem wsteczny to auto zgaslo. przyczyna byl spalony bezpiecznik w BSI.
witam
Problem rozwiazany , wina :przepalony bezpiecznik na bsi
mechanik nie zauwarzyl 3 bezpiecznikow extra na bsi byly zasloniete kablami.
sasun71 masz racje bsi sa rozne u mnie bezpieczniki sa na boku wiec inaczej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum