Wysłany: 29 Marzec 2016, 11:37 Swap - wymiana silnika Citroena BX TU3 na TU5
Witam wszystkich.
Mam w planach zakup Citroena BX z powodów sentymentalnych, już kiedyś takiego miałem
Po rozeznaniu tematu stwierdziłem, ze najodpowiedniejszy byłby model z silnikiem 1360cm z rodziny TU3.
Wszedł on do modelu BX bodaj w 1988 roku, chyba tylko jako wtryskowy (ale tego nie wiem na pewno) z mocą 75KM.
Wydaje mi się, że można by go dość prosto wymienić na silniki z rodziny TU o większych
mocach.
Dodam jeszcze że nie chodzi mi o żyłowanie mocy i bicie jakichś rekordów, tylko o płynne wygodnie poruszanie się po drogach.
Obecne samochody mają moce znacznie wyższe niż w latach 80-tych
Silniki te jednak nie były montowane w modelu BX. Co za tym idzie pewnie będzie trzeba coś pokombinować.
Nie mam pewności ale sądzę ze blok silnikowy jest identyczny dla wszystkich tych silników.
Z tego co wiem silniki TU5 mają blok żeliwny, reszta ma bloki aluminiowe.
Udało mi się znaleźć rysunek wymiarowy do silnika TU w wersji JP4, czyli 1,6 16V 109KM
Mój samochód: Citroen XM / Xantia /C5 / Picasso
Poj. silnika (cm3): 2.1TD 2.0HDI 1.8
Paliwo: ON/PB/LPG
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 1992 Pomógł: 230 razy Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4384 Skąd: Kraśnik
Wysłany: 29 Marzec 2016, 22:41
Na pewno będzie rzeźba jeżeli silnik fabrycznie nie występował w tym modelu. Kielichy, mocowania, poduszki, skrzynia, hydro, sporo zabawy. Ale nie żeby się nie dało, ludzie 2.0 HDI pchali pod maskę Beńka i jeżdżą. Żeby wykonać takie przedsięwzięcie musisz mieć bardzo dobrą bude, zdrowe auto które przejeździ kolejne 20 lat, bo zadanie które sobie stawiasz nie jest warte pracy jeżeli chcesz to zrobić na 5 lat. Potrzebne miejsce, zaplecze z częściami i narzędziami, wiedza no i pieniądze. Taki projekt podejrzewam że pochłonie cenę połowy zakupu nowego auta. W twoim przypadku poszukałbym raczej czegoś na zachodzie z 1.9 GTi, bo 2.1 4TC raczej nie znajdziesz.
Ale nie mówię nie dla twojego projektu, pomysł super, a jeszcze jakby w tę budę wsadzić 2.9V6 z XMa albo C5 to już by był unikat na skalę światową, wszystkie gulfy i ałdice by przy takim Beńku padały jak muchy.
.
Spokojne, spokojnie
Mnie interesuje opcja MINI, a nie MAXI
Z tego co wyczytałem różnice pomiędzy różnymi modelem z silnikami rodziny TU dotyczą np. średnicy sprzęgła, a więc jego obudowy.
A zakładając wymianę ze skrzynią może się okazać, że mocniejsze silniki mają grubsze półosie. Choć wg mnie to chyba nie konflikt?
Tu rodzina silników TU3 o pojemności 1360cm3.
Więc chyba skrzynie i sprzęgła winny być identyczne.
Model Moc Zasilanie
TU3 A/K 70 KM (51 kW) 1-gardzielowy gaźnik
TU3 F/K 75 KM (55 kW) 1-gardzielowy gaźnik
TU3 FJ2 100 KM (73 kW) Wtrysk MPI
TU3 FJ2 95 KM (69 kW) Wtrysk MPI katalizator
TU3 M/Z 75 KM (55 kW) Wtrysk SPI katalizator - BX seryjny
TU3 S 85 KM (62 kW) 2-gardzielowy gaźnik
Tu natomiast modele TU5 - 1587cm3.
W BX-e był seryjnie stosowany silnik XU5 1580cm3, który potem jeszcze trafił do Xantii.
Model Moc Zasilanie
TU5 J2/L3 103 KM (103 hp/77 kW) Wtrysk MPI katalizator
TU5 J4 120 KM (118 hp/88 kW) 16v Wtrysk MPI katalizator
TU5 JP 90 KM (88 hp/66 kW) Wtrysk MPI katalizator
TU5 JP4 109 KM (108 hp/80 kW) 16v Wtrysk MPI katalizator
TU5 JP4 S 122 KM (120 hp/90 kW) 16v Wtrysk MPI katalizator
Wyczytałem gdzieś, że JP4 różni się od J4 sterowaniem gazu, czyli nie ma już linki, a jest "fly by wire".
Więc zasadniczo różnic może być sporo i chciałbym wybrać wariant jak najprostszy, by nie rzeźbić
.
.
No i zero fachowych porad.. ;-(
To może ktoś się podzieli swoimi wrażeniami z jazdy seryjnym BX-em z silnikiem TU 1360cm z wtryskiem?
Czy moc wystarczająca, płynnie, jeździ, przyśpiesza, czy się męczy?
Ja osobiście miałem BX-a z silnikiem 1,8TD 90KM.
No i ogólnie wrażenia pozytywne, turbina robiła swoje i na trasie można było wszystko wyprzedzić.
Niestety kiedy się wjeżdżało do miasta, auto nagle dostawało "kotwicę" z tyłu i nie było już tak fajnie
Samo poruszanie w ruchu miejskim nie było przyjemnością, auto się męczyło.
Raz też jechałem zwykłem BX-em dieslem 1905cm3, 64KM. No i jakoś to jechało, ale bez emocji.
Widać jakoś brak turbo zakamuflował ogólne przeciętne własności motoryczne.
Benzynowym niestety nigdy nie jechałem.
Czekam na opinie.
.
rewers
Mój samochód: Citeoen xantia, był AX, BX Audi 80
Poj. silnika (cm3): 1762
Paliwo: Pb+LPG
Wersja:: break
Rok prod.:: 1997 Pomógł: 17 razy Dołączył: 19 Kwi 2012 Posty: 287 Skąd: Lubartów
Wysłany: 10 Kwiecień 2016, 22:09
Bx to lekkie auto i do miasta 1,4 pewnie da rade- myślę jednak ,że nie będziesz zadowolony.
Jeździłem 1,8TD 89KM i 1,6B 89KM w benzynie jednak brakowało momentu w porównaniu do TD. Jeździłem TD po mieście i nie wydaje mi się aby się męczył.
Wracając do pytania z 1-go postu to sie dziw że brak odpowiedzi bo pewnie jedyny jesteś z takim pomysłem i takim swapem. Lepiej włożyć jednak coś większego od 1,6. Albo myśleć nad TD. Pozdrawiam.
Mój samochód: Citroen XM
Poj. silnika (cm3): 2946
Paliwo: PB
Wersja:: 2.9 V6 Automat; break
Rok prod.:: 1999 Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Wrz 2012 Posty: 75 Skąd: SI
Wysłany: 10 Kwiecień 2016, 22:43
avalon1 napisał/a:
To może ktoś się podzieli swoimi wrażeniami z jazdy seryjnym BX-em z silnikiem TU 1360cm z wtryskiem?
Czy moc wystarczająca, płynnie, jeździ, przyśpiesza, czy się męczy?
Tak się składa, że brat ma BXa z tym silnikiem. Powiem tak - od początku posiadania tego auta ciągle w domu powraca temat o swapie na coś mocniejszego... Ten silnik lubi wysokie obroty, trzeba go kręcić, żeby ładnie ciągnął. Z drugiej strony skrzynia ma krótkie biegi, dlatego w mieście daje radę. Jednak przy prędkościach autostradowych silnik nieźle już wyje i widać, że ma tylko 75 koni. Pali 10-11l/100km w mieście. Sam tym autem trochę pojeździłem i wolałbym turbodiesla albo 1.9 gti. Da się nim jeździć po mieście, no ale nie spodziewaj się cudów. Jedzie bo jedzie, chcesz to mogę filmik nagrać z jazdy tym autkiem
Brat myśli o 1.8TD albo benzynka z innego X`a. Jest też pomysł z V6 ES9j4 z XMa, ale nie wiem, czy będzie realizowany, bo jeśli by był to raczej pod hasłem "ciekawy projekt i nikt nie wie co z tego wyjdzie".
Jeszcze wracając do TU3 - jest trochę kłopotliwe sterowanie tym silnikiem. Fakt - ma wtrysk, ale ten cholerny potencjometr na przepustnicy potrafi popsuć trochę nerwów, szczególnie, że jest kłopot z zakupem oryginału (chyba) a wersji tego trochę było.
Może lepiej coś z serii XU?
_________________ Citroën XM 2.9 V6 MK2
Sekwencyjny
Mój samochód: BX, Xantia, C5
Poj. silnika (cm3): 1999
Paliwo: Benzyna-gas; Diesel
Wersja:: sedan, kombi, sedan
Rok prod.:: 89
Dołączył: 02 Cze 2016 Posty: 1 Skąd: Pomorskie
Wysłany: 3 Czerwiec 2016, 00:40
avalon1 napisał/a:
o może ktoś się podzieli swoimi wrażeniami z jazdy seryjnym BX-em z silnikiem TU 1360cm z wtryskiem?
Czy moc wystarczająca, płynnie, jeździ, przyśpiesza, czy się męczy?
Ja jeździłem BX 1,4 E z 83r tzw leżak 1351cm3/75KM - wg mnie to był najlepszy i najekonomiczniejszy silnik. Miał jedną wadą że przy krótkich trasach zapychała się odma co skutkowało wyciekiem oleju z półosi - skrzynia biegów była miską olejową co miało też zaletę taką że zużycie oleju silnikowego było wyczuwalne przy zmianie biegów (jak zaczęły gorzej chodzić to oznaczało że już czas na wymianę. Filtr powietrza był z gąbki (wystarczyło go wypłukać), rozrząd był niewymienialny (łańcuszek z napinaczem hydraulicznym), filtr oleju wg instrukcji co 2 wymianę oleju. Na wolnych obrotach trochę hałasowała przekładnia między skrzyni. Zrobiłem tym modelem ponad 200tkm. Spalał mi (noga trochę ciężka) w mieście do 7l/100km, w trasie i miasto przy 140 5,8-6,4, a na samej trasie polska-niemcy potrafił na pełnym zbiorniku (po korek) 44l zrobić 880km. Standardowo zapłon miał na 10stopni, a ja miałem ustawiony na 13stopni (wg testów najmniej palił i max prędkość największa). Prędkość max jaką jechałem w 5 osób to 190km/h - i nie są to bajki
Miałem dwa takie modele jeden mój 83r drugi żony 85r i oba były podobne.
Kolejny był 1,4 monowtrysk (żony) chyba z 90r z recyrkulacją spalin (4 rurki od wydechu do metalowej puszki) ten model już był wg mnie gorszy. Palił minimum 1l/100km więcej. Już był pasek rozrządu i inne co mają teraz. Wadą tych modeli (1,4 monowtrysk) były skrzynie biegów, a dokładnie łożyskowanie układu różnicowego. Łożyskowanie było na teflonowym koszyku, który po prostu się wycierał i nagle niespodziewanie samochód stawał. Skutkiem awarii koszyka padały satelity różnicy.
Co do modelu 1,6 którego jeszcze posiadam to oprócz spalania i bardzo upierdliwej regulacji zaworów nie mam uwag. (do regulacji zaworów trzeba wyjmować wałek rorządu)
Model ten (z 89r) kupowałem na gaźniku. po roku użytkowania zjechały mi się dwie krzywki wałka. Serwis u nas był jeszcze w powijakach więc kupiłem i zamontowałem silnik z 92r monowtrysk z całą wiązką silnika i w kabinie z komputerem. Z racji że lubił paliwo szybko zamontowałem mu gaz, którego zużywał ok 10-10,5l/100km.
Z tego co pamiętam to 1,4 E tzw leżak był najlżejszy i stosunek masy do mocy wg mnie był wystarczający no i opony rowerówki bodaj 145/70 r14 , 1,6 tez nie jest zły tylko te spalanie (takie same jak w Xantii 2,0 16v)
Alem się rozpisał i powspominał
_________________ z Citroenem od 89r - a teraz co dalej ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum