[Piasek]

W serwisówce dot. DP0 z Renaulta wyczytać można że rozgrzanie oleju ma na celu ruszenie osadów ze skrzyni celem ich spuszczenia.

[Rafal_93]

Piasek, mówisz o rozgrzaniu przed spuszczeniem. I tu się zgodzę z serwisówką. Ale rozgrzać też musisz do kontroli poziomu. I o tym grzaniu mówiłem ja

[Piasek]

Sugerujesz żeby wlać całe 4L i potem spuścić ok 0,5L nadmiaru czy jednak ok 3,5L spuszczam, ok 3,5 nalewam i ew. różnicę upuszam ?

[Rafal_93]

Piasek, wlej tyle ile spuściłeś, ewentualnie setkę więcej. Po co wylewać nowy olej Ja tak zrobiłem i było ok.

[Piasek]

Na świeżo po wymianie u siebie.
C4 Picasso 2.0 16V 140KM RFJ z 2008r + AL4, przebieg 97600km - od nowości nie zmieniany, bez haka:

1) dostęp jest na tyle dobry że jedynie osłonę plastikową silnika trzeba zdjąć aby swobodnie ręką manewrować.
Długi klucz + nasadka kwadratowa i metalowy korek wlewowy odkręcony. Nie trzeba niczego demontować, żadnych filtrów powietrza, akumulatorów itp.

2) od spodu też już korek "nowego typu" czyli na kwadrat. Po odkręceniu zleciało ok 0,5 litra oleju

3) dalej imbus i wykręcamy plastikowy korek-rurkę długą na ok 5-6cm i zlatuje reszta oleju.

Olej który spłynął jak zlatywał niby przeźroczysty, klarowny, lekko zabrudzony. Natomiast o tym w jakim był stanie to dopiero można było zobaczyć w białym wiadrze w które go spuściliśmy. Szaro-czarny, jak z benzyniaka po 15-20 tyś km. Śmierdział jeszcze olejem (nie spalenizną) ale był wyraźnie brudny. Olej koloru żółtawo-zielonkawego (pod światło), w wiadrze czarny. Także ostatni gwizdek jak to mawiają na zmianę.

4) ilość: i tutaj zaskoczenie bo idealnie pod kreskę 2,5L TYLKO !!... A gdzie te ok 3,5 jakie powinny spłynąć.
Postanowiliśmy wkręcić tylko pierwszy korek - drugi znaczy się czyli ten plastikowy korek-rurkę i tak napełniać do momentu aż się olej przeleje przez nią. Weszło 2,7 litra oleju nim zaczęło się dołem przelewać. Zakręciliśmy drugi korek czyli ten kontrolny i znowu 20km w drogę celem rozgrzania skrzyni.

5) kontrola (czyli silnik pracuje, skrzynia na N): sucho, nawet kropelka nie zleciała (czyli jednak 3,5 powinno być). Dolaliśmy pozostałe 0,8L czyli ostatecznie 3,5L oleju wlane do skrzyni i ponowna jazda, tym razem ok 6km tylko.

6) kolejna kontrola (jak wyżej) i zleciało ok 0,5-0,6L oleju. Do sucha nie spuszczaliśmy tylko jak już strużka oleju zaczęła się zaginać wkręciliśmy korek. Natomiast to co zleciało przy kontroli nadmiaru było jeszcze brudniejsze niż to co spuściliśmy pierwotnie także do 100ki dokręcę i ponowna zmiana oleju.

Ostatecznie do mojej skrzyni zostało wlane ok 3L oleju (3,5 wlane, ok 0,5L oleju zleciało przy kontroli) a spuszczone tylko 2,5L

Tutaj kłania się brak możliwości dynamicznej zmiany oleju - bo jest z czego. Olej z tych skrzyń po 100 tyś km jest już dobrze zmasakrowany i kwalifikuje się w całości do wymiany.

No i choćby nie wiem jak kombinował - robiąc zgodnie ze sztuką - nie ma możliwości nalania 3,5L oleju do tej skrzyni (przypominam, inne już korki). Być może producent skrzyni uznał że pół litra mniej oleju który w niej pracuje... (skutecznie przyczyni się do jej przedwczesnego zejścia). Także następna wymiana niedługo a kolejna przy max 160 tyś km przebiegu.

Wlewany olej Ravenol 5/4HP również koloru blado-żółto-zielonkawego ale krystaliczny, pod światło niemal jak woda tak czysty.

Wrażenia:
No jakichś piorunujących nie odniosłem. To co zauważalne:
- na pewno miękcej zmienia poszczególne biegi - słychać tylko i widać po obrotomierzu że zmienił, wcześniej było odczuwalne delikatne bujnięcie na plecach
- niżej zmienia biegi: przy spokojnej jeździe z 3 na 4 potrafi przy 1800 obr zmienić nawet podczas kiedy wcześniej najniżej 2200 dopiero zmieniał
- podobnie pozostałe: zmiana biegów (na rozgrzanej skrzyni bo na zimnej jeszcze nie miałem okazji) praktycznie niewyczówalna
- kick-down itp również bardzo płynnie,
- mam wrażenie jakby trochę szybciej zmieniał te biegi
- oraz że jakby poprawiła się dynamika: dokładasz gazu i jakoś to auto jakby lepiej przyspieszało, wcześniej miałem wrażenie jakby chwilę jakby na półsprzęgle ciągnął zwiększając obroty silnika ale już nie bardzo prędkość. Trzeba było buta w podłogę to zrzucił i wiadomo... Teraz jest lepiej.
Ale jak pisałem - spuszczony nadmiar pokazał że olej w skrzyni nadal jest brudny i to całkiem mocno także za niedługo kolejna wymiana na świeży.

[Pitcarn]

Jaki kolor powinien mieć olej do AL4? Piasek pisze że był żółto zielonkawy. Ja kupiłem Mobil ATF LT 71141 z tej aukcji
i jest koloru brunatnego/ ciemno czerwonego. Czy oby dobry olej kupiłem? Niby serwisówka mówi właśnie o LT 71141.

[Rafal_93]

Pitcarn, ja kupowałem LT71141 i był miodowy/żółty. A na tej aukcji sprzedali DEXII na pewno, ale spełnia normę dla AL4 i ja bym bez zastanowienia lał. Chyba że nie chcesz go zalewać to mogę go o Ciebie odkupić do swojego 4HP18

Piasek, co do dynamicznej wymiany to byłaby opcja. Ale tylko teoretycznie mam pomysł jak to zrobić, w praktyce nie zdążyłem spróbować.

[Piasek]

[Pitcarn]

Ok, dzięki za informacje. To bez strachu będę lał do auta.

Co do dynamicznej wymiany. Miałem robioną około 80tys. km temu i z autem wszystko było ok.
Teraz jak chciałem wymienić to: gość u którego robiłem poprzednio powiedział że maszynę miał wypożyczoną i teraz tylko statycznie; w długołęce krzyknęli 1200zł bo to dużo oleju idzie na przelew; w kilku innych zakładach mechanicy sami przyznali że boją się dynamicznej wymiany;
w PIESZYCACH mechanik jako JEDYNY spytał o przebieg auta. Ja mam najechane ponad 307 tys. km i jak pisałem wcześniej około 80tys od wymiany oleju i solenoidów. Fachura odradził mi wymianę dynamiczną ze względu na wysoki przebieg. Wg niego do oleju przy dynamicznej wymianie dodawany jest na początku płyn (rozpuszczalnik/ płukanka) usuwający zabrudzenia z wnętrza skrzyni a ponieważ filtr oleju jest nie wymienny to może dojść do jego przytkania i w konsekwencji uszkodzenia skrzyni. Radził mi abym wymienił olej statycznie 2 krotnie. Olej sam w sobie ma frakcje czyszczące tylko że czyszczenie olejem odbywa się mniej inwazyjnie i bezpieczniej dla skrzyni (tak mówił mi fachowiec).

[Piasek]

Mądrze gada bo przebieg faktycznie spory jak na tą skrzynię... swoją drogą jak widać po Twoim przykładzie, wystarczy serwisować skrzynie aby przebiegi robiła.
Ale w "naszej metodzie" nie ma podawania detergentu - przelewasz/płuczesz skrzynie samym, tym samym olejem na którym pracuje.
Poza tym co za problem przy dynamicznej zażyczyć sobie usługi bez podania detergentu - przez ten cholerny brak możliwości wymiany filtra skrzyni.

[Rafal_93]

Piasek, moim zdaniem masz złe podejście do tematu. Z tego co wiem tylko do konwertera wchodzi około 2 litry oleju. I w sumie chodziłoby o to żeby tylko stamtąd przegonić stary olej. W kasetę sterującą i resztę kanałów olejowych wejdzie garstka oleju.

Ja chciałem zrobić to tak. Spuszczasz stary, lejesz nowy. Odkręcasz chłodnice oleju, wąż do wiadra i odpalasz silnik. BEZ WRZUCANIA JAKIEGOKOLWIEK BIEGU! Pompa oleju zrobi swoje, przepchnie stary olej przez skrzynie i konwerter i wyrzuci go do wiadra. Jeśli chcesz można wypłukać to drugi raz w ten sam sposób. Składasz do kupy, uzupełniasz poziom, grzejesz i gotowe. Dodam tylko że w ten sposób zmieniałem u siebie w 4HP18 (Audi) i w 4HP20 ojca (BMW) i obydwa jeżdżą po zabiegu jak złoto. Tzn mój dalej wiem jak jeździ, a BMW poszło w zeszłym roku do nowego właściciela, ale przez 8 miesięcy było miodzio Dodam że do jednej jak i drugiej skrzyni wystarczyło 10l oleju na cały zabieg.

EDIT. Również niewykluczone że ja nie mam racji.

[Piasek]

Widziałem jak przebiega zmiana dynamiczna oleju: poza maszyną i podpięciem do niej przełączają pracująca na silniku skrzynię biegów przez wszystkie dostępne położenia aż do momentu gdy spustem zacznie lecieć czysty olej.
Tak mi się wydaje że "moja metoda" będzie najbardziej zbliżona do w/w dynamicznej, bez konieczności rozkręcania czegokolwiek więcej niż tylko korków wlewowego i spustowego do tego przewidzianych.
Wiesz jak to jest jak się zabierzemy za rozkręcanie jakichś przewodów chłodniczych czy innych... potem wycieki, przecieki albo jeszcze się co urwie.

[Rafal_93]

Piasek, ja robiłem tak jak pisałem. Do suchego 4HP20 z BMW wchodzi chyba 8.5 litra oleju jeśli dobrze pamiętam. z miski spuszczasz około 5l więc około 4 zostają w skrzyni. Ja dolałem 3 litry czystego i po odpaleniu i zejściu około 2.5 litra zaczynał lecieć już czysty, dla pewności dolałem jeszcze litr i ponownie odpaliłem silnik. Dodam że spuszczałem go z powrotu z chłodnicy, nic się nie rozszczelniło, żadnych wycieków nie było.

Twój sposób wydaje się być ok, z tym ze dolewając nowy olej do skrzyni, cały czas będzie się mieszał z przepracowanym. Więc sens to ma podobny jak 3x wymiana statyczna. Zaraz wrzucę wyliczenia bo kiedyś takowe wykonywałem, co jak i ile jest świeżego w skrzyni po której wymianie statycznej.

EDIT: Założenia z wyliczeń są takie.

Kod:

Pojemność suchej skrzyni : 7,5 litra Spuszczasz za kazdym razem 3,5 litra. Przy kolejnych wymianach zakładamy że olej wymieszał się w 100%

Mam nadzieję że załapiesz o co chodzi, a może okazać się że gdzieś sie pomyliłem, nikt tak po prawdzie tego nie sprzwdzał, a ja z matematyki miałem 3

[Pitcarn]

Jestem zdecydowany na wymianę oleju jak to opisał Rafał. Mam tylko jeden problem, nie wiem jak zdjąć cięgno wybieraka biegów. Jeśli nie odepnę linki to nie będę mógł odkręcić korka wlewu oleju. Druga wątpliwość to jak rozpoznać który z węży wodnych jest tym powrotnym? Z tego co wiem to chlodniczka jest z tyłu skrzyni.

[Rafal_93]

Pitcarn, wodnych nie ruszasz. Ja myślałem żeby cała chlodniczke odkręcić od skrzyni, ale na razie sie jeszcze wstrzymaj, będę przy komputerze to poszykam gdzie jest zasilanie chlodniczki a gdzie powrót żeby nie zarzygac olejem calego motoru i skrzyni