Użytkownicy
Grupy
Statystyki

Poprzedni temat «» Następny temat
Ogrzewanie domu
Autor Wiadomość
Piasek
Aktywny



Mój samochód: Citroen C3
Poj. silnika (cm3): 1124
Paliwo: benzyna
Wersja:: HB
Rok prod.:: 2005
Dołączył: 30 Kwi 2015
Posty: 536
Skąd: CRA
Wysłany: 23 Kwiecień 2017, 19:08   

To samo mógłbym u siebie napisać: 35 lat mieszkania w domu z kotłownią...
- 3 piece c.o przez ten czas
- co 2-3 lata kolejny spec i kolejna "modernizacja" kotłowni czy grzejników niewiele dająca tak na prawdę...
- setki ton, setki... wrzuconego łopatą węgla do kotłowni
- te same setki tą samą łopatą z pomieszczenia na węgiel do pieca
- i to wszystko potem w totalnym kurzu wiadrami wynoszone do kubła na zewnątrz domu... głównym korytarzem domu, drzwi od zachodu, wieje, leje, mróz, wszystko co chcecie
- a o tym ile razy pierdykło tak że mało komina nie wystrzeliło w kosmos już wspominał nie będę
W ŻYCIU !!! NIGDY WIĘCEJ !!!

No więc:
chatę mam 115m2, 4 uzytkowników w tym 2ka dzieci, zasilanie propan z własnej butli/instalacji, kotłownia odpalona 2 grudnia `16r, wprowadziliśmy się 17go, także żadne wyliczenia nie są miarodajne bo pierwszego roku się nie liczy do skalkulowania kosztów ogrzewania bo wiadomo... dom się wygrzać musi, wysuszyć, itp. A - nie mamyzrobionej wentylacji: wszystko co "oddycha" idzie na poddasze i fru... w powietrze. Okna regulowałem ok 15 stycznia dopiero bo się serwisu doprosić nie mogłem, z drzwiami wejściowymi firmy MIKEA (odradzam i nie polecam bo szmaciarska firma i takież samo podejście do już teraz petenta) do tej pory walczę bo się kręcą we wszystkie strony.
4 pełne zimowe miesiące grzania zużyłem gazu (do ostatniego marca) za 2200zł co daje 450zł na miesiąc w tym:
- kocioł grzeje dom
- grzeje wodę
- i z tej samej butli zasilana jest płyta gazowa jaką mamy. Gotowanie posiłków itp sprawy - obstawiam jakieś 2 butle gazu na te 4m-ce bym zużył czyli jakieś 90zł za 2 butle.
Czyli wychodzi jakieś 2100zł za wszystko z tym ze u mnie kotłownia to jest tylko z nazwy: w pomieszczeniu gdzie jest zlokalizowana jest równie czysto co w kuchni na blacie, mamy tam pralnię i suszarnię. Cały kocioł to urządzenie wielkości trochę większej mikrofalówki wiszący pod sufitem, no bufor na ciepłą wodę 260L sporo zajmuje. I tyle.
Jedna duża szafa gdzie jest cała aparatura rozdzielczo-grzewcza i jedna pompa napędzająca to wszystko ok 10W "prądu" i tyle.
Nadmienić należy że gaz kupowałem już w najdroższym możliwym okresie, pod koniec liściopada po 1,75zł za litr co było chyba najwyższą ceną sezonu. Kumpel który "tankował się" w czerwcu `16r kupował go po 1,05zł... teraz jest np po 1,50zł
1200 litrów x 1,50... a 1200 x 1,05 :)
Minusy ogrzewania propanem:
- niestabilna, politycznie często zależna cena propan-butanu co z resztą sami widzicie po cenach autogazu na stacjach jak potrafi skakać, w ciągu miesiąca o 50gr w górę to żaden wyczyn.
Plusy (własnej instalacji)
- koszty ogrzewania liczysz tylko to co faktycznie zużyte zostało x cena po ile kupiłeś.
To był główny czynnik niechęci do gazu ziemnego jaki mam "za płotem" i do którego mogłem się przyłączyć (o tym kiedy indziej) gdzie jest jak z prądem: to ile zużyłeś gazu ma niewiele wspólnego z tym jaki ci za to rachunek przyślą.
CDN.

 
 
audikom
Mechanik


Mój samochód: Xsara Picasso/XantiII /Citroeny XM,ZX,
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: B / B , G
Wersja:: van,AL4
Rok prod.:: 2004
Dołączył: 18 Wrz 2011
Posty: 1223
Skąd: Puławy
Wysłany: 23 Kwiecień 2017, 22:04   

No to ja miałem więcej szczęścia w tym nieszczęściu palenia węglem .
U mnie jeden kocioł na te 27 lat i dalej ma ochotę pracować i żadnych przeróbek instalacji nie było
Podobno eko groszkiem też nie źle wychodzi cenowo , ale nowy piec to +/- 7 tys.

_________________
KK
 
 
Piasek
Aktywny



Mój samochód: Citroen C3
Poj. silnika (cm3): 1124
Paliwo: benzyna
Wersja:: HB
Rok prod.:: 2005
Dołączył: 30 Kwi 2015
Posty: 536
Skąd: CRA
Wysłany: 24 Kwiecień 2017, 08:36   

Mechanik jesteś...
widziałeś nagrzewnicę w środku po 15 latach pracy na płynie ??
albo chłodnicę silnika lub blok/kanały wodne ??
No to teraz sobie wyobraź co tam jest w tym kotle kiedy to na normalnej wodzie z linii pracuje.
Warstwa kamienia kotłowego to już pewnie 2cm grubości przekroczyła.
Wymień na nowy to zobaczysz jak szybko będzie się nagrzewał, jak szybko będzie oddawał ciepło. Czterema kartonami po butach podpalisz i nim zgasną 40*C na piecu będzie a startował z 16tu.

 
 
rafaln1

Mój samochód: Xsara Picasso
Poj. silnika (cm3): 1587
Paliwo: benzyna
Wersja:: nie mam pojęcia
Rok prod.:: 2008
Dołączył: 26 Cze 2014
Posty: 19
Skąd: stont
Wysłany: 24 Kwiecień 2017, 14:41   

Dokładnie dwa lata montowałem u siebie całkowicie nową instalację CO.
Kocioł na ekogroszek, do ogrzania 100m2 izolowanej termicznie chałupki.
Od wrześnie 2016 do dziś spaliłem 1900kg ekogroszku co daje mi niespełna 1500 złotych.
Kocioł cały czas grzeje też CWU niezależnym obiegiem od CO.
Sterowanie całkowicie automatyczne, zawór mieszający, termostat, sterowanie pogodowe, głowice termostatyczne na grzejnikach, elektroniczne pompy z adaptacją pracy.
Całość podłączona pod przetwornicę z pełnym sinusem i akumulator bo zimy ostatnio mamy takie, że wciąż wieje i wieje więc zabezpeczyłem się na wypadek awarii linii elektrycznych.
Groszek workowany kupuję jak bułki w sklepie- jak potrzeba to kupuję tyle ile trzeba, nie robię zapasów na całą zimę bo i po co- wyngla nie braknie na składowiskach.
Jestem megazadowolony!
Z uśmiechem słucham tych co to psioczą, że przy kotle na ekogroszek mają tyle roboty i syf w kotłowni.
Opał w workach, popiołu z tego niedużo i co ważne zawsze wyciągany jest zimny więc nie kurzy (polecam dobry odkurzacz kominkowy).
Jak ktoś jest bałaganiarz to syf wokół siebie zawsze zrobi.
Zresztą takie opinię czasem wyrażają Ci, którym ogrzewanie paliwem stałym pomyliło się z gazem, najczęśxiej bajki o syfie i niewygodzie biorą się z opowieści typu "znajomy znajomego mojego znajomego to ma ogrzewanie ekogroszkiem i taki syf że w pokoju węgiel się turla (taki urok Internetu- fachofcuf różnej maści w nim co nie miara)
Za sam kocioł płaciłem ponad 7 tys.
Oczywiście można zakupić coś w markecie za połowę tej kwoty ale ja takie "okazje" omijam szerokim łukiem.
Nie napiszę jaki to kocioł co by nie być posądzonym o reklamę ale powiem tyle, że podczas wyboru kotła w grę wchodziły tylko te z palnikiem rynnowym i taki właśnie wybrałem.
Wcześniej przez 10 lat paliłem w kotle miałowym a przed nim w śmieciuchu.

Tak na koniec: dobry kocioł + dobre sterowanie + właściwa instalacja to bardzo dobry kompromis pomiędzy kosztami a wygodą użytkowania.

 
 
sasun71
Mechanik
Krzysztof:)



Mój samochód: Citroen C4 II 1.6HDI
Poj. silnika (cm3): 1.6
Paliwo: diesel 92km
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 2015
Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 4243
Skąd: Ostrzeszów
Wysłany: 24 Kwiecień 2017, 18:46   

Też by się chciało czysto i na gazie ale to co mam działa i było kiedyś zdobyte z mozołem :roll: a każda inwestycja kosztuje ,piec 14lat i nadal sprawny ,dopiero może jego awaria doprowadzi do zmian palenia ale raczej ekogroszek niż gaz ...

 
 
Piasek
Aktywny



Mój samochód: Citroen C3
Poj. silnika (cm3): 1124
Paliwo: benzyna
Wersja:: HB
Rok prod.:: 2005
Dołączył: 30 Kwi 2015
Posty: 536
Skąd: CRA
Wysłany: 24 Kwiecień 2017, 19:24   

Wielu moich znajomych ma ekogroszki, też nowe domy itp i jednak wyniki spalania mają wyższe od tych które podajesz. Jak pisałem: za 4m-ce zimowe 400-500kg węgla miesięcznie. I u nas dobry węgiel workowany to 950-970zł/tona.
W życiu bym tego nie zamienił na to co mam obecnie - chociaż trochę drożej
Ale też jak pisałem - jakby po 1,20-1,30 kupił też byłby inny koszt.
Generalnie jak liczyliśmy (od 2go roku) - na mój dom w 2 tyś litrów/rok powinienem się zamknąć, no to nawet licząc po 2zł/litr to daje 4 tyś na rok czyli ok 330zł na miesiąc.
To nie jest dużo jak za komfort "nic nie robienia" i spokojnej głowy.
Ja już w życiu swoje naszuflowałem :)

 
 
sasun71
Mechanik
Krzysztof:)



Mój samochód: Citroen C4 II 1.6HDI
Poj. silnika (cm3): 1.6
Paliwo: diesel 92km
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 2015
Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 4243
Skąd: Ostrzeszów
Wysłany: 24 Kwiecień 2017, 19:29   

Piasek, kominiarz mnie pytał pod koniec zimy ile spaliłem to mówię że dwie tony węgla i do tego drzewo a on że nie możliwe bo ON już spalił 4 tony ekogroszku..ale nie wiem na ile izolacja a na ile złe ustawienia pieca .A co do gazu ze zbiornika u mnie jest słaba dystrybucja bo u nikogo jeszcze tego nie widziałem poza jedną firmą a słyszałem że za zbiornik też fajnie liczą dzierżawę czy też jakaś opłata jest

 
 
rafaln1

Mój samochód: Xsara Picasso
Poj. silnika (cm3): 1587
Paliwo: benzyna
Wersja:: nie mam pojęcia
Rok prod.:: 2008
Dołączył: 26 Cze 2014
Posty: 19
Skąd: stont
Wysłany: 24 Kwiecień 2017, 19:35   

Piasek napisał/a:
Ja już w życiu swoje naszuflowałem


Dwa lata temu dokładnie takie samo stwierdzenie zmobilizowało mnie do instalacji na ekogroszek.
I nastał spokój i czystość w moim otoczeniu.
A najlepsze i tak jest przeniesienie się do ciepłych krajów i olewanie grzejników.

 
 
Piasek
Aktywny



Mój samochód: Citroen C3
Poj. silnika (cm3): 1124
Paliwo: benzyna
Wersja:: HB
Rok prod.:: 2005
Dołączył: 30 Kwi 2015
Posty: 536
Skąd: CRA
Wysłany: 24 Kwiecień 2017, 21:14   

sasun71 napisał/a:
i do tego drzewo

no to teraz zaczynamy gadać do rzeczy. To ile tego drzewa było ? ?? ???
Nie wiem czemu wszyscy twierdzą ze im "2 tony" poszło przez zimę... dopiero jak popiją to w sumie to 2,9 tony było no i jeszcze 500kg z ub. roku zostało... zapominając że przy okazji spalili 2-3 metry sześć. śmieci z domu, folii, plastiku oraz starych butów, opon i zabawek po dzieciakach i kolejnych 5 metrów drewna które okazały się być starymi podkładami kolejowymi.
160m piętrówka, 20 lat temu stawiana ale 3 tony, panie 3 tony i to miału po 400zł...
;)

 
 
audikom
Mechanik


Mój samochód: Xsara Picasso/XantiII /Citroeny XM,ZX,
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: B / B , G
Wersja:: van,AL4
Rok prod.:: 2004
Dołączył: 18 Wrz 2011
Posty: 1223
Skąd: Puławy
Wysłany: 24 Kwiecień 2017, 21:47   

sasun71 moje przejście na gaz kosztowało 1 (słownie jeden ) tysiąc zł. kpl. z montażem jaki i z poprawienia estetyki kąta w kotłowni (podłoga płytki , ściany styropian , tynk i malowanie ) coby lepiej przy ładnym piecu wyglądało .
Oczywiście całość prac wykonałem sam .

_________________
KK
 
 
rafaln1

Mój samochód: Xsara Picasso
Poj. silnika (cm3): 1587
Paliwo: benzyna
Wersja:: nie mam pojęcia
Rok prod.:: 2008
Dołączył: 26 Cze 2014
Posty: 19
Skąd: stont
Wysłany: 25 Kwiecień 2017, 06:42   

Piasek napisał/a:
Nie wiem czemu wszyscy twierdzą ze im "2 tony" poszło przez zimę... dopiero jak popiją to w sumie to 2,9 tony było no i jeszcze 500kg z ub. roku zostało... zapominając że przy okazji spalili 2-3 metry sześć. śmieci z domu, folii, plastiku oraz starych butów, opon i zabawek po dzieciakach i kolejnych 5 metrów drewna które okazały się być starymi podkładami kolejowymi.


Cholera... dobrze, że ja napisałem że spaliłem 1900kg a nie dwie tony.
Ale tu mnie masz- chciałem ci zaimponować niskim zużyciem węgla ale mi nie wyszło.
Spaliłem dodatkowo 14 dorodnych dębów, sześć świerków, opony letnie, zużyty olej silnikowy, kilka worków zabawek od wadera- te to dopiero trzymają ciepło!
No i oczywiście jestem świadomym człowiekiem XXI wieku więc segreguję śmieci... na te palne w dzień (bez dymu i smrodu) i te palne w nocy (wtedy smród i zadyma na całą ulicę).

A tak poważnie to ty na prawdę sądzisz, ze ktoś pisząc prawdę o spalaniu chce ci zaimponować???
P.S.
Pisałem to na trzeźwo bo alkoholu nie używam co by głupot nie pisać na forach.

 
 
Piasek
Aktywny



Mój samochód: Citroen C3
Poj. silnika (cm3): 1124
Paliwo: benzyna
Wersja:: HB
Rok prod.:: 2005
Dołączył: 30 Kwi 2015
Posty: 536
Skąd: CRA
Wysłany: 25 Kwiecień 2017, 08:03   

U mnie całe osiedle tak pali... wszyscy "3 tony na rok"... tylko składów węgla mamy "we wsi 5" a kolejnych 15 po okolicy którym samochody nie stygną od piździernika do końca marca.
A tak na poważnie to nikomu nie przytykam - po prostu wskazuję na obłudę i hipokryzję większości przy rozmowach na ten temat. Że tak na prawdę spalają 50% więcej i drugie tyle śmieci segregowanych na dzienne i nocne.
To jak z użytkownikami diesli: pogadaj to każdemu "w 6tce się mieści" i chodzi jak burza. Jedziesz do tego samego mechanika co on (na zmianę oleju) i ci mówi że raz na kwartał tydzień u niego na placu stoi a robi nim 6-7 tyś km na rok bo płacze że 8-9 chleje.

Rodzice mieszkają na takim osiedlu to wiem co tam się wyrabia po zachodzie słońca. Elewacji domów czy nawet samochodów domyć nie idzie po tym co z kominów emitują wszyscy okoliczni o jakości powietrza nie wspomnę.
Widać to po kontenerach na plastik... od wiosny do jesieni już w dniu opróżnienia, do wieczora w 1/3 zapełniony. Zimą po miesiącu tak wygląda. Białych ram okien pcv wiosną, z zewnątrz domyć nie idzie tak zaje... świństwem które ludzie przez kominy przepuszczają.
Pomijając to że palą syfem to jeszcze nie potrafią palić: 2/3 to kotły tradycyjne, górnego spalania a palą zasypowo, jak kuźwa w ognisku. Rozpali na ruszcie, napier... na to "taczkę" węgla (żeby jeszcze węgla) i włączy dmuchawę. 40 min zanim się rozpali to elektrociepłownia Bełchatów to przy tym pikuś tak napier... z komina czarnym, rudym, duszącym, gryzącym dymem. I tak całe lata, i tak całe zimy, i tak 2x na dobę: rano i wieczorem. Czyści, rozpala, zasypuje po drzwiki, włącza dmuchawę a reszta niech się dusi. Kiedy wystarczyłoby rozpalić od góry - jak należy - i tego samego zasypu zamiast na 10h starczyło by na 36. Ale po co ... lepiej "podziubać na pinieczku" oponę i władować. Syn wymieniał to przywiózł bo w bloku piwnicy nie ma. Teraz to przemnóż przez jakieś 80 "pintrówek" na osiedlu, a takich osiedli mamy 5.

Moi rodzice mają 260m2 starego budownictwa, przez lata docieplony, okna wymienione itp ale centralne i tak stare, rozwiązania to koszmar hydraulika i tak jak tej zimy (piec chodzi non-stop od października do dzisiaj) spalili 4 tony węgla, dobrego, grubego węgla ... i ok 15m3 drzewa. Normalnie w zależności od zimy, długości sezonu grzewczego potrzebują 7-9 ton węgla gdyby nie to drzewo. I to dzięki termomodernizacjom budynku bo zeszli z 15-18 ton na sezon.
I tak na prawdę funkcjonują w 4 pomieszczeniach, w reszcie grzejniki poskręcane na minimum żeby tyle o ile letnie były.

 
 
audikom
Mechanik


Mój samochód: Xsara Picasso/XantiII /Citroeny XM,ZX,
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: B / B , G
Wersja:: van,AL4
Rok prod.:: 2004
Dołączył: 18 Wrz 2011
Posty: 1223
Skąd: Puławy
Wysłany: 25 Kwiecień 2017, 08:59   

Z tymi oponami to chyba przesada .
Osobiście ze 20 parę lat wstecz kiedy byłem dużo silniejszy ale i proporcjonalnie głupszy, próbowałem pociąć taką oponę .
Poddałem się po długim czasie , udało mi się przepołowić a gdzie pociąć na drobne .
Wydaje ni się że i dziś nie ma takich hardcorowców co by się tak maltretowali , no i po takiej . oponie komin do czyszczenia .

_________________
KK
 
 
Piasek
Aktywny



Mój samochód: Citroen C3
Poj. silnika (cm3): 1124
Paliwo: benzyna
Wersja:: HB
Rok prod.:: 2005
Dołączył: 30 Kwi 2015
Posty: 536
Skąd: CRA
Wysłany: 25 Kwiecień 2017, 09:22   

Inwencji emerytów nie znasz... :) poza tym kiedyś to były opony... Faktycznie taką od Żuka czy chociażby Dębicę D-164 stosowaną w FSO podziabać to było wyzwanie. Dzisiaj - co to za opony. Nożem kuchennym ją przetniesz w dwóch miejscach na tyle żeby dała się złożyć i przepchnąć przez drzwiki od pieca. Resztę zrobi ogień, zostanie kilka grubszych drutów po wszystkim albo i te się spalą od temperatury.

 
 
sasun71
Mechanik
Krzysztof:)



Mój samochód: Citroen C4 II 1.6HDI
Poj. silnika (cm3): 1.6
Paliwo: diesel 92km
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 2015
Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 4243
Skąd: Ostrzeszów
Wysłany: 25 Kwiecień 2017, 16:44   

Piasek, wcześniej pisałem ile metrów drzewa;) (coś jeszcze zostało nawet z tych 8 metrów..audikom, chwali się zaradność...a co do śmieci i opon masz racje,szkoda aby komina a remont nie jest tani nie wspominąjąc o truciu siebie i sąsiadów oraz smrodzie ;-)

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FMC created by ROBSON from FORUM MIŁOŚNIKÓW CITROENA