Wysłany: 2 Marzec 2017, 17:57 Przydałoby się szybkie Berlingo w benzynie.
Poruszam się głównie po autostradzie moim Berlingo z silnikiem 1.6 16V 110KM 2002 rok i wszystko jest ok do prędkości 120km/h, chciałbym jezdzić 140 km/h ale przy tej prędkości to juz jest ok. 4tyś obr/min i czuję że tak się nie da jezdzić bo zajadę ten silnik raz dwa. Pytanie czy jest w sprzedazy Berlingo z jakimś mocnym silnikiem benzynowym którym mogę sobie spokojnie jezdzić 140km/h i nie będzie mu to szkodziło? mam na myśli auto w rocznikach 2002-2012, ewentualnie diesel ale ogólnie to diesli nie toleruję
Mój samochód: Citroen C3
Poj. silnika (cm3): 1124
Paliwo: benzyna
Wersja:: HB
Rok prod.:: 2005 Pomógł: 11 razy Dołączył: 30 Kwi 2015 Posty: 536 Skąd: CRA
Wysłany: 3 Marzec 2017, 21:22
W przedliftach montowali też silnik 1.8 ale nie wiem czy kładli do tego inną, o dłuższych przełożeniach, skrzynię.
1.6 16V 110KM to dobry motor i bardzo wiele zniesie. Lepiej niech on sobie kręci na 4 tyś niż miałbyś go notorycnzie piłować na 1400-1800 bo wielu tak nimi jeździ - jak C-330.
Olej zmieniaj co 10 i kita do przodu - nic mu nie będzie.
Mój samochód: Megane III / Clio II
Poj. silnika (cm3): 1.2, 1.6
Paliwo: 2 x Benzyna
Wersja:: Dynamique / Campus
Rok prod.:: 2011 Pomógł: 24 razy Dołączył: 12 Lut 2014 Posty: 696 Skąd: Lublin
Wysłany: 3 Marzec 2017, 21:37
Lepiej kręcić silnik na czerwone pole niż piłować go ciągle na 1500 obr/min jak napisał Piasek. 4000 rpm to nie jest jakaś tragedia dla tego motoru. Berlingo pewnie ma inne obroty niż Xsara przy 140 km/h bo ma aerodynamikę budy dla psa ale jak jest dobrze wyciszony to jeździj i nie kombinuj. Przy 5000 obrotów jest szybkość jak w załączniku. Narzekam tylko na wyciszenie
Mój samochód: Citroen C3
Poj. silnika (cm3): 1124
Paliwo: benzyna
Wersja:: HB
Rok prod.:: 2005 Pomógł: 11 razy Dołączył: 30 Kwi 2015 Posty: 536 Skąd: CRA
Wysłany: 3 Marzec 2017, 21:56
W naszych (bo sam ujeżdżam Partnera z tym silnikiem) takie prędkości są nieosiągalne. V-max coś koło 160km/h i faktycznie pow. 120km/h kończy się przyjemność z jazdy a zaczyna męczyć ryk silnika. Do tego aerodynamika psiej budy sprawia że pali przy tym już niestworzone ilości paliwa a byle podmuch wiatru potrafi go przestawić na sąsiedni pas.
No ale - nie do tego stworzone to zostało a i są tacy co pałują je niemiłosiernie.
Jakieś 2 lata temu odbierałem ze znajomym w NL nowiutkie Berlingo 1.6HDI furgon z salonu.
4km miał na liczniku jak wsiedliśmy, wyjechaliśmy ok 2-2,5km z parkingu salonu na autostradę i jak mu wcisnął 160km/h tak przez 60km nie spuścił nawet o jeden...
Obrotomierz mało się o 360* nie przekręcił, prawie na czerwonym polu... U nas serce by człowiekowi pękło jakby tak miał pałować fabrycznie nowy silnik. Tam... a ch*j nim - ma jeździć. I tak przez 30 tys km nim (dożyje) pierwszej wymiany oleju.
Mój samochód: Citroen C5 x7
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: diesel
Wersja:: limuzyna
Rok prod.:: 2009
SKYPE - login: dejnekomirek Pomógł: 204 razy Dołączył: 25 Maj 2013 Posty: 2735 Skąd: Duisburg
Wysłany: 5 Marzec 2017, 13:23
Piasek napisał/a:
wyjechaliśmy ok 2-2,5km z parkingu salonu na autostradę i jak mu wcisnął 160km/h tak przez 60km nie spuścił nawet o jeden...
Chyba troche poniosla Cie fantazja!
Po pierwsze, na autostradzie w NL sa ograniczenia predkosci, a przekroczenie naprawde kosztuje!!
po drugie, autostrady sa tak zatloczone, ze poruszanie sie z predkoscia wyzsza niz innych uzytkownikow jest wrecz niemozliwe!
Swoja droga, tak zwane docieranie nowego pojazdu pokutuje u ludzi wychowanych na produktach demoludu.
W naszych (bo sam ujeżdżam Partnera z tym silnikiem) takie prędkości są nieosiągalne. V-max coś koło 160km/h i faktycznie pow. 120km/h kończy się przyjemność z jazdy a zaczyna męczyć ryk silnika. Do tego aerodynamika psiej budy sprawia że pali przy tym już niestworzone ilości paliwa a byle podmuch wiatru potrafi go przestawić na sąsiedni pas.
No ale - nie do tego stworzone to zostało a i są tacy co pałują je niemiłosiernie.
Jakieś 2 lata temu odbierałem ze znajomym w NL nowiutkie Berlingo 1.6HDI furgon z salonu.
4km miał na liczniku jak wsiedliśmy, wyjechaliśmy ok 2-2,5km z parkingu salonu na autostradę i jak mu wcisnął 160km/h tak przez 60km nie spuścił nawet o jeden...
Obrotomierz mało się o 360* nie przekręcił, prawie na czerwonym polu... U nas serce by człowiekowi pękło jakby tak miał pałować fabrycznie nowy silnik. Tam... a ch*j nim - ma jeździć. I tak przez 30 tys km nim (dożyje) pierwszej wymiany oleju.
kolega tu ma racje przy 120km/h jest 3,2 tys obr/min i to jest moim zdaniem max. jeżeli chodzi o bezpieczne eksploatowanie tego silnika biorąc pod uwagę fakt że robię 5tyś km miesięcznie autostradą DE-PL ,ja to po prostu czuję i słyszę że pow. 120km/h ten silnik już się męczy a chodzi o to aby zrobił z 200tyś km bez awarii a nie rozwalił się po 30 tyś, 30 tyś zrobiłem od czasu kupna na nowej instalacji LPG i bez awaryjnie. Druga kwestia to spalanie, przy 120km/h pali 10 litrów gazu (niemieckiego 8 litrów) ale już przy 140km/h pali 16 litrów gazu więc to mówi chyba samo za siebie. Dobry pomysł to skrzynia ale nie mam pojęcia czy taka istnieje ??? może ktoś pomoże z tą skrzynią???
Lepiej kręcić silnik na czerwone pole niż piłować go ciągle na 1500 obr/min jak napisał Piasek. 4000 rpm to nie jest jakaś tragedia dla tego motoru. Berlingo pewnie ma inne obroty niż Xsara przy 140 km/h bo ma aerodynamikę budy dla psa ale jak jest dobrze wyciszony to jeździj i nie kombinuj. Przy 5000 obrotów jest szybkość jak w załączniku. Narzekam tylko na wyciszenie
180km/h moją cytrynę raz rozpędziłem ale to było z górki i z wiatrem ale 180 pójdzie
nie wyobrażam sobie jechać przez kilka godzin tym autem np.150km/h raczej stracił bym słuch
zastanawiam się dlaczego takich małych dostawczaków żadna marka nie uzbroi w silnik benzynowy 1.6 lub 1.8 lub 2.0 z turbinką, do tego 6-tka skrzynia i do tego LPG i byłbym w niebie
Mój samochód: Citroen C5 x7
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: diesel
Wersja:: limuzyna
Rok prod.:: 2009
SKYPE - login: dejnekomirek Pomógł: 204 razy Dołączył: 25 Maj 2013 Posty: 2735 Skąd: Duisburg
Wysłany: 7 Marzec 2017, 18:53
A dlaczego sam tego nie zrobisz? Mam kolege, ktory do c15 wstawil silnik 2.0 turbo CT z oryginalna skrzynia i jezdzi calkiem przyzwoicie. Najciekawsze jest obserwowac miny innych kierowcow, jak objezdza ich samochody. Dlugo zastanawiaja sie co sie stalo.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum