[fannadil]

Co to za przewód? Jest kompletnie twardy i łatwo wychodzi do tego końce są strasznie sparciałe. Ew gdzie taki przewodzik dostane?

---

18869925_1436685466374392_877626019_o.jpg

Plik ściągnięto 20 raz(y) 205,87 KB

[fannadil]

wychodzi na to że jest to przewód od odmy, jak się odłączy leci powietrze

[sasun71]

fannadil, tym bardziej że idzie do filtra powietrza..szukaj węży z metra w sklepie olejoodporne -różne rozmiary mają jak tylko na wcisk ..ewentualnie mała opaska

[fannadil]

Dzieki Sasun.
Jakby poprawiła się kultura pracy silnika po wymianie tego wężyka chociaż może to tylko "placebo".
Natomiast od jakiegoś czasu na 1 i 2 biegu przy obrotach około 1500 do 2000 występuje jakby zjawisko hamowania czyli takie coś jakby auto łapało lekkiego kangura Nie występuje to zawsze ale jednak. Myślałem że ten przewód załatwi tą sprawę. Przeczyszczenie przepustnicy może coś przy tym pomóc czy szukam w złym kierunku?

[fannadil]

Przepustnica rozmontowana na klapce było sporo czarnego osadu i oleju, wszystko wyczyszczone. Nie wiem czy to normalne bo aż tak się nie znam klapka jest delikatnie pochylona i nie jest zamknięta szczelnie.
Przy okazji podciągnąłem jeszcze linkę gazu bo był na niej delikatny luz.
Zobaczymy czy coś to pomoże.
W drodze do domu wcześniej(przed czyszczeniem po wymianie wężyka) auto tak zafalowało na jałowym biegu że aż zgasło zdarzyło mi się to pierwszy raz.

[sasun71]

fannadil, Trudno ocenić dlaczego zgasło zanim robiłeś te zabiegi..Ale odnośnie linki gazu upięta to tez może ci namieszać błędem potencjometru gazu w odczytach błędu..tak miałem w dieslu bo regulowałem ten luz kiedy obroty zrobiły się zbyt niskie;)a przyczyna była w oporach łożyska osprzętu paska kiedy na luz

[fannadil]

po tych zabiegach na razie wszystko wydaje się być w porządku auto jakby lepiej reaguje na gaz
od dłuższego czasu jeżdżę z check engine, niestety katalizator nie wyrabia chyba bo od niego jest błąd, zastanawiam się nad zastosowaniem "emulatora" lambdy, innych błędów nie mam

[fannadil]

Od czasu jak pisalem tutaj o problemie sytuacja znaczaco sie pogorszyla mimo ze po czyszczeniu przepustnicy bylo niby lepiej. Auto w ostatnim czasie zaczelo mocno falowac od 400 obrotow w zwyz i to raz na jakis czas bardzo nieregularnie, do tego dusilo sie az do zgasniecia, zawsze na jalowym np przy zmianie biegow tez.
Zdaje sie ze znalazlem winnego i chyba jest to czujnik map, dotkniecie kostki przy tym czujniku powoduje dlawienie sie silnika, czy tak moze sie objawiac uszkodzony czujnik? Wypiecie tej kostki spowodowalo ze auto pracuje zupelnie normalnie nie ma dlawienia, chyba pozostaje mi zakupic nowy czujnik...

[fannadil]

dla potomnych wymiana tego czujnika rozwiązała 100% problemów, czujnik o tych samych numerach co poprzedni kupiony za 32 zł z przesyłką na znanym portalu z aukcjami