Mój samochód: Citroen C4 II 1.6HDI
Poj. silnika (cm3): 1.6
Paliwo: diesel 92km
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 2015 Pomógł: 175 razy Dołączył: 17 Lis 2012 Posty: 4244 Skąd: Ostrzeszów
Wysłany: 29 Lipiec 2018, 13:21
I zanim odkręcisz to stary napinacz zablokuj jak ma miejsce na blokadę czyli np: gwoździem,w ten sposób zluzujesz pasek , i jeśli jest rolka napinająca to jest ona na mimośrodzie ,też można poluzować,przynajmniej tak mam w xsarze
Mój samochód: Citroen XM / Xantia /C5 / Picasso
Poj. silnika (cm3): 2.1TD 2.0HDI 1.8
Paliwo: ON/PB/LPG
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 1992 Pomógł: 230 razy Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4381 Skąd: Kraśnik
Wysłany: 29 Lipiec 2018, 20:26
No ja chciałem sobie odkręcić i wymienić rolkę tą na mimośrodzie bo huczy w HDI i obrobiło mi imbusa, teraz musze coś pokombinować czy rozwiercić czy na spawać nakrętkę.
Zablokować łatwo, długi klucz z prostym oczkiem 15 i drut wygięty w literę L, od góry ładnie mi się blokuje.
Mój samochód: Citroen C4 II 1.6HDI
Poj. silnika (cm3): 1.6
Paliwo: diesel 92km
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 2015 Pomógł: 175 razy Dołączył: 17 Lis 2012 Posty: 4244 Skąd: Ostrzeszów
Wysłany: 29 Lipiec 2018, 21:12
wojtis1990, Odwiercenie łba śruby(wtedy rolka jest zdjęta) może spowodować likwidacje naprężenia i okaże się że pozostałość wykręcisz palcami,ale jest ryzyko że śruba może być zapieczona, więc może od spawania lepiej zacząć?a nóż się uda..bo najgorsza wersja to odwiercanie śruby,co nie zawsze się udaje kiedy wiertło z rdzenia śruby idzie w korpus i niszczy gwint
Mój samochód: Citroen XM / Xantia /C5 / Picasso
Poj. silnika (cm3): 2.1TD 2.0HDI 1.8
Paliwo: ON/PB/LPG
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 1992 Pomógł: 230 razy Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4381 Skąd: Kraśnik
Wysłany: 30 Lipiec 2018, 07:16
No taki właśnie mam plan żeby naspawać nakrętkę na łeb śruby bo i tak rolka szumi i jest na śmieci. A jak dodatkowo podgrzeje spawarka to łatwiej się powinna odkręcić.
Mój samochód: XM II;
Poj. silnika (cm3): 2446
Paliwo: ON
Wersja:: Estate
Rok prod.:: 97 Pomógł: 8 razy Dołączył: 04 Wrz 2011 Posty: 514 Skąd: Brzeg
Wysłany: 30 Lipiec 2018, 07:44
Ostatnimi czasy takie śruby nawiercam wiertłem lewoskrętnym - 9 na 10 przypadków to wystarczy. Mam oczywiście na uwadze śruby wkręcane w silnik czy skrzynię. Śruby gdzieś na zewnątrz a głównie dół nadwozia poddają się w odwrotnej proporcji, więc nie ryzykuję i dość często spawam a i tak kończy się jej urwaniem.. dalszy cią - wiadomo jaki.
Mój samochód: Citroen C4 II 1.6HDI
Poj. silnika (cm3): 1.6
Paliwo: diesel 92km
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 2015 Pomógł: 175 razy Dołączył: 17 Lis 2012 Posty: 4244 Skąd: Ostrzeszów
Wysłany: 30 Lipiec 2018, 08:51
staszek, Te metodę z lewoskrętnym wiertłem stosowałem 4 dni temu w pracy w korpusie do regeneracji od klienta bo przyszły z urwanym uchem transportowym,jedno się tak udało wykręcić ale drugie (śruba)przewierciłem na wylot,trzeba było odwiercać stopniowo coraz większym wiertłem aż pokazały się resztki gwintu ze śruby a potem wydłubać czym ostrym i poprawić gwintownikiem.Nie pisałem o tym bo mało kto ma ,,lewe''wiertła,te co my mamy to z zapasu może sprzed 50lat
Mój samochód: Citroen C4 II 1.6HDI
Poj. silnika (cm3): 1.6
Paliwo: diesel 92km
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 2015 Pomógł: 175 razy Dołączył: 17 Lis 2012 Posty: 4244 Skąd: Ostrzeszów
Wysłany: 30 Lipiec 2018, 20:26
staszek, nie o dostępność mi chodziło-dobrze że są ,ale nawet ja nie mam w domu pod ręką ,chodź są tacy co twierdza że mam wszystko
maveric
Mój samochód: Xantia
Poj. silnika (cm3): 1990
Paliwo: ON
Wersja:: Break
Rok prod.:: 1999
Dołączył: 29 Lip 2018 Posty: 28 Skąd: Wrocław
Wysłany: 30 Lipiec 2018, 20:47
Udało mi się zdemontować napinacz.
Odkręcenie śruby to nie problem.Problem jest wyjecie tego napinacza, ponieważ się nie mieści między silnikiem a nadkolem.I tak jak do odkręcenia nie trzeba ruszać silnika, tak do wyjęcia napinacza już opuszczenie o parę centymetrów się przydaje.Ale samo opuszczenie też nie daje możliwości wyjęcia.Mi się udało wyjąć dopiero po odkręceniu osłony rozrządu. Wtedy odsunięcie osłony daje dodatkowe milimetry i rolka wyjdzie dołem.
Chyba że ktoś ma inny sposób, to z chęcią bym się zapoznał, bo czeka mnie jeszcze założenie tego dziadostwa.
Łatwiej by było zdjąć jeszcze rolkę prowadzącą, ale za cholerę nie udało mi się jej odkręcić.
Wojtas:
O której rolce piszesz, napinającej ze sprężyną, czy prowadzącej, tej niżej ??
Mój samochód: Citroen XM / Xantia /C5 / Picasso
Poj. silnika (cm3): 2.1TD 2.0HDI 1.8
Paliwo: ON/PB/LPG
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 1992 Pomógł: 230 razy Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4381 Skąd: Kraśnik
Wysłany: 30 Lipiec 2018, 21:56
maveric napisał/a:
Wojtas:
O której rolce piszesz, napinającej ze sprężyną, czy prowadzącej, tej niżej ??
U mnie obrobiła się śruba rolki tej niższej, na mimośrodzie, która ma gniazdo na klucz ampulowy/imbus.
Napinacza nie ruszałem bo łożysko pracuje cicho. Na razie złożyłem tak jak jest bo nie miałem się czasu bawić ze spawarką, jeszcze aż tak bardzo nie huczy to chwile pojeździ.
Mój samochód: Citroen C4 II 1.6HDI
Poj. silnika (cm3): 1.6
Paliwo: diesel 92km
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 2015 Pomógł: 175 razy Dołączył: 17 Lis 2012 Posty: 4244 Skąd: Ostrzeszów
Wysłany: 31 Lipiec 2018, 08:20
maveric, Czasem w walce o milimetry luzu wystarczy naciągnąć silnik na poduszkach,też tak robiłem bo ciasno by coś wydostać i włożyć,między innym naciągacz w xsarze
maveric
Mój samochód: Xantia
Poj. silnika (cm3): 1990
Paliwo: ON
Wersja:: Break
Rok prod.:: 1999
Dołączył: 29 Lip 2018 Posty: 28 Skąd: Wrocław
Wysłany: 31 Lipiec 2018, 09:57
Wojtis1990 :
ja bym tam spawał imbusa od razu. Zainwestował bym w taki lepszy, twardszy.
sasun71:
tak jak piszesz, też lomem naciagałem silnik.
Z chęcią projektanta Xanti posadziłbym na serwisie i nie naprawia to co zaprojektował.
Mój samochód: Citroen XM / Xantia /C5 / Picasso
Poj. silnika (cm3): 2.1TD 2.0HDI 1.8
Paliwo: ON/PB/LPG
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 1992 Pomógł: 230 razy Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4381 Skąd: Kraśnik
Wysłany: 3 Wrzesień 2018, 08:37
Zwalczyłem temat, na nic dało się spawanie na aucie ( za bardzo pryskało ) i wiercenie bo podejście słabe.
Zdemontowałem pompe LHM, alternator który i tak musiałem wymienić, zdjąłem całą łapę chyba ze 6 śrub trzymającą osprzęt i na stole naspawałem nakrętkę i odkręciłem tą wredną rolkę. Potem wystarczyło wszystko poskładać i Księżna śmiga.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum