Witam
Rozglądając się za głowicą natrafiłem na głowiczki z Jumpera i Boxera które mają takie samo osadzenie na bloku i były produkowane do 2002 roku.
Czy ktoś może zgłębiał temat tych głowic, czy nadają się na podmiankę, a może pękają tak samo jak w XM'ach?
Do 2002r chyba się zorientowali że produkują plastelinowe gówno więc może były wykonywane już z innego stopu.
Mój samochód: Citroen XM
Poj. silnika (cm3): 1998
Paliwo: E5 / LPG
Wersja:: TURBO
Rok prod.:: 1995 Pomógł: 4 razy Dołączył: 23 Mar 2018 Posty: 592 Skąd: centralna Polska
Wysłany: 3 Listopad 2018, 22:28
Coś w tym może być, bo silniki mają wspólne uszczelki pod głowicę.
Pytanie czy problem jest tylko w głowicy czy może samych układzie chłodzenia.
Tak czy siak warto się przyjrzeć, bo może w nowszych silnikach zastosowali jakieś rozwiązanie, które poprawiło sytuację.
Mój samochód: Citroen XM
Poj. silnika (cm3): 1998
Paliwo: E5 / LPG
Wersja:: TURBO
Rok prod.:: 1995 Pomógł: 4 razy Dołączył: 23 Mar 2018 Posty: 592 Skąd: centralna Polska
Wysłany: 4 Listopad 2018, 13:28
Dostawczaki mają ciężki żywot, więc musieli coś wymyślić w tym silniku żeby nie sprawiał problemów.
Może to być dobra opcja do usprawnienia tych nieszczęsnych głowic.
Trzeba by się przyjrzeć co dokładnie pozmieniali w tym silniku.
Szkoda, że nie robili automatów z tym silnikiem, bo bym był zainteresowany.
Mój samochód: CITROEN C-5
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: DIESEL
Wersja:: KOMBI
Rok prod.:: 2006 Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Kwi 2011 Posty: 334 Skąd: Olsztyn
Wysłany: 4 Listopad 2018, 14:12
Miałem jednego XM-a z tym silnikiem. To było jedyne auto, którego nie kupiłem za granicą a w Polsce .... To była wersja full wypas z czterema poduchami i czarną skórą.
Za pieniądze, które zapłaciłem nie sprawdziłem paru detali w tym silnika (tak się podjarałem) w którym pieniła się delikatnie woda w zbiorniczku wyrównawczym.
Mikropęknięcia w głowicy przy zaworach.
Analizując jednak to, że auto było zaniedbane przez poprzedniego właściciela i zalane było wodą a płynu jeszcze tak nie ubywało - stawiam, że pęknięcia mogą powstawać przy częstym dolewaniu zimnej wody do rozgrzanego silnika !!!!!! Byli tacy
Kupiłem drugą głowicę "w ciemno" od uczciwego gościa spod Kalisza (pozdrawiam) za 500 zeta. Dałem do szlifu, nowe gniazda zaworowe i zawory - zrobiłem nim prawie 100.000 km bez najmniejszych problemów. Kolejny właściciel zrobił nim jeszcze około stówki. Dostał auto w takim stanie, że po roku przejazdem zajechał do mnie z podziękowaniem i z dużą flachą
Mój samochód: Citroen C5 x7
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: diesel
Wersja:: limuzyna
Rok prod.:: 2009
SKYPE - login: dejnekomirek Pomógł: 204 razy Dołączył: 25 Maj 2013 Posty: 2735 Skąd: Duisburg
Wysłany: 4 Listopad 2018, 19:38
Tez mialem XM z tym silnikiem i tez kupilem z padnieta glowica. Wymienilem na nowa AMC i dlugo jezdzilem, az do przeprowadzki do Niemiec. Slyszalem od kupujacego, ze to Auto do dzisiaj jezdzi w Polsce.
Glowice w dostawczych sa takie same, ale silniki maja mniejsza moc i z tego powodu nie przegrzewaja sie. Jedyny problem to wyklepujace sie pastylki na zaworach, co powoduje otwarcie zamka zaworu i awarie. Silniki te nie maja rowniez walkow wyrownowazajacych , co zmniejsza koszty wymiany rozrzadu i mniejsze ryzyko awarii.
Uwazam te motory za bardzo udane. Bardzo oszczedne i trwale, aczkolwiek wymagajace duzej wiedzy i praktyki przy naprawach. Moglem smialo jezdzic z predkosciami ca 160 km/h, ale rowniez ciagnal do 200 z tym , ze szybko podnosila sie temp. i trzeba bylo odpuscic. Mieszkalem w tym czasie w Norge i bylo to idealne Auto na dlugie wyjazdy, wygodne, wielkie , szybkie i oszczedne. Przy oszczednej jezdzie schodzil bez problemu do 5 litrow i nie przekraczal nigdy 8 litrow przy szybkiej jezdzie autostradowej. Bardzo mile wspominam.
Mój samochód: Citroen XM
Poj. silnika (cm3): 1998
Paliwo: E5 / LPG
Wersja:: TURBO
Rok prod.:: 1995 Pomógł: 4 razy Dołączył: 23 Mar 2018 Posty: 592 Skąd: centralna Polska
Wysłany: 4 Listopad 2018, 19:59
Tak, ale 200 tyś dla głowicy to żaden wyczyn. Współczesne XM-my mają zancznie większe "realne" przebiegi więc te głowice w 2,5 litrówkach przeważnie się sypią.
Mój samochód: Citroen C5 x7
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: diesel
Wersja:: limuzyna
Rok prod.:: 2009
SKYPE - login: dejnekomirek Pomógł: 204 razy Dołączył: 25 Maj 2013 Posty: 2735 Skąd: Duisburg
Wysłany: 4 Listopad 2018, 20:34
Cytat:
Tak, ale 200 tyś
a gdzie pisalem o 200 tys. km. ?
Mialem XM o przebiegu 400 tys i wszystko bylo w porzadku. Ten egzemplarz , w ktorym wymienialem glowice mial najechane ponad 200 tys. a sprzedawalem ze stanem ca 350 tys.
Mój samochód: citroen XM 2,5TD /Xsara 1,4HDI/C4GP 2,0HDI
Poj. silnika (cm3): 2446/1398/1997
Paliwo: olej napędowy
Wersja:: exclusive/std/exclusive
Rok prod.:: 27
SKYPE - login: citroen.org.pl Pomógł: 102 razy Dołączył: 07 Lis 2008 Posty: 5038 Skąd: Środa Śląska
Wysłany: 4 Listopad 2018, 20:47
Głowice od dostawczaków są bardziej wyjechane niż od XMów. Nie wiem kto taką teorię dodał. Były jednak wersje 8 zaworowe, o dziwo takiej samem mocy. Te silniki były nie do zdarcia. Niestety XM się nie doczekał tego silnika.
_________________ XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
Mój samochód: CITROEN C-5
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: DIESEL
Wersja:: KOMBI
Rok prod.:: 2006 Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Kwi 2011 Posty: 334 Skąd: Olsztyn
Wysłany: 5 Listopad 2018, 12:29
Ja też tak myślałem do momentu zdjęcia głowicy - jednak wcześniej już miałem namierzoną drugą głowicę
PS. chętnie bym odkupił mojego ostatniego XM-a ale nigdzie w ogłoszeniach nie widnieje.
W Niemczech już kosztują więcej na C 5 - tki
Mój samochód: Citroen XM
Poj. silnika (cm3): 1998
Paliwo: E5 / LPG
Wersja:: TURBO
Rok prod.:: 1995 Pomógł: 4 razy Dołączył: 23 Mar 2018 Posty: 592 Skąd: centralna Polska
Wysłany: 5 Listopad 2018, 20:57
dejnekomirek napisał/a:
a gdzie pisalem o 200 tys. km. ?
Przecież nie pisałem, że pisałeś.
ktosiek68 napisał/a:
zrobiłem nim prawie 100.000 km bez najmniejszych problemów. Kolejny właściciel zrobił nim jeszcze około stówki.
mateusz25
Mój samochód: Citroen XM
Poj. silnika (cm3): 2496
Paliwo: diesel
Wersja:: Exclusive
Rok prod.:: 1998 Pomógł: 2 razy Dołączył: 10 Sty 2015 Posty: 330 Skąd: Goleniów
Wysłany: 24 Luty 2019, 21:00
Jaka założyć grubość uszczelki jak zdarli 0.2 mm i jaka jest grubość fabrycznej reinz. Trafiłem na remontowany silnik z nową amc i stare zawory tak się starly że trzonek za chudy a otwór prowadnicy za szeroki i słychać stuki ruszajac zaworem w bok.
Mój samochód: citroen XM 2,5TD /Xsara 1,4HDI/C4GP 2,0HDI
Poj. silnika (cm3): 2446/1398/1997
Paliwo: olej napędowy
Wersja:: exclusive/std/exclusive
Rok prod.:: 27
SKYPE - login: citroen.org.pl Pomógł: 102 razy Dołączył: 07 Lis 2008 Posty: 5038 Skąd: Środa Śląska
Wysłany: 25 Luty 2019, 16:53
mateusz25, Mateusz. Podstawa mechaniki przy głowicy i częste pomyłki.
Grubość uszczelki nie zależy od splanowania głowicy! Grubość uszczelki dobiera się od wysokości wystawania tłoków z bloku!
Dając grubszą uszczelkę po prostu zmniejszasz sobie stopień sprężania.....
0,2mm nie robisz nic i zakładasz taką uszczelkę, jaka była fabrycznie.
Zawory musisz zmienić na nowe. Widać pewnie nie były oryginalne (TRW). Oryginały nie ścierają się tak na trzonkach. Może prowadnice też już są wyrobione, skoro zawory się starły?
Zmierz zawory mikrometrem w miejscu gdzie nie pracuje, w prowadnicy (pod zamkami) oraz na dole, gdzie się wyrabia najszybciej. Zużycie większe jak 0,03mm dyskwalifikuje zawór.
_________________ XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum