[Pitcarn]

Witajcie,

mam problem z moją cytryną. Zrobiłem test globalny lexią. W sekcji wtrysk mam błąd P1351 obwód przekaźnika nigdy nie zasilany czy jakoś tak - usterka trwała. Wymieniłem świece żarowe (wszystkie) na denso DG-181 - są sprawne, sprawdzane multimetrem. Potem nowy przekaźnik świec żarowych (oem citroen). Niestety błąd nadal występuje.

Wszedłem w test el. wykonawczych > testy różne i tam test przekaźnika. Słychać jak się przełącza. Natomiast w lexii, mam jeszcze test przekaźnika zasilania i gdy go włączę to nie słychać "pykania" przekaźnika.

Macie jakieś pomysły co jest nie tak?

[pedro]

Test spoko ale czy w czasie testu sprawdzałem miernikiem lub probowka czy wychodzi prąd z przekaźnika?
I czy prąd do niego dochodzi?
Bezpieczniki sprawdzone?

[Pitcarn]

Nie sprawdzałem miernikiem. Przekaźnik jest funkiel nówka więc uznałem że działa
Bezpieczniki pod pokrywą w komorze silnika wyglądają na dobre (nie ma poprzerywanych obwodów).

Test robiłem dzisiaj rano. Postaram się po pracy zajrzeć tam jeszcze raz.
Jak sprawdzić przekaźnik? Można go pomierzyć multimetrem? Chyba bez podania napięcia to nie bardzo się uda? -Nie znam się na elektryce

[pedro]

jak masz lexie to test robisz lexią i patrzysz czy prąd pojawia się na zasilaniu świec.
U ciebie jest każda świeca zasilana osobno więc na przekaźniku masz :
kabel +
kabel -
kabel świeca 1
kabel świeca 2
kabel świeca 3
kabel świeca 4
kabel sterowanie

Jak w lexii robisz test to na tych kablach do świec powinien pojawiać się prąd a przekaźnik cykać.
Na silniku od góry po lewej stronie masz kostkę 4 PIN czarną dość szeroką i tam idzie prąd do świec - możesz też tam rozłączyć kostkę i czasie testu sprawdzać czy tam się pojawia prąd. z drugiej strony kostki jak podasz +12V to powinno się iskrzyć jeżeli świeca jest dobra ( zazwyczaj - zepsuta świeca czasem też iskrzy)

---

2.0 hdi.jpg wtyczka świec żarowych

Plik ściągnięto 34678 raz(y) 48,09 KB

[Pitcarn]

dzięki Pedro. Ostatnio czyściłem kolektor ssący i EGR z nagarów i tą wtyczkę o której piszesz psikałem Contact Sprayem. Niestety nie pomogło. Pozostaje zrobić jak piszesz, miernikiem sprawdzać czy jest przepływ prądu. Znalazłem też na angielskojęzycznym forum info że może być problem z masą gdzieś przy karoserii.

Auto kupiłem od gościa który mieszka poza miastem i do jego posesji prowadzi szutrowa droga, ale taka z bardzo delikatnym pyłem unoszącym się po przejeździe auta. Przy zdejmowaniu kolektora odłączałem wtyczki od wtrysków. Wszystkie były w środku żółte od tego pyłu. Te wtyczki w ogóle nie były szczelne. Jak psikałem sprayem to dopiero po dłuższej chwili udało mi się je oczyścić To jako ciekawostka.

[pedro]

masę świece żarowe maja na silniku a przekaźnik chyba obok ma przykrecona masę do karoserii

[Pitcarn]

wreszcie znalazłem chwilę by sprawdzić przekaźnik. Napięcie (około 12,5V) jest na wszystkich pinach wtyczki - po dotknięciu pinów iskrzy się. Masy przy karoserii wyglądały bardzo dobrze, nie były zaśniedziałe czy skorodowane. Nie sprawdzałem ponownie lexią czy błąd występuje, spróbuję zrobić to jutro ale coś czuję że błąd nadal będzie.

[pedro]

ciągle jest 12,5V na wszystkich pinach? jak tak to masz uszkodzony przekaźnik, ciągle załączony a nie tylko gdy mu komputer każe prąd powinien być ciągle tylko na 1 kablu, reszta dostaje prąd po sygnale z komputera że jest potrzeba grzać świece... można to wywołać też robiąc test lexia,

[Pitcarn]

Przepraszam ,nie precyzyjnie opisałem co zrobiłem.
Lexią wywołałem test przekaźnika i miernikiem zamknąłem obwód w poszczególnych pinach, po kolei od pierwszego do czwartego. Napięcie się pojawia w momencie "pyknięcia" przekaźnika, czyli gdy przełącza obwód. To jeśli dobrze rozumiem jest prawidłowo. Po zakończeniu testu nie ma napięcia we wtyczce. Postaram się dzisiaj sprawdzić lexią czy błąd nadal występuje (jak pisałem poprzednio, czyściłem masy).


Kupiłem auto od pana który nie ma utwardzonej drogi przed posesją. Jak przyjechałem oglądac auto to było całe żółte od pyłu z drogi. C5 myłem już wielokrotnie a nadal znajduję masę tego pyłu, dosłownie wszędzie. Jak pisałem we wtyczkach od wtrysków też było tego pełno, a wtyczka jest przecież szczelna. Może gdzieś coś przestało łączyć i stąd problemy?


Pedro bardzo dziękuję za Twoją pomoc.

[pedro]

po to jest forum a jeżeli pomogłem to kliknij pomógł i miło mi

[Pitcarn]

Pomógł już było kliknięte

Sprawdziłem lexią, błąd P1351 "obwód przekaźnika podgrzewania wstępnego Przekaźnik zasilany i świece nigdy nie zasilane" nadal występuje jako usterka trwała.


Nic to postaram się znaleźć ogarniętego elektromechanika który poradzi sobie z wyzwaniem

[pedro]

a sprawdzałes czy iskrza jak podasz + na kabelki idące do świec za przekaźnikiem?
odepnij wtyczkę z przekaźnika lub tam gdzie wskazalem i daj 12v i patrz czy iskrzy... 4 kable...

[Pitcarn]

jak pisałem, podczas próby przekaźnika lexią, gdy dotykałem poszczególnych pinów we wtyczce to iskrzyło i na chwilę pojawiało się napięcie ponad 12,5V,
mało tego sprawdzałem też same świece następującą metodą:
wyjąłem przekaźnik; sondę - multimetru przyłożyłem na + akumulatora , sondę + przykładałem na wtyczkę gdzie wpinamy przekaźnik. Mierzyłem prąd - nie pamiętam dokładnie ale było ponad 10A i oczywiście iskrzyło taką metodę sprawdzania świec znalazłem na yt.

[pedro]

być może mimo to przekaźnik jest walniety, ale prąd wychodzi więc bym się tym nie przejmował... zobaczysz zimą

[Pitcarn]

Temat można zamknąć. Wszystko już wiem. Świece pracują prawidłowo.

Byłem u bardzo ogarniętego mechanika, fachowca (dzisiaj już mało takich )
Opowiedziałem z czym się zmagam. Dowiedziałem się że za błąd P1351 winny jest .... sterownik silnika !
Podobno jest to buba w oprogramowaniu i w niektórych autach lexia pokazuje urojony błąd, tak samo jak z błędem kąta kierownicy. Nawet w ASO nie wiedzą co jest nie tak i dlaczego nie we wszystkich autach taki błąd występuje. Auto jest jak najbardziej sprawne.