[pedro]

Helo

Przeglądałem ostatnio instrukcję warsztatową i natrafiłem na sprawdzanie ustawienia sztangi turbo...
powinno być przy -0,8bar przemieszczenie o 12mm +-2mm
u mnie max wychylenie sztangi jest przy ok 0,6-0,65 bar i zatrzymuje się na ograniczniku

pytanie:
czy w takiej sytuacji turbo jest źle wyregulowane? jeździłem ostatnio innymi 1.6HDi i w porównaniu do mojego to rakiety były...
pytanie 2:
według mojego chłopskiego rozumowania sztanga powinna oprzeć się o odbojnik przy 0,8bar...
czy w związku z tym mogę ją wydłużyć o te parę mm?
pytanie 3:
ciśnienie doładowania mam ciągle wyższe niż zadane... o ok 100-150, czy dobrze wnioskuję że może to być pochodna tego ustawienia?

czym może grozić ingerencja w ustawienia sztangi?
wszelkie wasze doświadczenia będą pomocne... mam zamiar jutro tę dźwignię lekko popuścić tzn żeby na 0,8 była na odbojniku...
proszę o porady... doświadczeniami po zmianie się oczywiście podzielę

[pedro]

Rozebralem dziś sztange, jej max skok jest na 0,65 bar więc nie rozumiem tu czegoś... Citroen każe sprawdzać skok przy 0,8 w czasie max obciazenia teoretycznie ma być 0,9 a max skok to 0,6... Może mi to ktoś wytłumaczyć?
Generalnie delikatnie wydluzylem sztangę, ciśnienie szybciej spada w turbo i szybciej dostosowuje się do zadanego, nie ma już takiego czegoś jak było że zadane 1400 a turbo pompuje 1550 i dopiero powoli spada, muszę też wyjąć elektrozawor i wyczyścić bo on ma też wpływ na te bajery...

[dejnekomirek]

Witaj. Jak widze bardzo dobrze sobie radzisz bez niczyjej pomocy.

Nie znam historii Twojego samochodu, wiec mozna tylko snuc pomysly…. Jesli turbine masz oryginalna, to calkiem mozliwe, ze po prostu kierownice od VTG sa troche przyblokowane nagarem i rdza, co powoduje mniejszy skok sztangi. Mysle jednak, ze ktos po prostu podkrecil ustawienie, gdyz naiwnie sadzil, ze dzieki temu osiagnie wiecej mocy… , co jak widac dziala wrecz odwrotnie. Dobrze, ze robisz proby regulacyjne, moze dojdziesz doswiadczalnie do najlepszego ustawienia.
Jesli turbo jest juz po podmianie ( bardzo czeste w tym silniku - smarowanie turbiny ), to albo zle wyregulowane, albo nieudolnie naprawione. Tak wiec probuj , moze uda sie cos z tym zrobic.
Wartoscia podcisnienia nie przejmowalbym sie tak bardzo, bo jesli masz manometr na pompce, to nie jest on idealnie wyskalowany i jego wskazanie moze byc falszywe, co do wartosci. Istotne jest , ze pojawia sie i steruje sztanga.

[pedro]

Narazie po dniu jeżdżenia nie ruszam dalej, być może trafiłem w punkt albo jestem blisko bo autem jeździ się wyraźnie lepiej, nie jest taki szarpiacy, pedał gazu zrobił się "głębszy" i mam tak jakby lepszą dokładność operowania gazem.
Jest elastyczniej.
Może w piątek uda mi się wjechać do kolegi na kanał to zrobię zaworek.

P.s. Do popuszczenia regulacji sztangi musiałem wyjąć całą gruszke bo nie było mocy żeby bez dobrej kontry puściła. Na szczęście to 5 minut roboty

[pedro]

OK, dzisiaj wymyłem elektrozawór - no był brudny... i to mocno...
po czyszczeniu praca sztangi zrobiła się dużo szybsza, ciśnienie prawie natychmiast jest takie jak zadane, podkręciłem geometrię o 1 obrót w stronę podniesienia ciśnienia turbo, efekt jest taki że narazie tak zostaje, pojeżdżę, poobserwuję, jednak w pozytywną stronę.

Demontaż elektrozaworu jest bardzo prosty - pod warunkiem że się wjedzie na kanał lub podnośnik...
patrząc od dołu jest tuż nad tylną poduszką silnika.
2 nakrętki 10, 3 wężyki ( zapamiętać ich kolejność) i jedna wtyczka.
elektrozawór delikatnie rozgiąłem według instrukcji znalezionych w internecie.
Umyty benzyną ekstrakcyjną,
w środku membrany jest malutki otworek przez który przepuszcza podciśnienie, u mnie było tam tyle brudu że myślałem że jest tam jakaś gąbka lub filc dla filtracji... jednak kilka kropel benzyny i pojawiła się zamiast czarnej gąbki - czerwona gumowa membrana.

ciekawi mnie tylko gdzie są poprowadzone węże od podciśnień bo są 3
1- od pompy vacuum
2- do turbo
3- nie wiem... przeważnie tam był filterek... nie wiem gdzie on jest wpinany/umieszczony bo być może to jest winne brudowi w elektrozaworze.

[pedro]

Odświeżam temat
Dzisiaj z nudów i trochę nadgorliwości ruszyłem znowu geometrie.
Zderzak zostawiłem w spokoju ale wziąłem pompkę i ustawiłem sztange jak fabryka każe czyli max wychylenie (czyli do zderzaka) przy 0,6bar podcisnienia.
Auto niby chodzi dobrze ale mógłby być trochę zywszy,
Przemyślałem temat i zgłupiałem, czy teraz delikatnie sztange wydłużyć czy skrócić żeby lekko podkręcić turbo... Według logiki sztanga zaciagnieta daję 100% wydajności turbo... Wydawało by się wtedy że skrócenie sztangi spowoduje podniesienie cisnienia... I sam już nie wiem czy ruszać czy zostawiać czy wydłużyć czy skrócić.

Problem rozgrzebalem też ze względu na to że u żony w aucie sporadycznie wyskakuje błąd ciśnienia turbo i słychać dziwny szmer w czasie "hamowania" Turbo, z tego co zbadalem to jest za duże ciśnienie na turbo i muszę lekko to podregulowac, Niestety kontra na sztandze stoi na dębowo więc muszę najpierw wyjąć gruszkę na stół.

[dejnekomirek]

Witaj. Po pierwsze to czy jestes pewien, ze manometr w pompce pokazuje dobra wartosc? A po drugie w ten sposob nie osiagniesz wzrostu mocy, czy momentu w silniku. Na to potrzebna jest zmiana oprogramowania w sterowniku. Tylko tak mozna poprawic parametry silnika HDI. Jesli zmienisz charakterystyke przyrostu cisnienia turbo, efektem bedzie spadek mocy. Sterownik przy zbyt wysokim przyrostem cisnienia wlaczy tryb awaryjny. Efekt podobny do zaslepionego EGR.
Jesli chodzi o Xsare to ma ona chyba 90 KM , a tam jest inne turbo , bez VTG i sztanga tylko wlacza zawor nadcisnienia doladowania, gdy przekroczone jest cisnienie. Swoja droga ciezko w tej turbinie przekroczyc wartosc graniczna cisnienia. Inaczej jest w VTG, gdzie juz przy malych obrotach silnika turbo jest w stanie przeladowac cisnienie, ale i system jest bardziej czuly na poprawna charakterystyke doladowania. Efekty tego czesto widac przy regenerowanych turbinach, gdzie wlasnie czesto ta charakterystyka nie jest sprawdzana i potem nastepuje mnowstwo problemow w eksploatacji. Lepiej wroc do wyjsciowych ustawien, jesli silnik pracowal poprawnie. Pozdrawiam

[pedro]

Odnośnie VTG a westgate wiem o co chodzi 😀 ale żona już dawno nie ma xsary, jeździ C4 3D 1.6HDi 110KM tylko że fabrycznie bez fap.
I siebie dzisiaj jak krecilem geometria to w pewnym ustawieniu mialem taki sam dźwięk z turbo co u żony a po regulacji zniknął więc u żony czeka mnie to samo ustawienie.
Z tą regulacją nie tyle chodzi o podniesienie mocy co o lepszy dół obrotów, raz to jakoś ustawiłem ale przekrecilem na fabrykę i teraz jest jak jest.
Manometr raczej wskazuje dobrze bo w obu autach na wolnych obrotach na turbo mam 0,7bar podcisnienia więc tyle ile fabryka ustawiła

[dejnekomirek]

Pedro, VTG to zmienna geometria w turbinie - znaczaco zmienia wydajnosc turbiny, a westgate to omijanie chlodnicy intercoolera, chociaz Mercedes okresla ta nazwa omijanie chlodnicy EGR przez spaliny. 110 KM ma VTG, wiec i jeden i drugi pojazd ma zmienna Geometrie i bardzo wazne jest prawidlowe ustawienie sztangi. Inaczej moga byc problemy z praca silnika. A lepszy dol obrotow to lepszy moment obrotowy w dolnym zakresie i rowniez wiaze sie z prawidlowa charakterystyka turbiny. Sa modele samochodow w ktorych trzeba przeprowadzic adaptacje turbiny, przyuczyc ja do sterownika bo inaczej auto nie ma mocy. Vide: Audi, Mercedes itp...

[pedro]

Na ten moment ustawione mam 0,6bar sztanga na zderzaku, pojeżdżę z tydzień i zobaczę czy coś ruszać.

---

Screenshot_2020-01-06-10-25-34-094_com.google.android.apps.docs.jpg

Plik ściągnięto 276 raz(y) 557,52 KB