[mike-gda]

Pojawił się problem z pracą silnika: szarpanie, utrata mocy, nierówna praca, potrafi też zgasnąć. Na benzynie trochę łagodniej. Jazda po równej drodze, na wertepach nic się nie dzieje.
Zaczyna się to po rozgrzaniu. Jak zacznie nierówno pracować to słabo (z opóźnieniem) reaguje na dodanie gazu.
Zapala się kontrolka zapłonu.
Co zrobiłem:
- wymiana świec
- wymiana cewki na nówkę (stara była zaśniedziała w gniazdach)
- wymiana czujnika położenia wału
- sprawdzałem nieszczelności na przewodach samostartem - nic nie wyszło
- sprawdziłem czujnik przepustnicy - pracuje od 1kOhm do 2.8kOhm
- oba czujniki temperatury wody po nagrzaniu ok 220-250 Ohm

Po wymianie cewki była poprawa, nie szarpało tak gwałtownie. Następnie wymieniłem czujnik wału i przez 35 km jazdy non stop żadnego najmniejszego problemu. Kolejna jazda szarpie po kilku km. Po takiej akcji potrafi jechać normalnie.

Co to może być? Sugestie?

[sasun71]

Przyjrzyj się okablowaniu do sondy,możliwe też sonda ,bratu kiedyś dwie sondy sprawiały kłopoty w innej marce,a kolega z forum w pikusiu też wymieniał (też na LPG)bo była nierówna praca silnika i check. Może warto sprawdzić gdzieś pod tym kontem na komputerze.Tylko naprowadzam-nie daje gwarancji że to przyczyna PS. na tym co posiadam też pokazywało błąd do sondy gdy był check silnika

[mike-gda]

Dzięki, będę sprawdzać sondę i jej połączenie. Obstawiam na kolejny element: katalizator.

[mike-gda]

Byłem w warsztacie, katalizator i układ wydechowy w porządku.
Pojeżdżę na samej benzynie. Wcześniej przed wymianą cewki szarpało na obu paliwach. Może nałożyły się dwie usterki na raz.

[sasun71]

mike-gda, Tak jeszcze odpal silnik w całkowitej ciemności i patrz czy gdzieś nie skacze iskra do masy-brat tak miał w Oplu (na LPG) -co prawda był opel na kablach ,ale dyskoteka była cudowna czego za dnia nie było widać a silnik drgał z tego powodu..

[mike-gda]

Trochę pojeździłem w weekend i niestety to raczej uszkodzony silnik. Możliwe że kompresja siadła.
Zgasł pod domem i nie dał się odpalić, a po paru minutach zagadał.
Szkoda, myślałem że szybciej padnie hydraulika albo skrzynia przed silnikiem, a tu taki psikus.
Dam ogłoszenie, może ktoś będzie zainteresowany.

[waldek40]

a nie można sczytać błędów? albo zmierzyć kompresji?