[Tanin]

Wczoraj i dzis zrobilem autem dluzsza trasę 2x350 km tak mw.
No i oczywiscie kolejna rzecz sie zjebala i kolejna z tych nowych.
Zaczelo sprzeglo nawalac, a przeglo jest nowe ma z 15 tys km przebiegu. Objawia sie to bardzo wysokim braniem.
Ogolnie po jego wymianie bralo bardzo nisko. Niedawno mialem wymieny uszczelniacz i po tym bralo zauwazalnie wyżej ale to nic myslalem, że to kwestia regulacji. I mialem jakies takie wrazenie ze co jazda to lapie jakby wyżej ale moze mi sie wydawalo - myslalem.
Dzis jak wracalrm do domu to ewidentnie zaczely sie cyrki. Zjezdzam ze slimaka wrzucam bieg wciskam gaz silnik wyje auto nie przyspiesza za chwile ruszylo.
Pozniej kilka razy przy zmianie biegu wciskam gaz - silnik wyje. Zrobilem pare prob bez wciskania gazu no i okazuje się ze lapie dopiero jak calkowicie z niego zdejme noge i to czasem i tak z opóźnieniem.... wczoraj tak jeszcze nie bylo.
Od wymiany uszczelniacza przejechalem max 2500 km.
Juz mnie to rozwala jakim cydem nowe sprzeglo pada ??

[Tanin]

Auto sie nawet samo rozsprzegla.
Dziś przyspieszalem bedac na dwójce auto chwile przyspieszalo po czym sie rozsprzeglilo przestalo przyspieszac a obroty silnika w górę jakbym wcisnal sprzeglo chociaz go nie dotykalem.

[pedro]

Robiłeś sam czy warsztat... Jak warsztat to wracaj na reklamację. Uszczelniacz robiony miałeś razem ze sprzęgłem czy później? Możliwe że mechanik źle złożył docisk. Nie jestem pewien ale możliwe że masz docisk z samoregulacja która przed ponownym montażem powinna być cofnięta do punktu poczatkowego
Druga opcja to coś leci na tarczę sprzęgła i mokra od oleju się poprostu ślizga, sam miałem taką historię że musiałem wymieniać wysprzegnik w c4 Picasso bo trafiłem na 2 sztuki wadliwe i ciekły.
Ale u ciebie chyba wysprzegnik jest od zewnątrz skrzyni więc może uszczelniacz źle zrobili...
Opcja trzecia wysprzegnik, tylko pytanie czy masz na lince czy hydrauliczne.

[Tanin]

Hydrauliczne.
Niestety naprawa robiona u druciarzy u ktorych moja rodzina robi naprawy. Niestety dalem sie namówić ojcu zeby tam oddac auto , bo wszyscy w rodzinie zadowoleni z napraw. Gosc teraz sie wypiera ze z jego stro y wszystko dobrze zrobione. A oczywiscie osoba polecajaca mechanika teraz umywa ręce od problemu.
Sprzeglo wymienione bylo w zeszlym roku. Teraz byl wymieniany uszczelniacz walu.
Też podwjrzewam ze dostal sie olej na tarcze.

I tak, docisk ma samoregulacje i trzeba ponoć umieć go nastawić.

[dejnekomirek]

[Tanin]

Przedostatni mechanik mi mówił że do trgo potrzebny jest przyrząd i wlasnie narzekal ze pierwszy montarzysta sprzęgła tego nie uzyl i jest przez to niewycentrowane.
Z reszta podobna historia byla z rozrzadem, tez narzekał że pierwsi zmieniacze paska rozrzadu zrobili to chalupniczo ze skroceniem o jeden ząbek.
Ehh moglem mu dac to auto do zrobienia albo je sprzedać, a nie sluchac gadania rodziny że ten koles bajki opowiada i że weź zawieź auto do Janka, Janek jest bardzo dobry....

[dejnekomirek]

Nie mam mozliwosci sprawdzenia jakie sprzeglo jest w tym samochodzie, ale idea SAC nie polega na centrowaniu sprzegla - caly problem polega na tym, ze w zadnym wypadku nie wolno odkrecac srub docisku, rowniez dokrecac przy montazu, gdyz niszczy to system sprezyny centralnej. Prawidlowy montaz polega na docisnieciu docisku do kola zamachowego specjalnym przyrzadem i dopiero dokrecanie srub. Gadanie mechanika o zlym wycentrowaniu to pic, gdyz po pierwszym wcisnieciu pedalu sprzegla wszystko centruje sie samoczynnie. Poszukaj w google o sprzeglach SAC to bedziesz ekspertem.
Jak mozna skrocic pasek rozrzadu o jeden zabek? Przeraza mnie poziom mechanikow, raczej pseudomechanikow - wystarczy troche kitu wcisnac i klient kupi wszystko - to mimo wszystko dobry zart, chociaz kosztowny. Pamietasz , jaki kit wciskal mechanior po odkryciu, ze silnik zasysa korek wlewu i jakie perspektywy napraw rozsiewal? Albo propozycja wymiany silnika, czy tez remontu silnika?
Zgoda, ja moge sie smiac z tego, a Tobie nie do smiechu. Tak naprawde, jesli to prawda o SAC, a objawy na to wskazuja, wszyscy ci mechanicy zasluguja na potepienie, a koszty wymiany sprzegla powinien poniesc minimum ostatni naprawiacz, bo to jego naprawie zaczely sie problemy ze sprzeglem. Wyglada na to, ze teraz Janek musi sie sprezyc.

[Tanin]

Z tym centrowaniem mogłem coś przekręcić. Ale na pewno mówił, że to samonastawne i że do tego trzeba mieć urządzenie żeby je zamontować/wymontować.

Z rozrządem tak to zapamiętałem, ni chodzi mi o to że sobie przecięli pasek wycieli ząbek i skleili On coś mówił, że to trzeba jakoś ustawić i że poprzednicy sobie jakoś po swojemu to założyli że przestawili o jeden ząbek czy cośtakiego - na pewno mu chodziło i złe ustawienie paska rozrządu. No może nie ma filozofii przy zakładaniu paska i to były bajki - tylko wiem jak wygląda pasek i po co tam jest, ale o sposobie jego montażu nie mam pojęcia.

Prawdą jest też to, że większość warsztatów, to szef warsztatu, który jakieś pojęcie o mechanice ma, choć niekoniecznie pełne i jego pracownicy, którzy wyglądają jak dresy z ławeczki w roboczych uniformach, z kluczem w ręku zamiast flaszki. Na mechanika samochodowego najczęściej idą ludzie po zawodówkach, a nie czarujmy się, do zawodówki w Polsce najczęściej trafia najgorszy sort osób które mają na wszystko wyje@ane. A powinni wprowadzić jakieś restrykcje, żeby jak ktoś chce warsztat otwierać to sam musi mieć skończone jakieś studia o profilu przygotowującym do naprawy samochodów i pokończone kursy, no nie wiem cokolwiek, żeby mieć szeroką wiedzę. I tak samo osoby zatrudniające się w warsztacie powinny też móc tam pracować pod warunkiem zdobycia jakichś dyplomów po ukończeniu egzaminów. I to powinny być trudne egzaminy, które tylko myśląca osoba z pełną wiedzą będzie w stanie zdać.
Ale może w PL to tez kwestia kiepskiego wynagrodzenia, więc ktoś bardziej ogarnięty nie będzie pracował na warsztacie za tę jałmużnę albo założy se warsztat i sam będzie tam pracował, albo spierdzieli za granicę.

[Tanin]

Aha no a co do remontu to też on nie powiedział mi, że tu trzeba zrobić remont, tylko że warto przy okazji wyjmowania silnika zrobić remont. Ale też nie bardzo wiem co miał na myśli pod pojęciem "remont" czy tylko sprawdzenie tego co przy okazji można sprawdzić czy pełną kapitalkę z rozebraniem silnika do pojedynczych klocków i regeneracją każdego elementu.

Inna kwestia, jeśli da się dokonać uszczelnienia podstawy bloku bez wyjmowania całej maszyny i w dużo krótszym czasie i za mniejsze pieniądze.

Bolączką tego auta jest też to, że było sprowadzane i co się z nim działo wcześniej tego nie wiem, a papier wszystko przyjmie.
Na pewno nie ma takiej tragedii, że ktoś wlał do silnika "remont w płynie", bo od zakupu 2 lata intensywnie jeździłem z regularną wymianą oleju i nic się nie działo.
Ale może licznik był cofany (?) może nie ma tu 236 tyś, tylko 400 ?
To też on sugerował, mówiąc, że jak pierwszy raz auto wziął, to wycieki były prawie wszędzie jednocześnie i że te uszczelnienia były mocno wysłużone - ale równie dobrze, mogło mu się tylko wydawać że tak jest, bo chyba na oko nie da się oceni po uszczelnieniach przebiegu silnika, jeśli np sama praca silnika jest ok ?

[sasun71]

Tanin, Co do osób po zawodówce mają czasem większe pojęcie niż mgr.inż ,technolog ,konstruktor razem wzięci..mam wrażenie że jest odwrotnie;) Spotykam się z tym na co dzień ..

[Tanin]

Sasun71 ja się z Tobą calkowicie zgadzam, też nie napisalem ze kazdy po zawodowce to obibok i głąb. No ale bądźmy szczerzy że niestety duzy jest odsetek takich co tam idą bo nie chce im sie uczyć i wgle nie chce sie nic robić.
I masz rację typek z zawodowki może nieraz byc bardziej ogarniety od magistra i technologa. Bo raz ze magistrem teraz też może zostac byle kto a dwa że technologowie na ogol guzik wiedzą bo zamiast ich dopuścić do produkcji zeby sie z nia obyli to kaze sie im klepac niepotrzebne dokumenty (przerabialem to).
A też uczyłem studentow i licealistów i raz mi sie trafil kolo z zawodowki ktory mial poprawke roku - bil na głowę kumatoscia większość studentów jakich uczylem

[dejnekomirek]

Witam. A jednak blad: w tym samochodzie jest normalne sprzeglo, bez zadnego SAC. Montaz dowolny , kazdy mechanik jest w stanie to zrobic bez zadnego przyrzadu. Zestaw sprzegla mozna kupic juz od 60 euro aktualnie. Tylko diesle maja SAC w tym modelu. Benzynowe silniki maja najzwyklejsze sprzegla.
To , ze sprzeglo przestalo ciagnac musi miec inna przyczyne : mozliwe zaolejenie tarczy, ewentualnie usterka sprezyny dociskowej. Po rozbiorce mozna okreslic przyczyne.