[sasun71]

massior, Punto mimo uszczelek gumowych na końcu wałków(półksiężyce) była pasta bo inaczej ciekło(zalecane fabrycznie)..pomijając że obniżyłem pokrywę wtedy przestała się pocić ale była aluminiowa a tu pewnie stalowa . Co do miski olejowej, jak wyżej specjalny silikon i zostawić na noc ,zalać na drugi dzień i jak poprawnie zrobione będzie susza

[massior]

Też miałem Punto 1.2 SX i pamiętam że wymieniłem uszczelkę pokrywy zaworów i za parę miesięcy znów to samo i dopiero jak na forum ktoś doradził aby te "stópki" aluminiowe dekla podpiłować to zaczęła uszczelka bardziej dociskać i w końcu był spokój.

Co do katalizatora to wprowadziłem sondę i w sumie jak dla mnie jest OK :



Wydech zatkałem i jedyne z czego kopciło to ta śmieszna nagrzewnica, dmuchawa czy co to jest.



Jutro jeszcze wymienię te świece, bo akurat kiedyś kupiłem do Lupo i nie pasowały a tutaj niby podejdą.

[dejnekomirek]

No i chyba jestesmy w domu. Dym nie moze wydobywac sie z pompy. Swiadczy to o nieszczelnym zaworze , sterujacym doplyw powietrza do kolektora wydechowego. On moze dzialac tylko w jedna strone, gdy dmuchawa tloczy cisnienie powietrza przy starcie. Mozesz go wymienic na nowy, albo po prostu zaslepic przeplyw i wyprogramowac pompe z BSI. Ten dym to objaw swobodnego przelotu i doplywu powietrza do wydechu przez caly czas pracy silnika, falszujacego wyniki pracy sond i skladu mieszanki. Zaslep rurke , albo wlot zaworu i zobaczysz, ze wszelkie bledy znikna. Silnik odzyje. Ktos mial duze problemy ze spalaniem i nawet przerobil wskazania sondy ( ta dziwna przerobka kabli przy sondzie wczesniej).

[massior]

no właśnie tak myślałem że to zawór jednokierunkowy, tylko co to za część bo po allegro to nic nie znalazłem gdy szukałem coś jako "zawór powietrza wtórnego". Z drugiej strony jak to faktycznie zbędny bajer dla ekologi (tym bardziej potrzebny tylko na starcie) czy da rade to wywalić przez Lexie bo tylko to posiadam ? chyba że samo zaślepienie i wypięcie tej dmuchawy wystarczy bo kontrolkę "check engine" jakoś przeżyje grunt, żeby pozostałe funkcje śmigały i silnik nie pracował w jakiś awaryjny sposób.
Co do tego druciarstwa to akurat sondy nie były kombinowały, tylko te "pająki" zostały zrobiony na wtyczce do cewki zapłonowej - bo jak wybadałem temat to ktoś dokładał/wymieniał kondensator cewki zapłonowej i ta jedna żyła była przy okazji przerwana ale to chyba przy okazji mojego dochodzenia co to za taśmy izolacyjne i termokurczki

[massior]

No i jeszcze jedno czy srednie spalanie tego autka w jeździe mieszanej w granicach 9l to taka norma ?

[sasun71]

massior, Mnie się wydaje że dużo ale po usunięciu usterek może będzie mniej ..a wnioskuje po silniku 1.4 benzyna 73km ,jazda w koło komina czyli typowo miejski ruch gdzie spalanie teraz w okolicy 8l, kiedy dłuższe dojazdy kiedyś do pracy 15km plus,,miasto'' to było 6.4L.Masa podobna auta bo to peugeot 207.Silnik jak już chyba pisałem taki sam pomijając małe różnice osprzętu.

[dejnekomirek]

[massior]

Ja wiem co to fizycznie za część ale nie wiedziałem jak to fachowo się nazywa żeby to zamówić - ale znalazłem ostatecznie (koszt 450zł) - więc z rana poszła zaślepka.

Na szybko zrobiłem wykresy - praca jałowa po rozgrzaniu i praca jałowa po przygazowaniu i odczekaniu chwili.





Demontaż :



Tak się zastanawiam czy BSI to w ogole to widzi, bo silnik ma tylko zasilanie a tak po za tym to zero czujników tylko te sondy lambda.

[sasun71]

massior, Ale poprawiło się coś tym sposobem ? Choćby fizycznie w jeździe...A co do czujników to po sondach pewnie silnik wie czy jest w porządku;) Inaczej wywali Checka .Bo wykresy wyraźnie się różnią z poprzedniego postu..

[massior]

Wielkie dzięki spalanie spadło, wiadomo że nie przy niższych biegach, ale 4 czy 5 to już znaczna poprawa, szczególnie przy ponad 100km/h gdzie wcześniej miałem spalanie nawet pod 12l/100 to teraz ok. 8l.
Trochę miałem stracha bo mi coś wspomaganie niedomagało po starcie, ale po paru km wszystko wróciło do normy jak wyskoczył "check engine" który wykrył brak pompy wtórnej.
Wywaliłem to przed momentem w Lexi i na razie git ale testowałem tylko na jałowym bo już % poszły w ruch z tych emocji

[dejnekomirek]

Nie zapominaj, ze ciagle w pamieci sterownika sa korekty dlugoterminowe na minusie. To z czasem sie zmieni, co juz widac na wykresie. Wartosc srednia mocno spadla do prawidlowej wartosci na sondzie drugiej. Mieszanka wyraznie stala sie bogatsza. Mozesz tez zrobic reset wartosci przyuczonych, to dziala po prostu szybciej. Procedura jest opisana w Lexii. Usuniecie z Lexii pompy zalatwia sprawe definitywnie.

[Adam1965]

Cytat:

do katalizatora to wprowadziłem sondę i w sumie jak dla mnie jest OK

To tylko się cieszyć bo koszty mniejsze. A przy okazji wywaliłeś upierdliwy wynalazek jak pompa powietrza.

[massior]

Przejechałem prawie 50km i spalanie jest eleganckie Ale żeby nie było za pięknie to znów wrócił błąd P0420 :



Z nieszczelności na wydechu to tylko mam za samym katalizatorem na tej uszczelce stożkowej (łączona na tych śrubach ze sprężynami) ale to jest w sumie za 2 sondą, więc nie wiem czy ma to wpływ.

Czekam na cieplejsze dni to pouszczelniam go na pokrywie i misce, filtry wymienię i te świece, bo graty leżą to może wtedy się skończy error. Ewentualnie cewkę ale zacznę od tego co mam a potem na bieżąco.

[Adam1965]

[Adam1965]

Zrobiłem dzisiaj eksperyment ze swoją XP.
Poluzowałem to złącze ze stożkową uszczelką i dokręciłem nakrętki tak aby nieszczelność było słychać.
Zrobiłem z tym 30 km.
I błąd P0420 się nie pokazał.
A w przypadku moim (uszkodzenia kata) błąd wywalało po kilku kilometrach.
Teraz nieszczelność od sondy na 30 cm odległości i przy sprawnym kacie błędu brak.

Katalizator miałem wypalony u dołu a u góry był cały.