Użytkownicy
Grupy
Statystyki

Poprzedni temat «» Następny temat
Nowe autko - kilka problemów
Autor Wiadomość
Adam1965

Mój samochód: Xara Picasso
Poj. silnika (cm3): 1.6 NFU
Paliwo: Benzyna
Wersja:: Family
Rok prod.:: 2008
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 09 Lis 2022
Posty: 214
Skąd: Chełmek
Wysłany: 11 Luty 2023, 13:52   

audikom napisał/a:
Mnie się wydaje że za często szukacie błędów w swoich autach


Jak same wychodzą to nie trzeba szukać. :lol:

 
 
sasun71
Mechanik
Krzysztof:)



Mój samochód: Citroen C4 II 1.6HDI
Poj. silnika (cm3): 1.6
Paliwo: diesel 92km
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 2015
Pomógł: 175 razy
Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 4273
Skąd: Ostrzeszów

Wysłany: 11 Luty 2023, 14:02   

Adam1965, Pierwsze co zauważyłem od kiedy jesteś na Forum każde zdanie przeciw to odpowiedż równa za przeproszenie PAŃ na tym forum ,niczym baba w ciąży..,do pewnego czasu i ja znosiłem z powodu lat tutaj adwokacje odpowiedzi i zawsze mam racje niczym moja matka ale w kwestiach technik nie słucham jej od 15 roku życia,poza tym kawę jadę wypić w odwiedziny:) Bo zawsze to Matka-mimo że róznicy zdań i mimo że nie ma bladego pojęcia szanuje jej wiedze nabytą
do pewnych spraw kiedy niemcy tłumili Powstanie Warszawskie kiedy się urodziła..Temat który bym Ci dziś rzucił też pewnie byłby winny katalizator..i pominę że wymieniona rzecz kosztował 60zł dzięki Fachowcowi na Forum :-) Nawet moja pierwsza myśl w drodze nie dotyczyła że coś z układem wydechu a auto tak sie zachowało..Co do Twojego Katalizatora jego wymiana pewnie zmniejszyła rany czegoś innego dlatego nie ma jeszcze błędów..ale jak to coś załatwi ten katalizator ,może za kilka lat to powiesz że teraz to reklamówki robią a jest to taki skład minerałów że temperatury nie dają mu rady a zlikwiduje go młotek..ostatnio auto bez ducha trzy razy w posiadaniu ojca poszło na złom i miało zdrowy katalizator od daty produkcji auta w 1994roku a za katalizator dostał 3600zł ,za złomowane auto 600zł ,zaś gdyby je sprzedał to może by kto dał 500zł :-D .a winny był zatykający sie EGR i jego iglica,po pół godzinnym moim zabiegu auto wracało na drogę. Żadnych komputerów odczytów bo nie jestem mechanikiem samochodowym i wiele razy spotkasz mój wpis-poprawcie mnie jak się mylę.Ale sam zrobiłem wiele razy nie jedno swoje auto od wymiany progów po wymiane pompy wtryskowej i ustawienie jej na czuja że auto lepie rwało asfalt niż fabryczne ustawienie..ale co tam od razu winne poważne drogie rzeczy więć może wywalmy i dajmy nowy silnik-poczuje te moc...a teraz mogę zjeść Snikersa :-D :-P i nie popsuje mnie dnia już żaden wpis ,ten dziś ..jutro czy za tydzień bo życie kładzie mnie cieższe rzeczy pod nogi każdego dnia,tak że koledze życzę Miłego dnia:) i poszanowania wiedzy innych bo może nie zauważył że już sam pisze swoje tematy..I jak zauważy nie jestem w tym sam bo jeszcze przeczytam co napisał kolega w temacie

 
 
dejnekomirek
Mechanik
Technik samochodowy


Mój samochód: Citroen C5 x7
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: diesel
Wersja:: limuzyna
Rok prod.:: 2009
SKYPE - login: dejnekomirek
Pomógł: 204 razy
Dołączył: 25 Maj 2013
Posty: 2735
Skąd: Duisburg
Wysłany: 11 Luty 2023, 14:13   

Tez mi sie tak zdaje. Do tego dzisiaj wielu ludzi oczekuje cudow. Wszyscy niby wszystko wiedza, ale ciagle wola wine zgonic na innych. Najlepiej powiedziec, ze warsztat, ze serwis, ze ktos z forum zle ocenil, zle doradzil, czy tez zle naprawil. Tyle, ze czesto opis jest niekompletny, zakres naprawy ograniczony finansami, usterka spowodowana zwyklym niedbalstwem, albo "nadmiarem " wiedzy. Mialem kiedys kogos w rodzinie, kto szukal usterek w swoich samochodach i rozbieral, przy okazji psul i czekal na moja pomoc, bo przeciez ma popsute auto, a ja musze mu pomoc, bo sie znam. Tak bylo do momentu kiedy powiedzialem , co o tym mysle. Dzisiaj jego autka jezdza, a on nie szuka dziur, bo wie, ze nie moze liczyc na moja pomoc.
Mysle, ze dzisiaj czas skonczyc z sylwetka uniwersalnego czlowieka, znajacego sie na wszystkim i czas oddac sprawy w rece specjalistow. Tym bardziej, ze poziom skomplikowania materii jest przerazajacy. Nie mozna byc uniwersalnym specjalista, tym bardziej, ze poziom wyksztalcenia juz dawno siegnal dna. Wystarczy posluchac , co maturzysci, czy tez studenci wiedza o swiecie.
Wszyscy chca byc mechanikami, a potem trafiaja do warsztatu auta z uszkodzonymi podzespolami, bo wlascicielowi zdawalo sie, ze to takie proste. Ostatnio robie Tiguana 1.4 fsi po wymianie rozrzadu: lancuch zle zalozony, sruby pomieszane(zbyt krotkie, zbyt dlugie), dokrecone zbyt mocno, inne luzne, wszedzie pelno silikonu, zniszczony uszczelniacz i wszedzie partactwo. Nie wiem , kto to robil, ale lepiej zeby nigdy wiecej nie dotknal sie do samochodu. Tyle, ze do takich ludzi niewiele dociera, czesto nie zdaja sobie sprawy zagrozenia, plynacego z takiej postawy. Zagrozenia smiercia innych uzytkownikow samochodow.

 
 
safran65
safran65

Mój samochód: Citroen C4GP
Poj. silnika (cm3): 1800
Paliwo: benzyna
Wersja:: C4 Grand Picasso
Rok prod.:: 2007
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 31 Mar 2019
Posty: 249
Skąd: Gdynia
Wysłany: 11 Luty 2023, 14:23   

sasun71. :one: Szacun ;-)
Ta (moja) wypowiedź nie jest bezpośrednio skierowana do konkretnej osoby. ale czasem warto się zastanowić czy chce tylko zaistnieć na kolejnym forum, czy wnieśc coś nowego w kwestii znajomości KONKRETNEJ marki !
Ale już za mojej 'kadencji" na forum były tu osoby "najmądrzejsze" z naciskiem na były.
Jest takie powiedzenia
"każda sroka swój ogon chwali"
jak nic pasowało mi to od pierwszych wpisów do .......
Miłego weeka

 
 
sasun71
Mechanik
Krzysztof:)



Mój samochód: Citroen C4 II 1.6HDI
Poj. silnika (cm3): 1.6
Paliwo: diesel 92km
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 2015
Pomógł: 175 razy
Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 4273
Skąd: Ostrzeszów

Wysłany: 11 Luty 2023, 14:48   

szafka, Ja też popełniam błędy ... :-D Ale w problemach zaczynam od podstawowych rzeczy jeśli chodzi o mechanikę a nie od tych najdroższych czy skomplikowanych,może komu tu faktycznie pomogłem,jest osoba która w kwestii pomógł powinna mieć już 1000 a nie tylko 168;) Ostatnio w pracy na temat braku mocy w C5 zapytałem kiedy wymieniał fitr paliwa? Pokazał mnie potem rozwaloną obudowę w celu pokazania filtra bo filtr jednorazowy.Że to coś jeszcze przepuszczało ropę to cud..Auto aktualnie zrywne ,mniej pali według właściciela i mówi że włączanie się wentylatora chłodnicy zimą po 10km nie występuję od miesiąca-śmieję się że pompa WC się pociła od nadmiaru pracy i włączała sobie nawiew :-P I myślę ze wróćmy już do podstawowego TEMATU :-)

 
 
Adam1965

Mój samochód: Xara Picasso
Poj. silnika (cm3): 1.6 NFU
Paliwo: Benzyna
Wersja:: Family
Rok prod.:: 2008
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 09 Lis 2022
Posty: 214
Skąd: Chełmek
Wysłany: 11 Luty 2023, 16:26   

sasun71 napisał/a:
ale jak to coś załatwi ten katalizator ,może za kilka lat to powiesz że teraz to reklamówki robią

A Ty uważasz że ten katalizator który założył mi tlumikarz i jak potem sprawdziłem kosztuje 550 zł to wytrzyma długo? W porównaniu z oryginalnym?
Ja na to nie liczę.

dejnekomirek napisał/a:
Wszyscy chca byc mechanikami, a potem trafiaja do warsztatu auta z uszkodzonymi podzespolami


A co mają robić jeżeli o dobrego mechanika jest ciężko.
Od 1990 roku moje auta naprawiam sam.
Powód ?
Kilka razy oddalem do mechanika i musiałem po nim naprawiać.
Oglądacie chyba może program ,,będzie pan zadowolny,,
Tam jest przekrój wiedzy mechaników którzy nie potrafią prostych spraw naprawić.
I dziwić się ludziom że próbują sami naprawiać?

szafka napisał/a:
Ale już za mojej 'kadencji" na forum były tu osoby "najmądrzejsze" z naciskiem na były.


Dziwne podejście do dyskusji.
Ja działanie forum rozumiem tak:
Ktoś zgłasza się z problemem , ktoś podpowiada mu co może zrobić ,ktoś mówi inaczej , nawiązuje się dyskusja .Czy to jest wymądrzanie się?
Potem ten ktoś co temat założył podejmuje decyzje , sprawdza co inni napisali i odpowiada co pomogło.
Czy ma być inaczej?
No jeżeli rozmowy merytoryczne Ty traktujesz jako wymądrzanie się to trudno .
Przestaje się wymądrzać.
Poczekamy jak sprawę rozwiąże założyciel tematu
:-)
Miłego wekeendu wszystkim życzę. Snickersa nie mogę bo cukier podskoczy :-(

 
 
sasun71
Mechanik
Krzysztof:)



Mój samochód: Citroen C4 II 1.6HDI
Poj. silnika (cm3): 1.6
Paliwo: diesel 92km
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 2015
Pomógł: 175 razy
Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 4273
Skąd: Ostrzeszów

Wysłany: 11 Luty 2023, 16:47   

Adam1965, Ja mam cukier podniesiony ale kawy bez cukru się nie napije;) Co Nas nie zabije to nas wzmocni :-D

 
 
sasun71
Mechanik
Krzysztof:)



Mój samochód: Citroen C4 II 1.6HDI
Poj. silnika (cm3): 1.6
Paliwo: diesel 92km
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 2015
Pomógł: 175 razy
Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 4273
Skąd: Ostrzeszów

Wysłany: 11 Luty 2023, 16:55   

A wracając do słynnego błędu P0420 w tym przypadku kabelek musiał być drogi ;-) ,temat z elektrodytemat albo inna bajka co zrujnowało katalizator 2ząbki na pasku

 
 
Adam1965

Mój samochód: Xara Picasso
Poj. silnika (cm3): 1.6 NFU
Paliwo: Benzyna
Wersja:: Family
Rok prod.:: 2008
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 09 Lis 2022
Posty: 214
Skąd: Chełmek
Wysłany: 11 Luty 2023, 17:07   

No właśnie. Kabel drogi bo tyle co nawymieniali a to przecież mechanicy którzy powinni znać robotę. I to jeszcze ASO. Dla tego ja wychodze z założenia że chcesz zrobić dobrze to zrób to sam. :mrgreen:

 
 
safran65
safran65

Mój samochód: Citroen C4GP
Poj. silnika (cm3): 1800
Paliwo: benzyna
Wersja:: C4 Grand Picasso
Rok prod.:: 2007
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 31 Mar 2019
Posty: 249
Skąd: Gdynia
Wysłany: 11 Luty 2023, 18:30   

sasun71 lubisz ryzyko :-P w kwesti cukru, oczywiście. zrób krzywą cukrową, i może się okazać, że kawa bez cukru tez MUSI smkować :lol:

 
 
safran65
safran65

Mój samochód: Citroen C4GP
Poj. silnika (cm3): 1800
Paliwo: benzyna
Wersja:: C4 Grand Picasso
Rok prod.:: 2007
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 31 Mar 2019
Posty: 249
Skąd: Gdynia
Wysłany: 11 Luty 2023, 18:36   

Adam1965 znasz przysłowie
"uderz w stół, a nożyce się odezwą"

 
 
massior

Mój samochód: Citroen C3
Poj. silnika (cm3): 1360
Paliwo: Benzyna
Wersja:: I
Rok prod.:: 2003
Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 42
Skąd: Opole
Wysłany: 11 Luty 2023, 20:33   

Sporo zaległej treści do przeczytania :D
Co do kata to sprawdziłem go endoskopem od góry i wygląda że jest niby ok, ale jakość zdjęć nie powala, więc ciężko to jednoznacznie określić czy jest zapchany. Po drugie tak jak wspomniałeś @Adam1965, może od dołu go "zjadło".
Po za tym i tak muszę uszczelnić go na stożku, więc jak będę mieć kata w ręku to bardziej mu się przyjrzę.
Jedynie co mi zostało z tego filmu do wymiany to sonda, cewka i uszczelnienie wydechu ale ogarnę ten wydech i testy bo lepiej zacząć od tańszych zagadnień.
Chociaż kusi mnie kata zawieźć do speców bo 300zł biorą za czyszczenie a a i tak będę go demontować.

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FMC created by ROBSON from FORUM MIŁOŚNIKÓW CITROENA