szalonylukasz88
Mój samochód: Citroen C3 Picasso
Poj. silnika (cm3): 1.4
Paliwo: LPG
Wersja:: SX
Rok prod.:: 2010
Dołączył: 21 Maj 2023 Posty: 7 Skąd: Łódź
Wysłany: 23 Maj 2023, 10:24 C3 Picasso 2010. Klimatyzacja się wyłącza na gorącym sil
Cześć. Dziwny problem u mnie występował. Jak silnik się nagrzał to momentalnie wyłączała się klima. Od roku czasu miałem założony moduł świateł dziennych 30% itp. Pojechałem do specjalisty, który to usunął i stwierdził, że ten model jest bardzo czuły na różne ingerencje. I coś tam z BSI czuć swąd, ale nic na tą chwilę nie będę z tym robić. Myślałem, że problem rozwiązany, ale po jakimś tygodniu zjawisko zaczęło występować w inny sposób. Na włączonym zimnym silniku po wciśnięciu A/C było zero odzewu ze strony sprężarki. Co dziwne A/C działo wybiórczo, nie ważne czy silnik zimny czy ciepły. Na allegro zakupiłem Zestaw do uzupełniania klimatyzacji: Puszka R134A wraz z manometrem. Głównie chodziło mi o manometr, ale nie ukrywam, że w razie czego to bym sam dobił. Dokładnie nie pamiętam, ale po podłączeniu mano i włączeniu A/C wskaźnik był na czerwonym polu, co ciekawe dopiero jak upuściłem czynnik to ruszyła sprężarka a mano już wskazywał zielone pole. Oczywiście wszystko według instrukcji (temperatura otoczenia, procent zawartości, ciśnienie). Klimatyzacja chłodzi elegancko, ale tak jakoś głośniej a wiedząc, że czynnik jest także chłodziwem sprężarki to zastanawiam się czy nie wypuścić wszystkiego i po prostu jechać do punktu, gdzie mi ją uzupełnią. A wy jak myślicie? Ta nagła głośna praca jest spowodowana niewłaściwym smarowaniem?
Mój samochód: Citroen C4 II 1.6HDI
Poj. silnika (cm3): 1.6
Paliwo: diesel 92km
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 2015 Pomógł: 175 razy Dołączył: 17 Lis 2012 Posty: 4272 Skąd: Ostrzeszów
Wysłany: 23 Maj 2023, 19:39
szalonylukasz88, Nic nie spuszczasz,jeśli masz zamiar jechać do serwisu klimatyzacji to ich maszyna opróżnia Twój układ z auta,oblicza ile czynnika i smaru było i nabija z powrotem z uzupełnieniem czynnika oraz środka smarnego-płacisz za usługę i to co zostało dołożone do ubytku..Druga sprawa te puszki z manometrem są też w opcji z ,,gazem'' i środkiem smarnym-sam to patrzyłem ale zaryzykował bym jedynie w starej 23 letniej xsarze gdzie klima nie działa z powodu czynnika który sie ulotnił po 5-6 latach a nabicie 900gr czynnika dziś to połowa wartości auta
Mój samochód: Citroen C5 x7
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: diesel
Wersja:: limuzyna
Rok prod.:: 2009
SKYPE - login: dejnekomirek Pomógł: 204 razy Dołączył: 25 Maj 2013 Posty: 2735 Skąd: Duisburg
Wysłany: 23 Maj 2023, 21:03
Wiecie dlaczego nie mam szacunku dla polskiego murarza? Bo wielu potrafi wszystko zrobic , a przynajmniej wydaje sie im, ze potrafia! Klimatyzacja to rowniez , jak i samochod temat wymagajacy scislej wiedzy. Inaczej mozna zrobic krzywde urzadzeniom, albo sobie, gdy okaze sie , ze przez brak wiedzy koszty mocno rosna. Pojawily sie, wiem , zestawy do samodzielnego napelniania klimatyzacji dla kazdego , a jest to przeciez obwarowane wieloma przepisami i wymogiem posiadania wiedzy na ten temat. Sprzedajacy takie zestawy powinni byc pociagnieci karnie za lamanie zezwolen. Nie o to jednak teraz chodzi. Pokrotce chodzi o podstawowa zasade zachowania odpowiedniej procedury przy napelnianiu klimy : musimy dokladnie znac ilosc czynnika w danej klimie. Zbyt mala ilosc moze skutkowac slaba wydajnoscia klimy i zakloceniami w jej zalaczaniu ( chodzi tez o ochrone sprezarki przed uszkodzeniem). Zbyt duza ilosc tez jest niedobra : tez moze wylaczac dzialanie sprezarki z powodu zbyt duzego cisnienia w ukladzie i tez moze dzialac niezbyt wydajnie ( wlasnie tak, jak wyzej opisano - to nagrzanie czynnika wywoluje wylaczenie klimy - zbyt wysokie cisnienie) . Uzywanie manometru nie ma zadnego znaczenia, liczy sie tylko ilosc gram czynnika, ktory zreszta w zaleznosci od temp. zewnetrznej moze zmieniac mocno cisnienie w ukladzie, niezaleznie od ilosci czynnika w nim. Manometr moze tylko sluzyc do kontroli funkcjonowania klimy, ale to dlugi opis i bez sensu tutaj. Uzywanie go do kontroli napelnienia nie ma zadnego sensu. Tak pokrotce wyglada kwestia czynnika. Do tego jeszcze pozostaje obecnosc i rodzaj oleju wewnatrz ukladu, jak i wewnatrz kompresora. To tez jest w miare scisle okreslona ilosc , a bardzo istotna na poprawna i dluga prace systemu i sprezarki. Pozostawmy lepiej obsluge fachowcom, tym bardziej, ze uszkodzenie elementow ukladu wiaze sie z duzymi kosztami. Pomijam juz takze wilgoc, ktora moze wnikac do ukladu przy nieszczelnosciach i dluzszej jezdzie bez cisnienia w ukladzie. Czesto koszty naprawy w starszych samochodach przekraczaja wartosc samochodu.
Radzilbym raczej koncentrowac sie na utrzymaniu klimatyzacji w dobrej kondycji i dbanie o usuwanie grzybow z ukladu, a serwis pozostawic w profesjonalnych rekach. Moze to okazac sie duzo tansza opcja w eksploatacji samochodu.
szalonylukasz88
Mój samochód: Citroen C3 Picasso
Poj. silnika (cm3): 1.4
Paliwo: LPG
Wersja:: SX
Rok prod.:: 2010
Dołączył: 21 Maj 2023 Posty: 7 Skąd: Łódź
Wysłany: 24 Maj 2023, 10:56
@dejnekomirek Dzięki. Wiesz czasami sam chciałbym coś zrobić, coś zobaczyć lub sprawdzić. Zawsze jak tylko pojawi się u mnie cień wątpliwości to odpuszczam i się dopytuję. W ostateczności powierzam naprawę fachowcom. Dzięki za wyczerpującą odpowiedź.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum